Madridistas.pl

Carlo to właśnie jego powinien spróbować w środku pola, bo na skrzydle nic nie daje, a z obecnym Viniciusem nie ma szans wygrać rywalizacji.

To by mogło być fajne.
Casemiro, Fede, Hazard
I z przodu Vinicius, Benzema i Bale.

Eden ma przejebane. On tutaj przyszedł dla cyferek. Bramki, asysty. Nikogo nie interesuje jego dobre podanie czy balans. Powinien odejść jak najszybciej

https://www.realmadryt.pl/news/106057-m ... ce-hazarda

7 by sie zwolniła i nie trzeba byłoby kombinować przy Kylianie z 23 czy 19.

Sprzedać spaślaka do Juve. Najlepiej razem z Balem.
Choć ten drugi i tak połamany więcej daje niż grubas. Ile zeszlibyśmy z pensji

O sprzedaży można dyskutować, wypożyczenie nie ma sensu.

Nie wiem co z nim zrobić w przypadku transferu Mbappe.

30 baniek z pensji (15 netto) jeśli go wypożyczymy - może się odbuduje w rok i się go sprzeda za 50-70 ?
Obecnie go nie sprzedamy za tyle (może ktoś się szarpnie na 40 baniek, choć nie wiem kto) bo chłop od 2 lat nie istnieje.

Jeśli zostanie, to z w rywalizacji z Mbappe nie ma szans. Bale się nie ruszy dla zasady. Mało tego, może i Vinicius go wyprzedzić w trakcie sezonu. Oczywiście jeśli francuz nie dołączy, to niech walczy - w topie wciąż by nam dał niesamowitą jakość. Ale wypożyczenie na rok jestem w stanie jakoś zrozumieć. Ogólnie i tak będzie tłok w ofensywie.

Chyba nikt już nie ma wątpliwości, że ten transfer należy spisać na straty. Pozbyć się póki są chętni.

Brzmi trochę jak poukładana drabinka.

Cris do ManU, Mbappe do nas, Hazard do Juve.

Sytuacja idealna,choć mega mi Belga szkoda. Bardzo liczylem na niego w Realu. W formie spokojnie mógłby zostać przy Mbappe grając ofensywnego pomocnika w środku. Albo w trójce atakującej gdy ktoś by odpoczywał lub pauzował.

W Mareczkowych kuluarach to może i popularna teoria. Nie sądzę by miała cokolwiek wspólnego z rzeczywistością w tych w Turynie. Bo niby czemu mieliby go chcieć? Żeby strzelał te 15 goli z gry co strzelał Cristiano? Koleś nawet z pięcioma ma problemy

I osobiście będę utrzymywać, że jego przyszłość jest w środku a nie na boku. Rola Isco tj. magnes w bucie, próby strzałów po nawinięciu jednego, gierki kombinacyjne, okazyjna piętka po wrzutce do szczęśliwie ustawionego napastnika, takie tam.

Tak, cały świat teraz czeka, czy przyjdzie Mbappe aby rzucić ofertę za Hazarda

Na miejscu Juve, szybciej bym już Isco wziął.

Nie cały świat tylko Juventus, który właśnie zwolnił olbrzymią pensję.
A Hazard ma umiejętności.
Brakuje mu tych dwóch lat które przeleciały, ale może jeszcze z niego być pożytek.

Dzisiaj może nie błyszczy, ale mnie się bardzo podoba spokój z jakim przyjmuje piłkę.
Jeśli zostanie (a tak na 99% będzie) to liczę na dobry sezon.

Chłop przejął 7 po Ronaldo, ale przynajmniej ze spokojem przyjmuje piłkę xD

Oj tam, delikatne zejście z wymaganiami Już wiemy, że liczbami u nas nie postraszy. Gra również bardzo przeciętna.

Lepsza taka 7 niż Mariano na ławce

Przyszedł, trafiła mu się kiepska kontuzja (sam swoim podejściem też zawalił), ale wraca do gry.
Więc każda oznaka powrotu do formy powinna cieszyć.
Gość w Chelsea był kozakiem, takich umiejętności się nie zapomina. Powinien dostawać minuty żeby budować formę fizyczną i "psychiczną".
Lepsze jego minuty niż Isco który wiadomo że za rok wypada za darmo.

Tylko nie zapominaj, że on ma zaraz 31 lat. Wiec nie porównuj 27-28 gościa sprzed kontuzji, który bazował głównie na szybkości i dynamice, do obecnego Hazarda. Nie mówię, że teraz jest starym dziadem z mobilnością wozu z węglem, ale pewnie nigdy nie będzie już taki jak był.

Niech wejdzie na poziom 80% tego co dawał i już na ten sezon będzie dobrze.

Najpierw niech będzie zdolny do gry przez 80% czasu

Sarcasm pisze: ↑pn sie 30, 2021 7:42 amNie mówię, że teraz jest starym dziadem z mobilnością wozu z węglem, ale pewnie nigdy nie będzie już taki jak był.

Spokojnie można tak powiedzieć, co widać gdy porównuje się go na skrzydle nawet już nie z Vinim który go luźno sadza, a i z Rodrygo.

Ciekawe jednak kiedy klub się obudzi. Nawet wyrozumiały trener nie będzie wiecznie słuchać zapewnień, że chce udowodnić swoją wartość gdy z boku wyraźnie odstaje. A problem stanie się jeszcze bardziej oczywisty, gdy/jeżeli podpiszemy Kyliana.

Jeden z lepszych Hazardów jakich pamiętam. Miła odmiana, bo grał naprawdę dobrze.

Nie zszedł czasem z jakimś urazem? Na chwile obecna ratuje go to, że walczy o skład z połamanym Bałem i 15 letnim Rodrygo.

Chyba bez urazu, ale wyglądał po tym ataku jakby go głowa blokowała przed dalszą grą. Ale wyglądał fajnie, oby tak dalej

Wygladał fajnie, bo zrobił dwa udane dryblingi na skrzydle?

Autentycznie przerażające jest, jak niskie wymagania wobec niego macie.

Wyższe wymagania to mogliśmy mieć parę lat temu, teraz zostały one brutalnie dostosowane do rzeczywistości, która nie okazała się tak piękna, jak wszyscy byśmy sobie życzyli w 2019 roku.

Jeśli Eden za bardzo nie rozsypie się zdrowotnie (sukcesem będzie więcej niż 30 meczów we wszystkich rozgrywkach) to jak da nam kilka bramek i asyst to będzie dobrze. Dla przykładu - coś w stylu 6 goli i 8 asyst, a sezon w jego wykonaniu uznam za udany.