To niestety nie nastanie dopóki wśród kadrowiczów i środowisku okołokadrowym będzie panowało przekonanie, że szkoleniowiec repry Polski musi przede wszystkim rozumieć kulturę kraju. Że nie jest to najważniejsze udowodnił już przypadek Sousy i nie bez powodu chwalił go np. Szczęsny. Pomimo swoich osobistych motywacji czy planów jak długo chce z kadrą pracować, dobitnie pokazał że widzi niejeden z poważnych problemów (kult jednostki, brak odwagi) i próbuje je rozwiązać. Może kiedyś przerwiemy to nastawienie na poddawanie się o wiele poważniejszym bajerantom takim jak Czesio, który bardzo dobrze opanował technikę rozmowy 'na wujka z wesela' nakręcając własny wizerunek w podcastach i wmawiając zawodnikom że są tacy jacy są wobec czego powinni się skupić na przełamaniu fatum ws. awansu z grup które sam im bardziej w głowach zakuł - wyłącznie jak się okazuje po to by utwierdzić własną pozycję w razie osiągnięcia tego 'celu'.
Zresztą nie wynikami mierzy się zmiany makro w piłce narodowej i to jest to czego większość nie rozumie, bo patrzy tylko na to czy robimy awans/kwalifikujemy się na turniej itd myśląc że sama obecność na pewnym etapie poskutkuje rozwojem infrastruktury czy większym talent pool w dłuższym terminie. Gówno prawda. Świetną dystrybucję nagród za osiągnięcia już mamy okazję obserwować. Meksyk dochodził do 1/8 30 lat z rzędu, a poziom zawodników jaki był taki jest. U nas z kolei przyrost (względem stanu 10 lat wcześniej) dobrych atletów i graczy z lepszą techniką użytkową jest widoczny na pierwszy rzut oka. Przypadek Szwajcarii też właśnie dobry - są w miejscu bardzo podobnym do nas, ta sama dywizja w Lidze Narodów (+ wygranie grupy przeciwko Belgii w 2019), ale dzięki pracy grupy są w stanie efektywnie zabić potencjał Francji w słabszej chwili. Ale Meksyk? Wcale nie są od nas lepsi na dzień dzisiejszy, mimo że teraz gdy jest po wszystkim panuje już przekonanie, że wyglądali od nas lepiej w starciu bezpośrednim i ostrożna gra była uzasadniona - co też w sumie jest opinią obraną ewidentnie post-hoc pod tezę o priorytecie zagwarantowania sobie awansu, bo nikt o tym po samym meczu nie mówił.
Konkretne zmiany w nastawieniu kadry mierzy się częstotliwością ważnych decyzji łamiących tabu/dogmaty które powodują niską samoocenę zawodników. Jak np. ta o odsunięciu Lewego od składu przed Węgrami(?) by oduczać się uzależnień od gwiazd, które się obarcza odpowiedzialnością (w ostatniej dekadzie Lewy, wcześniej Błaszczu, Żuraw, Smolarek). Takimi jak ta Southgate'a gdzie kazał stoperom rozgrywać od tyłu, mimo że nie robią tego w klubach. Szukaniem tożsamości, a nie rezultatu 'żeby nie było siary gdzie kraj 38 milionów ludzi, a i zlepka tych lepszych gra źle/36 lat nie może wyjść z grupy'. Stabilność i zaufanie trenerowi, który nie jest tu po to by przepchnąć kadrę przez kolejny etap, oraz regularne testy z równymi lub lepszymi od siebie samych. O tym też bardzo słusznie wspomina Boniek - zaznacza że bardzo ważne jest utrzymanie się w dywizji A Ligi Narodów bo są z tego same korzyści. Czerpią z nich też m.in. bardzo dobitnie Węgrzy. Czesiu, o ile zostanie, to z kolei jestem w 100% przekonany, że przez te 1.5 roku nie zrobi z kadrą nic ponad stan i z Czechami czy Albanią będzie liczyć wyłącznie na minimum gwarantujące pozycję w grupie. Bo takie są jego fundamentane przekonania.
Rynek selekcjonerów narodowych jest zbyt wąski by wybrzydzać i jeżeli Kulesza ma jaja to podejmowałby szybką decyzję, a sprawy pijarowe brał na klatę. Martinez byłby takim odważnym statementem na dzisiaj, bo i słynie z wspierania reform piłki klubowej w Belgii. Loew pewnie mrzonka, ale skoro mamy tylu ludzi na eksport w Niemczech to możnaby chociaż rozmawiać czy byłby chętny na projekt (podejrzewam jednak że taki ruch jednym telefonem zabiłby Kaczyński). Bielsa byłby niegłupi pod względem warsztatu, ale nie wytrzymałby z PZPNem. Trudno znaleźć kogoś komu zależałoby na takim projekcie akurat w Polsce więc jeżeli ktoś wyraża chęć to powinno się ich wspierać.
I standardowo, bo to już nawet pogląd który zaczął się pojawiać w programach - najlepszym trenerem tej kadry będzie jeden z zawodników którzy obecnie w niej są.