Kylian Mbappé

[minusek]

Endrick raczej będzie wprowadzany powoli. Wydaje się, że miejsce jest dla wszystkich, chociaż pytanie, czy Toni zostanie jeszcze jeden sezon. Jeśli tak, to trudno będzie cofnąć Bellinghama i wychodzić trójką z przodu, mając Kroosa, Camavingę, Tchouameniego i Valverde. Jeśli zostanie dwójka z przodu, jak teraz, to poza Kylianem i Vinim do gry będzie Rodrygo, Endrick, Joselu i Brahim oraz Guler, bo Jude zapewne będzie grał wszystko jak leci. Pytanie dużo czy mało? Zależy. Jeśli wszyscy będą zdrowi, Endrick od początku okaże się wybitny, a Brahim utrzyma dobrą formę, to może być dużo frustracji w szatni i niełatwo będzie o utrzymanie dobrego klimatu. Dużo "jeśli". Równie dobrze Guler może odejść łapać minuty, Endrick i Joselu będą grać ogony i wydaje się, że wtedy będzie dość optymalnie, o ile Rodrygo i Brahim dobrze będą reagować na ławkę.

Myślę że na razie trzeba poczekać, bo wiele kwestii same się rozwiąże (Guler, Kroos, ewentualne oferty za Rodrygo/Brahima).

[Wolf]

Ja też uważam, że jeśli Endrick nie odpali nagle na poziomie R9 to będzie wprowadzany powoli jak Vini a w takim układzie piątka z przodu (Vini, Mbappe, Rodrygo, Endrick, Joselu) ma jak najbardziej sens. Za nimi Jude do zmiany z Brahimem. A niżej tozostajemy z tym co mamy minus pewnie Luka. Osobiście minut dla Gulera szukałbym właśnie w pomocy, ale to już zależy jak wizję na niego ma klub i on sam. Dlatego skleja mi się ta wizja transferów o której się pisze i pozostania przy obecnej formacji - do ataku dochodzą dwa nazwiska, pomoc zostaje jak jest a reszta zmian w obronie. Jakie to zależy kto z dwójki Nacho/Lucas zostanie (bo Alaba nie odjedzie choćby ze względu na kontuzję) i jakie decyzje zostaną podjęte co do LO, bo uważam, że Perez na to okienko planował Mbappe, Daviesa i Endricka, natomiast wybuch Miguela oraz zjazd Nacho i częściowo Alaby, trochę mu zaburzają wizję.

[lukexpl]

Przecież Endrick zacznie w Castilli, tak jak zaczynał Vinicius. Chłopak jest młodziutki, a między Ameryką Południową i Europą jest duża różnica pod względem poziomu. Vini się szybko przebił do pierwszej drużyny, ale mieliśmy wtedy wyjątkową sytuację kadrową. Obecnie w perspektywie transferu Mbappe bez szans na powtórkę, ew. jakieś wypożyczenie zimą do drużyny z LL, jeśli ta Castilla będzie dla niego faktycznie za mała. Pierwsza drużyna imo dopiero w 2025, kiedy też ew. pożegnamy Joselu. No chyba że już teraz nie zdecydujemy się go wykupić z Espanyolu, co byłoby jednak dużą głupotą.

[Wolf]

No o to mi właśnie chodzi, że Enrick będzie wprowadzany powoli a jedyną możliwością, aby tak się nie stało byłoby nagły wybuch jak w przypadku R9 w PSV. Jednak przez to ćwierćwiecze futbol się trochę zmienił, więc szanse na to są mniejsze niż większe delikatnie mówiąc. Dlatego reasumując uważam za złe pomysły te, które mówią o sprzedaży Rodrygo. Niewykupienie Joselu przy tej kwocie odkupnego, jego pensji i zaangażowaniu byłoby szczytem głupoty.

[KarBar]

Musiałby na ławce siedzieć Alonso żeby Endrick mógł zaliczyć wybuch w stylu R9. U nas to będą rezerwy i w najlepszym wypadku po kilka/kilkanaście minut.

[Wolf]

Hiszpańskie pismaki pisały jakiś czas temu, że jednak pierwsza drużyna od razu, ale wiadomo różnie to bywa z ich wiarygodnością. Aczkolwiek patrząc jak się sytuacja rozwija to jestem w stanie uwierzyć, że przyjdzie do pierwszej drużyny od razu. Raz, że przychodzi mając inny status niż Vini w momencie transferu, choćby w pierwszej reprezentacji a dwa, że nie jest fizycznie zabiedzonym chucherkiem jak Guler. Powiem więcej, gdyby transfer Mbappe znów się wykrzaczył na ostatniej prostej to wręcz jestem przekonany, że pójdzie od razu do pierwszej drużyny. Jednak nawet gdy Mbappe w końcu dokula się do szatni Realu a sytuacja Endricka będzie się rozwijała tak dalej to wtedy też pierwsza drużyna chyba.
Trzecią kwestią w tym wszystkim jest taktyka. Jeśli sprawdzą się plotki o odejściu Ceballosa a do tego odejdzie Luka to skończy się to powrotem do 443 i cofnięciem Jude'a do pomocy. Wolałbym nie, bo raz, że obecny system bardziej mi się podoba a dwa, że w 433 znów mamy słabe ogniwo w 11 w postaci PS, ale przy takim osłabieniu linii pomocy będzie to jedyne wyjście (przy Carlo, bo Xabi może by z tego zrobił jakieś 532 z wahadłowymi, ale wiadomo nie w przyszłym sezonie) a wtedy Endrick w pierwszej drużynie będzie niezbędny wręcz do zapełnienia miejsc w linii ataku.

[Zedd.]

Nareszcie kurwa. Graj nam pięknie.

i przypadkiem nie wywiń następnego numeru jak dwa lata temu

Ogłoszenie po finale LM.

[emo07]

U mnie zero zajawy, chyba zbyt duża rana, ale liczę, że posadzi Rodrygo na ławce

[lukexpl]

Ja szczerze mówiąc na ten transfer czekam od 2017 roku i obecnie nie robi już na mnie wrażenia. Sprawa transferu się już przejadła dobre 2 lata temu, a o samym odejściu wiadomo od roku. Że do Realu z pół roku. Nawet Pedrelol przestał grzać ten temat.

Pod względem sportowym mam wrażenie, że Kylian przestał się nie rozwija i sportowo od kilku lat stoi w miejscu. Dużo pracy przed nim i przed Carlo żeby to wszystko jakoś pomieścić, aby mieć z tego jak największy pożytek. Niemniej lepiej narzekać na nadmiar klasowych piłkarzy niż ich niedostatek, a takie okazje na rynku transferowym trzeba wykorzystywać.

[Gehu]

dla mnie on tutaj jest od 2 lat xD

[lukexpl]

Można przenosić

[minusek]

Nareszcie. Witaj w domu. PSG dostanie zero €

Dla nieprzekonanych:

"łe tam, narzekacie, zamkniecie dupy jak strzeli w pierwszym sezonie 40" (bo takie poglądy też są powszechne) - takich wystarczy tylko skwitować uśmiechem politowania

Czyli w punkt: łe tam, narzekacie, zamkniecie dupy jak strzeli w pierwszym sezonie 40.

[Goldschmidt]

W domu
Niektórzy naprawdę nie mają wstydu.

Uśmiech politowania.

Wjechał celebryta nowego pokolenia. Zero zaskoczenia.

[minusek]

A może wstydu nie mają ci, którzy szukają negatywów po wygraniu 15, hm.

Wjechał sympatyk tego klubu od młodzieńczych lat, z którym na starcie mamy 1:0 w każdym meczu. Cały piłkarski świat wiedział gdzie chciałby grać i tam właśnie zagra. W domu przy Concha Espina

Zresztą, nic lepszego nie zostanie tu teraz napisane: łe tam, narzekacie, zamkniecie dupy jak strzeli w pierwszym sezonie 40.

[Goldschmidt]

Negatywów się nie szuka, je się obserwuje jeżeli są i gdy ktoś pierdoli kocopoły próbując je zamiatać pod dywan udając że wszystko jest cacy, wybaczamy i całuski na wejściu, to się o nich przypomina. Jego transfer nie ma absolutnie nic wspólnego z dobrym sezonem drużyny ani finałem który wygrali. W sumie szkoda że psuje trochę atmosferę i przypomina poczucie kompletnego zmęczenia latami ślinienia się do niego przez pewne osoby.

Kocha klub! Deja vu argumentów z 2021 w nowym wydaniu!
Milan 6 dni temu w sumie także wspomniał że 'kochał'. Ciekawe ile innych koszuleczek darzył za dzieciaka miłością i ile marzeń i snów w życiu spełni.

Że ktoś jeszcze to łyka, nie do wiary. Kręgosłup zawiązany w supełek.

I w ten oto sposób uroczyście przenoszę. Witamy w Madrycie. Powodzenia. Oby dał jakikolwiek argument łagodzący lata niesmaku, szczerze mu tego życzę. I oby jego transfer był jedynym w swoim rodzaju.

[Zidanka5]

Wjechał celebryta nowego pokolenia. Zero zaskoczenia.

No i gdzież czerwony dywan, orszak powitalny? Jakoś nie widzę...

zamkniecie dupy jak strzeli w pierwszym sezonie 40.

Czekam z niecierpliwością.

[madridcampeon]

Moja reakcja na ten transfer to takie "meh". Niech już będzie, choć nie uważam, by był on nam jakoś niezbędny, co zresztą pokazał miniony sezon.

[novy154]

Obym się mylił, ale coś tak czuję, że atmosfera w szatni trochę pierdolnie.
W każdym razie powodzenia, niech mi faktycznie zamknie mordę.

[lukecik]

Skąd się w ogóle biorą te obawy o rozpierdolenie atmosfery w szatni? Ronaldo u nas ze swoim stratosferycznym ego nie rozjebał szatni i mimo jego mniejszych czy większych wyskoków był akceptowany i pewnie lubiany też, bo nigdy nie było przecieków o jakichś konfliktach poza jakimś jednym z Marcelo, który trwał jakiś czas.

Mbappe przychodzi z na wskroś toksycznego, chujowo zarządzanego klubu do drużyny, która jest wzorem pod każdym względem. On tutaj wreszcie odetchnie i wręcz będzie fruwał na tym boisku. Nie widzę powodów, dlaczego miałoby mu coś nagle odbić i rozwalać atmosferę. Co gość się wypowiada publicznie to w ogóle nie widzę w jego postawie buty, zarozumialstwa czy poczucia wyższości. Naczytaliście się jakichś głupot i niepotrzebnie się martwicie. Już bym zrozumiał obawy pod kątem sportowym, czy się wpasuje, czy jakimś cudem nie skończy się podobnie jak z Hazardem etc., ale pod względem poza sportowym nie mam żadnych obaw i nie rozumiem w ogóle na jakiej podstawie tyle się mówi o tym potencjalnym psuciu atmosfery.

[Para Siempre]

Też niezbyt rozumiem z kim i o co miałby się kłócić.

Szybki, bardzo trudny do upilnowania, goleador, zawsze w top 5 w ostatnich latach. Pomijając atmosferę i historię, to po prostu musiało się wydarzyć z logicznego punktu widzenia.

Ogólnie jest giga przesyt. Patrząc na rozwój Endricka (gol dla repry co 40 minut ) i pozostanie Joselu, mega wkład Brahima w tym roku... No jednak Rodrygo bym sprzedał Wersja minimum to wypożyczenie Gulera.

Przechodzimy na 4:3:3 z tyloma napadziorami. Mendy wdaje mi się do tej taktyki lepszy niż ofensywny Davies. W przypadku pozostania Nacho to ten Loro obecnie nie jest potrzebny. W środku Bellingham, Tchuameni, Camavinga i Fede to mocny i wybiegany team, ale Modrić będzie głównie na końcówki a w Ceballosa nie wierzę. Może warto za Ceballosa ściągnąć solidnego zmiennika jakby ktoś miał kontuzję / kartkę? Bo reszta to w sumie przepotężna paka.

Nie wiem, czy Carlo zrobi z tego zrównoważony team. Szok, że kadrowo stajemy się potworem nawet na tle City, jeśli Ci będą musieli pożegnać de Bruyne / Bernardo. I to na +5 lat minimum patrząc na wiek tych grajków.

[minusek]

Negatywów się nie szuka, je się obserwuje jeżeli są i gdy ktoś pierdoli kocopoły próbując je zamiatać pod dywan udając że wszystko jest cacy, wybaczamy i całuski na wejściu, to się o nich przypomina.

Chodziło mi o wypowiedź Valverde o słowach Ancelottiego (Coś tam mówił).

[Goldschmidt]

Ale to gdzie tu negatyw?
Przecież to było prawdziwe i zabawne jw obserwacja. I średnio mi się wydaje by to był pierwszy finał gdzie ktoś go nie słucha. Czemu to nie wiem, możliwe (może nawet i prawdopodobne) że nie było za bardzo czego, możliwe że Fede się patrzył w obłoczki nad Wembley niczym MJ gdy mu Jackson tłumaczył zagrywkę którą słyszał setki razy. Mi to obojętne. Zwykły mem wpasowujacy się w charakter trenera i sytuacji.

[minusek]

Ja wiem że ci taka narracja pasuje. A gość pewnie sobie zażartował.

Wracając do tematu, Francja ze swoim kapitanem, czy Portugalia ze swoim?

[Goldschmidt]

"Zło to zło, Stregoborze (...) Mniejsze, większe, średnie, wszystko jedno, proporcje są umowne, a granice zatarte. Nie jestem świątobliwym pustelnikiem, nie samo dobro czyniłem w życiu. Ale jeżeli mam wybierać pomiędzy jednym złem a drugim, to wolę nie wybierać wcale"

Z całej tej części drabinki najsympatyczniejszy kapitan jest putką. Żyć nie umierać.

[Goldschmidt]

Szybko nawiązuje poziomem do ostatniego superstara który tu wjechał.