Madridistas.pl

Może na finał przyjdzie z naszym szalikiem na szyi

Wychodzi więc na to że telenowela przeszła w etap 'estoy triste'. Ciekawe jak się skończy, czy Mbappe miał podobne wymagania w sierpniu, czy można polegać na tym by Mbappe ostatecznie zrobił to co jego idol i czy klub ma plan B skoro Haalanda tak czy tak by nie zakontraktowali skoro agenci żądali klauzuli wykupu.

tik tak

Tic-toc

Za podpis ma dostać 100 baniek bonusu. Ja rozumiem, że trzeba mu jakoś "wynagrodzić" to, że odrzucił pierdliardy arabskich monet za przedłużenie kontraktu itd, rozumiem jakiego kalibru gracza bierzemy, ale to chyba jednak przesada. Mówiło się wcześniej o 50 czy 70 milionach, potem jakiś news, że otoczenie Mbappe domaga się 100 i co, wychodzi na to, że się zgodziliśmy. Oby był faktycznie fichado, to wraz z oficjalnym komunikatem powinno pojawić się więcej przecieków na temat tego, ile nas ten transfer kosztował.

No jednak jest to "darmowy" transfer jakiego w historii futbolu jeszcze nie było. Byle Rudiger dostaje bonus w wysokości 35mln, to co dopiero taki Mbappe, który ma dopiero 23 lata i perspektywicznie ma jeszcze przed sobą 10 lat kariery na TOPie, a najlepsze lata wciąż przed sobą. I tak wychodzi taniej niż gdyby płacić PSG ponad 200mln za transfer. Real na taką opłatę zapewne jest gotowy od bardzo dawna.

W sumie i tak taniej niż Haland czyli 75 mln dla Borussi a prowizje i tak swoją drogą

Już chyba tylko jakaś katastrofa i niebotyczna suma pieniędzy od Kataru może sprawić, że ten transfer nie dojdzie do skutku.

W sumie ciekawe że Athletic ma tam wtyki.
30 netto to idiotyczna pensja i zrobi się jeszcze bardziej idiotyczna jak się okaże że na dzień dobry dostanie więcej kasy z praw do wizerunku niż Cristiano uzgodnił w 2009, ale niby nie moja sprawa i presja na samym Kylianie by to odpracować oraz na klubie by nie wyszło nam bokiem pod względem drabinki.

W te 30mln nie chce mi się wierzyć, tak samo jak w bonus wysokości 120mln. Jak dla mnie to w tej kwestii dziennikarze już zaczynają się po prostu wyprzedzać. Będzie raczej te 25mln pensji i bonus 100mln, ale pewnie część tego to po prostu premia dla rodziny Kyliana.

A co jak przyjdzie i pójdzie drogą Hazarda?

Hazard już przed przyjściem budził wątpliwości i miewał słabsze okresy w Chelsea. Do tego był już po poważnych kontuzjach np. operacja kostki w 2017 roku. Mbappe żadnych cięższych urazów jeszcze nigdy nie miał i od kilku lat utrzymuje się na topowym poziomie. W dodatku to gracz o zupełnie innej specyfice niż Belg, który nigdy nie był gwarantem bramek. Na pewno Mbappe to mniej ryzykowny transfer niż Eden.

Przedwczoraj PSG już się niby poddawało, dzisiaj nawet Pedrerol mówi, że idzie to w złym kierunku i Mbappe może nie być Co za cyrk, niech on to ogłasza. Gorzej jeśli faktycznie przedłuży o rok i czeka nas kolejny sezon telenoweli.

Jak on przedłuży z PSG, to Perez go skreśli. Nie mam co do tego wątpliwości. Uważam też, że Mbappe zdaje sobie z tego sprawę.

Spokojnie, będzie co będzie

Pedrerol pierdoli że transfer wygląda źle, czyli Mbappe w Madrycie 100%. Uspokoiłem się.

Czekamy. Tic tac, tic tac..

I teraz tylko pytanie - czy warto czekać na niego jeszcze rok-dwa?

Skoro kolejny raz nas wystawia na samym końcu, to może warto pomyśleć o planie b?

Jakie czekać i jakie wystawia?

Serio wszystko łykasz co Ci napiszą w hiszpańskiej prasie, tylko po to, by zrobić zamęt? Wystarczy spojrzeć na fakty, bez bzdur wygadywanych przez tych "dziennikarzy", którzy nic nie wiedzą.

Oto fakty:
- Jest informacja, że Mbappe porozumiał się z PSG - otoczenie zawodnika szybko dementuje
- Jest informacja, że Mbappe porozumiał się z Realem - cisza
- czeka specjalnie do ostatniego meczu PSG, podobnie zrobił Lewandowski, podobnie w przeszłości robili inni zawodnicy, którzy ODCHODZILI

Więcej mi nie potrzeba, by spokojnie czekać. Najgorsze jest to, że w weekend może powiedzieć tylko tyle, że odchodzi, więc banda tych klaunów do finału LM zrobi cyrk podając 5 innych klubów, które wybrać może Mbappe, i że oczywiście wybranie Realu Madryt nie jest pewne, tym bardziej jeśli nie wygrają LM.

Na końcu już po transferze wyjdzie Pedrerol, który powie, że nie musi składać dymisji bo od początku mówił, że Mbappe zagra w Realu Madryt, i że Perez rozegrał to po mistrzowsku, bo przejście Kyliana wcale nie było takie pewne.

Nie, nie łykam wszystkiego Natomiast odnośnie ostatnich rewelacji mam takie przeczucie, że tym razem jednak mogą mówić zgodnie z prawdą
A jeżeli tak nie będzie - to bije się w pierś, a jeszcze bardziej się ucieszę z takiego obrotu spraw

Strasznie sztucznie wygląda to budowanie napięcia i "zasiewanie wątpliwości" przed ogłoszeniem decyzji. Każdy może patrzyć na to teraz z emocjami, bo gdyby wszystko było jasne, to w sumie ogłoszenie transferu byłoby określane jako "od roku było wiadomo".

Oczywiście jest we mnie element "a co jeśli się mylę?" - ale właśnie o to im chodziło.

Ja akurat nie jestem zdziwiony, że próbuje lawirować między Realem i PSG aż do samego końca, bo mu się to po prostu opłaca - zawsze istnieje szansa, że któryś z tych klubów (albo nawet jakiś inny) jeszcze bardziej podbije stawkę. Jakby podpisał kontrakt już w styczniu, to nie mógłby już na nic liczyć. I takie zachowanie jest całkowicie normalne, bo chyba każdy podczas szukania pracy chciałby ugrać dla siebie jak najlepsze warunki. Oczywiście można mówić, że to brak szacunku dla klubu/kibiców, ale no bądźmy szczerzy - jeżeli ostatecznie trafi do Realu i będzie spełniał oczekiwania, to najpóźniej w październiku już nikt nie będzie pamiętał o telenoweli transferowej.

Gorzej, jeżeli jednak zdecyduje się na PSG. Wiadomo, że w ramach lizania ran tradycyjnie pojawią się argumenty w stylu "nikt nie jest większy niż klub", "w sumie dobrze, że taki chciwiec nie przyszedł", "za dwa lata weźmiemy Haalanda", "on bardziej potrzebował nas, niż my jego" itd. Ale jeżeli odsuniemy "kibicowski patriotyzm" na bok i przyjrzymy się temu bardziej obiektywnie, to łatwo zauważyć, że przez ostatnie lata cała nasza strategia transferowa budowana była wokół Francuza - klub wykazywał minimalną aktywność na rynku transferowym, mocno zaciskał pasa i rezygnował z dobrych okazji, byle tylko zakontraktować Kyliana. Jeżeli ten ostatecznie nie przyjdzie, to wyjdzie na to, że Real po prostu dał się sfrajerzyć i cały wysiłek poszedł na marne. Oczywiście budżet magicznie nie wyparuje, ale pytanie czy będziemy potrafili zrobić z tą kasą coś sensownego, czy też dalej będziemy ją kitrać w nieskończoność, bo nasz plan B zdążył już podpisać kontrakt z City, a planu C nie mamy.

Avadis pisze: ↑pt maja 20, 2022 9:47 am Jeżeli ten ostatecznie nie przyjdzie, to wyjdzie na to, że Real po prostu dał się sfrajerzyć i cały wysiłek poszedł na marne.

Nie, jedynym frajerem w takiej sytuacji będzie Mbappe, wybierający paryskie pieniądze ponad madryckim wartościami. Jeśli tak się stanie, mam nadzieję, że Perez zachowa się honorowo i na dobre zatrzaśnie Francuzowi drzwi do Realu. Pogrywanie z klubem w taki sposób jaki czyni to Mbappe stoi w sprzeczności z pożądaną przez Real Madryt postawa i charakterem.

Oczywiście nadal uważam, że Mbappe przyjdzie, natomiast w sytuacji o jakiej piszesz @Gondola, za 2 lata może zgłosić się po niego Barca i pewnie tak czy siak będziemy nadal nim zainteresowani.

Gdyby jakimś cudem Mbappe jednak odjebało, i ogłosi zostanie w PSG, powinniśmy ruszyć po Gnabry'ego (albo nawet Salaha) i Tchouameniego w pierwszej kolejności.