Kylian Mbappé

[Krul]

Nie dochodzi do mnie wciąż ze tu przychodzi.
Mam wielkie obawy ze oczekiwania są zbyt wielkie wobec niego, po tym jak Cris i Messi postawili poprzeczki, ze wszystko inne niż średnia > 1.0 bramki na mecz będzie wtopa.

[Para Siempre]

Chciałbym przeczytać artykuł, w którym ktoś wyłoży czarno na białym powody płacenia 180 mln za gościa z rocznym kontraktem. Można sobie gdybać, wyciągać jakieś obietnice Kyliana czy emira, ale to takie wiecie co.

1. Obietnica Kyliana, że PSG przyniesie kasę (tj. Real za rok by zapłacił symboliczne 50 milionów, bo tak), lub przedłużyłby na rok, by nie zostawić ich na lodzie - i wracasz do punktu wyjścia.
2. Odpada Ci gigantyczna prowizja za podpis (+30-40 mln w porównaniu do dzisiaj).
3. Marketingowo i wizerunkowo pokazujesz, gdzie jest Real, a gdzie jest klub którym dotychczas wszyscy się podniecali za sprawą transferów i Messiego. Pokazujesz hierarchie dla całego piłkarskiego świata. Uruchamiasz nowy projekt, na którego czekaliśmy od odejścia CR7.
4. No i lepszy taki Mbappe za 180, niż Hazard i Jović w okienku, co nie?

Słabo znamy kulisy, ale jeśli to co pisałem w tym temacie na ostatnich 2 stronach jest prawdą (tj. w kwietniu Floro w przerwie od prezesury go dogadał), i prawdą są pogłoski o:

Nasser Al-Khelaïfi pokazał dziś swoje niezadowolenie, ale jego słowa nie mają znaczenia, ponieważ negocjacje w sprawie transferu prowadzili emir Kataru i Florentino Pérez.

To w sumie nie wiemy nic o kulisach i wzajemnych biznesach dziejących się w tle. Perez zarządza firmą z przychodami rocznymi na poziomie 40 miliardów i 200 k ludzi zatrudnionych. Wystarczy, że się umówili, że wspólnie tam będą pałace w katarze budować i emir na Mbappe machnął ręką.

[madridcampeon]

Nie dochodzi do mnie wciąż ze tu przychodzi.
Mam wielkie obawy ze oczekiwania są zbyt wielkie wobec niego, po tym jak Cris i Messi postawili poprzeczki, ze wszystko inne niż średnia > 1.0 bramki na mecz będzie wtopa.

To będzie już problem na własne życzenie osoby oczekującej - nie każdy bowiem ma te oczekiwania takie same. Ja nie oczekuję od niego bycia drugim Cristiano, ani średniej >1 gola na mecz. Jeśli ktoś oczekuje, to cóż - pewnie się zawiedzie, ale będzie to jego wina, a nie Mbappe.

Oczekuję dużego wzmocnienia formacji ofensywnej i jeśli wszystko pójdzie dobrze, to powinien on nim być. No bo chyba drugi Hazard nie przytrafi się nam już dwa lata po pierwszym, co?

Dobra, miło się gada w dziale "transfery", ale niech już dają ten komunikat.

[Goldschmidt]

(...)

Absurd goni absurd.

[zetep]

czekamy, Kylian

[madridcampeon]

Nasser Al-Khelaïfi pokazał dziś swoje niezadowolenie, ale jego słowa nie mają znaczenia, ponieważ negocjacje w sprawie transferu prowadzili emir Kataru i Florentino Pérez.

To akurat chyba też trochę propaganda. Trafnie to ujął jeden z socios Realu na Twitterze - emir Kataru to rozmawia z Macronem, Bidenem i Putinem. Perez to - z całym szacunkiem dla naszego prezesa - jednak "trochę" niższa "liga".

[Para Siempre]

Nie wiem, może i fejk. Ale chciałbym zwrócić uwagę na to, że prezydenci nie rozmawiają z prezydentami tylko, a paromiliardowa inwestycja emira w futbol może być warta jakiegoś spotkania raz na parę lat z kimś w temacie, co nie?

(...)

Absurd goni absurd.

2 dni temu pisałeś:

Tą ofertę traktuję jako nieśmieszny żart i czysty pijar.

Wczoraj się droczyłeś, czy już przenosić temat, bo pisze brednie.

Spoko. Pisz więcej.

[Goldschmidt]

Żart nie stał się ani trochę śmieszniejszy.

BTW chyba dzisiaj już można przenosić!

[Krul]

Mówicie, że głowy państw nie rozmawiają z decyzyjnym ludźmi w sporcie?

Mhm

[Sajdak]

Milion fejków poszło w twittera - ciekawe muszą być teraz reakcje po obydwóch stronach - Ci tak powiedzieli, ci to uznali za mało, a może nie zabierajmy głosu i zmienią ofertę; a może zmusimy go do podpisania nowego itp...

[minusek]

Chciałbym przeczytać artykuł, w którym ktoś wyłoży czarno na białym powody płacenia 180 mln za gościa z rocznym kontraktem. Można sobie gdybać, wyciągać jakieś obietnice Kyliana czy emira, ale to takie wiecie co.

1. Obietnica Kyliana, że PSG przyniesie kasę (tj. Real za rok by zapłacił symboliczne 50 milionów, bo tak), lub przedłużyłby na rok, by nie zostawić ich na lodzie - i wracasz do punktu wyjścia.
2. Odpada Ci gigantyczna prowizja za podpis (+30-40 mln w porównaniu do dzisiaj).
3. Marketingowo i wizerunkowo pokazujesz, gdzie jest Real, a gdzie jest klub którym dotychczas wszyscy się podniecali za sprawą transferów i Messiego. Pokazujesz hierarchie dla całego piłkarskiego świata. Uruchamiasz nowy projekt, na którego czekaliśmy od odejścia CR7.
4. No i lepszy taki Mbappe za 180, niż Hazard i Jović w okienku, co nie?

Jeśli sam Kylian o to poprosił, przez co niejako postawił warunek (przez słowna umowę z szejkiem lub został postawiony pod ściana - nowa umowa lub trybuny), to ok, jestem w stanie to przyjąć.

Jeśli to wyszło od nas, bo premia za podpis zakrecilaby się kolo setki, kontrakt musialby byc znacznie wyższy niż teraz (a przecież chcemy go mieć na minimum 10 lat, a po 5 latach przy nowej umowie nie będzie chciał zejść z pensji), a do tego dochodzi niepewność czy czasem jedne lub drugie szejki go nie przekonają, to ok.

Może też dochodzi aspekt nie tworzenia precedensu, żeby cracki nie szantazowaly swoich klubow i nie odchodziły za darmo (a może to w ogóle nie ma to związku).

Jeśli jednak tak bardzo u nas chce grać, szejki by się z tym pogodzily, a sama transakcja wynioslaby za rok pół z tego co teraz, to troche to nielogiczne. Na szczęście nie jestem ekspertem, a historia pokazuje, że powinniśmy zaufać w tej kwestii ludziom kierujacym tym klubem.

Plus jest taki, że po potwierdzeniu transferu to powyższe będzie tylko detalem, o którym szybko zapomnimy. Stac nas na 22-letniego Mbappe? Zajebiscie! Dawać go.

[El Dominik]

Kontrakt o którym się mówi (35 mln netto!!), to jak dla cracka, ale bardziej przychodzacego z karta zawodnika w ręce. Hm

Ja widziałem ploty o 30mln, nigdzie o 35, a PSG oferowało mu podobno 25mln. Jesteś pewien, że w ciągu roku nie pobiliby oferty Realu? Kylian już raz odrzucił ofertę od Pereza, właśnie z powodu pensji.

Nie z powodu pensji, tylko dlatego, że w pierwszym składzie musiał grać Bale i benzi. Przez to samo straciliśmy Lewego, bo musial grać Karimek, który teraz na rm.pl czy Twitterze jest jakimś pierdolonym Bogiem.

[lukexpl]

No właśnie, że z powodu pensji, bo PSG dało mu 12mln, a Perez nie chciał dawać takiej pensji nastolatkowi po jednym dobrym sezonie. Do tego dochodziła drabinka finansowa w Realu. Mbappe spokojnie mógł zająć wtedy miejsce Bale'a, którego pewnie byśmy sprzedali po transferze Kyliana. Wtedy jeszcze ktoś by się na niego nabrał.

[Goldschmidt]

To jak, kiedy ta oficjalka?

Jedyne co widzę to:
"Leonardo: Real może wypierdalać" [źródło tier 1, Twitter]

<3

[minusek]

Po co takie zaczepki Gold? Nie czekasz na niego?

[Goldschmidt]

W tym okienku? Nie. Czekam na kogoś poza nim. Ale jak widać nie jesteśmy zainteresowani i wolimy uprawiać polityczny posturing oferując kasę której PSG nie ma ochoty brać, tylko dlatego żeby Kylian sobie przypadkiem nie pomyślał, że nam na nim nie zależy. Głaskanie, przymilanie się, a konkretów poprawy zespołu poza Kylianem tak jak nie było (decydowanie się na okazyjnego Alabę nią nie jest) tak nie ma.

[minusek]

Kogos konkretnego masz na myśli? Na jaka pozycję?

[Goldschmidt]

A jakże, wrzucałem już nawet 11kę jaką bym chętnie zobaczył za rok.
Bernardo Silva szuka klubu. Nie jesteśmy nawet zainteresowani pomimo że potrzeba nam nieszablonowych, doświadczonych i oferujących liczby rozgrywających zdolnych grać na prawym skrzydle.
Łunin siedzi i grzeje ławę w formatywnych latach piłkarza, a nas to nie interesuje mimo tego że znowu, doświadczonych bramkarzy nie brakuje.

BTW
Zabawne jest jak wszyscy jarają się Mbappe i wiadomo że gdyby przyszedł to od razu do podstawy. Tylko kto na tym ucierpi i jak to rozwiążemy? Sam fakt że nie słychać tego jak klub szuka któremuś atakującemu klubu na gwałt powinien ludziom dawać do myślenia jak bardzo to wszystko jest Z A P L A N O W A N E. Ta narracja którą podają redaktorzy rm.pl o tym jak to Perez calutki profit z ostatnich dwóch lat świadomie i misternie uzbierał po to by go władować w Mbappe z rokiem kontraktu absolutnie powala na łopatki

[kryspiano]

Mało w obronie do lepienia? Do tego ilu mamy w przodzie niewypałów?

[El Dominik]

A jakże, wrzucałem już nawet 11kę jaką bym chętnie zobaczył za rok.
Bernardo Silva szuka klubu. Nie jesteśmy nawet zainteresowani pomimo że potrzeba nam nieszablonowych, doświadczonych i oferujących liczby rozgrywających zdolnych grać na prawym skrzydle.

Też myślałem na Bernando Silvą. Jeszcze jak zobaczyłem, że ma iść do Milanu, to.. Moglibyśmy go spokojnie wziąć.

[minusek]

A jakże, wrzucałem już nawet 11kę jaką bym chętnie zobaczył za rok.
Bernardo Silva szuka klubu. Nie jesteśmy nawet zainteresowani pomimo że potrzeba nam nieszablonowych, doświadczonych i oferujących liczby rozgrywających zdolnych grać na prawym skrzydle.
Łunin siedzi i grzeje ławę w formatywnych latach piłkarza, a nas to nie interesuje mimo tego że znowu, doświadczonych bramkarzy nie brakuje.

BTW
Zabawne jest jak wszyscy jarają się Mbappe i wiadomo że gdyby przyszedł to od razu do podstawy. Tylko kto na tym ucierpi i jak to rozwiążemy? Sam fakt że nie słychać tego jak klub szuka któremuś atakującemu klubu na gwałt powinien ludziom dawać do myślenia jak bardzo to wszystko jest Z A P L A N O W A N E. Ta narracja którą podają redaktorzy rm.pl o tym jak to Perez calutki profit z ostatnich dwóch lat świadomie i misternie uzbierał po to by go władować w Mbappe z rokiem kontraktu absolutnie powala na łopatki

Dziwne postrzeganie tematu. Potrzebujemy cyferek i to bardzo. A te z miejsca daje Mbappe, wyciągając za uszy cała ofensywę na wyższy poziom. Dlaczego w takim wypadku miałoby kogoś obchodzic kto na tym ucierpi? Jeśli Hazard będzie dawał jakosc, to będzie grał on. Jeśli nie, to Bale lub Vinicius, a może Fede. Real Madryt zyska i to jest najwazniejsze, reszta rozwiąże się sama. Może Rodrygo pójdzie na wypożyczenie, kto wie. Nie mamy Figo na flance, żeby zastanawiać się czy potrzeba tam Beckhama. Bynajmniej, od 3 lat jest płacz i kiedy można to pokryć, mamy odpuścić i liczyć na zdrowie Hazarda, last dance Bale'a, czy nagle rozkwit Rodrygo i Viniciusa, które da nam bramki? Nie rozumiem.

W temacie z Luninem pewnie masz rację, ale to jest marginalna kwestia, w której bardziej szkoda mi jego niż nas.

Bernardo jest ok, ale warto się zastanowić dlaczego City chce go oddać grając szóstka pomocników, czy na pewno potrzebujemy gracza tego typu w tym roku (przy tym co mamy) i czy na przyszły rok nie są planowane inne ruchy, przy których stałby się on obciążeniem. Przy czym wartośc jaka mógłby nam ewentualnie dodać, jest śmieszna przy rozpatrywaniu wzmocnienia Kylianem.

A co do reszty, powiem tylko, że mamy problem ze sprzedaza i trzeba to niestety przeczekać. Łatwo pisać o zaplanowaniu, kiedy gracze nie mają się zamiaru ruszać przy takich kontraktach. Za rok odciąża nas Bale, Marcelo i Isco, a roczne kontrakty pozostaną Asensio, Mariano i pewnie Luce.

[Gondola.]

Czemu go jeszcze nie ma w dziale "kadra", jaram się jak dwunastolatka przed koncertem Biebera.

[Goldschmidt]

Dziwne postrzeganie tematu. Potrzebujemy cyferek i to bardzo. A te z miejsca daje Mbappe, wyciągając za uszy cała ofensywę na wyższy poziom.

Myślę że przesadzasz.
Francję wyciągnął za uszy na Euro? Czy ot tak będziemy udawać że tylko nie trafił z formą?
Nie jestem przekonany tego, że cokolwiek będzie ciągnąć i że to od niego będzie zależeć nasza postawa w ataku. Moim zdaniem będziemy jak zwykle zależni od Ozilów, Fede, Kroosów, Modriciów, Di Marii, Jamesów, Carvajalów czy Marcelo. A jeżeli w dalszym ciągu będziemy prezentować nonszalanckie podejście do budowania stylu to Mbappe tu nic nie zdziała. Sam facet przecież nie słynie z niesamowitego strzału czy zmysłu do znalezienia się w polu. Do tego w ostatnich 2 latach mieliśmy widoczny niepokojący zastój w jego rozwoju. Ponadto sam na siebie gość kręci bicz i ludzie po jego transferze tutaj szybciutko wezmą notatniki w łapę i będą go rozliczać z każdego pudła, a wtedy na łeb sufit spadnie mu bardzo szybko i nie wiadomo kto ma tu pomóc mu sobie z tym radzić. Benzema? Bitch please. Mbappe to dalej ciepła klucha, która jeszcze parę miesięcy temu narzekała na wieczną presję w Paryżu. A tu nagle ma być czegoś gwarancją? To kolejny młody od realizowania swojego marzenia, a co będzie jak tu przyjdzie to dla mnie nic pewnego.

Czy doczłapie się do tych 20 goli w sezonie? Pewnie tak, choć w inauguracyjnym roku nie dziwne byłyby dla mnie mocno średnie liczby, takie jak te Hazarda minus kontuzja, powiedzmy 13-15 goli.
Czy jest ostatecznie potrzebny? Oczywiście.
Czy trzeba ściągać go na gwałt tym samym olewając resztę potrzeb zespołu, które złożą się na jego sukces?...

Dlaczego w takim wypadku miałoby kogoś obchodzic kto na tym ucierpi?

???
Jak to dlaczego. Rozmawiamy o budowie czegoś czy nie? Dla mnie to podstawa. Tak samo trzeba wiedzieć, że jak ktoś przychodzi to kogo się oddaje i ew. na jak długo. Jeżeli jednak ktoś preferuje by robić to poprzez skupowanie fantastycznych zawodników z liczbami z założeniem, że nauczą się ze sobą grać to OK. Ja niekoniecznie. Albo przynajmniej w przypadku Realu jestem do tego nastawiony dość sceptycznie.

Dlatego właśnie wspominam Bernardo, bo ten transfer zaadresowałby konkretną lukę na prawym skrzydle w konkretny sposób. Na lata. A transfer Mbappe? Wbrew pozorom nie wiemy. Nie wiemy gdzie będzie grać, nie wiemy jak długo, nie wiemy czy zejdzie mu blokada na strzelanie patelni w kluczowych momentach. Dlatego przyda się tu jakiś plan, a nie kierowanie się cyferkami z L1.

Nie mamy Figo na flance, żeby zastanawiać się czy potrzeba tam Beckhama.

W tym rzecz. Mamy dwóch piłkarzy gorszych od wczesnego Robinho, jednego kloca od wtaczania patelni na środku, dwie wiecznie połamane albo poobrażane Kaki, a świat wychodzi z wniosku że to wszystko można olać, albo nie można z tym nic zrobić, i ponieważ wbija Mbappe za 180 - złoty lek na całe zło. Zamiast zaczynając to rozwiązywać normalnymi ruchami czekając na gościa który rzekomo 'kocha Real' bawimy się w teatrzyk zamiast przeczekać i rozwiązać inny problem? Serio?

Bernardo jest ok, ale warto się zastanowić dlaczego City chce go oddać grając szóstka pomocników,

Jak znajdziesz odpowiedź to daj znać. Do takich implikacji trudno się odnosić.

czy na pewno potrzebujemy gracza tego typu w tym roku (przy tym co mamy)

Na gwałt. Na prawe skrzydło nie mamy nic szczególnego od.. 2014 roku? (wpychania tam obrażonego Walijczyka w 2 sezonie Carlo i zadaniowca Lucasa nie liczę)
Nawet w przypadku przyjścia Mbappe dalej nie będziemy mieć nic.

i czy na przyszły rok nie są planowane inne ruchy, przy których stałby się on obciążeniem.

Np?
Jakim prawoskrzydłowym Real się interesował w ostatnich latach? W kogo miałby zacząć celować? Ja sam sugerowałem Chiesę, ale trudno oczekiwać że Juve go gdziekolwiek puści i że sam gdzieś zechce odchodzić po tym jak sprzedają Cristiano i budują na nowo wokół m.in. niego. Salah? Nie wykazaliśmy minimum zainteresowania i nie sądzę by to się zmieniło.
Nawet przyjście Haalanda na środek w żadnym wypadku tu niczego nie zmienia. No, chyba że oczywiście dalej będziemy się łudzić, że z Hazarda na lewym skrzydle coś będzie i że 31 letni w tym styczniu zawodnik będzie grać tam na miarę oczekiwań - wtedy pewnie będą kombinować gdzie Kylian i Bernardo mają grać.

Łatwo pisać o zaplanowaniu, kiedy gracze nie mają się zamiaru ruszać przy takich kontraktach.

Nie rozmawiamy przecież o tych dennych rewolucjach czy o masowym exodusie niesprzedawalnego drewna. Mówimy o rozsądnych transferach na konkretne miejsca, które klub olewa bo jest bardziej zainteresowany galaktycznym transferem i pokazywaniem całej Europie jak długiego ma Florentino oferując bajońskie kwoty za kolesia z 1 rokiem umowy.
I rzeczywiście, mamy takie doświadczenie w odnoszeniu sukcesów przez ściąganie w ten sposób markowych zawodników i liczenie że się pozlepiają że hoho, co tu może nie wypalić?

Kiedy niemodne stało się podejście "kocha to poczeka"? I jaki jest racjonalny powód by z tego wniosku nie wychodzić biorąc pod uwagę nasze okoliczności?

PS jest oczywiście alternatywna interpretacja dlaczego nie bierzemy nikogo innego i jest to ta którą osobiście preferuję - po prostu nie możemy, jesteśmy w dalszym ciągu po covidzie spłukani. A te dwie oferty za Kyliana to tylko pic na wodę i Perez bawiący się w kotka i myszkę z PSG skoro wie że go chcą za wszelką cenę zatrzymać i kasa im nie zrobi różnicy więc tylko prowokuje zyskując sympatię zawodnika I nie zdziwiłoby mnie to ani trochę. Zobaczymy co będzie na dniach.

[Krul]

Ogólnie podpisuje się dwoma rękoma pod tym co pisze Gold, bo sam od dłuższego czasu to sygnalizuje.

Nie będę hipokryta czy idiota mówiąc, że Mbappe nie chce, bo to gościu z topu, a każdy piłkarz z topu jest tu miłe widziany. Niemniej, jest to zachcianka i pokazanie całemu światu transferowego booom.
Nie wiem, na ile możliwe jest przyjście go tutaj za darmo, ale wiem, że Kylian chce grać tutaj, a finanse to sprawa drugorzędna. Myśle, że 200 mln można byłoby zainwestować lepiej, ale...

ale jesteśmy Realem i potrzeba tutaj ludzi galaktycznych i marketingowych. Pewnie 90% klubów zainwestowałoby tę kasę w 2-3 bardzo dobrych piłkarzy, którzy z miejsca znaleźliby miejsce w składzie.

Czy Kylian jest potrzebny? Tak. Czy niezbędny? Nie do końca. Transfer Mbappe to z pewnością sygnał, że Real wraca na salony i zaczyna nowy projekt, dzieki temu pewnie chętniej przyjdą tez kolejni. Jednak jeśli chodzi o aspekt czysto sportowy, nie uważam, że Mbappe nagle odniesie tutaj niewiadomo jakie sukcesy. Na pewno nie w pierwszym sezonie. Opcja genialna, ale długofalowa. Przyszedłby Cristiano czy Neymar, byłbym pewien, że weźmie na siebie role lidera ofensywny i pociągnie ten wózek. Od Mbappe nie do końca tego oczekuje. To wciąż młokos, który oprócz liczb w Ligue 1, grając w drużynie, która przewyższa inne kilkukrotnie, nie pokazał wiele. Z pewnością młokos z olbrzymim talentem, ale mierząc go miarą transferu Cristiano, to z szacunku do legendy Crisa, lepiej nie pisać nic.

Przyjdzie, będzie fajnie. Z pewnością spotka się z olbrzymia presją i oczekiwaniami. Szczerze, on sam chyba nie jest świadomy jak z wielkimi. Ktoś pisał, że nie oczekuje od niego cudów. To fajnie, ale 90% oczekuje, zwłaszcza po nietrafionym Edenie, kibice oczekują tego, do czego przyzwyczaił i rozpieścił przez lata Cristiano.

Nie przyjdzie, trudno. Przyjdzie za rok. Myśle ze sezon z nim, będzie wyglądał tak samo jak bez niego.

[lukexpl]

Trzeba zauważyć, że w mediach panuje narracja nadchodzących wielkich transferów Realu. Teraz Mbappe, a za rok Haaland, Pogba + jeszcze ktoś z wygasającym kontraktem. Albo to jest jakiś wielki blef, albo rzeczywiście o czymś nie wiemy. Być może Perez wciąż liczy na kasę z superligi. Może wielka trójca, która pozostała przy tym projekcie jest odpowiednio zabezpieczona i nawet jeśli projekt nie wypali to otrzymają jakieś odszkodowanie od zespołów, które odeszły. Co jak co, ale Floro cyferki potrafi liczyć. Na tę chwilę Real zyskuje tylko to, że mówi się o nim głośno. Jednak jeżeli transfer Mbappe w tym roku nie wypali, a Kylian w międzyczasie przedłuży umowę z PSG, albo za rok odbije nam go jakiś Liverpool rzucając więcej siana, to Floro będzie już totalnie spalony, dodając do tego fiasko z superligą. Będzie to również ogromny cios wizerunkowy dla Realu i ostrzeżenie dla ewentualnych celów transferowych, że nie jest to pewny klub do osiągania sukcesów w najbliższych latach. Można mówić o "miłości" Mbappe do Realu, ale prawda jest taka, że gdyby kochał Real to przyszedłby tutaj już w 2017 roku. W transfer Haalanda ciężko mi uwierzyć, a innych młodych cracków do ataku na lata i gotowych praktycznie na "już" na rynku po prostu nie ma.

Nieprzemyślane transfery to już niestety efekt braku dyrektora sportowego i nakreślonego długofalowego projektu. Prawda jest taka, że nie mamy własnego stylu, naszym stylem jest tylko i wyłącznie wygrywanie, nic więcej. Od lat skupujemy młodych zawodników na pozycję "10", której w zespole nie mamy + lewe skrzydło, gdzie mamy zawodników jak nasrał. Nawet ten Hazard 2 lata temu nie był tak naprawdę potrzebny, ale Zizou się uparł i jednak też trzeba było kupić jakiegoś galactico po odejściu Cristiano. Pewnie, że przydaliby się jacyś nowi pomocnicy, ale CKM też tak naprawdę nie dało póki co podstaw, aby rozbijać ten tercet. Można przywoływać przykład beznadziejnego dwumeczu z Chelsea, ale trzeba też spojrzeć jak bardzo intensywny był dla nas kwiecień, jak bardzo wąska była kadra i jak bardzo źle byliśmy fizycznie przygotowani do tamtego sezonu. I tak zaszliśmy daleko, a o ligę walczyliśmy do samego końca.

Modrić płata nam "figla", mając 36 lat i będąc wciąż w świetnej formie, gdzie w jego wieku taki Iniesta czy Xavi już byli na emeryturze, grając w egzotycznych ligach. Odegaard odszedł w poszukiwaniu pewnej gry i z tego samego powodu też tutaj nie przyjdzie taki Bernardo Silva, bo on również chce mieć pewny skład. Gdyby było inaczej to nie poszukiwałby transferu. Modrić pewnie będzie chciał zakończyć karierę w Realu po MŚ 2022, więc za rok już powoli będzie się otwierało miejsce w pierwszej jedenastce dla jakiegoś dobrego pomocnika i na pewno ta formacja zostanie wzmocniona, zwłaszcza po definitywnym odejściu Martina. Mimo wszystko łatwiej o dobrego pomocnika niż bramkostrzelnego napastnika/skrzydłowego. O obronę jestem spokojny, jedynie martwi brak alternatywy za Cravajala na PO i niestety cracka na tę pozycję wypuściliśmy na własne życzenie, a teraz jest już zabetonowany w PSG na lata.

A wracając ściślej do transferu Kyliana to Pedrerol już coś wspomina, że gdyby był Perezem to dałby PSG jeszcze 24h, po czym w przypadku braku odpowiedzi wycofałby ofertę i poczekał do 1 stycznia, aby podpisać kontrakt z Mbappe. Niestety po hucznych doniesieniach medialnych o gotowej umowie oficjalny komunikat się nie pojawił, a teraz znów transfer zaczyna się oddalać. Telenowela pewnie potrwa do końca okienka.