SPE: Real Madryt - Eintracht Frankfurt [2-0]
- madridcampeon
- Posty: 637
- Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:38 pm
- Lokalizacja: Nowa Ruda
SPE: Real Madryt - Eintracht Frankfurt [2-0]
Za oknami leje się żar, skwar miejscami jest niemiłosierny, cóż - wakacje w pełni. W takiej oto atmosferze, dość niepostrzeżenie już za rogiem czai się nowy sezon i nowe wyzwania. W ciągu kilku dni rozpoczniemy walkę o trofea! Czasu jest niewiele, ale z jaką przyjemnością wracamy do lat 2016-2018, kiedy to już w trakcie wakacji rozgrywaliśmy mecze finałowe, bezpośrednio decydujące o tym, czy będziemy mogli ujrzeć kolejne puchary w gablocie naszego klubu, czy też nie.
Już za 123 godziny nasi piłkarze wyjdą na murawę, a za 125 być może wzniosą w górę kolejne trofeum. Nadchodzi mecz o Superpuchar Europy. Rywalem będzie - rzecz jasna - zdobywca Ligi Europy, czyli Eintracht Frankfurt.
Ekipa z Bundesligi pokonała w finale szkocki Rangers FC i tym samym rywalizować będzie z podopiecznymi Ancelotti ego, którzy mają za sobą wspaniały sezon 2021/2022, w którym oprócz mistrzostwa Hiszpanii zdobyli także tytuł klubowego mistrza Europy, wygrywając poprzednią edycję Ligi Mistrzów.
Okienko transferowe trwa, miało miejsce kilka zmian w naszej kadrze, w tym transfery do klubu i zobaczymy, czy za kilka dni świętować będą mogli oni pierwszy tytuł wywalczony w barwach Realu. My oczywiście bardzo tego pragniemy.
Przed nami zapewne sezon trudniejszy niż poprzedni. Zarówno na boiskach europejskich, jak i na krajowych. Ruchy transferowe FC Barcelona zrobiły wrażenie i wydaje się, że w nadchodzących miesiącach, w przeciwieństwie do poprzednich 3 lat, Blaugrana znów będzie dla naszej drużyny rywalem co najmniej równorzędnym. Są nawet śmiałkowie, którzy uznają ekipę z Robertem Lewandowskim w składzie za faworyta LaLiga.
W Europie nie będzie łatwiej. W minionym sezonie Real Madryt wywalczył Puchar Europy, czego nie spodziewała się nawet większość madridistas. Startowaliśmy z pozycji underdoga, w przyszłym roku nasza drużyna będzie broniła Ligi Mistrzów. Jak do tej pory wyczyn ten udał się tylko Zinedine'owi Zidane'owi, więc łatwo nie będzie. Z drugiej strony to Real Madryt, dla którego niemożliwe w tych rozgrywkach nie istnieje, o czym przekonywaliśmy się przez te wszystkie lata kibicowania wielokrotnie.
Teoretycznie mamy szansę nawet na [isextete[/i] - zdobyte nie w roku kalendarzowym, a w trakcie sezonu. Pierwsze z sześciu dostępnych trofeów mamy na wyciągnięcie ręki. Czy po nie sięgniemy? Tego dowiemy się w środę późnym wieczorem.
Na arbitra głównego potyczki rozstrzygającej o zdobywcy Superpucharu Europy 2022 wyznaczony został Michael Oliver, któremu za liniami bocznymi poasystują Stuart Burt i Simon Peter Bennett.
Na sędziego VAR wyznaczono Tomasza Kwiatkowskiego, któremu asystować będą Bartosz Frankowski oraz Tiago Bruno Lopes Martins.
Real Madryt - Eintracht Frankfurt: finał Superpucharu Europy, środa, 10 sierpnia 2022, godzina 21:00, Stadion Olimpijski w Helsinkach.
Sędzia: Michael Oliver (Anglia).
Ostatnio zmieniony śr sie 10, 2022 8:57 pm przez madridcampeon, łącznie zmieniany 1 raz.
- wonderkid_jr
- Posty: 287
- Rejestracja: ndz maja 30, 2021 6:31 pm
Re: Real Madryt - Eintracht Frankfurt
Mam nadzieję, że Tchouameni czy Rudiger dostaną jakieś minuty, coby fajnie zacząć swoją przygodę z klubem. Super, że lada moment zaczyna się nowy sezon, bo zapowiada się naprawdę pysznie, głównie ze względu na ciekawe wzmocnienia Barcelony.
Swoją drogą szkoda, że ten klaun Tebas i jego turbo restrykcyjne FFP niszczy ligę hiszpańską. Liczyłem na jakieś fajne wzmocnienia Betisu, Sevilli czy Ateltico a tu nic. Szczerze, to najfajniejsze transfery zrobiła Girona (będę śledził), Getafe i Real Sociedad.
To, że taki Villarreal (półfinalista zeszłej edycji LM) nie jest w stanie zarejestrować Cavaniego to śmiech na sali. Szkoda, naprawdę szkoda.
Swoją drogą szkoda, że ten klaun Tebas i jego turbo restrykcyjne FFP niszczy ligę hiszpańską. Liczyłem na jakieś fajne wzmocnienia Betisu, Sevilli czy Ateltico a tu nic. Szczerze, to najfajniejsze transfery zrobiła Girona (będę śledził), Getafe i Real Sociedad.
To, że taki Villarreal (półfinalista zeszłej edycji LM) nie jest w stanie zarejestrować Cavaniego to śmiech na sali. Szkoda, naprawdę szkoda.
Re: Real Madryt - Eintracht Frankfurt
Co ciekawe to będzie drugie w historii oficjalne starcie między Realem a Eintrachtem - pierwsze miało miejsce 62 lata temu, w słynnym finale Pucharu Europy 1960 w obecności rekordowej liczby prawie 130 tysięcy kibiców zgromadzonych na szkockim Hampden Park Real pokonał Eintracht 7-3 i po raz piąty z rzędu został najlepszą drużyną w Europie. Wówczas błyszczeli Di Stefano i Puskas - pierwszy z nich strzelił trzy, drugi - cztery gole.
Nie pogardziłbym podobnym wynikiem jutro w Helsinkach
Nie pogardziłbym podobnym wynikiem jutro w Helsinkach
Re: Real Madryt - Eintracht Frankfurt
Bayern ich rozwalcował w 45 minut, zagrają bez Kosticia, więc obstawiam wymęczone i bezjajeczne 1, 2-0.
No soy solo perfecto - soy Madridista tambien.
"W stepie szerokim, którego okiem nawet sokolim nie zmierzysz... Wstań, unieś głowę, wsłuchaj się w słowa pieśni o Małym Rycerzu."
"W stepie szerokim, którego okiem nawet sokolim nie zmierzysz... Wstań, unieś głowę, wsłuchaj się w słowa pieśni o Małym Rycerzu."
- wonderkid_jr
- Posty: 287
- Rejestracja: ndz maja 30, 2021 6:31 pm
Re: Real Madryt - Eintracht Frankfurt [2-0]
Mam nadzieje, że brak minut dla Asensio i Hazarda COŚ zwiastuje.
- Goldschmidt
- Posty: 1722
- Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm
Re: Real Madryt - Eintracht Frankfurt [2-0]
Mogę się mylić, ale ten mecz raczej nie zwiastuje niczego prócz rzucania Rudigerem po bokach obrony.
- wonderkid_jr
- Posty: 287
- Rejestracja: ndz maja 30, 2021 6:31 pm
Re: Real Madryt - Eintracht Frankfurt [2-0]
Z Rudigerem nie wiadomo co zrobić, o czym pisałem jeszcze przed transferem bodajże na discordzie.
Z jednej strony musi grać. Z drugiej… gdzie on ma grać?
Z jednej strony musi grać. Z drugiej… gdzie on ma grać?
Re: Real Madryt - Eintracht Frankfurt [2-0]
Pięknie wyjaśnieni po raz kolejny. Grzanie z każdym poważnym rywalem. Nawet Ceballos więcej pokazuje, bo biega jak dzik. Z Rudigerem to się ogranie Carlo i obstawiam Millitao na prawej, ale dziś zagrał wspaniale w obroniewonderkid_jr pisze: ↑śr sie 10, 2022 9:05 pm Mam nadzieje, że brak minut dla Asensio i Hazarda COŚ zwiastuje.
Re: Real Madryt - Eintracht Frankfurt [2-0]
Cieszy się ktoś z tego pucharku, czy jesteście tak nachapani, że w sumie to nuda?
Mnie cieszy pewna wygrana i kolejne trofeum w gablocie. Jesteśmy w niezłej formie na początku sezonu, do niewielu piłkarzy można się o coś przyczepić. Szkoda, że tak dozujemy tempo, bo fajnie wyglądają te trójkowe akcje na 1 kontakt, a co dopiero jakby dodać tam wyżej ze 2 graczy i mieć więcej opcji. No ale to już standard, nie zależy nam na przyspieszaniu, a nawet pewnie nie jest ono wskazane i przez to, wydaje mi się, wiele osób może myślec, że gramy słabo. Moim zdaniem my gramy nudno, a nie słabo. Mimo tego wczoraj wykreowaliśmy sporo ciekawych akcji i mam nadzieję, że wejdziemy w taki tryb, że te bramki będą padać szybciej. Teraz zobaczymy jak Carlo będzie mieszał składem (i czy w ogóle) i jak to wpłynie na odbiór meczów. Myślę, że pójdziemy za ciosem i w sierpniu będize komplet punktów 9/9.
Mnie cieszy pewna wygrana i kolejne trofeum w gablocie. Jesteśmy w niezłej formie na początku sezonu, do niewielu piłkarzy można się o coś przyczepić. Szkoda, że tak dozujemy tempo, bo fajnie wyglądają te trójkowe akcje na 1 kontakt, a co dopiero jakby dodać tam wyżej ze 2 graczy i mieć więcej opcji. No ale to już standard, nie zależy nam na przyspieszaniu, a nawet pewnie nie jest ono wskazane i przez to, wydaje mi się, wiele osób może myślec, że gramy słabo. Moim zdaniem my gramy nudno, a nie słabo. Mimo tego wczoraj wykreowaliśmy sporo ciekawych akcji i mam nadzieję, że wejdziemy w taki tryb, że te bramki będą padać szybciej. Teraz zobaczymy jak Carlo będzie mieszał składem (i czy w ogóle) i jak to wpłynie na odbiór meczów. Myślę, że pójdziemy za ciosem i w sierpniu będize komplet punktów 9/9.
Re: Real Madryt - Eintracht Frankfurt [2-0]
Oczywiście, że się cieszę. Trofeum to trofeum, a takie jedno- lub dwumeczowe jak Superpuchar (Hiszpanii/Europy) czy KMŚ są zwykle fajne, łatwe i przyjemne. Low effort, high reward.
Swoją drogą to chyba setne trofeum w historii sekcji piłkarskiej? Trzeba ciułać takie superpuchary również dlatego by piąć się wyżej w tej klasyfikacji i dystansować Barcelonę.
Dziwny to był mecz, dawno nie byłem tak przekonany, że grając w meczu finałowym od 1 do 90 minuty wygraną mamy w kieszeni. Eintracht grał bez kompleksów, ale tak naprawdę nie czuło się, że są w stanie na poważnie zagrozić naszej bramce w stopniu jakkolwiek wyższym niż Liverpool w finale LM. Tibo wciąż w galaktycznej formie z minionego sezonu (choćnie można powiedzieć by wczoraj miał rękawice pełne roboty), defensywa robi ogromne wrażenie i pozostawia duże pole do popisów w ustawieniu (jak z wejściem Rudigera) a CKM takie drużyny jak Eintracht zjada na śniadanie.
Vini klasycznie narwany, sporo zrywów ale niewiele udanych. Podobał mi się Fede, wszędzie go było pełno, a i parę razy pokazał, że jak się rozpędzi, trudno jest go zatrzymać.
Wyglądaliśmy na zespół który miewa problemy z intensywnością ale na tym etapie sezonu jest przygotowany na rozpoczęcie walki o obronę mistrzostwa.
- madridcampeon
- Posty: 637
- Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:38 pm
- Lokalizacja: Nowa Ruda
Re: Real Madryt - Eintracht Frankfurt [2-0]
Ja się cieszę.
Re: Real Madryt - Eintracht Frankfurt [2-0]
Ci którzy się nie cieszą niech sobie przypomną uczucie po przegranym Superpucharze Europy z Atletico w 2018 roku...
- Goldschmidt
- Posty: 1722
- Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm
Re: Real Madryt - Eintracht Frankfurt [2-0]
Wbrew pozorom nawet kibice Realu reagują brakiem entuzjazmu przede wszystkim na to co widzą na boisku, a nie w gablocie, choć wielu się do tego otwarcie nie przyzna. A radość z dowiezienia kolejnego kubka zupełnia nie przeszkadza w odczuwaniu innych emocji.
Freno
Kto pamięta co to znaczy ten wie.
PS na pewno dyspozycja Edera i Case cieszy. Nie wiem czy można im ufać, ale mam nadzieję że zmusi to trenera do większej elastyczności by odpowiednio pożytkować kadrę. W pale się nie mieści perspektywa grania czwórką z tyłu cały sezon przy takiej kadrze. To jakaś alternatywna rzeczywistość gdzie Ronnie O'Sullivan gra jak Peter Ebdon.
- eltacondedios
- Posty: 358
- Rejestracja: czw cze 03, 2021 12:21 pm
Re: Real Madryt - Eintracht Frankfurt [2-0]
Emocje trochę jak po Trofeo Santiago Bernabeu, ale to dobrze, o to chodziło. Na spokojnie zrobić swoje. Widać, że sami zawodnicy są świadomi, że kolejny mecz już w weekend i nie cisnęli za bardzo, a po meczu wiedzieli, że zrobili co musieli.
Re: Real Madryt - Eintracht Frankfurt [2-0]
Czyli co, nadal zawod z powodu trzymania się CKM i ustawiania zespołu pod nich? Kto na tym traci? Znów będzie pisane o jakiejś krótkowzroczności i braku projektu sportowego, czy teraz jedynie względy wizualne?Goldschmidt pisze: ↑czw sie 11, 2022 11:05 am Wbrew pozorom nawet kibice Realu reagują brakiem entuzjazmu przede wszystkim na to co widzą na boisku, a nie w gablocie, choć wielu się do tego otwarcie nie przyzna. A radość z dowiezienia kolejnego kubka zupełnia nie przeszkadza w odczuwaniu innych emocji.
Freno
Kto pamięta co to znaczy ten wie.
Re: Real Madryt - Eintracht Frankfurt [2-0]
Brak emocji bo to było jak zwykły mecz ligowy na który Real wyszedł zrobić swoje. Po tym jak ich Bayern zdemolowoł nikt nie EF nie upatrywał ciężkiego rywala więc zwycięstwo nie jest niespodzianką.
Ale super że conajmniej jeden kubek w tym sezonie już jest
Ale super że conajmniej jeden kubek w tym sezonie już jest
Wszystko będzie dobrze
- Goldschmidt
- Posty: 1722
- Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm
Re: Real Madryt - Eintracht Frankfurt [2-0]
Bez przesady. Nowy sezon z kompletnie nowym kalendarzem na który trzeba ludzi przygotować, nowe standardy, być może nowe podejście trenera i kadry. Nowa karta i analizujemy na bieżąco. CKM czy nie CKM mnie to kompletnie jebie, bo w tej dyskusji nie ma grama świeżości i do niczego nie prowadzi skoro będziemy się przerzucać na zmianę kwestiami oczywistymi.
Jeżeli dostaniemy odgrzewany kotlet to po prostu trzeba będzie zaopatrzyć lodówkę w dwa razy więcej piwa, bo na trzeźwo się tego nie da obejrzeć. Więc ewentualnie proponuję wspólną petycję forum madridistas.pl o zwrot kosztów za piwo i siłownię potrzebną by kibice nie wyglądali jak Hazard po wygraniu Ligi Europy. Może nie poskąpią z funduszu Mbappe, w końcu i tak im do niczego niepotrzebny.
Re: Real Madryt - Eintracht Frankfurt [2-0]
Ale obecność CKM determinuje wszystko pozostałe. Dziadki nie potrafią się szybko organizować do defensywy więc albo będziemy grać nisko (z lepszymi drużynami), albo będzie klepanie takie jak wczoraj. Nie będzie dynamiki, nie będzie wysokiego pressingu a'la zespoły Kloppa, nie będzie za dużo bezpośredniej gry. Ja przynajmniej tak prosto to widzę. Zgadzasz się z tym?
Jeśli tak, to są teraz dwie drogi -> pielęgnować to i nie przegrzać całego tria, albo zmienić wszystko i oprzeć grę na zupełnie kimś innym. Pierwsza opcja przynosi wyniki i powoduje, że bardzo trudno nas pokonać; pozwala zdobywać tytuły = powoduje, że jesteśmy najlepsi (bo chyba o wygrywanie w piłce chodzi, a nie o odbiór wizualny? Nie wszyscy wolą filmy Tarantino od Romy Cuarona). Druga opcja niszczy tę podstawę i co proponuje w zamian? Poza skreśleniem ostatnich lat kariery zawodnikom, którzy ciągle wznoszą zespół na topowy poziom.
Jeśli tak, to są teraz dwie drogi -> pielęgnować to i nie przegrzać całego tria, albo zmienić wszystko i oprzeć grę na zupełnie kimś innym. Pierwsza opcja przynosi wyniki i powoduje, że bardzo trudno nas pokonać; pozwala zdobywać tytuły = powoduje, że jesteśmy najlepsi (bo chyba o wygrywanie w piłce chodzi, a nie o odbiór wizualny? Nie wszyscy wolą filmy Tarantino od Romy Cuarona). Druga opcja niszczy tę podstawę i co proponuje w zamian? Poza skreśleniem ostatnich lat kariery zawodnikom, którzy ciągle wznoszą zespół na topowy poziom.
Re: Real Madryt - Eintracht Frankfurt [2-0]
Ktoś ma zastrzeżenia do stylu Realu? No może nie grają cudownie, ale 8/10 od zeszłego sezonu spokojnie. Za drugiej kadencji Zizu było to takie 2-3/10 mimo wygranej ligi. Nie dało się tego dziadostwa oglądać, wiec doceniajcie, co teraz mamy, bo raczej będzie gorzej niż lepiej. Taki magik Silva mógłby jeszcze podnieść atrakcyjność, ale raczej nie uda się go kupić.
- Goldschmidt
- Posty: 1722
- Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm
Re: Real Madryt - Eintracht Frankfurt [2-0]
@minusek
Odpowiem pytaniem na pytanie, uwaga długie - wolisz by stary 50-letni król Ryszard Lwie Serce do usranej śmierci prowadził krzyżowców piechoty zbrojnej do boju podczas krucjaty o wolność i braterstwo przeciwko panoszącym się arabom, mając w każdej istotnej bitwie eskortę wiernych wieloletnich generałów, jednocześnie kawalerię zbrojną pod wodzą 25-letniego syna następcy tronu zostawiając w odwodzie do momentu potrzeby desperackiego ratunku?
Czy jednak by ten sam król siedział w namiocie podczas gdy kawaleria rozpierdoli turbany w pył pustyni a on wjedzie pod koniec bitwy spijając śmietankę po czym wykituje w chwale i glorii, a wodze przejmie ów syn który będzie miał doświadczenie w dowodzeniu i zmniejszy ryzyko rozpadu imperium na wypadek gdyby ten sam legendarny władca dostał strzałę w oko przez przypadek?
BTW
Dawanie filmów Tarantino jako analogii do obecnego Realu
Z całym szacunkiem ale obecny Real to raczej Irlandczyk Scorsese ale z dodatkiem porządnego plot twistu i sensownymi aktorami drugoplanowymi, którzy powodują że 3.5 godziny męki da się zdzierżyć
Odpowiem pytaniem na pytanie, uwaga długie - wolisz by stary 50-letni król Ryszard Lwie Serce do usranej śmierci prowadził krzyżowców piechoty zbrojnej do boju podczas krucjaty o wolność i braterstwo przeciwko panoszącym się arabom, mając w każdej istotnej bitwie eskortę wiernych wieloletnich generałów, jednocześnie kawalerię zbrojną pod wodzą 25-letniego syna następcy tronu zostawiając w odwodzie do momentu potrzeby desperackiego ratunku?
Czy jednak by ten sam król siedział w namiocie podczas gdy kawaleria rozpierdoli turbany w pył pustyni a on wjedzie pod koniec bitwy spijając śmietankę po czym wykituje w chwale i glorii, a wodze przejmie ów syn który będzie miał doświadczenie w dowodzeniu i zmniejszy ryzyko rozpadu imperium na wypadek gdyby ten sam legendarny władca dostał strzałę w oko przez przypadek?
BTW
Dawanie filmów Tarantino jako analogii do obecnego Realu
Z całym szacunkiem ale obecny Real to raczej Irlandczyk Scorsese ale z dodatkiem porządnego plot twistu i sensownymi aktorami drugoplanowymi, którzy powodują że 3.5 godziny męki da się zdzierżyć
Re: Real Madryt - Eintracht Frankfurt [2-0]
Porównałem do Romy, prowadzonej bardzo powoli i nudnej, ale przy tym świetnie zrealizowanej, docenionej przez filmowców, z nagrodami. Do rozrywki Tarantino to nam daleko.
Twoje porównanie nie oddaje sytuacji moim zdaniem, bo w drugiej sytuacji król zamiast spijać śmietankę mógłby okazać się nagi.
Twoje porównanie nie oddaje sytuacji moim zdaniem, bo w drugiej sytuacji król zamiast spijać śmietankę mógłby okazać się nagi.
Re: Real Madryt - Eintracht Frankfurt [2-0]
Ale Irlandczyka dziadka Scorsese to ty szanuj! Wybitni Pacino, De Niro i Pesci to jak dzisiejsze CKM. Wiekowi, ale wciąż na szczycie.Goldschmidt pisze: ↑czw sie 11, 2022 2:37 pm Z całym szacunkiem ale obecny Real to raczej Irlandczyk Scorsese ale z dodatkiem porządnego plot twistu i sensownymi aktorami drugoplanowymi, którzy powodują że 3.5 godziny męki da się zdzierżyć
- Goldschmidt
- Posty: 1722
- Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm
Re: Real Madryt - Eintracht Frankfurt [2-0]
Zasugerowanie że Irlandczyk to najbardziej przereklamowany film Scorsese to żaden brak szacunku do aktorów
Z drugiej strony gdyby Ancelotti stawał za kamerą Django to zamiast Leo Calvina Candie zagrałby pewnie Christopher Walken czy inna tego typu tuza.
@minus
Proszę cię
Jest jasne że szarża kawalerska w owym barwnym scenariuszu średniowiecznym mogłaby się skończyć jak ta Warneńczyka, co nie znaczy, że sprowadza się to do poświęcania obecnej wyimaginowanej 'dynastii' i kastrowaniem obecnego walca europejskiego. Są ku temu powody i jeżeli wierzyć Carlo to on też to widzi, szczególnie w tym sezonie z Katarem wjebanym w sam jego środek. Zapnij pasy, wymień kilka części i ośmioletnie Subaru spokojnie ma większe szanse na wygranie wyścigu raz jeszcze zamiast liczenia na cud że żadna uszczelka nie puści i powtórkę z rozrywki z samego konserwatywnego sentymentu.
Na dzisiaj jest w miarę OK. Eintracht klepnięty bez większych problemów i automatyczna zapowiedź zmian na ligę. Do niedzieli.
Z drugiej strony gdyby Ancelotti stawał za kamerą Django to zamiast Leo Calvina Candie zagrałby pewnie Christopher Walken czy inna tego typu tuza.
@minus
Proszę cię
Jest jasne że szarża kawalerska w owym barwnym scenariuszu średniowiecznym mogłaby się skończyć jak ta Warneńczyka, co nie znaczy, że sprowadza się to do poświęcania obecnej wyimaginowanej 'dynastii' i kastrowaniem obecnego walca europejskiego. Są ku temu powody i jeżeli wierzyć Carlo to on też to widzi, szczególnie w tym sezonie z Katarem wjebanym w sam jego środek. Zapnij pasy, wymień kilka części i ośmioletnie Subaru spokojnie ma większe szanse na wygranie wyścigu raz jeszcze zamiast liczenia na cud że żadna uszczelka nie puści i powtórkę z rozrywki z samego konserwatywnego sentymentu.
Na dzisiaj jest w miarę OK. Eintracht klepnięty bez większych problemów i automatyczna zapowiedź zmian na ligę. Do niedzieli.
Re: Real Madryt - Eintracht Frankfurt [2-0]
Haha, akurat Leo jest dla Scorsese jak Vini dla Carlo - gra u niego wszystko i wszędzie
- Goldschmidt
- Posty: 1722
- Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm
Re: Real Madryt - Eintracht Frankfurt [2-0]
Ale nie dla Tarantino