Forumowa Mafia - Edycja pierwsza (siedemnasta)

[kleyo]

Trzeba było tego nie pisać, byś odpadł i miał spokój. Ewentualnie głosu nie wysyłaj.

Przecież dla miasta lepiej jak jest nas więcej, to może weźcie go uwalcie we wtorek zamiast mnie i wszyscy będą zadowoleni

[minusek]

@Skurwibak głosuj tak jak ja.

Gold a po co mnie obwiniać? Daj żyć panie. Jestem nieszkodliwy, tylko ja i moja teoria.

[Goldschmidt]

No ok. Teoria kapiszon. Jak gra Benzemy w tym sezonie.

[vini639]

Przecież dla miasta lepiej jak jest nas więcej, to może weźcie go uwalcie we wtorek zamiast mnie i wszyscy będą zadowoleni

Czyżby? Co daje skurwibak, rodzący jedynie wątpliwości czy zmarnować na niego głos czy nie? Lepiej, żeby go nie było, nawet jeśli jest miastowym, którym moim zdaniem jest.

[kleyo]

No daje 1 głos. Uważam, że gdyby był w mafii lub miał jakąś rolę to nie olałby tak tej gry. To nie jest sytuacja jak Revol, że go tu w ogóle nie było. On był, ale od niechcenia i mu się już znudziło. Więc można być praktycznie pewnym, że jest winnym, gdyby namówić go, żeby pisał puste posty i głosował jak miasto (czyli np. w testamencie rokoko kogoś wymienia jako podejrzanego i @Skurwibak na niego głosuje i tak za każdym testamentem). Mafii będzie szkoda na niego głosu, miasto nie będzie go ubijać i kto wie czy kiedyś się nie przyda.

Niestety mam obawy, że on to oleje i nici z tego planu.

[vini639]

Nie do końca rozumiem twoj post, masz obawy, że co skurwibak oleje?


Ale... cokolwiek, jasne, że oleje. Lepiej, żeby odpadł, nawet jeśli jest miastowym, po prostu nie chcę sytuacji, w której jest linczowany (bo to zmarnowany dzień). Poza tym jego głosy też nie wnoszą nic.

Oczywiście możesz sobie podpiąć to teraz pod teorię, że jestem w mafii razem ze skurwibakiem, bo pewnie gdyby taka sytuacja miała miejsce, napisałbym dokładnie to samo, co 2 posty temu.

[rokoko]

I'm not real, I think I never was

Największe słowa uznania należą się mafii. Nie jesteście w stanie sobie nawet wyobrazić jaką ulgę mi sprawiliście – jeśli musiałbym jeszcze jeden raz spróbować wytłumaczyć minuskowi co jest pięć, to... eh, over and out, zostańmy przy tym. Nie no, zupełnie poważnie – jest ona wycieńczająca, przynajmniej w tym trybie, w jakim ja w nią gram, gdzie angażuję się aż za mocno. Tyle słowem wstępu (no i żeby też nie było za miło – poprzednia mafia biła was o głowę tym co wstawiali w teksty mordów, i macie małe siurki):

Jest pewien problem z rzucaniem przeze mnie tropów teraz, bo byłem upierdliwy dla zbyt dużej ilości osób, dlatego ten mord mógł być skierowany na mnie już w piątek, bo zacząłem maglować osoby, do których miałem nie podskakiwać albo wręcz przeciwnie – zapełniałem temat postami, które niewiele wnosiły w kwestii konkretnych tropów i mafia zabijając mnie chciała wysłać miastu sygnał, że osoby, z którymi miałem na pieńku są do sprawdzenia przez was, a może nawet chciała, żebym w akcie szału rzucił się na te osoby w testamencie i wystawił je na, hehe, świecznik. O poprawności tej drugiej opcji świadczyłby nawet opis mojego mordu (nie twojego, kleyo, tylko mojego, możesz się już uspokoić), gdzie nazywają mnie mvp, jakby chcieli mnie wprawić w samozachwyt tak, tak, roko, jesteś najlepszy, a teraz idź pisz testament! Nie jestem taki łatwy, gołąbeczki wy moje. Więc (oczywiście wcale się nie spodziewam, że chcielibyście postąpić inaczej) dla dopełnienia formalności w zupełności – nie traktujcie tej kupy tekstu jak jakiegoś Pisma Świętego, tylko bardziej jako kolejny rozkminkowy post ziomeczka waszego z miasta, który chciałby wyrzucić z siebie parę ostatnich przemyśleń, które zostały mu z dotychczasowej gry, ale już nie może rozłożyć ich w czasie, tak jak powinien. Postaram się też najtreściwiej jak tylko potrafię, żeby w ogóle chciało wam się to czytać (no i dlatego nie zawalę tego postu cytatami, żeby nie zrobić z tego kolejnego minusekgate).

@naimad9 – ostatni z trójcy świętych przemykaczy, trzech muszkieterów ubranych w pelerynę-niewidkę (btw zostawcie wszyscy Bonka w spokoju, gość ma w to wszystko wyjebane, zapisał się tutaj tylko dla flaszki i teraz swoimi głosami trolluje kleyo, wcześniej strollował Macarenę, oni tam wszyscy są wartymi siebie ziomeczkami). Jeśli was wszystkich sparowało do jednej mafii, to Matko z Córką, zaprawdę powiadam wam – nie zazdroszczę. Bez ironizowania, trochę sam liznąłem tego jak trudno gra się jako mafioso-debiutant, w dodatku byłem tym, od którego z miejsca wymagało się utrzymania średniej 5 postów na dzień, i odpadłem w 2. linczu z powodu mordu, który napisałem w formie opowiadania (big mistake), ale i tak miałem dużo szczęścia, bo trafiłem do grupy z doświadczonym hefnerem, Chainem, lejącym wodę niczym w Guantánamo Gondolą i panem moderatorem Zeddem, który potrafił treściwie przemykać, natomiast jeśli ty, Damianie IX, jesteś tym, kim myślę, że jesteś, to nawet nie dziwota, że wy się tak strasznie pogubiliście, nie miał was przecież kto poprowadzić, a być może ten, kto mógł was poprowadzić, nie miał rzeczywiście tyle czasu na tę grę (stąd jakieś ślęczenie po wieczorach Mateosa, który jakby nie mógł doczekać się wytycznych z discorda). Byłem ci jak brat, Damianie IX, bo chyba jako jedyny cały czas starałem się z ciebie coś wyciągnąć nt. rozgrywki. Zaszedłeś tak daleko, ale beze mnie zginiesz. Powodzenia w pracy, buźka.

@kondi – jego też zostawcie, te jego przekminy, zapisywanie sobie spiskowych teorii, żeby później o nich nie zapomnieć, zafiksowanie się na jednym celu, bo dostał olśnienia, chęć do zgadywania się z innymi na głosowania – to wszystko znam z poprzedniej edycji gdy grał jako miastowy, który miał w dupie jak bardzo by nie płynął przeciwko nurtowi, on i tak musi dojść do swojego. Jako mafioso grał zdecydowanie bezpieczniej, tutaj macie otwarte karty. Co prawda wyłącznie w godzinach chainowych, no ale taka to specyficzna edycja.

@kleyo – gra w tej edycji dla miasta, według mnie, jako niedoświadczonego gracza, bardzo dobrze. Głosy git, maglowanie i stalkowanie reszty ferajny git, posty wypełnione treściwymi strzałami i teorami git (pewnie lepiej się coś takiego czyta niż ten mój styl, no ale), autentyczność git (a jest masa materiału, po którym można ją oceniać). I o kleyo kleyczyku nie zapomnicie, bo non stop o sobie mówi, ale nie zapominajcie, że @damikor też robi dotychczasową grę miastu (i wrzuca fajne memaski). Jeśli byście zlinczowali naimada9 i zaświeci się on wam na czerwono, to przychylam się ku opinii, o której pisałem wcześniej, że nie miał ich kto prawdopodobnie poprowadzić i jest essa, ale jeśli zaświeciłby się na zielono, to nie wykluczam, że siedzą tam jeszcze jakieś grube szychy, które mogły pójść w jakąś bardziej wyszukaną strategię i na koniec gry zadzieją się próby jakiejś dyskredytacji innych grubych szych. Mogą nawet ze sobą rozmawiać na waszych oczach, kłócić się w tym momencie, szczypać, ale w kontekście głosów w żaden sposób sobie realnie nie szkodzą. @Goldschmidt i @minusek też mnie ograli, bo na ten moment ciężko mi stwierdzić, żebym im nie wierzył, o czym wskazują głosowania, ich wypowiedzi (nie zawsze się zgadzam, no ale to też nie jedyny warunek) etc. Czaicie czaczę. Swoją drogą, minus, jak ty żeś widział tam zagrożenie ciążące na tobie, to ja już zaczynam pojmować jak te nastroje w mieście odczytujesz i dlaczego dziwiły cię głosy na Anturę w którymś tam linczu.

@Asika – cmc pisał, że to na 90% mafia, osobiście uważam to za takie 50/50. Może nie być, aczkolwiek jest zbyt mocno na radarze, żeby nie szukać rozwiązania sytuacji, ale ona jest merytoryczną i inteligentną babką, więc nie mam na myśli jakiegoś kręcenia linczu na nią, tylko rozmowę (zaczynam brzmieć jak Antura, wiem), sprowokujcie reakcję, zadajcie właściwie pytania, psychologicznie ją poczytajcie – ale nie tak że jeden Gold wymieni z nią ze dwa posty, parę oksfordzkich prztyczków, i praca domowa odrobiona, pora na CSa – nie, ma być ogień (osobiście nie rozumiem faktycznej zasadności tej walki z kleyem, no i bez względu na to jakby teraz grała, to początek też się liczy, a tam oddawanie głosów na ziomeczka swego damikora, który nie mógł odpaść, żeby nie zranić czyichś uczuć – rzuca się to w oczy). Odlatuję już? Być może całkiem mocno, w końcu widzę już światełko w tunelu, chyba pora na mnie.

O Jezu, zupełnie bym zapomniał, ale gapa ze mnie. @Bury Zenek jest w mafii.



Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny. Ja nie znałem.

[Marcins]

@kleyo wiadomo, ze bym nie zartowal. Zrobki nie było, ale mam foty i rozmowe z tego dnia, ze ogarniamy po pozarze wiec jak sobie zyczysz to udostępnie. Co do scratch 3 to pierwsze, rzeczywiście napisanie jest kurwa i 3 wyrazy wiecej przygotowalem wcześniej, no badzmy powqznie to sie pisze w 18sekind, moze go nie otagowalem, ale w momncie jak odpisal to przeczytale sobie kego posty i nie mialem watpliwosci na kogo chve zaglosowac

[kleyo]

Popołudniu będę analizował testament rokoko (i ostatni post Scratcha przed śmiercią), ale skoro on nie miał roli to ksiądz może jutro mnie uratować

[Asika]

Ja pitolę, nie mogę tej edycji. Cały czas szukam drugiego dna, tak jak w zabiciu lisiora "przecież nie wystawiliby tak Mateosa", poście Scratcha "no praktycznie napisał wprost, że jest w mafii, ale przecież nikt by mu nie pozwolił zamieścić tego opisu", miałam też już w głowię teorię jak to kleyo wszystkich nas zwiódł, wspomagany przez broniącego go ciągle rokoko... A tu tego drugiego dna po prostu nie ma, wystawiają Mateosa i pozwalają Scratchowi pisać babole.

jest ona wycieńczająca, przynajmniej w tym trybie, w jakim ja w nią gram

Spróbuj być mną, gdzie wczoraj nie mogłam spać do piątej nad ranem, bo ciągle w głowie pojawiały mi się kolejne sytuacje, w których kleyo naciągał rzeczywistość na swoje potrzeby. Czasu na rozkminy na temat jego podstępnych, subtelnych manipulacji już nigdy nie odzyskam. Wydaje mi się, że @minusek też próbuje iść tym tropem, "nie dać się wywieść na manowce". minusek, nie ma manowców!

Ma być prosto, będzie prosto - na następny ogień u mnie naimad9. Wpisuje się w trend Mateosa i Scratcha, a mafia tej edycji jest zdecydowanie trendi.

Btw.

Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny. Ja nie znałem.

Po tej naszej wymianie zdań: "viewtopic.php?f=16&t=524&p=14390&hilit= ... 85c#p14390" pomyślałam "o kurde, ale by było, gdyby mafia teraz zabiła rokoko używając tego słowa!" Podejrzewam, że tak właśnie chcieli zrobić - na szczęście wyłapał to też ksiądz.

[Asika]

Co mi się nasuwa na szybko:

Lincz 5:
Antura – 10 (damikor, Asika, Bury Zenek, kondi , rokoko, Marcins, kleyo, minusek, liso7, vini639)
Asika – 1 (Gehu)
Bury Zenek – 1 (Scratch)
kleyo – 1 (Skurwibak)
kondi – 1 (Goldschmidt)
minusek – 1 (naimad9)

Ktoś z trzech muszkieterów Skurwibąk, Gold i namid9 - głosowanie pojedyncze.

Gehu, ja tam widzę nawet i czterech

[Goldschmidt]

Ah shit here we go again

[kondi]

Na wstepie powiem ze ksiadz powinien sie pomodlic teraz za mnie. O ile dozyje rzecz jasna. Bede tak kleyowal.

Czasami trzeba poświęcić rękę, żeby ocalić organizm. Sukces wymaga poświęceń.

Moim zdaniem decydujący głos Gehu nie jest przypadkowy... pytanie czy poświęcili Mateosa czy uratowali Anture

Jedyny w sumie jakis konkret w calym dorobku. Geha wiec CHYBA sobie na ten moment odpuszcze.

W tej chwili moj typ numer 1 to Asika i tego dzis bede sie trzymal. Vini tez jest do sprawdzenia, g1 i glos scratcha na swojego jest czyms co mafia ez mogla zrobic. W edycji w ktorej bylem czerwonym tak chyba tez zaczelismy.

Moge sie mylic ale taka ilosc glosujacych na scratcha smierdzi mi w hoooj jakas antymafia poza rozgrywka. Tego oczywiscie robic nie mozna Okazalo sie to jednak skuteczne wiec wyjebongo na teraz.
Jest szansa ze w g3 na Mateosa nie glosowal zaden mafiozo i to mi usuwa 4 jeszcze zyjacych z listy podejrzanych.

Zostanę przy pomyśle minuska, chociaż zrobiłbym jeszcze mały apel.

IMO najgorsze co jako miasto moglibyśmy pójść w dziwnie podsycany konflikt Asiki z kleyo.

To jest kolego najlepsze w co moglibysmy pojsc wlasnie. I ja w to ide. Najpierw Asika.

Jak ktos pamieta, niech zacytuje ten post, ktos tutaj pisal o tym detektywie, ze koniecznie poniedzialek wieczor max. Ciekawy jestem.

Najpierw Antura, a potem Gold.

Dzieki

Co mi się nasuwa na szybko:

Lincz 5:
Antura – 10 (damikor, Asika, Bury Zenek, kondi , rokoko, Marcins, kleyo, minusek, liso7, vini639)
Asika – 1 (Gehu)
Bury Zenek – 1 (Scratch)
kleyo – 1 (Skurwibak)
kondi – 1 (Goldschmidt)
minusek – 1 (naimad9)

Ktoś z trzech muszkieterów Skurwibąk, Gold i namid9 - głosowanie pojedyncze.
Reszta poszła w masówkę no i ja za sugestią cmc. Taktyka mafii mogła być mieszana, a więc cześć wpina się pod masówkę i część idzie w pojedyncze głosy, tak jak to zrobił winny Scratch. 2 do 2? Jeszcze jeden z solistów i 2jka w masówie? Taki przypuszczenie moje.

Kto nam mało daje? naimad9 i Skurwibąk za wiele się ni udzielają. Można to podpiąć pod taktykę jaką prezentowali nam Scratch i Mateos. Gold coś tam pisze coś tam kmini. Na ten moment nie mam głównego podejrzanego i nie mówię, że to jeden z dwójki wymienionych.

Moze nie powinienem tego pisac, ale wierze w uczciwosc randomowego losowania rol jak w swietego mikolaja. Nie ma bata ze Crawler wykrecil na mafiozow zestaw Mateos, Scratch, Skurwibak i Naimad +1. Z calym szacunkiem ale sa ta za "male" nicki. Ja tez sie do tego wliczam. W mafii sa przynajmniej ze dwa grube nazwiska IMO. Wiec tu taki Gold pasuje z tej ekipy ktora wymieniles.

[Goldschmidt]

Że tak przypomnę - to co napisałem jest nieaktualne bo trafiliśmy mafiozę. Teraz mamy 10-3, więc 5-3 będzie najwyżej w czwartek i ewentualne ostateczne głosowanie przy 4-3 w piątek. Co oznacza że det może póki co siedzieć cicho i czekać na sprawdzenie nr 5.

@rokoko
Lepiej dla ciebie by Bury Zenek był OC inaczej masz bana na Discordzie za niepisanie wprost na kogo poszły modlitwy.

[minusek]

Lincz 3:
Mateos. – 5 (rokoko, kleyo, minusek, damikor, Gehu)
Antura – 4 (liso7, Scratch, Marcins, cmc)

Lincz 6:
Scratch – 7 (kleyo, Gehu, Goldschmidt, damikor, Marcins, minusek, rokoko)
kleyo – 3 (Skurwibak, Scratch, Asika)

Głosowania, w których padli mafiozi, z nakierowaniem na głosy Scratcha.

Ogólnie jego głosowania wyglądały jak losowe, ale kiedy padł Mateos, ten poszedł w Anturę, czyli jednak ktoś Mateosa bronił (bo Antura też znajdował się na świeczniku pozdro rokoko i dzięki za tego posta, a jednocześnie wal się że zabrałeś mi różowe okulary super-tropu).

Szukałem tutaj zaczepienia pod kątem niewinności. I nic nie znalazłem. O ile nie sądzę, żeby poszli w Anturę we dwóch (czyli w jakimś stopniu uniewinniałoby to Marcina i Lisa), to tak naprawdę nic to nie znaczy, bo i Marcin i Lisek ponowili głos z wcześniejszego linczu, czyli z głosowania nr 2. Pytanie znów to samo, dlaczego Mateos zagłosował tak randomowo na Asikę? Bo było ich tu już dwóch przy Anturze? Czy poświęcili chłopaka, bo co najmniej dwóch poszło w Mateosa? (o nie, ten znowu zaczyna...)

Nagonka na Scratcha zaczęła się dzień wcześniej, między wierszami też trochę się działo. Jednak 7 głosów to sporo. Cała piątka z linczu Mateosa zagłosowała na Scratcha. Sorry, ale nie wierzę i nie uwierzę, że nie ma tam mafiozy, a trudno mi uwierzyć, że tylko jeden. Nie ma bata. Nie ma przypadków, ktoś się dobrze kamufluje.

[Goldschmidt]

Ah shit here we go again

Ale OK bawmy się

@damikor jak tam nastrój. Coś ucichłeś. Aż tak lincz na scratchu przybił morale?

[minusek]

Japa bocie.

[damikor]

Ah shit here we go again

Ale OK bawmy się

@damikor jak tam nastrój. Coś ucichłeś. Aż tak lincz na scratchu przybił morale?

Siedzę przy bad screenie. Toż ja na Scratcha ostrzyłem zęby jeszcze przed padnięciem Antury. I kolejnego ananasa też/nadal mam na celowniku.

Btw, wrzucanie tego cytatu bez gifa powinno być karane ostrzeżeniem, Panie Moderatorze.

[minusek]

Dokładnie, panie Damikorze jesteś w tej edycji rozsądkiem, celnością i prawdziwy z pana mvp. Poza pokolorowaniem siebie (lol), idealna gra.

[Goldschmidt]

Niektórzy złośliwi, np. piegusek, powiedzieliby że wygodna wymówka :>

[damikor]

Dokładnie, panie Damikorze jesteś w tej edycji rozsądkiem, celnością i prawdziwy z pana mvp. Poza pokolorowaniem siebie (lol), idealna gra.

Niektórzy złośliwi, np. piegusek, powiedzieliby że wygodna wymówka :>

Też bym tak powiedział i kilkukrotnie się czepiałem osób, które się tłumaczyły pracą i zapierdzielem. Jak już pisałem - nigdy nie widzieliście hipokryty? Do 17:00 już mnie nie będzie, ale tak na szybko, skoro trochę do tablicy zostałem wywołany - moja robocza teoria w tej chwili jest taka, że w tej mafii faktycznie przeważają nowicjusze i 90% taktyk to próby przemykania gdzieś obok. Mamy w tej chwili jeszcze 3-4 takie osoby. Głos wysłałem koło 10:30 na jedną z nich. Może zmienię po południu po spojrzeniu na głosowania. Imho tak na szybko, założenie że na Macarenę zagłosowało 2 gangsterów jest dla mnie bardzo coraz bardziej prawdopodobne.

Mam ochotę jeszcze skomentować teorią spiskową o celowym przydzielaniu ról, ale szkoda strzępić ryja.

[Goldschmidt]

Jak naimad nie będzie w mafii to lecisz najpóźniej w środę. Deal?

BTW jak ktoś podejrzewa mnie to zlinczujcie mnie jutro, ok? Przynajmniej sobie środowy mecz obejrzę w spokoju, a po stracie niewinnego jeszcze będziecie mieć bufor przez 2 dni.

[minusek]

Boszzz, co za durny post. Sodówa.

Skup się lepiej na kolejnych nikczemnikach.

E: kogo twoim zdaniem nie warto brać pod uwagę i dlaczego :>

[Goldschmidt]

Te, lamusek, stay in your lane

Nawet nie wiem czy ten post to do mnie czy do damiego
Jak do mnie to trochę na przekór metaanalizie Antury:
a) liso - wygląda mi na takiego pożytecznego do sterowania, ale zarazem te starania na korzyść miasta dosyć autentycznie wyglądają
b) Zenek - już wcześniej wydawał mi się niewinny gdy ujarany sugerował głosy na revola, ale trochę muszę zrewidować bo faktycznie możliwe że jest jak pisze dami i mafia to delikwenty z jedną edycją doświadczenia w mafii i prześlizgują się na imidżu + nie wierzą w swoje szczęście jak cała reszta szuka codziennie trzeciego dna
c) Skurwibak - ledwo żyw + karne

Reszta to trochę odcienie szarości.
- Marcin, trochę chaotycznie, różne fiksacje, trochę podejrzane głosy, mniej luzu niż w poprzedniej edycji, stara się, ale nie wiem na czyją korzyść
- vini trochę bardziej rookie, prywata w cmc, zonk, poprawka na Anturę, drugi zonk. Niby ok, ale jeszcze mi tu coś śmierdzi.
- Asika uaktywniła się po marazmie przed linczem Antury i bardziej na plus niż na minus, ale sam fakt że coś pisze o stresie i braku snu do 4 w nocy sugeruje mi bardziej że ogólnie jest jej z sobą niewygodnie. Czemu? Wiadomo czemu.
- kleyo musiałby być naprawdę przygotowany by 3 dni zgrywać nerwowość i marynować nas podejrzeniami na scratcha by głosować na niego jako 1 w linczu w którym nie było jasnego podejrzanego
- kondiego gry nie rozumiem, ale nie wiem czy mam rozumieć. Trochę na przekór ten prymitywizm "że jak? ja? to ty się uczepiłeś" z tym jak Chaina postrzegałem przy rozmowach na Discordzie więc mocno neutralnie.
- dami ogólnie gra siebie. Ale on jest dobry w graniu siebie. Za dużo sesji amongowych rozegraliśmy bym miał go czyścić.

No i na deser pan lizusek który lubuje się w analizie nielogicznej piłki, uwielbia chaos i zarządzanie chaosem, a zarazem przy głosach nerwowy jak nastolatek.
https://youtu.be/fFZiMF6Covw
3:50-4:47

[minusek]

Czy nie uważasz, że temat Zenka należy zamknąć priorytetowo?