Levante UD - Real Madryt [3-3]

Awatar użytkownika
madridcampeon
Posty: 633
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:38 pm
Lokalizacja: Nowa Ruda

Levante UD - Real Madryt [3-3]

Post autor: madridcampeon »

Obrazek
Grafika: Laliga.com

Liga wystartowała! Po bezbarwnych meczach towarzyskich w wykonaniu naszej drużyny oraz podobnej pierwszej połowie pierwszego meczu o stawkę drugie czterdzieści pięć minut gry przeciwko Alavés przyniosło nam zdecydowanie więcej radości z oglądania poczynań zespołu. Bardzo udana druga połowa w Vitorii-Gasteiz wystarczyła do tego, aby po pierwszej kolejce Real Madryt objął pozycję lidera LaLiga. Żaden inny zespół pierwszej ligi hiszpańskiej nie wygrał bowiem wyżej niż 4:1.

Po tym wysokim zwycięstwie w stolicy Kraju Basków wśród części kibiców zapanował optymizm, wspierany nieco propagandą sukcesu przychylnych Realowi Madryt mediów i dziennikarzy. Czy ma ona jakiekolwiek podstawy, to okaże się dopiero za jakiś czas. Niemniej jednak dla morale z pewnością lepsze to niż potknięcie na samym starcie i zasianie dodatkowych wątpliwości. Ważne, aby drużyna nie popadła w samouwielbienie, bo po dobrych trzech kwadransach jeszcze nikt ligi nie wygrał - w tych rozgrywkach pozostaje przecież jeszcze 3330 minut do rozegrania, a każda dekoncentracja może kosztować punkty, jak to w piłce nożnej bywa.

W drugiej kolejce nasz zespół zagra oczywiście również na wyjeździe, ponieważ pierwszy mecz w stolicy przytrafi się dopiero we wrześniu - po przerwie reprezentacyjnej. Do tego czasu teoretycznie najtrudniejszym wydaje się być rywalizacja w Sewilli na Benito Villamarín zaplanowany w 3. kolejce. W tym tygodniu jednak mamy przed sobą starcie w Walencji z tamtejszym Levante. Wypada więc powalczyć o zwycięstwo.

Levante to z pewnością nie drużyna, z którą w ostatnich latach lubimy grać. Odkąd Żaby wywalczyły ostatni awans do pierwszej ligi w 2017 roku nie zdarzył się ani jeden sezon, w którym nie napsułyby nam krwi. W sezonie 2017/2018 nie wygraliśmy żadnego meczu z dwóch rozegranych, w obu dzieląc się punktami z przeciwnikiem. W sezonie 2018/2019, za Lopeteguiego, przegraliśmy 1:2 po fatalnym początku, co tylko przysporzyło jeszcze większych kłopotów piętrzących się wówczas nad głową baskijskiego trenera. Drugi mecz w tamtym sezonie, za Solariego, Real wygrał 2:1, przy czym oba gole strzelił z rzutów karnych, w tym jednym bardzo kontrowersyjnym. W sezonie 2019/2020 w pierwszej połowie września - za Zidane'a - wygraliśmy 3:2. Tamten mecz wspominać możemy z tego, że po bardzo dobrej pierwszej połowie i trzech zdobytych golach nadeszła o wiele gorsza połowa druga z dwoma bramkami straconymi. Drżeliśmy wówczas do ostatniej minuty, czy aby na pewno Real nie straci w rzadko spotykany sposób punktów, na szczęście udało się wytrzymać z rezultatem 3:2 do ostatniego gwizdka Ricardo de Burgosa Bengoetxei. W rundzie wiosennej natomiast przegraliśmy 0:1. Był to pamiętny mecz na 8 dni przed ostatnim Klasykiem rozgrywanym na Santiago Bernabéu, wygranym 2:0. W międzyczasie przegraliśmy mecz 1/8 finału z Manchesterem City u siebie. W Walencji też spisaliśmy się wtedy kiepsko, na szczęście mecz z Barceloną, jak się potem okazało kluczowy dla losów mistrzostwa Hiszpanii w tamtym roku, przyniósł korzystne dla nas rozstrzygnięcie.
W poprzednim sezonie 2020/2021 również w rundzie jesiennej wygraliśmy 2:0, ale w wiosennej przegraliśmy 1:2. Zwrócić uwagę można na fakt, że była to ostatnia - jak do tej pory - ligowa porażka Realu Madryt i jednocześnie ostatnia ligowa porażka Zidane'a jako trenera. Miała ona miejsce pod koniec stycznia bieżącego roku.

Teraz chcielibyśmy, aby historia nie zatoczyła koła w niedzielny późny wieczór, i żeby Levante znów nie zepsuło nam nastrojów, co, niestety, czynić potrafi. Co do składu na ten mecz, wiele przewidzieć można, ale nie wszystko. Na przykład dziś pojawiły się w mediach informacje, że powrócić do gry planuje w ten weekend Dani Carvajal, którego bardzo często w ostatnich czasach brakuje na prawej stronie defensywy. Byłaby to z pewnością dobra wiadomość, o ile tylko kontuzja faktycznie zostanie wyleczona do końca.

O dobrej pierwszej kolejce w wykonaniu naszej drużyny już wspomniano, Levante ligę zaczęło trochę gorzej, bo wywalczyli jedynie punkt na Nuevo Mirandilla w Kadyksie. Ich gra nie wyglądała najgorzej, ale na pewno fani Żab wypowiedzieli po końcowym gwizdku wiele niecenzuralnych słów, gdyż nie udało się utrzymać wyniku 1:0. W siódmej minucie doliczonego do drugiej połowy czasu gry gola wyrównującego dla podopiecznych Cervery strzelił Espino. Bramkę dla klubu z Walencji zdobył natomiast kapitan zespołu, José Luis Morales, który zwykł spisywać się bardzo dobrze na początku rozgrywek ligowych i - niestety dla nas - przeciwko Realowi Madryt także. To on przyczynił się do naszych trzech ostatnich porażek z tym zespołem, pokonując Courtois i w 2021, i w 2020, i w 2018 roku. Wiemy zatem, na kogo powinniśmy uważać najbardziej.

Po cichu marzymy, by po drugiej kolejce utrzymać się na fotelu lidera LaLiga, ale celem najważniejszym jest po prostu wygrana. Z pewnością żaden madridistas nie będzie narzekać, jeśli ktoś z czołówki tabeli po pierwszej kolejce wygra wysoko i pozycję lidera po drugiej kolejce stracimy, o ile nasza ekipa też wygra - obojętnie czy wysoko, czy też skromnie.

Spodziewamy się, że naszymi przeciwnikami w walce o mistrzostwo Hiszpanii będą w tym sezonie Atlético Madryt, FC Barcelona i Sevilla FC. Z tej trójki najtrudniejsze zadanie - przynajmniej wedle przewidywań - wydają się mieć przed sobą podopieczni Ronalda Koemana, którzy zagrają o 3 punkty w Bilbao z Athletikiem. Aktualni mistrzowie kraju mają przed sobą mecz domowy przeciwko Elche CF, a andaluzyjski klub wyjazd do Getafe z drużyną dowodzoną przez Míchela - tego naszego, z rocznika 1963, a nie tego z Rayo (a aktualnie z Girony), z 1975.

Cóż, czekamy z niecierpliwością na nadchodzący weekend. Z pewnością wiele osób będzie niezadowolonych z pory rozgrywania tego meczu, gdyż Real Madryt powalczy na Ciutat de València o kolejne punkty w niedzielę od 22:00. Pójść spać będziemy mogli zatem dopiero o północy. Fajnie byłoby wejść w nowy tydzień uradowanymi, a nie sfrustrowanymi. Oby tak właśnie się stało.

Arbitrem głównym meczu Levante UD - Real Madryt będzie Guillermo Cuadra Fernández, a jego asystentami Iker de Francisco Grijalba i Juan José López Mir. Czwartym sędzią będzie Mateo Busquets Ferrer.
Na sędziego VAR wyznaczony został Alejandro José Hernández Hernández, a na jego pomocnika José Enrique Naranjo Pérez.

Transmisja w Eleven Sports 1.

Levante UD - Real Madryt: 2. kolejka LaLiga 2021/2022, niedziela, 22 sierpnia 2021, godzina 22:00, Ciutat de València.
Sędzia: Guillermo Cuadra Fernández.
Ostatnio zmieniony ndz sie 22, 2021 9:57 pm przez madridcampeon, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Domel Madridista
Posty: 134
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 4:09 pm
Lokalizacja: Sztokholm
Kontakt:

Re: Levante UD - Real Madryt

Post autor: Domel Madridista »

Ja pierdole, niedziela 22 :krzywy:
"Najlepszą obroną jest... atak" Florentino Pérez
Awatar użytkownika
wonderkid_jr
Posty: 287
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 6:31 pm

Re: Levante UD - Real Madryt

Post autor: wonderkid_jr »

Najlepsze godzina wg mnie.
Awatar użytkownika
Domel Madridista
Posty: 134
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 4:09 pm
Lokalizacja: Sztokholm
Kontakt:

Re: Levante UD - Real Madryt

Post autor: Domel Madridista »

Tak jak i Vinicius :lol:
"Najlepszą obroną jest... atak" Florentino Pérez
Awatar użytkownika
TWL64
Posty: 321
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:29 pm

Re: Levante UD - Real Madryt

Post autor: TWL64 »

To właśnie w poprzednim meczu z Levante Edek zaliczył zjazd na dno piekieł. Potem od tego dna się odbił i teraz mamy kozaka :P


Soldado zszedł z kontuzją w pierwszej kolejce. Co z nim? Ale to już chyba emeryt, więc żadna strata raczej.
A triunfar en buena lid, defendiento tu color!
Awatar użytkownika
kleyo
Posty: 165
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:40 pm

Re: Levante UD - Real Madryt

Post autor: kleyo »

wonderkid_jr pisze: czw sie 19, 2021 6:45 pm Najlepsze godzina wg mnie.
Najlepsza jest sobota 22, ale niedziela 22 jest na drugim miejscu :)

W sumie Vinicius też jest na drugim miejscu, wiadomo za kim :)
Ciemno nocka idym ją, ciemno nocka idym ją,
Hej, na Kotarzu, na Kotarzu, dziewki śpią.
Awatar użytkownika
eltacondedios
Posty: 358
Rejestracja: czw cze 03, 2021 12:21 pm

Re: Levante UD - Real Madryt

Post autor: eltacondedios »

Teraz do końca sezonu będziemy sobie wmawiać, że Carletto wystawia Isco żeby pokazać go Milanowi, czy o co chodzi z grą tym ex-piłkarzem?
Awatar użytkownika
wonderkid_jr
Posty: 287
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 6:31 pm

Re: Levante UD - Real Madryt

Post autor: wonderkid_jr »

kleyo pisze: ndz sie 22, 2021 5:22 pm W sumie Vinicius też jest na drugim miejscu, wiadomo za kim :)
Za Messim?
Awatar użytkownika
lukexpl
Posty: 1302
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 8:34 pm

Re: Levante UD - Real Madryt

Post autor: lukexpl »

Co jak co, ale Isco w pierwszej połowie gra bardzo dobrze.
Awatar użytkownika
kleyo
Posty: 165
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:40 pm

Re: Levante UD - Real Madryt

Post autor: kleyo »

wonderkid_jr pisze: ndz sie 22, 2021 7:57 pm
kleyo pisze: ndz sie 22, 2021 5:22 pm W sumie Vinicius też jest na drugim miejscu, wiadomo za kim :)
Za Messim?
Też na M :D
Ciemno nocka idym ją, ciemno nocka idym ją,
Hej, na Kotarzu, na Kotarzu, dziewki śpią.
Awatar użytkownika
TWL64
Posty: 321
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:29 pm

Re: Levante UD - Real Madryt

Post autor: TWL64 »

Komiczna 40 minuta ;)
Dwa zablokowane strzały Valverde, strzał Isco i reakcja Carlo na ten strzał :lol:
W ogóle szalona ta końcówka pierwszej połowy.
Chłopaki mają sporo ochoty do gry i biegania. Da się nie męczyć buły z kelnerami? Zobaczymy jak długo.
A triunfar en buena lid, defendiento tu color!
Awatar użytkownika
Krul
Posty: 391
Rejestracja: pt cze 04, 2021 10:04 am

Re: Levante UD - Real Madryt

Post autor: Krul »

No i chuj :psyduck:
UMARŁ KRÓL, NIECH ŻYJE KRUL.
Awatar użytkownika
lukexpl
Posty: 1302
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 8:34 pm

Re: Levante UD - Real Madryt

Post autor: lukexpl »

Nie no sparing :lol: Przegrywamy a Carlo sobie takie zmiany robi. W dodatku zdjął najlepszego do tej pory zawodnika na boisku.

Lucas na PO totalny dramat.
Awatar użytkownika
Krul
Posty: 391
Rejestracja: pt cze 04, 2021 10:04 am

Re: Levante UD - Real Madryt

Post autor: Krul »

Zdjął, bo Isco nigdy w życiu nie uprawiał aktywności dłużej niż 60 min. Chcesz mieć zawał na boisku?
UMARŁ KRÓL, NIECH ŻYJE KRUL.
Awatar użytkownika
Krul
Posty: 391
Rejestracja: pt cze 04, 2021 10:04 am

Re: Levante UD - Real Madryt

Post autor: Krul »

Ja pierdole. 6 minut obrońca na bramce, oni strzału nie oddali. Co za pizdy
UMARŁ KRÓL, NIECH ŻYJE KRUL.
Awatar użytkownika
eltacondedios
Posty: 358
Rejestracja: czw cze 03, 2021 12:21 pm

Re: Levante UD - Real Madryt

Post autor: eltacondedios »

Z 7 minut gry w przewadze, z rywalem bez bramkarza i 0 celnych strzałów z grą na wrzutki (wszystkimi przerżniętymi). Co za błazenada.
Awatar użytkownika
TWL64
Posty: 321
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:29 pm

Re: Levante UD - Real Madryt

Post autor: TWL64 »

Szkoda punktów, ale meczycho kapitalne!
Gdyby wyszli na drugą połowę to Levante spokojnie do ogrania, strata punktów na własne życzenie. No cóż, obrona poskładana od nowa, chyba potrzeba trochę czasu żeby zaczęła trybić.
A triunfar en buena lid, defendiento tu color!
Awatar użytkownika
lukexpl
Posty: 1302
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 8:34 pm

Re: Levante UD - Real Madryt [3-3]

Post autor: lukexpl »

I tak fart, że w ogóle zremisowaliśmy. Gdyby nie słupek to byłoby 4-2 dla Levante i już byśmy tego nie odrobili. Cała druga połowa to jakaś parodia i nieporozumienie, a w pierwszej mieliśmy mecz pod pełną kontrolą.
Awatar użytkownika
wonderkid_jr
Posty: 287
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 6:31 pm

Re: Levante UD - Real Madryt [3-3]

Post autor: wonderkid_jr »

Bo obronę to mamy mocno przeciętną.
piotrek.
Posty: 4
Rejestracja: pt cze 11, 2021 7:16 am

Re: Levante UD - Real Madryt [3-3]

Post autor: piotrek. »

Dokładnie to samo zauważyłem, Nacho to super, że jest, wychowanek itd., ale to nigdy nie będzie ta pewność rozegrania, przyjęcia i generalnie gry co Ramos, nie oszukujmy się.
Awatar użytkownika
TWL64
Posty: 321
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:29 pm

Re: Levante UD - Real Madryt [3-3]

Post autor: TWL64 »

A z Ramosem to nie było wylewów i kompromitacji? Mało było porażek i przegranych lig w grudniu?
Do Ramosa nie ma co wracać bo i tak niedługo kończyłby karierę.
Mamy nowe, niech się dociera.
A triunfar en buena lid, defendiento tu color!
Awatar użytkownika
Krul
Posty: 391
Rejestracja: pt cze 04, 2021 10:04 am

Re: Levante UD - Real Madryt [3-3]

Post autor: Krul »

Alaba - ... - Nacho - Carvajal

Wstaw w miejsce 3 kropek Ramosa z 2018 i masz obronę idealna.

Jednak w rzeczywistości to wyglada trochę gorzej
UMARŁ KRÓL, NIECH ŻYJE KRUL.
Awatar użytkownika
lukexpl
Posty: 1302
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 8:34 pm

Re: Levante UD - Real Madryt [3-3]

Post autor: lukexpl »

Dwie pierwsze bramki Levante to kompletna wina Lucasa. Trzecia to prezent od Alaby. Ramos by tutaj niewiele zmienił. Przy bardziej ofensywnym stylu gry będą wychodzić braki w defensywie u Lucasa i mocno odczujemy brak drugiego nominalnego PO, bo Odriozola już chyba został totalnie skreślony. Trzeba się modlić o zdrowie dla Carvajala.
Awatar użytkownika
kryspiano
Posty: 377
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 4:28 pm

Re: Levante UD - Real Madryt [3-3]

Post autor: kryspiano »

No i zaczyna się utrata punktów z ogórkami <3
"Piłka nożna to taka gra, w której 22 mężczyzn biega za piłką, a na końcu i tak w finale wygrywa REAL"
tayron36
Posty: 106
Rejestracja: czw cze 17, 2021 7:57 pm

Re: Levante UD - Real Madryt [3-3]

Post autor: tayron36 »

Ale jestem wkurwiony. Ale też jak jestem ucieszony, że te mecze można oglądać, że w końcu jest ogień w ataku.

Co do obrony, to nie widziałem za bardzo błędów u środkowych. Bardziej w braku organizacji krycia całego zespołu. Szczególnie Lucas był wczoraj parodystą. Ale póki co jestem pełen nadziei, że to poprawią. W każdym razie radość z zajebistego meczu, ale zawód (i to ogromny), że tylko 1 punkt.
ODPOWIEDZ