Grafika: Laliga.com
Wymęczone, bo wymęczone, ale jednak zwycięstwo z Marsylią przedłuża zwycięską passę w tym sezonie do 5 spotkań z rzędu. Wszyscy mamy nadzieję, że licznik ten szybko się nie zatrzyma i w dobrych nastrojach pozostaniemy jeszcze przez możliwie jak najdłuższy czas.
W zbliżający się wielkimi krokami weekend zaliczymy powrót do rozgrywek ligowych, gdzie naszym piątym w kolejności rywalem będzie Espanyol.
Ten sam Espanyol, który w zeszłym sezonie do ostatniego gwizdka ostatniego meczu nie mógł być pewien swojego bytu w najwyższej klasie rozgrywkowej, teraz zaliczył zaskakująco dobry początek sezonu. Póki co 4 mecze i 10 punktów, remis jedynie z Realem Sociedad i to też w takim spotkaniu, gdzie to podopieczni Manolo Gonzáleza prowadzili do przerwy 2-0. Swoje 3 zwycięstwa skompletowali natomiast w grach z Osasuną, Mallorcą, a w pierwszej kolejce ich ofiarą padło Atlético. A zatem nie tylko na ogórkach barcelońska drużyna swoje dotychczasowe punkty natrzaskała.
Teraz sprawdzian najtrudniejszy, a na pewno jeden z najtrudniejszych, wszakże znajdą się pewnie tacy, którzy stwierdzą, że trudniejszym jeszcze od wyjazdu na Real Madryt jest wyjazd na Barcelonę. Cóż, są argumenty ku temu, by tak uważać, w każdym razie z całym szacunkiem do Atleti - starcie z Realem będzie dla Espanyolu na pewno trudniejsze nie tylko ze względu na jakość piłkarską rywala, ale oczywiście też na miejsce rozgrywania meczu, wszakże Atlético zostało przez nich pokonane u siebie.
To dopiero początkowa faza sezonu i jeszcze różne dziwne anomalie w tabeli - gdzieś tak pewnie do listopada - widywać będziemy, ale zapewne spece od marketingu, posiadający prawa do transmisji meczów LaLiga okrzykną to starcie spotkaniem na szczycie. No i cóż, jak by nie było, w sobotę staną naprzeciw siebie pierwsza i trzecia drużyna dotychczasowej części wieloetapowego wyścigu o mistrzostwo Hiszpanii. Ani Real Madryt, ani Espanyol nie zaznali jeszcze goryczy porażki. I jeśli stwierdzenia tego będzie można użyć także po tej kolejce, to nie będziemy zadowoleni, bo remis nas nie ucieszy. Liczymy na przedłużenie zwycięskiej passy i utrzymanie fotelu lidera.
Zespół sędziowski wyznaczony do arbitrażu tego meczu poznamy w piątek.
Transmisja w CANAL+ Sport.
Real Madryt - RCD Espanyol Barcelona: 5. kolejka LaLiga 2025/2026, sobota, 20 września 2025, godzina 16:15, Santiago Bernabéu.
Sędzia: [x]