LM: Liverpool FC - Real Madryt [0-1] \oooooooooooooo/

MaxPaint
Posty: 10
Rejestracja: ndz cze 06, 2021 12:08 pm

Re: Liverpool FC - Real Madryt [0-1] \oooooooooooooo/

Post autor: MaxPaint »

Od 2013 każdy zwycięzca LM ma w swoim składzie piłkarza z Chorwacji.

2013 Mandżukić
2014 Modrić
2015 Rakitić
2016 Modrić
2017 Modrić
2018 Modrić
2019 Lovren
2020 Perisić
2021 Kovacić
2022 Modrić
Volfgang
Posty: 200
Rejestracja: ndz cze 06, 2021 12:48 pm

Re: Liverpool FC - Real Madryt [0-1] \oooooooooooooo/

Post autor: Volfgang »

2016, 2017 i 2018 nawet dwóch. ;)
Alternative
Posty: 394
Rejestracja: pn maja 31, 2021 6:11 pm

Re: Liverpool FC - Real Madryt [0-1] \oooooooooooooo/

Post autor: Alternative »

madridcampeon pisze: ndz maja 29, 2022 9:05 am Widziałem. Już kilka minut po meczu były te fajerwerki w Google'u. :)
Są przy każdej wygranej jakiegoś pucharu/ligi od dłuższego czasu. ;)
Awatar użytkownika
madridcampeon
Posty: 628
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:38 pm
Lokalizacja: Nowa Ruda

Re: Liverpool FC - Real Madryt [0-1] \oooooooooooooo/

Post autor: madridcampeon »

Fakt, po wywalczeniu Pucharu Króla Betis też dostał te fajerwerki.
Awatar użytkownika
kryspiano
Posty: 377
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 4:28 pm

Re: Liverpool FC - Real Madryt [0-1] \oooooooooooooo/

Post autor: kryspiano »

CAMPEONES, campeones!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
PS ale trochę byłem obsrany jak Liv wyszedł na drugą połowę i te przebieżki robili :D A nasi na wyjebce- piłeczka od nóżki do nóżki :kek:
"Piłka nożna to taka gra, w której 22 mężczyzn biega za piłką, a na końcu i tak w finale wygrywa REAL"
Awatar użytkownika
Sandman
Posty: 312
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 6:30 pm

Re: Liverpool FC - Real Madryt [0-1] \oooooooooooooo/

Post autor: Sandman »

Nie był to jakiś szczególnie dobry mecz w naszym wykonaniu, ale zwycięzców się nie sądzi :potwor:
Od początku do końca byłem spokojny, że wygramy. Nie ważne, że Liverpool cisnął, a i tak byłem spokojny. Gry Realu w tym sezonie nie da się wytłumaczyć logicznie.
Już się nudzi to wygrywanie :ptak:
I’m like Jon Jones, I sound like Sean Combs, and I got trombone-sized stones like John Holmes.
Awatar użytkownika
Gondola.
Posty: 785
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 3:39 pm

Re: Liverpool FC - Real Madryt [0-1] \oooooooooooooo/

Post autor: Gondola. »

Ale pieką dupska niektórych na forum Liverpoolu:
Jedyne czym real mógł nas dzisiaj pokonać to fartem, niestety tak sie właśnie stało.Po tym finale mam tylko jedno pragnienie - żeby łatka jebanych farciarzy na stałe przylgnęła do realu. Tak jak kiedyś Barca to byli płaczki i symulanci, Atletico to boiskowi bandyci polujący na nogi przeciwnika, tak chcę, żeby teraz każdy neutralny kibic, gdy usłyszy real ,myślał id razu “farciarze”. Po takim sezonie, po takim finale, zasługują na to jak nikt inny w historii.
A najgorsze z tego wszystkiego ze te zalosne kur%y z madrytu maja wielka satysfakcje, chociaz na nic nie zasluzyli…
Jedno trzeba stwierdzić. Liga angielska odskoczyła lidze hiszpańskiej. Dzisiaj drużyny pokroju Realu, Barcelony czy Atletico grają autobusem przeciwko drużynom z Anglii. Na razie maja szczęście, ale to szczęście za niedługo się skończy.
Wygrał Real nie lepszy. Gdy Real z nami gra to zawsze Real wygrywa czy jest lpeszy czy nie. Są drużyny lepsze, gorsze i jest Real. Z nimi nigdy nie da się wygrac w finale a jedynie mogą odpaść na wcześniejszym etapie, choc tez ciezko sie pozbyc tej mendy.
O Diazie już pisałem wcześniej, od meczu z CFC, że trzeba się zastanowić czy powinien wyjść od 1 min na sreal.
Całe szczęście są też rozsądne komentarze fanów The Reds, pisane na chłodno, bez żałosnego deprecjonowania sukcesu Realu a raczej zwracające uwagę na ogólną niemoc Liverpoolu w ważnych spotkaniach.
Liverpool w tym sezonie nie strzelił żadnej bramki w trzech finałach.
Nie pokonał żadnego zespołu z TOP4 ligi.
Przegrał LM po jednej akcji przeciwnika.
Liverpool nie potrafił grać z najlepszymi w tym sezonie, taka prawda.
P.S - Liverpool wczoraj oddał najwięcej strzałów w historii finału LM bez zdobytej bramki.
Awatar użytkownika
Sandman
Posty: 312
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 6:30 pm

Re: Liverpool FC - Real Madryt [0-1] \oooooooooooooo/

Post autor: Sandman »

Ja zaś mogę polecić devilpage, wiele tam fajnych komentarzy na nasz temat.
https://devilpage.pl/index/news/komenta ... m-rywalem/
I’m like Jon Jones, I sound like Sean Combs, and I got trombone-sized stones like John Holmes.
Awatar użytkownika
madridcampeon
Posty: 628
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:38 pm
Lokalizacja: Nowa Ruda

Re: Liverpool FC - Real Madryt [0-1] \oooooooooooooo/

Post autor: madridcampeon »

Nie mam nic ani przeciwko Liverpoolowi, ani przeciwko ich fanom, ale mimo tych wczorajszych statystyk dotyczących strzałów, to uważam, że wczorajszy mecz był dla nas najłatwiejszy w fazie pucharowej. Nastukali tych strzałów od groma, ale po prawdzie to bardziej denerwowałem się przed meczem niż w trakcie. To subiektywna miara, ale z PSG, City, a zwłaszcza z Chelsea w rewanżu rzeczywiście było potwornie ciężko. W porównaniu z 1/8, 1/4 i 1/2, to wczoraj był lajcik. Spodziewałem się znacznie trudniejszej przeprawy.

Po Chelsea miałem skórkę na 3 palcach obgryzioną do krwi, a dzisiaj wszystkie paluszki całe. Nie wiem, czy to dobra miara emocji, ale lepszej nie znajduję.
miXUE
Posty: 7
Rejestracja: sob maja 28, 2022 11:46 pm

Re: Liverpool FC - Real Madryt [0-1] \oooooooooooooo/

Post autor: miXUE »

Taki napisałem komentarz na forum Liverpoolu. Niestety usunęli go, po raptem 30 minutach - także cóż, widać, w chłopaków boli. Nie dziwię się, trzecia eliminacja od nas w ciągu 5 lat. Choć wciąż śmieszy mnie to usunięcie analitycznego posta na chłodno i ban XD

Co do nas - najbardziej mnie cieszy ta wygrana z uwagi na Fede, Viniego, Rodrygo, Came, Militao. To ich pierwsza LM, jeszcze wygrana w takim stylu, i to może być niesamowity kamień węgielny do ich rozwoju i mentalności. Wczoraj zapisali się w historii, i może zaczną rozumieć i wierzyć że są w stanie nawiązać do ubiegłej dekady Realu i jak to mówią - weteranów CKM, Benzemy, Carvy, Marcelo, nawet i tego Bale'a, bądź co bądź, legenda.

Także wspaniałe doświadczenie dla nich:)

Cudowne LM, świetne remontady, myślę że poza Decimą - moje ulubione.

A Carlo Ancelotti i Antonio Pintus to fachury nad fachurami:)
Hejka, z tej strony kibic Realu. Kilka przemyśleń.
Po pierwsze - zwyczajnie należy się Wam ta porażka. Oczywiście decyduje boisko, ale powiem szczerze, że to jak bardzo po tym jak Real wyeliminował mistrza Anglii, Francji, ubiegłorocznego mistrza Europy, Wy dalej nas deprecjonowaliście - to było śmieszne. Już abstrahując od historii (ostatni przegrany finał w latach 80’), od krótszej historii (finał 2018) i od raptem zeszłego sezonu (3-0 w dwumeczu o ile pamiętam) - to wciąż było dla mnie nie do pomyślenia.

Carragher i Owen - dwaj najgorsi dziennikarze świata. Zdmuchnięcie Realu w finale 3-0? Drużyna o klasę mocniejsza? Takie same wrażenie było tutaj, gdy sobie wszedłem poczytać co rywale mają o nas do powiedzenia - z jakiegoś powodu ulegliście temu urokowi i wrażeniu, nota bene również bukmacherów. Na co nie narzekam. Pozycjami mam wrażenie że jest 6-5 dla Was, może 7-4, ale nasi najlepsi trzej zawodnicy z tego sezonu to izi top5 zawodników sezonu.

Powtórzę się - finał (i El Clasico) to zawsze 50/50, choć oczywiście są czynniki, które grają - ale to wciąż tylko jeden mecz.
Dobra, to była mała prywata do tego dziwnego fanbase’u Waszego (jasne, nie wszystkich - ale tej bardziej wokalnej części).
Jeśli chodzi o moje przewidywania przed meczem - miałem dużo obaw, ostatecznie napisałem w kilku miejscach że dla mnie kluczowe w tym meczu będzie to jak zagra nasz środek obrony - Militao ostatni miesiąc grał bardzo, bardzo słabo, Alaba miesiąc nie grał. Uznałem, że jeśli zagrają na swoim poziomie - wygramy, jeśli nie - przegramy.

I zagrali świetnie, choć to oczywiście Thibo przeszedł moje wszelkie wyobrażenia. Całościowo jednak mecz był bardzo wyrównany, choć nie mogę się oprzeć wrażeniu że po raz kolejny planem na mecz z Wami było pozwolenie się Wam wyszaleć w pierwszej połowie (licząc oczywiście na odrobinę szczęścia i naszą jakość i spokój indywidualny), by następnie wyszła przewaga w odpoczynku i metody Pintusa - prawdopodobnie najważniejszego członka sztabu szkoleniowego, wliczając w to Carlo. W drugiej połowie, gdy już gra się otworzyła, byłem już znacznie spokojniejszy o wszystko. To pierwszej się obawialem i Waszego prowadzenia więcej niż jedną bramką.

Co do oceny drużyny. Macie w ch** mocną drużynę, i nikt Wam tego nie odbierze. Problemem jest to, że w LM bardzo pomaga “zarządzanie chaosem”, czytaj: nieposiadanie jednego, konkretnego stylu gry i zawodników pod ten styl, a umiejętność dostosowania się do różnych okoliczności. Wy jesteście prawdopodobnie najlepsi na świecie w tej “nowoczesnej piłce”; wysoki pressing, szybkie łamanie rywala, ale kto powiedział że to przepis na sukces? Mam wrażenie - ale to tylko moje wrażenie, bo nie oglądam Was na codzień - że brak Wam pomysłu na grę z ekipą która się broni głębiej, w sposób zorganizowany. My mamy Benzemę schodzącego do środka pola, wyciągającego obrońców, ale umiejącego też świetnie grać głową i kilku innych zawodników którzy umieją zgrać te wysokie piłki.
A i jeszcze w grze na małej przestrzeni Real był klasę lepszy - ale to po prostu clue hiszpańskiego futbolu i Real z uwagi na swój techniczny środek, ale także technicznie uzdolnioną obronę, lubi wyprowadzać piłkę od tyłu trójkami. A Wy traciliście siły podchodząc tak wysoko.

Thiago bardzo rozczarował, myślę że nie grał na 100%. Z Trenta mam wrażenie że media robią kozła ofiarnego, ale uważam też że należy dodać że to jego stroną szło największe zagrożenie i on był dużym motorem tego. No ale gol był jeden i wiadomo, zostawia największe wrażenie.

Całościowo - latałem jak szalony, bo dla nas to cudowna Liga Mistrzów, dużo młodych piłkarzy weszło do składu, wspaniała historia szczególnie w kontekście kilku aspektów politycznych (Superliga oraz Mbappe i relacje z Ceferinem) i sposobie w jaki przechodziliśmy wszystkie drużyny… Poza Wami. Dalej uważam że Chelsea było najmocniejszym naszym przeciwnikiem i najcięższym dwumeczem. Dalej nie mogę zrozumieć dlaczego Wy (i kibice Barcelony) w tak dużej części mówicie tu o farcie. To jest coś więcej niż fart, ale jeśli tego nie widzicie - nie chcę mi się nikogo uświadamiać.

Uważam że najbliższe 5 lat (byłbym bardziej tego pewny gdyby zawitał do nas Kylian) Wy, my, City i albo Paryż albo Bayern będziemy najmocniejszymi drużynami w Europie.

Powodzenia Wam oczywiście nie życzę, jak mówiłem wyżej - ani nie lubię Waszego klubu ani Kloppa, natomiast nie zmienia to faktu, że szanuję to jak gracie w piłkę (ale ostatecznie to sport, a celem sportu jest wygrywanie, a nie estetyka), to jak budujecie zespół i Waszą jakość. Myślę że wygracie LM w tym czasie, ale na Boga - mniej pychy przed finałami, to zawsze jest rzut monetą. Szczególnie gdy się gra przeciwko Realowi Madryt, którego połowa składu wygrała już tych finałów tyle co Barcelona w całej swojej historii i ma wyłączony układ nerwowy w takim meczut. Business as usual.
Awatar użytkownika
Sandman
Posty: 312
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 6:30 pm

Re: Liverpool FC - Real Madryt [0-1] \oooooooooooooo/

Post autor: Sandman »

Siema Mix, wreszcie jesteś na forum :D

Twój komentarz na ich forum zdążyłem przeczytać, bo szybciutko dzisiaj tam zajrzałem. Jeden typek nawet napisał, że "po co piszesz elaboraty na nieswojej stronie" :lol:
I’m like Jon Jones, I sound like Sean Combs, and I got trombone-sized stones like John Holmes.
Awatar użytkownika
Clif
Posty: 341
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 5:03 pm

Re: Liverpool FC - Real Madryt [0-1] \oooooooooooooo/

Post autor: Clif »

Chciałbym zaznaczyć, że Real Madryt ma tyle Pucharów Europy co cała liga angielska, więcej od włoskiej o innych nie wspominając.

Modric, Benzema, Marcelo i kilku innych asów tyle co cała Barcelona.

Pamiętam kiedy zaczynałem przygodę na forum to latało hasło 1>9. Może 5>14 nie brzmi tak dobrze, ale różnica jest większa niż wtedy. Kto by pomyślał że tak będzie gdy upokarzał nas Guardiola!

Mamy 2 razy więcej Pucharów niż drugi Milan. Więcej wygranych finałów z rzędu niż inne drużyny Pucharów w ogóle. Więcej w erze UCL niż inni łącznie.

Ja pierdolę.
To jest inny level.
To jest BRUTALNE.
κύριος Ἰησοῦς
Volfgang
Posty: 200
Rejestracja: ndz cze 06, 2021 12:48 pm

Re: Liverpool FC - Real Madryt [0-1] \oooooooooooooo/

Post autor: Volfgang »

I, co wyraźnie trzeba zaznaczyć, nie będziemy za to przepraszać. :]
Awatar użytkownika
Rio
Posty: 89
Rejestracja: wt mar 15, 2022 5:06 pm
Lokalizacja: Kraków / Rzeszów
Kontakt:

Re: Liverpool FC - Real Madryt [0-1] \oooooooooooooo/

Post autor: Rio »

Mecz w sumie do zapominania, ale oglądanie go w rzeszowskim gronie kibiców to jest poezja :D Kocham :D
:ptak:
Awatar użytkownika
Gondola.
Posty: 785
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 3:39 pm

Re: Liverpool FC - Real Madryt [0-1] \oooooooooooooo/

Post autor: Gondola. »



Jaki to jest dzban xD
Awatar użytkownika
Zedd.
Posty: 61
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 8:43 pm
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Liverpool FC - Real Madryt [0-1] \oooooooooooooo/

Post autor: Zedd. »

Przyjemnie znów być na tronie. :]
Piękny sezon, pełen emocji.
Szczególnie cieszy fakt kogo my drodze wyrzucaliśmy z tej LM. Lepszej drogi niż wyrzucenie PSG i trzech brytyjskich klubów nie dało się mieć.
minusek
Posty: 1334
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: Liverpool FC - Real Madryt [0-1] \oooooooooooooo/

Post autor: minusek »

madridcampeon pisze: ndz maja 29, 2022 12:24 pm Nie mam nic ani przeciwko Liverpoolowi, ani przeciwko ich fanom, ale mimo tych wczorajszych statystyk dotyczących strzałów, to uważam, że wczorajszy mecz był dla nas najłatwiejszy w fazie pucharowej. Nastukali tych strzałów od groma, ale po prawdzie to bardziej denerwowałem się przed meczem niż w trakcie. To subiektywna miara, ale z PSG, City, a zwłaszcza z Chelsea w rewanżu rzeczywiście było potwornie ciężko. W porównaniu z 1/8, 1/4 i 1/2, to wczoraj był lajcik. Spodziewałem się znacznie trudniejszej przeprawy.
Mam takie samo odczucie. Bardziej irytowało mnie granie w pierwszej połowie długimi górnymi piłkami (a przygotowywaliśmy ten mecz miesiąc, iks de) i brak ruchu przy wyprowadzeniu piłki (nie licząc chorwackiego magika), a nie jakieś szczególnie wielkie zagrożenie ze strony Liverpoolu, czy ogólnie ich gra. Nie udało im się nas zdominować przez dłuższy okres. Wydawało się raczej, że dobrze ich ograniczaliśmy i mieliśmy ten mecz pod względną kontrolą. Przy tym nie potrzebowaliśmy przez cały sezon wiele do zdobycia bramki, co zostało potwierdzone. Już do przerwy powinno być 1:0, nie ogarniam dlaczego anulowali tego gola. Zresztą to też było niebywałe, jak Karim zawalił w tej akcji. Ale to już nieistotna historia. Z powodu sentymentalnego szkoda jedynie, że Casemiro nie potrafił dograć do pustej bramki, albo że Cebulka nie zamknął meczu, bo może wówczas Marcelo miałby szansę wejść na boisko, może nawet w parze z Nacho.

Mieliśmy wiele różnych fajnych ekip, które odpadały w przeklętej 1/8 z Lyonami i Romami, mieliśmy bezpośrednio grającą maszynę za Mourinho, ale to dopiero za Carlo sięgnęliśmy po Decimę i teraz ponownie stało się coś spektakularnego. Dobrze pamiętamy mistrzostwo za Capello i tak samo będziemy pamiętać tę historyczną LM remontad. Gość powinien dostać pomnik za dostosowanie gry do dostępnej kadry. Wg mnie wycisnął maksa z tej ekipy. Nie spodziewałem się, że uda się z tego materiału zbudować tak zwartą ekipę, która tak dobrze gra bez piłki, tak dobrze broni. Nie mieliśmy za wiele szczęścia w losowaniach, ale za to to szczęście uśmiechało się do nas w meczach. Niech sobie Poczet, Tuchel, Pep i Klopp myślą, że byli lepsi i niewiele każdemu z nich brakło, ale wiadomo kto raz po raz pił szampana i na koniec wypalił cygaro. LM spod znaku Gutiego #14.
Awatar użytkownika
lukexpl
Posty: 1291
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 8:34 pm

Re: Liverpool FC - Real Madryt [0-1] \oooooooooooooo/

Post autor: lukexpl »

Szczerze mówiąc mecz potoczył się tak, jak się tego spodziewałem. W 1 połowie się cofnęliśmy głębiej do defensywy, a oni się "wyszaleli". Gdy padł nieuznany gol na 1-0 to wiedziałem, że nawet jeżeli odgwiżdżą spalonego to w drugiej coś strzelimy. Nawet w sumie sobie w duchu myślałem, że lepiej, aby tego nie uznali, bo Klopp w szatni może na to odpowiednio zareagować, tak jak z Villarreal. Człowiek już się nauczył, że Real może i tworzy niewiele szans, ale bezlitośnie je wykorzystuje.

Byłem także pewien, że fizycznie wraz z upływem minut będziemy wyglądać lepiej i potwierdziło się to, gdyż pojedyncze zrywy i pojedynki szybkościowe 1 na 1 wygrywaliśmy dosyć łatwo. Po strzeleniu bramki na 1-0 podświadomie czułem, iż już tego nie wypuścimy i wraz z przebiegiem minut się w tym przekonaniu utwierdzałem. Patrząc na występ Thibo też było widać, że on żadnej bramki tego dnia nie puści.
Awatar użytkownika
Gondola.
Posty: 785
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 3:39 pm

Re: Liverpool FC - Real Madryt [0-1] \oooooooooooooo/

Post autor: Gondola. »

Awatar użytkownika
kleyo
Posty: 165
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:40 pm

Re: Liverpool FC - Real Madryt [0-1] \oooooooooooooo/

Post autor: kleyo »

Takie deprecjonowanie naszych sukcesów przypomina mi czasy gdy było się w szkole i na przerwie rozmawiałeś z kolegami, które są za Barcą czy innym klubem i byłeś skłonny pobić się o to, że Real jest najlepszy. Choćby Ci przedstawiano argumenty, że 1/8, że coś tam to wiedziałeś swoje, bo byłeś młody i głupi. Długo myślałem, że po latach, gdy już z tego wyrosłem, tacy są tylko kibice Barcy, bo tylko na ich strony czasem zaglądałem. Jakie było moje zdziwienie, gdy okazało się, że jest wielu dzbanów wśród kibiców inny drużyn.

Gdy widzę dyskusję wśród kibiców Realu, można to porównać do dwóch przyjaciół, koniecznie mężczyzn, gdzie jeden mówi drugiego, że fatalnie wygląda, a drugi mu odpowiada: masz rację. Natomiast w przypadku Barcy czy Liverpoolu to jakby dwie przyjaciółki, o jakie piękne masz brwi itp. :mrgreen:

Naprawdę, przecież my nawet w tym sezonie potrafiliśmy krytykować naszych graczy, nie wyłączając Benzemy, narzekać na brak transferów czy marudzić na Carlo za fatalną taktykę w Klasyku. Na naszych graczy się często gwiżdże na Bernabeu, gdy nawet nie zawsze jest powód (swoją drogą na zachowanie kibiców na Bernabeu też lubimy ponarzekać :mrgreen:
Ciemno nocka idym ją, ciemno nocka idym ją,
Hej, na Kotarzu, na Kotarzu, dziewki śpią.
Volfgang
Posty: 200
Rejestracja: ndz cze 06, 2021 12:48 pm

Re: Liverpool FC - Real Madryt [0-1] \oooooooooooooo/

Post autor: Volfgang »

Bo my rozumiemy futbol.😎
:ptak:
Awatar użytkownika
lukecik
Posty: 442
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:46 pm

Re: Liverpool FC - Real Madryt [0-1] \oooooooooooooo/

Post autor: lukecik »

Już poniedziałek, a ja dalej nie dowierzam. To jest niepojęte, co ta drużyna w tym sezonie zrobiła. Pod względem dramaturgii i wyszarpania sobie trofeum, ten tytuł przejdzie do historii futbolu na zawsze. Nikt przed nami i nikt po nas w bardziej niesamowitych okolicznościach nie wygra tych rozgrywek. Na każdym etapie fazy pucharowej potrzebna była remontada, nawet z Chelsea, którą w pierwszym meczu pyknęliśmy, musieliśmy w pewnym momencie odrabiać straty. Każdy dwumecz to był heroiczny bój i pościg. Remont z City przebił wszelkie inne remonty, nawet Lizbone 2014 i naznaczył tę drużynę. Po takim comebacku tego finału nie można było przegrać.
Koło 80. minuty drugiego meczu z City na discordzie zaczęły się delikatne podsumowywania i generalnie godzenie się z losem. Trudno, nie ma co mieć pretensji, na więcej nie było nas stać, a i tak zrobiliśmy z tą kadrą sporo, przyjdzie Mbappe i za rok będziemy napierdalać. Takie były nastroje. Minęło parę minut i Rodrygo włączył tryb kosmity, potem Karim zabił ich w dogrywce i już była euforia. Przed finałem, po dotarciu do niego w takich okolicznościach, byłem w miarę spokojny. Wiedziałem, że jeśli zagramy swoje, to wygramy. Nie zagraliśmy widowiskowo, ewidentnie wyszliśmy ten finał wygrać, a nie rozegrać, co wywołało masowy ból dupy i pierdolenie, jakiego to mieliśmy farta i jak bardzo na to zwycięstwo nie zasłużyliśmy. Jasne, jest mały zgrzyt patrząc w statystki, gdzie widnieje po naszej stronie tylko 1 celny strzał, ale to też jest przekłamanie. Nieuznana bramka Benzemy, co do której do teraz różni sędziowie są podzieleni + spektakularnie zjebana kontra przez Ceballosa, która powinna byla zakończyć się bramką. Równie dobrze mogliśmy mieć tylko 3 celne strzały i wygrać 3-0, a te same cymbały też pisałyby o farcie etc.
Gdyby Liverpool wygrał 3-0 po hattricku Mane czy Salaha, nie byłoby gadania, że mieli farta, bo mu wszystko wchodziło. Ale gdy bramkarz ma dzień konia i broni wszystko, no to fart. A od czego jest bramkarz, jeśli nie od bronienia? Już abstrahując od tego, że Thibo miał tak naprawdę dwie wybitne interwencje (Mane i Salah), a reszta to raczej nie było nic specjalnego, na upartego jeszcze ten strzał (?) Salaha z zerowego kąta w drugiej połowie. Resztę strzałów mógł łapać w zęby.

Nie ma się czym przejmować, bo zawsze będziemy deprecjonowani. Zawsze coś wymyślą, a to varu nie było, a to styl nie taki, a to rywal osłabiony grał. Kij im w plecy, niech wyją. Cieszmy się, bo to chyba nasza najpiękniejsza, a już na pewno najbardziej niespodziewana LM. Obyśmy nie musieli specjalnie długo czekać na kolejną, bo ta okrągła 15 wygląda zacnie i trzeba ją prędko przytulić.
Clif pisze: ndz maja 29, 2022 1:28 pm Pamiętam kiedy zaczynałem przygodę na forum to latało hasło 1>9. Może 5>14 nie brzmi tak dobrze, ale różnica jest większa niż wtedy. Kto by pomyślał że tak będzie gdy upokarzał nas Guardiola!

Mamy 2 razy więcej Pucharów niż drugi Milan. Więcej wygranych finałów z rzędu niż inne drużyny Pucharów w ogóle. Więcej w erze UCL niż inni łącznie.

Ja pierdolę.
To jest inny level.
To jest BRUTALNE.

Bez kitu, nasze forumowe pokolenie dorastało w czasach porażek i upokorzeń w LM, a i na krajowym podwórku nie było kolorowo. Wyszarpana epicka liga w 2007, obrona trofeum rok później z Schusterem i kolejne lata posuchy. Mimo tych porażek i oglądania pleców Barcelony miłość do tego klubu kwitła i tak się wzajemnie pocieszaliśmy, czekając na upragnioną Decimę. Człowiek się jej doczekał i nawet nie wiedział, że to będzie jedynie preludium do tego, co kolejne lata nam przyniosą. Te liczby, które wykręciliśmy przez ostatnie lata, brzmią jak totalna abstrakcja, a jednak są prawdziwe.
No soy solo perfecto - soy Madridista tambien.

"W stepie szerokim, którego okiem nawet sokolim nie zmierzysz... Wstań, unieś głowę, wsłuchaj się w słowa pieśni o Małym Rycerzu."
arturzyx

Re: Liverpool FC - Real Madryt [0-1] \oooooooooooooo/

Post autor: arturzyx »

W sumie to dobre było sędziowanie w tej lm. Trzeba zrozumieć, że akcja ze spalonym Benzemy po rzekomym podaniu Valverde to bardzo trudna sytuacja. To jak bronienie karnego. Trudno zrobić w takiej sytuacji coś dobrego. Nikt bramkarza nie wini jak puści, a sędziowie mieli takiego karnego z decyzją. Var dużo naprawił, bo wcześniej było po 4-5 sytuacji w obie strony, gdzie były jakieś jaja i błędy.
Awatar użytkownika
TWL64
Posty: 321
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:29 pm

Re: Liverpool FC - Real Madryt [0-1] \oooooooooooooo/

Post autor: TWL64 »

kleyo pisze: ndz maja 29, 2022 5:00 pm Naprawdę, przecież my nawet w tym sezonie potrafiliśmy krytykować naszych graczy, nie wyłączając Benzemy, narzekać na brak transferów czy marudzić na Carlo za fatalną taktykę w Klasyku. Na naszych graczy się często gwiżdże na Bernabeu, gdy nawet nie zawsze jest powód (swoją drogą na zachowanie kibiców na Bernabeu też lubimy ponarzekać :mrgreen:
Ale to jest normalne w każdym kibicowskim gronie, każdego klubu. Każdy grajek i trener podlega krytyce, sprawiedliwej lub nie, ale to jest standard, tak w polskim klubie drugoligowym jak i w Realu Madryt. Sport zawsze i wszędzie budzi te same emocje, więc nie musimy się specjalnie wstydzić krytyki w trakcie sezonu, o ile była w miarę racjonalna i rzeczowa. Nie ma co dramatyzować na temat chwilowego niezadowolenia, takie prawo kibica 8-)

Oczywiście z perspektywy trofeów sezon zasługuje wyłącznie na pochwały ale w trakcie różnie bywało.

Wracając do tematu sportowego zostawię obrazek, który podsumowuje ten sezon :potwor:

Obrazek
A triunfar en buena lid, defendiento tu color!
Awatar użytkownika
eltacondedios
Posty: 353
Rejestracja: czw cze 03, 2021 12:21 pm

Re: Liverpool FC - Real Madryt [0-1] \oooooooooooooo/

Post autor: eltacondedios »

Co za sezon! Dopiero teraz mogę to napisać: CAMPEONES :psyduck:
ODPOWIEDZ