FC Barcelona - rywal numer 1
- Goldschmidt
- Posty: 1773
- Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
Swoją drogą nieśmiertelny Lewy gol co 105 minut w lidze przy golu co 99 Aubameyanga z rundy wiosennej. npxG tj. jakość szans identyczne, statystyki celności strzałów też łeb w łeb. Fantastyczny pomysł z tym 4-letnim kontraktem, nie ma co
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
I w dodatku rok starszy od Auby.
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
Mentalnie jesteśmy potęgą
A wywalenie Auby od początku uważał za poważny błąd.
A wywalenie Auby od początku uważał za poważny błąd.
"Z Barceloną w tym sezonie po prostu nie da się wygrać"
Bernd Schuster - grudzień 2008
Bernd Schuster - grudzień 2008
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
Taki Busi może sobie pozwolić na więcej, grał z Xavim pewnie przez dekadę w Barcelonie i reprezentacji, więc ich relacja jest trochę inna. Myślę że Pedri czy Gavi są wpatrzeni w Xaviego jak w obrazek, bo jak on wygrywał MŚ w 2010, to tamci mieli po 6-7 lat, na pewno mu tak nie pyskują.
A z tym kontraktem to nie jest tak że po 2 albo 3 latach pensja spada o 50%?
Goldschmidt pisze: ↑śr mar 01, 2023 2:26 pm Swoją drogą nieśmiertelny Lewy gol co 105 minut w lidze przy golu co 99 Aubameyanga z rundy wiosennej. npxG tj. jakość szans identyczne, statystyki celności strzałów też łeb w łeb. Fantastyczny pomysł z tym 4-letnim kontraktem, nie ma co
A z tym kontraktem to nie jest tak że po 2 albo 3 latach pensja spada o 50%?
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
Żeby pisac prześmiewczo o Lewym, to trzeba mecze oglądać na sofascore.
- Goldschmidt
- Posty: 1773
- Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
I tak to się kręci. Foro żyje.
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
Akurat nie chciałem prowokować, czy coś w tym stylu. Dla mnie ta statystyka nie odzwierciedla tego jak gra i jak jego obecność wpływa na grę całego zespołu. O 4-letnim kontrakcie można podyskutować, niektórzy mogą się śmiać i ok (aż na tyle go podpisali?), ale nie zgodzę się z przedstawieniem tego transferu w złym świetle przez pryzmat statystyki goli.
Nawet patrzyłem kiedyś jakie oni mają xG, gdy niedawno męczyli okrutnie bez niego te 3 mecze ligowe, na które miał bana i wyglądało to tak: 0,66 z Atletico (1,84!!!), 0,73 z Getafe (1,08), 1,10 z Gironą (1,06). Wszystkie trzy mecze wygrali 1:0, nieźle nie? Z Osasuną dostał czerwo w 30 minucie, a i tak wygrali skubańce 2:1 przy xG 0,78 (Osa 1,06). Widać trochę ten wpływ na ofensywę w tej statystyce całego zespołu, bo jak Robert jest w składzie, to wskaźnik skacze do 1,50 i więcej.
Nawet patrzyłem kiedyś jakie oni mają xG, gdy niedawno męczyli okrutnie bez niego te 3 mecze ligowe, na które miał bana i wyglądało to tak: 0,66 z Atletico (1,84!!!), 0,73 z Getafe (1,08), 1,10 z Gironą (1,06). Wszystkie trzy mecze wygrali 1:0, nieźle nie? Z Osasuną dostał czerwo w 30 minucie, a i tak wygrali skubańce 2:1 przy xG 0,78 (Osa 1,06). Widać trochę ten wpływ na ofensywę w tej statystyce całego zespołu, bo jak Robert jest w składzie, to wskaźnik skacze do 1,50 i więcej.
- Goldschmidt
- Posty: 1773
- Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
Też nie. Przedstawiłem w najzwyklejszy sposób liczby które uważam za godne uwagi w kontekście oceny operacji jakiej dokonali.
A w odpowiedzi spotykam się najwyraźniej z dumaniem nad tym jak to ktoś śmie kwestionować Robercika skoro ciągnie wózek o czym tu dyskutować skoro wracamy do tej opinii z którą nijak nie da się debatować? Owszem, uzależnili się od 34 latka na kontrakcie jakim by nie był (z tego co pamiętam było to 3+1 i może dlatego szefo przytacza coś w stylu obniżki o 50%), który już teraz ma liczby strzeleckie porównywalne do typa którego puścili. Super dla nich! I do tego jeszcze jego obecność absolutnie nie gwarantuje ani goli a tym bardziej zwycięstw na tym szczeblu wyżej gdzie gra mocno w kratę i jest za to dosyć otwarcie krytykowany.
Cult of personality casus 248590
W sumie ciekawe jak by im ten wskaźnik skakał gdyby zamiast Lewego wstawiali tam, nie wiem, Icardiego. Bądź innego dowolnego człowieka potrafiącego kopać w piłkę w światło bramki z pewną regularnością.
Inna statystyka - od czasu przejęcia drużyny przez Xaviego w listopadzie 2021 w 25 meczach strzelili do końca sezonu 49 bramek. Teraz po 23 kolejkach mają ich 45. #efectoLewy?
Reasumując - czy Lewy ich poprawia? Bez dwóch zdań, jak Benzema (zazwyczaj) Real. Na dzisiaj. Przypadek Auby jednak sugeruje, że to nie konkretnie Polak a po prostu napastnik jest im potrzebny.
A w odpowiedzi spotykam się najwyraźniej z dumaniem nad tym jak to ktoś śmie kwestionować Robercika skoro ciągnie wózek o czym tu dyskutować skoro wracamy do tej opinii z którą nijak nie da się debatować? Owszem, uzależnili się od 34 latka na kontrakcie jakim by nie był (z tego co pamiętam było to 3+1 i może dlatego szefo przytacza coś w stylu obniżki o 50%), który już teraz ma liczby strzeleckie porównywalne do typa którego puścili. Super dla nich! I do tego jeszcze jego obecność absolutnie nie gwarantuje ani goli a tym bardziej zwycięstw na tym szczeblu wyżej gdzie gra mocno w kratę i jest za to dosyć otwarcie krytykowany.
Cult of personality casus 248590
W sumie ciekawe jak by im ten wskaźnik skakał gdyby zamiast Lewego wstawiali tam, nie wiem, Icardiego. Bądź innego dowolnego człowieka potrafiącego kopać w piłkę w światło bramki z pewną regularnością.
Inna statystyka - od czasu przejęcia drużyny przez Xaviego w listopadzie 2021 w 25 meczach strzelili do końca sezonu 49 bramek. Teraz po 23 kolejkach mają ich 45. #efectoLewy?
Reasumując - czy Lewy ich poprawia? Bez dwóch zdań, jak Benzema (zazwyczaj) Real. Na dzisiaj. Przypadek Auby jednak sugeruje, że to nie konkretnie Polak a po prostu napastnik jest im potrzebny.
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
Kontrakt ma na 4 lata + opcja przedłużenia o rok. Borek podawał, że pierwsze 3 lata zarabia określoną kwotę, a w 4 roku kontraktu pensja spada o połowę. Dodatkowy - a więc 5 rok kontraktu - nie wiem na czym miałby polegać. Zasadnicza kwestia czy to opcja dla klubu, czy dla Lewego. Tak czy siak jest nieźle, a jeszcze Zahavi ma gwarantowaną premię 20mln, która jest płatna w ratach po 5mln rocznie.
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
@Goldschmidt w odpowiedzi spotkałeś się tylko z tym, że ta godna uwagi statystyka nie odzwierciedla odpowiednio jego wpływu na zespół. Obrazuje to nawet ta sama statystyka, która dla FCB rośnie minimum o 50% w meczach, w których gra. Kult jednostki? Proszę cię. Zresztą cyferkami można się podpierać, ale nie widać w nich wszystkiego. Nie pokażą ci jak schodzi do rozegrania, jak wyciąga obrońców, jak wypuszcza skrzydła, jak szukają z nim gry, bo jest kozak w grze tyłem do bramki i traci niewiele piłek w takich sytuacjach. Ale żeby to zobaczyć, to trzeba oglądać mecze. Czy jest bardziej czy mniej kluczowy dla ich ofensywy od Auby? Moim okiem znacznie, znacznie bardziej, przy czym Auba to też nie był jakiś paź.
- Goldschmidt
- Posty: 1773
- Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
Nie interesuje mnie czy statystyki które przytoczyłem pokazują jak schodzi do rozegrania (co jest elementem gry niejednego napastnika) czy nie, tylko czy z jego obecności czerpią więcej korzyści niż z obecności innego analogicznego napastnika.
Na dziś dzień mam nadzieję że z biegiem czasu mit będzie rósł, 34+ letni Lewy statpaddował wystarczająco by nie chcieli sięgać po innego dostępnego zawodnika (powiedzmy Haalanda w 2024 gdy już zdegradują City ;] ), drużyna od jego mistycznej gry w rozegraniu się odpowiednio uzależni i zarazem by on sam strzelał z czasem coraz mniej.
Oby oby.
PS
Gwoli ścisłości, npxG to nie ta sama statystyka co xG, tym bardziej w zastosowaniu do zespołu aniżeli do zawodników
Na dziś dzień mam nadzieję że z biegiem czasu mit będzie rósł, 34+ letni Lewy statpaddował wystarczająco by nie chcieli sięgać po innego dostępnego zawodnika (powiedzmy Haalanda w 2024 gdy już zdegradują City ;] ), drużyna od jego mistycznej gry w rozegraniu się odpowiednio uzależni i zarazem by on sam strzelał z czasem coraz mniej.
Oby oby.
PS
Gwoli ścisłości, npxG to nie ta sama statystyka co xG, tym bardziej w zastosowaniu do zespołu aniżeli do zawodników
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
Ok. Chociaż tyle ze porównywałem ten sam parametr z nim w składzie i bez niego. Dla mnie, oceniając to pol roku, był to świetny transfer. Ale oby stało się tak jak napisałeś.
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
Wspaniałe są te wczesno-wiosenne wieczorki z Ligą Mistrzów bez Barcelony
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
https://www.elconfidencial.com/espana/2 ... CExclusivo
Biorę popcorn. Z moim klubem nie mogę się nudzić. Oj nie.
Biorę popcorn. Z moim klubem nie mogę się nudzić. Oj nie.
"Z Barceloną w tym sezonie po prostu nie da się wygrać"
Bernd Schuster - grudzień 2008
Bernd Schuster - grudzień 2008
- IVAN_ZAMORANO
- Posty: 166
- Rejestracja: pt mar 11, 2022 12:44 am
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
Człowiek przez lata obserwował tę ligę i przez cały ten czas w powietrzu unosił się zapach szwindlu. Niepodyktowane karne, nieuznawane bramki, dyktowanie karnych dla Barcelony pod wpływem symulacji i tysiące innych sytuacji, o których wiedzieli wszyscy. Wszyscy, poza niedopuszczającymi tych informacji do swojej głowy Clues.
A to tylko mowa o Klasykach. Bilans karnych za/przeciw, bilans czerwonych kartek oraz mnóstwo innych wydarzeń, których na pierwszy rzut oka nie widać w statystykach. Tutaj bez kartki, coby Dani Alves nie musiał bronić z Cristiano na zaciągniętym hamulcu ręcznym, tutaj puścimy grę, a tutaj odgwiżdżemy faul po stracie Busquetsa, gdy rywal wychodził 3vs1.
Wielokrotnie oskarżałem Blaugranę o nieczyste zagrywki, ale zawsze brakowało odwagi, by oskarżyć ich o korupcję, by powiedzieć, że Liga została kupiona. No bo jak to, w najlepszej lidze świata, w cywilizowanym kraju z bogatą sportową historią, gdzie Real i Barca przyciągały uwagę milionów par oczu mają miejsce jakieś wałki? Niemożliwe.
Korupcja w sporcie istnieje i jest to fakt. Mecze są ustawiane przez mafie bukmacherskie itd. Szkopuł w tym, że ustawiane są rozgrywki niszowe, które nie przyciągają wielkiej uwagi (np. sparingi). Kierunek, jaki obrała Barcelona, mając na uwagę celowość ich działania, był słuszny. Ich zagranie było subtelne, nie przekupili żadnego sędziego, kupili wiceszefa sędziów, zyskując tym samym przychylność arbitrów. Przestępstwo w białych rękawiczkach. Do czasu.
Przekaz jest prosty - wypierdalać. Nawet mi was nie żal, skurwysyny.
A to tylko mowa o Klasykach. Bilans karnych za/przeciw, bilans czerwonych kartek oraz mnóstwo innych wydarzeń, których na pierwszy rzut oka nie widać w statystykach. Tutaj bez kartki, coby Dani Alves nie musiał bronić z Cristiano na zaciągniętym hamulcu ręcznym, tutaj puścimy grę, a tutaj odgwiżdżemy faul po stracie Busquetsa, gdy rywal wychodził 3vs1.
Wielokrotnie oskarżałem Blaugranę o nieczyste zagrywki, ale zawsze brakowało odwagi, by oskarżyć ich o korupcję, by powiedzieć, że Liga została kupiona. No bo jak to, w najlepszej lidze świata, w cywilizowanym kraju z bogatą sportową historią, gdzie Real i Barca przyciągały uwagę milionów par oczu mają miejsce jakieś wałki? Niemożliwe.
Korupcja w sporcie istnieje i jest to fakt. Mecze są ustawiane przez mafie bukmacherskie itd. Szkopuł w tym, że ustawiane są rozgrywki niszowe, które nie przyciągają wielkiej uwagi (np. sparingi). Kierunek, jaki obrała Barcelona, mając na uwagę celowość ich działania, był słuszny. Ich zagranie było subtelne, nie przekupili żadnego sędziego, kupili wiceszefa sędziów, zyskując tym samym przychylność arbitrów. Przestępstwo w białych rękawiczkach. Do czasu.
Przekaz jest prosty - wypierdalać. Nawet mi was nie żal, skurwysyny.
-
- Posty: 394
- Rejestracja: pn maja 31, 2021 6:11 pm
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
Organizacyjnie La Liga nigdy nie była najlepszą ligą świata (a tu mamy do czynienia z kontekstem organizacyjnym, a nie sportowym), a Hiszpania jako państwo, tj. pewna struktura organizacyjna nie jest cywilizowana od (co najmniej) 20 lat. Fundamentem bycia państwem cywilizowanym jest przestrzeganie domniemania niewinności i prawa własności, a Hiszpania skończyła z tym 20 lat temu. Temu państwu obecnie bliżej do jakichś republik bananowych w swoich najgorszych wydaniach niż do państwa cywilizowanego.IVAN_ZAMORANO pisze: ↑sob mar 11, 2023 11:01 am No bo jak to, w najlepszej lidze świata, w cywilizowanym kraju
Swoją drogą, nie zdziwię się, jeżeli kiedyś, za x lat okaże się, że wszystkie czołowe ligi i europejskie puchary są/były ustawiane/manipulowane. Było wiele dziwnych decyzji przez lata w Premier League, w Serie A, w Ligue 1, o Lidze Mistrzów i MŚ nawet nie wspominam. Tam jest za duża kasa, aby zostawić to przypadkowi. Nawet nie zdziwiłoby mnie, gdyby niektóre wybrane mecze były wprost reżyserowane za zgodą uczestników (aczkolwiek nie twierdzę, że tak było, po prostu taki news by mnie ani trochę nie zdziwił). Żyjemy w czasach, gdy naukowcy zrobili z siebie sprzedajne dziwki i zaorali swój autorytet prawdopodobnie na całe dekady, więc nie zdziwi mnie, jeżeli czołowi sportowcy też nie wiedzą, co to uczciwość.
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
Niemożliwe
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
Baskowie z trybun mogli jednak rzucać prawdziwymi banknotami. Myśleli, że sędziowie się nabiorą. Amatorzy.
"Z Barceloną w tym sezonie po prostu nie da się wygrać"
Bernd Schuster - grudzień 2008
Bernd Schuster - grudzień 2008
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
Laporta ładnie popłynął
"Barca stoi na straży katalońskości" - dla mnie cytat roku, albo dekady. Ten klub i wszystko wokół niego jest tak śmieszne, że ciężko pojąć to niedojebanie mózgowe jakie im towarzyszy.
"Barca stoi na straży katalońskości" - dla mnie cytat roku, albo dekady. Ten klub i wszystko wokół niego jest tak śmieszne, że ciężko pojąć to niedojebanie mózgowe jakie im towarzyszy.
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
"Z Barceloną w tym sezonie po prostu nie da się wygrać"
Bernd Schuster - grudzień 2008
Bernd Schuster - grudzień 2008
- Goldschmidt
- Posty: 1773
- Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
Gość chce wypierdolić Busquetsa, Pique, Albę czy Roberto a dostaje lawinę kontraktów na czele z Alonso i polskim cuckoldem + jeszcze przedłużenie dla tego i tamtego, oraz finanse krojone kredytem na kilka/kilkanaście lat.
I my z tym przegrywamy.
Kurwa jaka ta liga jest żałosna. Alemani dobry koleś, propsy za decyzję.
I my z tym przegrywamy.
Kurwa jaka ta liga jest żałosna. Alemani dobry koleś, propsy za decyzję.
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
Alemany to troche rak, wiec dla nas slabo, ze odchodzi
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
Rak? Przecież takie były zachwyty, że to jest TOP.
Z tego co czytam to odchodzi, bo jest przeciwny powrotowi Messiego i przedłużeniu umów Roberto oraz Sergiemu. Jak widać gość ma łeb na karku.
Z tego co czytam to odchodzi, bo jest przeciwny powrotowi Messiego i przedłużeniu umów Roberto oraz Sergiemu. Jak widać gość ma łeb na karku.
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
Alemany nie dogadywal sie z Xavim w sprawie transferow. To on mu wcisnal Raphinie mowiac, ze to skrzydlowy jakiego potrzebuje Xavi. Mial, bodajze przez Planesa, dogadane kilka transferow, ale unisol sie honorem, ze to nie jego i zaczal jakies nowe negocjacje. Tam pod Xaviego to bardziej Cruyff top niz Alemany.
E:
A jeszcze ta cala sprawa z dembele to tez na jego konto
E:
A jeszcze ta cala sprawa z dembele to tez na jego konto
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
Wszystko się niestety ładnie układa w scenariusz powrotu Messiego.
"Z Barceloną w tym sezonie po prostu nie da się wygrać"
Bernd Schuster - grudzień 2008
Bernd Schuster - grudzień 2008