SdE: FC Barcelona - Real Madryt [2-3]

Awatar użytkownika
madridcampeon
Posty: 628
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:38 pm
Lokalizacja: Nowa Ruda

SdE: FC Barcelona - Real Madryt [2-3]

Post autor: madridcampeon »

Obrazek
Grafika: Rfef.es

Początek rundy wiosennej zaliczymy do udanych, mecz z Valencią poszedł zgodnie z planem, teraz pora na walkę o pierwsze z dostępnych trofeów w tym sezonie. Walka ta rozstrzygnie się pod koniec bieżącego tygodnia. By je zdobyć, trzeba wygrać dwie potyczki. Najpierw półfinał, a potem finał. Tak się złożyło, że ani dwa lata temu, ani przed rokiem FC Barcelona nie spotkała się z Realem Madryt w tym turnieju, gdyż albo jedna, albo druga drużyna odpadała. Teraz osiągnięcia z poprzedniego sezonu sprawiły, że Klasyku nie unikniemy. Rozegramy go jednak nie w finale, lecz rundę wcześniej.

Doczekaliśmy się czasów, w których przed Klasykiem to nasza drużyna jest murowanym faworytem. Nawet w tłustych latach z Klasykami bywało różnie, gdyż Barcelona zawsze świetnie radziła sobie w lidze. W meczach z Realem na początku drugiej dekady wieku z reguły wygrywała bez trudu, nasze przełamanie miało miejsce gdzieś w 2013 roku, dwa lata później było raz tak, raz tak, a pod koniec drugiej dekady to my zaczęliśmy dominować i tak jest do teraz. W pierwszym starciu ligowym wygraliśmy na Camp Nou, co staje się powoli tradycją, ale wtedy jeszcze ekipą Blaugrany dowodził Ronald Koeman. Holender został jednak zwolniony po porażce z Rayo w Madrycie, teraz drużynę prowadzi Xavi, wobec którego zostały rozbudzone wielkie nadzieje, ale chyba trzeba jednak zacząć mierzyć siły na zamiary, bo Barcelona wciąż w dużym kryzysie finansowym, kadra jest jaka jest, i realistycznie patrząc można wymagać w tym sezonie jedynie wejścia do pierwszej czwórki i zakwalifikowania się do następnej edycji Ligi Mistrzów.

Z drugiej strony culés mogą powiedzieć, że skoro w zeszłym roku Superpuchar zgarnął Athletic, będący przecież najsłabszym kadrowo uczestnikiem turnieju, to niby dlaczego oni nie mogą zdobyć tego trofeum? I w sumie odpowiadając w ten sposób mieliby rację.

Jeśli przeanalizować potknięcia naszej drużyny, to miały one miejsce raczej z ekipami preferującymi defensywną grę - wyjątkiem jest Villarreal. Barcelona do drużyn defensywnych nie należy, a ponadto przeciwko klubom o uznanych markach wypadaliśmy w tym sezonie co najmniej dobrze - Inter ograny, Atlético również, Klasyk jesienny wygrany.

Znamy już kadrę, która wybierze się do Arabii Saudyjskiej - w Hiszpanii zostaną w tym tygodniu tylko Gareth Bale i Mariano. Przed szansą na rozegranie pierwszego Klasyku w swojej karierze stanie Eden Hazard, o ile rzecz jasna Carlo Ancelotti desygnuje go w którymkolwiek fragmencie potyczki do gry.

Xavi również kadrę ogłosił - na turniej nie wybierają się Ferran i Pedri, reszta wsiada w samolot. Występ Frenkiego de Jonga, Ronalda Araújo stoją pod znakiem zapytania, Ansu Fati najprawdopodobniej z Realem Madryt zagra. Zobaczymy, jak to będzie.

Na arbitra głównego pierwszego z półfinałów desygnowany został José Luis Munuera Montero. Za liniami bocznymi poasystują mu Iñigo Prieto López de Cerain i Antonio Ramón Martínez Moreno, a zadania czwartego sędziego wykona Pablo González Fuertes.
Sędzią VAR będzie José Luis González González, a jego pomocnikiem Mario Melero López.

Transmisja w Eleven Sports 1.

FC Barcelona - Real Madryt: półfinał Superpucharu Hiszpanii 2022, środa, 12 stycznia 2022, godzina 20:00, Stadion Króla Fahda.
Sędzia: José Luis Munuera Montero.
Ostatnio zmieniony śr sty 12, 2022 9:36 pm przez madridcampeon, łącznie zmieniany 1 raz.
minusek
Posty: 1334
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt

Post autor: minusek »

0:3 i przegrana w finale z Bilbao. :potwor:
Awatar użytkownika
TWL64
Posty: 321
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:29 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt

Post autor: TWL64 »

Jak zagramy swoje, w pełnym skupieniu i dyscyplinie to spodziewam się powtórki z sobotniego meczu z Valencią. Niezależnie od ich składu i postawy.
Ogólnie to nie jestem fanem tego turnieju. Wiadomo, że został wyprodukowany sztucznie po to, żeby stworzyć okazję do Klasyku na arabskiej ziemi, nic poza tym.

A tak w ogóle to ostatnie kilka punktów Barcy powinno być anulowanych bo przecież gole po wrzutkach nie powinny się liczyć. Przynajmniej tak czytałem przez całą erę Zidane'a.
A triunfar en buena lid, defendiento tu color!
minusek
Posty: 1334
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt

Post autor: minusek »

Dobrze byłoby pewnie wygrać:
- bo jesteśmy klasę wyżej,
- aby przywitac odpowiednio xaviego i alvesa,
- aby nie dać im paliwa na druga część sezonu,
- aby kontynuować passę, bo nie przegraliśmy z nimi od prawie 3 lat (remis i 4 zwyciestwa),
- dla potwierdzenia obecnego stanu, gdzie jesteśmy w miejscu, w którym oni mogą a my musimy,
- bo dobrze zdobyć pucharek dla podbudowania morale,
- bo jak oni mieli ekipę top, to lali nas bezsprzecznie 3:0, a my nawet przy obecnej sytuacji "tylko" wygrywamy,
- bo to w końcu Gran Derbi (lubię to określenie, ale zaraz przyjdą ci ą ę i nie wypada używać ;) )

Żal będzie patrzeć na kunktatorskie granie.
Awatar użytkownika
eltacondedios
Posty: 353
Rejestracja: czw cze 03, 2021 12:21 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt

Post autor: eltacondedios »

No marzy się jakieś wysokie zwycięstwo teraz albo potem w lidze. Już serio - jak nie teraz to kiedy. Jeszcze dodatkowy powód to ten Xavi na ławce plus wracający Alves. No ale nie sądzę że w przypadku spokojnego prowadzenia będą chcieli się wypompować mając przed sobą mecz z Atleti/Bilbao.
Awatar użytkownika
Clif
Posty: 341
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 5:03 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt

Post autor: Clif »

Najmniej istotny klasyk od dawna. Powiem szczerze, że nawet wysoka wygrana nie będzie dla mnie jakaś super satysfakcjonująca, bo to jednak ogórkowe rozgrywki. Zemsty za 6:2 i manitę oczekuję wciąż, ale to się musi odbyć w normalnym ligowym otoczeniu, ewentualnie w jakimś finale CdR, nie w gówno rozgrywkach w Arabii Saudyjskiej.

To co w tym pucharze interesuje mnie bardziej to postawa Valverde i Asensio. Myślę że ta dwójka będzie kluczowa w drugiej części sezonu:
Asensio jako ten brakujący element do tria z przodu. Ostatnio naprawdę dał nadzieję że może dowieźć odpowiedni poziom. Na ile to chwilowa anomalia, a na ile coś trwałego to właśnie będziemy obserwować, w każdym razie z naszego ofensywnego szrotu (Bale, Mariano, Isco, Hazard, Jovic) to chyba jedyny który daje jakieś nadzieje, patrząc na to jak niestety zawodzi Rodrygo.
Valverde jako jedyny które może odciążyć CKM w poważnych meczach i jedyny które może wnieść do tego środka coś ekstra w porównaniu do naszej galowej trójki. Na razie ten sezon to porażka, ale chłopak pokazywał już taki poziom, że nie wierzę że nie jest w stanie się podnieść.
κύριος Ἰησοῦς
minusek
Posty: 1334
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt

Post autor: minusek »

Serio nie czulbys satysfakcji? Zawsze dobrze ich zlać, a przy okazji wysłać do domu. :)

Rodrygo i Asensio to ciekawy temat, który rozwiąże dopiero przyjścis Mbappe. Wg mnie zaden z nich nie nadaje się do pierwszego składu, choć muszę przyznać, że jestem pozytywnie zaskoczony gra Rodrygo w tym sezonie. Ok, teraz ma słabszy okres, ale ogólnie pierwsza część sezonu na plus. Może będzie z niego coś więcej niż pracujący przecietniak. A na Asensio mam nadzieję ktoś się w końcu nabierze i zarobimy na nim trochę grosza. Ja nie mam nadziei, aczkolwiek z braku laku może byc przydatny w tym sezonie (najlepiej jako rezerwowy).
Awatar użytkownika
Clif
Posty: 341
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 5:03 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt

Post autor: Clif »

Nie no satysfakcja by była, ale taka powiedzmy 'z gwiazdką', jednak ciągle czekałbym na pełne spełnienie w lidze ;)

Rodrygo ma sporo pecha bo jak nie kontuzja to korona itd., ale jednak ostatnie kilka meczy wydaje się że pokazuje że Mareczek go wyprzedził. Jednak jest 3 strzelcem i liczby jak na liczbę minut w miarę się zgadzają. Ja mam wątpliwości czy on jest w stanie mentalniedowozić przez dłuższy czas, ale piłkarsko to imo ma papiery na granie, w tym roku jako titular, po przyjściu Mbappe jako dżoker na którego można liczyć.
κύριος Ἰησοῦς
Awatar użytkownika
Gondola.
Posty: 785
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 3:39 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt

Post autor: Gondola. »

Bramka Viniciusa elegancka, ale jeszcze lepszy ten czysty, klarowny odbiór Benzemy. Prowadzimy grę i nawet z naszymi niedokładnościami w podaniach udało się wyjść na prowadzenie, co cieszy, ale oczywiście nie mogło obyć się bez wylewu w defensywie i niepotrzebnej straty gola. Klasyczna niefrasobliwość, za dużo razy ją już widziałem, by pomylić z czymkolwiek innym - my się cofnęliśmy, Barca docisnęła, dwa strzały na bramkę i chwilę później mocno szczęśliwe, ale jednak trafienie. Za spokojnie byłoby, gdyby Ancelotti kazał wrzucić im wyższy bieg i strzelić na 2:0 jeszcze przed przerwą, to przecież niepodobne. Lepiej osiąść na laurach i nadziać się na atak.


Wciąż liczę na 3:1 po przerwie.
Awatar użytkownika
madridcampeon
Posty: 628
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:38 pm
Lokalizacja: Nowa Ruda

Re: FC Barcelona - Real Madryt

Post autor: madridcampeon »

Idiotyczny ten stracony gol. :nerwus:
minusek
Posty: 1334
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt

Post autor: minusek »

Zgadzam się. Z Gondolą. Do zdobycia bramki graliśmy w sposób bardzo uporządkowany, wygladalismy dobrze na ich tle, ale też bezzebnie z przodu. Po zdobyciu bramki natomiast stanęliśmy i brakło jakiejkolwiek zadziornosci, szczególnie w defensywie. Po prostu kończ pan panie sedzio te połowę i idziemy do szatni, dogramy mecz i zaraz final. Bramka przypadkowa, ale wynikła z naszego rozluźnienia. Szkoda że nie poszlismy za ciosem po bramce.
Volfgang
Posty: 200
Rejestracja: ndz cze 06, 2021 12:48 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt

Post autor: Volfgang »

Jestem rozczarowany, nie pokazujemy, że jesteśmy lepsi. Co jest? Nie jesteśmy?
minusek
Posty: 1334
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt

Post autor: minusek »

Rozczarowanie to dobre słowo, ale te kontry i ich wykończenie w dogrywce to wielkie WTF. Na szczęście jest do przodu więc zapominamy o meczu i walczymy o kubek.

Wydaje mi się, ze jesteśmy w bardzo słabej formie fizycznej, widać to było w ostatnich meczach (procz ostatnio z Valencia, gdzie o dziwo wyglądało to bardzo świeżo).

Sam nie wiem czy nie lepiej byłoby rozegrać w finale derby od grania z wybieganymi Baskami.
Awatar użytkownika
novy154
Posty: 68
Rejestracja: wt cze 01, 2021 8:51 am

Re: FC Barcelona - Real Madryt [2-3]

Post autor: novy154 »

Ten mecz się nam odbije czkawką, zdecydowanie zbyt dużo wysiłku w to włozyliśmy.
Awatar użytkownika
eltacondedios
Posty: 353
Rejestracja: czw cze 03, 2021 12:21 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt [2-3]

Post autor: eltacondedios »

Wstyd momentami. Nie kupuję żadnego argumentu "bo to Klasyk". Barcelona w tym mizernym sezonie gdzie co chwilę gubi punkty gra z operowanym kilka dni temu Araujo, emerytem Alvesem, podpiłkarzem de Jongiem, potem jeszcze wchodzą Fati z Pedrim którzy prawie w tym sezonie nie grali i posiłki w postaci jakichś Ez Abde i potem ten skład mieszanki La Masii i reszty pod komandem trenera z ligi katarskiej prowadzi grę, której my w najmocniejszym składzie nie umiemy kontrolować, dwa razy wymyka nam się prowadzenie :thumbdown: Znowu jakiś patałach wciska gola Realowi, a Militao niestety nabywa ramosowych odpałów.

Dla nas mecz na minus, dla nich na duży plus.
Awatar użytkownika
TWL64
Posty: 321
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:29 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt [2-3]

Post autor: TWL64 »

Strasznie wkurwiający ten mecz. Na stojąco, bez pressingu, oddali tej kulawej Barcelonie pole do gry i zrobił się horror.
Ostatecznie wygrali, ale dalej uważam ten turniej za skandal i pewnie przez to gówno będziemy mieli problemy ze zmęczeniem i kontuzjami.
A triunfar en buena lid, defendiento tu color!
Awatar użytkownika
lukexpl
Posty: 1291
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 8:34 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt [2-3]

Post autor: lukexpl »

Początek był niezły i został zwieńczony bramką, ale po bramce drużyna kompletnie siadła i zaczęła grać na pół gwizdka. W zasadzie jedyne zrywy w tym meczu były po wyrównujących bramkach Barcy. Takimi meczami dajemy im tlen pod względem mentalnego budowania drużyny, a sobie utrudniamy dalszą część sezonu, bo ten mecz dał zawodnikom fizycznie mocno w kość.
Awatar użytkownika
labeleq
Posty: 501
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:40 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt [2-3]

Post autor: labeleq »

Nie wiem, czy to kwestia taktyki, zmęczenia, zmiany klimatu, zdrowia, stresu, kaca, czy czegokolwiek innego, ale ten mecz był chyba najsłabszym meczem od 3 miesięcy i fatalnie sie go oglądało. Nie wiem, co zrobił Carlo z tą drużyną przed meczem, ale to była jakaś profanacja gry. Pojedyncze zrywy dały nam wynik, ale większość meczu była po prostu przechodzona i klepana na naszej połowie. To aż niewiarygodne, żeby tak łatwo oddawać inicjatywę tak sedno słabej Barcelonie.
Jestem wkurzony, bo nie wiem, czy to prognostyk przed PSG, czy o co w tym wszystkich chodzi, ale z taką grą to my nic poza Hiszpanią nie osiągniemy.
Awatar użytkownika
Szefo89
Posty: 76
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 2:57 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt [2-3]

Post autor: Szefo89 »

Szczerze? Na ten moment biorę Superpuchar i Ligę w ciemno, nawet kosztem Ligi Mistrzów. A jakby jeszcze dołożyć Puchar Króla (losowanie poszło po naszej myśli) i zdominować całkowicie Hiszpanię, to byłbym wniebowzięty. Nie jesteśmy najmocniejszym zespołem w Europie, nie gramy z takim polotem i na takiej szybkości jak City czy Liverpool, nie jesteśmy tak poukładani jak Bayern. Katujemy jedną jedenastkę, a w razie jakichkolwiek problemów fizycznych/sportowych, liczymy że zmiennicy (którzy w ogóle nie grali) nagle wskoczą bez problemu do składu i będą się rozumieli z kolegami. Nawet jeżeli zagramy dobrze, to po prostu inni mogą zagrać o wiele lepiej. Jest to najcenniejsze trofeum, ale też droga do niego jest najtrudniejsza. Oczywiście może się zdarzyć jak rok temu że ani się obejrzymy, a będziemy w półfinale i zostaną nam ostatnie kroczki do wykonania, jednak na ten moment nie stawiałbym nas w gronie faworytów.

Co do meczu, do momentu pierwszego gola nasza gra bardzo mi się podobała, nie oddawaliśmy może dużo strzałów, ale zablokowaliśmy totalnie Barcelonę, zbieraliśmy wszystkie bezpańskie piłki, a oni co najwyżej mogli sobie pozwolić na długie zagrania, które nic nie dawały.

Nasza obrona powinna też dostać burę za nonszalancję w polu karnym - Militao zamiast wybić do boku to pewnie próbował rozegrać do przodu i skończyło się nabiciem przepiłkarza de Jonga, z kolei Mendiemu załączył się Zidane we własnym polu karnym. Bramka głową Fatiego to też niezłe kuriozum, nikogo niższego w okolicy nie mieli?

Nie rozumiem też jakim cudem my ich nie dobiliśmy na 4:2 - przecież Araujo biegał trzymając się za nogę, Pique też już fizycznie nie dojeżdżał. Cieszę się ze zwycięstwa, ale gdybyśmy takie kontry przeprowadzali przy 2:2 lub 1:2, to przecież można by oszaleć. Vini gra bardzo efektownie, efektywnie, ale jego styl powoduje że traci bardzo dużo sił na bieganie, dlaczego na dogrywkę nie wpuściliśmy Hazarda? Czy Brazylijczyk jest podstawą naszego domku z kart i jak go wyciągniemy to nagle Nacho i Militao otworzą drogę do bramki? Eden jest tak nędzny że nawet nie zasługuje na 15-20 minut w dogrywce na podmęczonego rywala u którego stoperzy zamówili już Ubera na OIOM?

Mam nadzieję że w finale damy radę wykrzesać resztki sił i wygramy ten Superpuchar, zawsze to kolejne trofeum w gablocie i nie skończymy sezonu drugi raz z rzędu z pustymi rękoma.
Awatar użytkownika
Clif
Posty: 341
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 5:03 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt [2-3]

Post autor: Clif »

Wiadomo że mecz nie był idealny i jest mnóstwo rzeczy które powinnismy robić lepiej.

Ale mamy 5ty wygrany klasyk z rzędu i to z drugim już trenerem. Ja też oczekiwałbym bardziej spektakularnych wyników, ale taką regularność też trzeba docenić - Barca jest po prostu bezradna wobec nas i jest z czego się cieszyć.
κύριος Ἰησοῦς
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1702
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt [2-3]

Post autor: Goldschmidt »

Szefo89 pisze: czw sty 13, 2022 7:58 am Szczerze? Na ten moment biorę Superpuchar i Ligę w ciemno, nawet kosztem Ligi Mistrzów. A jakby jeszcze dołożyć Puchar Króla (losowanie poszło po naszej myśli) i zdominować całkowicie Hiszpanię, to byłbym wniebowzięty.
Ale stary, jesteś świadom że zdobycie tych trofeów jest tylko pretekstem Carlo do trenowania w taki sposób? To zupełnie odwrotny dobór priorytetów.
Jest to też niesamowicie krótkowzroczne. Jak sądzisz, co będzie konsekwencją wygrania kubków? Carlo gra na nowy kontrakt, na możliwość poprowadzenia tego zespołu z lepszą kadrą, by 'udowodnić' że nie obrasta mchem jak reszta trenerów jego pokolenia trenujących w Rzymie, Betisie czy Chinach. Przed oczyma maluje się obraz Barcelony Ernesto gdzie dwóch zawodników improwizując kręci atak (co też nie działa w stu procentach), pomoc jest ograniczona, a my z takiego pudrowania trupów mamy się cieszyć albo to usprawiedliwiać bo trzeba być wyrozumiałym wobec obrony która gra ze sobą 5 miesięcy?

Zresztą trochę w dziwny sposób podchodzisz do tego już fragment później:
Nie jesteśmy najmocniejszym zespołem w Europie, nie gramy z takim polotem i na takiej szybkości jak City czy Liverpool, nie jesteśmy tak poukładani jak Bayern. Katujemy jedną jedenastkę, a w razie jakichkolwiek problemów fizycznych/sportowych, liczymy że zmiennicy (którzy w ogóle nie grali) nagle wskoczą bez problemu do składu i będą się rozumieli z kolegami. Nawet jeżeli zagramy dobrze, to po prostu inni mogą zagrać o wiele lepiej.
No, więc jak sądzisz, w jaki sposób tym zespołem gdzie młodsi rozumieją się ze starszymi zostaniemy? W jaki sposób zmniejszymy dystans do zespołów, które co tydzień prezentują ten polot?
KarBar
Posty: 538
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 4:57 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt [2-3]

Post autor: KarBar »

Mam wrażenie że to taki mecz ojca z małym synem w Fifie.

Ojciec ma wszystko żeby rozgromić syna ale nie chce tego zrobić tylko się tak bawi. Ma jedyny cel - nie przegrać.

Czy Barca zdominowała Real?
Nie. Real chciał tak grać.
Tylko po co i dlaczego?
Czy serio była potrzebna taka męczarnia?

No chyba że... (teoria kumpla)
Turniej w Arabii Saudyjskiej - Szejk chciał widowiska żeby zapłacić. I dostał widowisko. Zabrakło tylko karnych ale na to Real nie mógł pójść bo to jednak loteria ;)
Wszystko będzie dobrze :krzywy:
El Dominik
Posty: 185
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:46 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt [2-3]

Post autor: El Dominik »

Znów ten sam błąd, co na CN. Po bramce oddaliśmy pole i mogliśmy sie skomprimitowć. Nie ma znaczenia, że to Barca, nie ma znaczenia, że to Klasyk, dla mnie to wstyd. Nie uważam nas, za nie wiadomo jak dobry zespół, ale z taką Barcą, to powinniśmy spokojnie wygrać. Z resztą mogliśmy wygrać nawet 4-2/5-2. I to by był wynik, taki jaki powinien być. A tak jest niedosyt, przed ich nie upokorzeniem. Oni nas zawsze potrafili. Nie umiemy wykorzystać ich słabszego czasu, ot co. No, ale awansowaliśmy i to sie liczy. Reszta jest już historią i czekam na finał. A mecz z Bilbao może być fajny.
Awatar użytkownika
lukecik
Posty: 442
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:46 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt [2-3]

Post autor: lukecik »

Obrazek

:lol:
No soy solo perfecto - soy Madridista tambien.

"W stepie szerokim, którego okiem nawet sokolim nie zmierzysz... Wstań, unieś głowę, wsłuchaj się w słowa pieśni o Małym Rycerzu."
Awatar użytkownika
Szefo89
Posty: 76
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 2:57 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt [2-3]

Post autor: Szefo89 »

Goldschmidt pisze:Ale stary, jesteś świadom że zdobycie tych trofeów jest tylko pretekstem Carlo do trenowania w taki sposób? To zupełnie odwrotny dobór priorytetów.
Jest to też niesamowicie krótkowzroczne. Jak sądzisz, co będzie konsekwencją wygrania kubków? Carlo gra na nowy kontrakt, na możliwość poprowadzenia tego zespołu z lepszą kadrą, by 'udowodnić' że nie obrasta mchem jak reszta trenerów jego pokolenia trenujących w Rzymie, Betisie czy Chinach.
Jeżeli skończymy sezon z nadaplete (cały czas jest taka możliwość), to sądzisz że klub wywali Carlo i wyciągnie jakiegoś nowego Nagelsmanna z kapelusza? Czy raczej znowu pojawi się opcja typu Allegri albo kolejny powrót ZZ? Jaki jest według Ciebie optymalny scenariusz na ten sezon? Przegrywamy wszystko żeby Carlo nie miał argumentów na dalsze prowadzenie zespołu i zaczynamy budowę?

Od razu zaznaczę - nie jestem jakimś wielkim fanem podejścia Ancelottiego, nie podoba mi się trzymanie sztywnej jedenastki przez 80 minut w każdym meczu i schowanie do szafy Jovica czy Hazarda, nie podoba mi się zajeżdżanie CKM i wykorzystywanie ich w każdym spotkaniu, nawet jak przeciwnik broni się autobusem i przydałby się ktoś bardziej "wertykalny". Nie podoba mi się niezrównoważona polityka transferowa - nakupujmy skrzydłowych, a reszta jakoś sobie poradzi.

Nie mam problemu z nadaplete jeżeli posłuży rozbudowie i zbudowaniu potwora, nie mam problemu z przegrywaniem meczów i pucharów jeżeli dzięki temu zrobimy rewolucję i zbudujemy fundamenty na najbliższych 10 lat. Problem w tym że my oczekujemy tych zmian od 2018 roku i dalej ich nie widać, czekamy na zbawiciela Mbappe i wierzymy że uda się ściągnąć Haalanda. Zaniedbujemy przy tym prawą obronę, kompletnie nie rozumiem dlaczego, prawe skrzydło wygląda przeciętnie, od lat nie mamy zmiennika dla Casemiro czy realnej konkurencji dla Benzemy. Bez problemu odpuszczamy gościa który mógłby nam obskoczyć prawą obronę na lata (Hakimi) i wierzymy w Carvajala którego prime skończył się razem z kontuzją.

Ciężko za to wszystko winić tylko Carlo, w tym klubie brakuje mi planu, jakiejś strategii długoterminowej, stawiamy wszystko na jedną kartę z nazwiskiem Mbappe. Nie tylko ja jestem krótkowzroczny, wygląda na to że klub też :) Wydaje mi się że chcemy tego samego - planu na najbliższe lata, wizji jak dogonić Anglię i włączyć się na poważnie do gry w Europie.
ODPOWIEDZ