Martin Ødegaard [Arsenal F.C.]

Awatar użytkownika
Wolf
Posty: 302
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 2:26 pm

Re: Martin Ødegaard

Post autor: Wolf »

Duży zawód mimo wszystko. Liczyłem na niego, bo przydałby się tego typu pomocnik, tym bardziej biorąc pod uwagę wiek naszych najlepszych zawodników w tej formacji. Chłopak powinien brać przykład z Militao czy Fede a wziął z końcowego Oezila... O ironio obaj wybrali ten sam klub.
"Nie ma sprawiedliwości, jestem tylko ja - powiedział Śmierć" - Terry Pratchett, Mort
Majima
Posty: 9
Rejestracja: pn maja 31, 2021 11:29 am

Re: Martin Ødegaard

Post autor: Majima »

35-40 milionów za gościa który nie zabrał jednego dobrego meczu w Realu to bardzo dobra cena.
tayron36
Posty: 106
Rejestracja: czw cze 17, 2021 7:57 pm

Re: Martin Ødegaard

Post autor: tayron36 »

Tyle płaciliśmy za kotów w worku - Viniego i Rodrygo. Z tej perspektywy to bardzo mało.
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1702
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: Martin Ødegaard

Post autor: Goldschmidt »

Kurewsko krótkowzroczne myślenie ten transfer. Dwie klasy gorszy od tego Llorente i kontynuacja fatalnej optyki klubu.
Znowu komunikujemy zdolnemu piłkarzowi, że 'weteran lepszy, ty siedź, czekaj, dostaniesz 5-15 minut + parę meczów z Rayo i masz w nich rozjebać system' a za 1-2 lata zastanawiamy się po co to komu było.
O ile Hakimiego i Reguiego da się zrozumieć pod względem finansowym, o tyle oddawanie Martina, gdzie nie ma pandemicznego parcia na zarobek, zamiast przyblokowanie tego i danie sobie kolejnego sezonu na rozwój sytuacji, jest idiotyczne.
Smutne że nikomu wewnątrz i większości na zewnątrz nie zależy na tym co będzie za rok i sezon po sezonie liczymy, że utalentowany młody wejdzie w zespół jak Fede albo nagle się obudzi jak Eder.
Para Siempre
Posty: 597
Rejestracja: wt cze 01, 2021 3:25 pm

Re: Martin Ødegaard

Post autor: Para Siempre »

Trochę szkoda, bo czekałem na niego z 5 lat :D
W sumie nie wiem jak miałby się odnaleźć w Realu. Sadzamy Modricia dla zasady mimo wzorowej postawy na i poza boiskiem i wystawiamy na siłę Odegaarda, aż pokaże, że jest crackiem (o ile faktycznie jest)? Nie w tym klubie. Nawet kolejne wypożyczenie nie rozwiązuje sprawy, bo za rok miałby kogoś mocnego do rywalizacji znowu.

No ale trudno - chłop woli Arsenal, niech idzie spełniać swoje marzenia. :ptak:
Awatar użytkownika
Sondo
Posty: 71
Rejestracja: wt cze 15, 2021 7:30 am

Re: Martin Ødegaard

Post autor: Sondo »

Miękiszon Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
labeleq
Posty: 501
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:40 pm

Re: Martin Ødegaard

Post autor: labeleq »

Goldschmidt pisze: śr sie 18, 2021 1:10 pm Znowu komunikujemy zdolnemu piłkarzowi, że 'weteran lepszy, ty siedź, czekaj, dostaniesz 5-15 minut + parę meczów z Rayo i masz w nich rozjebać system' a za 1-2 lata zastanawiamy się po co to komu było.
O ile Hakimiego i Reguiego da się zrozumieć pod względem finansowym, o tyle oddawanie Martina, gdzie nie ma pandemicznego parcia na zarobek, zamiast przyblokowanie tego i danie sobie kolejnego sezonu na rozwój sytuacji, jest idiotyczne.
+1

Od początku był tutaj niechciany przez ZZ, przez co musiał grać wiecznie na wypożyczeniu. Jeżeli po raz kolejny usłyszał, że będzie opcją numer 4/5/6, to jest to nieśmieszny żart.
Gehu
Posty: 362
Rejestracja: czw cze 03, 2021 9:52 am

Re: Martin Ødegaard

Post autor: Gehu »

Już niedługo w Marce: "Isco nowym transferem" "Odbudowany/Odmieniony/Odświeżony Isco nową opcją Carlo" itd. itp. Krew człowieka zalewa..
Awatar użytkownika
TWL64
Posty: 321
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:29 pm

Re: Martin Ødegaard

Post autor: TWL64 »

Zwyczajnie przegrał rywalizację, czy na własne życzenie tego się nie dowiemy. Kolejny trener nie zauważył w nim kandydata do składu. Tak jak Para Siempre pisze: kogo miał wygryźć ze składu, w sytuacji gdy nawet Fede nie jest pierwszym wyborem? Oczywiście, że Modrić musi w końcu zawiesić buty na kołku, ale ileż można czekać, tym bardziej, że na prawym skrzydle zrobił się tłok, a do gry w pomocy aspiruje jeszcze Asensio. Myślę, że ostatecznie będzie grajkiem jakich wielu, bez rewelacji.
Ostatecznie jednak opcja odkupu by się przydała.
A triunfar en buena lid, defendiento tu color!
Awatar użytkownika
madridcampeon
Posty: 628
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:38 pm
Lokalizacja: Nowa Ruda

Re: Martin Ødegaard

Post autor: madridcampeon »

labeleq pisze:Od początku był tutaj niechciany przez ZZ, przez co musiał grać wiecznie na wypożyczeniu.
Od początku to na pewno nie, bo w zeszłym sezonie to go ściągnęliśmy właśnie na prośbę ZZ. Przypominam, że to on przecież marudził, że chce zostać w cieplutkim i przytulnym (pod względem braku presji, nie klimatu) San Sebastian jeszcze jeden sezon i gdyby nie nasz ówczesny trener, to rozegrałby w barwach Realu Madryt w 2020 roku minut 0, a nie 232. Dostał wyjściowy skład na początku minionego sezonu od tego przeklętego Zidane'a, ale zarówno przeciwko swoim byłym kolegom, jak i z Betisem, kopał się po czole, przez co między innymi gra drugiej linii w pierwszych kolejkach wyglądała fatalnie i męczyliśmy bułę niebywale. O lecie 2019 nie ma sensu mówić - przeskok z Vitesse byłby zbyt nagły.

Gość ma gen przegrywu. To dokładnie ten sam przypadek co Illarramendi. Jeśli boi się podskoczyć wyżej niż Arsenal i Real Sociedad, to cóż, nie nadaje się tutaj. W Realu Madryt bez silnej psychiki nic się nie zdziała, nawet mając jakieś tam umiejętności.

Piłkarz Realu Madryt nigdy nie powinien od żadnego trenera usłyszeć o jakiejś gwarancji gry, nawet gdyby za konkurentów miał Gargułę czy innego Kucharczyka. Na słowa o konkurencji w składzie powinien podejść do tego na spokojnie i pomyśleć "zobaczycie, pokażę wam swoją wartość", następnie to uczynić - tak jak to zrobił na przykład wspomniany w poście poprzednika Valverde. Jeśli natomiast w reakcji na słowa o konkurencji w składzie podkula ogon ze strachu i płacze, że chce odejść, to sorry, ale pasuje tu jak wół do karety, tym bardziej, że - jak słusznie zauważacie - ta konkurencja jest marna. Jeśli gość boi się, że nie dostanie satysfakcjonującej liczby minut przy wypalonym Isco oraz dziadku Modriciu, któremu lada moment mogą zacząć nawalać mięśnie czy cokolwiek innego, to świadczy to tylko o jego bardzo słabej, bojaźliwej mentalności oraz marnej wierze w siebie.
Para Siempre
Posty: 597
Rejestracja: wt cze 01, 2021 3:25 pm

Re: Martin Ødegaard

Post autor: Para Siempre »

labeleq pisze: śr sie 18, 2021 4:43 pm Od początku był tutaj niechciany przez ZZ, przez co musiał grać wiecznie na wypożyczeniu. Jeżeli po raz kolejny usłyszał, że będzie opcją numer 4/5/6, to jest to nieśmieszny żart.
Co?

Obrazek
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1702
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: Martin Ødegaard

Post autor: Goldschmidt »

madridcampeon pisze: śr sie 18, 2021 9:54 pmPiłkarz Realu Madryt nigdy nie powinien od żadnego trenera usłyszeć o jakiejś gwarancji gry, nawet gdyby za konkurentów miał Gargułę czy innego Kucharczyka. Na słowa o konkurencji w składzie powinien podejść do tego na spokojnie i pomyśleć "zobaczycie, pokażę wam swoją wartość", następnie to uczynić - tak jak to zrobił na przykład wspomniany w poście poprzednika Valverde. Jeśli natomiast w reakcji na słowa o konkurencji w składzie podkula ogon ze strachu i płacze, że chce odejść, to sorry, ale pasuje tu jak wół do karety, tym bardziej, że - jak słusznie zauważacie - ta konkurencja jest marna. Jeśli gość boi się, że nie dostanie satysfakcjonującej liczby minut przy wypalonym Isco oraz dziadku Modriciu, któremu lada moment mogą zacząć nawalać mięśnie czy cokolwiek innego, to świadczy to tylko o jego bardzo słabej, bojaźliwej mentalności oraz marnej wierze w siebie.
Narracja o 'gwarancji gry' jest niesamowicie męcząca do czytania.
Wy poważnie myślicie, że Odegaard czegokolwiek od trenera żąda? Myślicie że nim kieruje pycha i przekonanie o tym że jest lepszy od któregokolwiek z partnerów co powygrywali worek kubków i otwarcie mówi że chce ich miejsce w 11? Litości.

Jak taki zawodnik ma 'pokazać swoją wartość' jako człowiek grający na pozycji na której MUSI dostać poważne minuty by się rozegrać i zrozumieć z partnerami z ataku? Ma w 15 minut ogarniać w który chujowy sektor boiska mu fatalny Asensio wybiegnie? Kiedy ma zmusić Benzemę do sprintu a kiedy nie może, bo dostanie opieprz?
Luka Modrić przychodził w wieku 27 lat jako jeden z najlepszych pomocników Premier League choć bez żadnego sukcesu. Miał na koncie jeden przepierdolony koncertowo z Realem ćwierćfinał LM 2011. Reszta przeciwników to wówczas poziom obecnego środka tabeli La Liga. Zagrał w pierwszym sezonie w 50 spotkaniach, ok. połowę z nich od początku. Jego trener po prostu ze składu wyjebywał Kakę, Ozila, Di Marię i się nikogo nie pytał o zdanie. Nawet przy takiej liczbie minut, jako człowiek rozdzielający piłki i bazujący na chemii oraz zgraniu z zespołem, wielokrotnie grający w miejsce Alonso choć robiący to w owym sezonie dosyć średnio (sezon kwasów Mou z szatnią), Luka dostał od Marki łatkę frajera i najgorszego transferu La Liga.
Ale GRAŁ. Zgrywał się. Popełniał błędy i się uczył jako nowy zawodnik biedniejącego składu.

Jeżeli klub nie okazuje nawet krzty wiary w zawodnika i trener daje mu identyczną liczbę minut co Luce Joviciowi, czego koronnym powodem jest obecność w pierwszej jedenastce 1-2 kolesi którzy rozumieją się z partnerami i znają swoje zadania o wiele lepiej niż on, to ten klub nigdy takich zawodników nie rozwinie. I jest to kardynalny błąd oraz powód braku rozwoju gry w tym klubie. Bo trenerzy ani nie wiedzą jak zawodników takich jak Jović, Llorente, Odegaard, a także Eder (który wbił do jedenastki tylko dzięki kontuzji) wkomponować w podstawową rotację, ani zwyczajnie nie chcą. A czemu nie chcą? Bo idą po bezpiecznej bandzie, Zizou odbębnił dwa lata w których pojechał w 90% na formie Benzemy, Modricia, Casemiro, Ramosa i Courtois. Po co sadzać skoro niby przynoszą rezultaty? Nie okazał nawet grama chęci do zrobienia z Martina czy Jovicia ważniejszych zawodników. I Carlo to najwyraźniej powiela.

A ten cytat wyżej jeszcze zabawniejszy. Przecież jak byk napisane, że trener rozumie że zawodnik 'chce mieć szansę w innym miejscu'. Tj. tam gdzie ją dostanie. On go chciał, bo wolał bardziej dynamicznego zmiennika na czarną godzinę unikając sytuacji gdzie musi grać trupem Isco, a nie żeby coś się z tego urodziło. Jego rozwój absolutnie nie był dla Zizou priorytetem.

Cóż, z Martinem się upiecze, bo inni poznali się na jego talencie, a Real zarobił. Świetnie. Wprost zajebiście, dobry deal dla wszystkich dookoła :lol:
Awatar użytkownika
madridcampeon
Posty: 628
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:38 pm
Lokalizacja: Nowa Ruda

Re: Martin Ødegaard

Post autor: madridcampeon »

A kto pisze, że on czegokolwiek "żąda"? Bo na pewno nie ja. Wręcz przeciwnie - z jego cipkowatą mentalnością "żądanie" czegokolwiek od kogokolwiek to jedna z ostatnich rzeczy, o którą bym go podejrzewał.

Piszę co najwyżej to, że on serio nie wierzy w to, że jest w stanie te minuty dostać. Albo paradoksalnie że się obawia tego iż je dostanie, i że trzeba będzie wówczas pokazać coś więcej niż podanie na 5 metrów do najbliższego. Taka gra to może Alguacila i Artetę usatysfakcjonować, podobnie jak i kibiców tych klubów. Na ten klub to już nie wystarczy. Trudno wyczuć, o co w końcu tej marudzie chodzi oraz co dokładnie mu nie pasi.

Gdyby miał odrobinę więcej cierpliwości, to by się gry doczekał i to prędzej niż by się spodziewał, bo na pewno trafiłby się fragment sezonu, w którym połamałby się ktoś z pomocy. Wtedy wskoczyłby on i miałby okazję zabłysnąć i to miejsce utrzymać. Sezon poprzedni pokazał chyba dobitnie, że ze zdrowiem i wytrzymałością naszych zawodników szału nie ma. Wystarczy schłodzić głowę i poczekać.

Zidane był dla wielu największym usprawiedliwieniem jego strachliwego zachowania, tymczasem Zidane'a już nie ma, a mimo to on wciąż zrzędzi jak stara baba i wiecznie mu się coś nie podoba. Coś średnio klei się ta Wasza teoria. Trzeba na szybko wymyśleć inną, przykro mi.

Jeśli boi się tu zostać przy kolejnym trenerze, to może problemu nie należy szukać w trenerach, lecz w nim? Jest takie powiedzenie, że złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy. Wg mnie pasuje do tego przypadku idealnie.
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1702
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: Martin Ødegaard

Post autor: Goldschmidt »

Facet debiutujący w reprze w wieku 15 lat czekał 8 lat, niech czeka kolejne 2 aż któryś trener mu zakomunikuje że będzie 'ważny dla zespołu' zamiast 'jego moment przyjdzie' gdy ktoś się połamie.

No tak, Zizou uciekł i w jego miejsce przyszedł ktoś diametralnie inny. Zobaczymy jak będzie z wyborami dot. innych zawodników i wrócimy najwyżej do tematu, ok? :D
Awatar użytkownika
madridcampeon
Posty: 628
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:38 pm
Lokalizacja: Nowa Ruda

Re: Martin Ødegaard

Post autor: madridcampeon »

Wyborów to my przy tej kadrze zbyt wielu nie mamy, ktokolwiek by trenował. I to kolejny argument za tym, że jego marudzenie jest niedorzeczne, bo prędzej czy później - raczej prędzej - by grał.
Może za rok będzie tych wyborów więcej.
O ile znów nas zarząd w konia nie zrobi.

Pisząc to wszystko przypominam, że do niedawna byłem jego entuzjastą. Nawet stanąłem po jego stronie pół roku temu i pisałem, że nie rozumiałem w tym przypadku ZZ, za którym - nie ukrywam - wciąż tęsknię i nie omieszkałbym tego oblać dobrym szampanem, gdyby wrócił na ławkę trenerską choćby od zaraz. Teraz przekonałem się jednak już definitywnie, że to po prostu Odegaard tego klubu nie dźwiga, tak jak nie dźwigał go choćby Illarramendi, skoro przyszedł inny trener, a on nadal jęczy i męczy bułę. Cóż, zdarza się, że piłkarze nie dają rady psychicznie. To nie jest ani pierwszy, ani ostatni taki przypadek w historii piłki nożnej i naszego klubu. Szkoda, bo umiejętności Norweg ma na tyle wysokie, że dałby radę, gdyby był odważniejszy i cierpliwszy. Materiał na Złotą Piłkę to to nie jest, ale z pewnością by się nam przydał.
Volfgang
Posty: 200
Rejestracja: ndz cze 06, 2021 12:48 pm

Re: Martin Ødegaard

Post autor: Volfgang »

Mentalna pizda, nie oficer. Nie ma czego żałować, on by tutaj nigdy nie był pierwszoplanową postacią. Nie miejcie wątpliwości, nawet jak wygra Arsenalowi ze dwa, może trzy mecze w sezonie, to w naszym kontekście nie będzie to nic znaczyło. W Realu nigdy nie wyszedłby ponad średni poziom. Aby rozdawać karty w takiej drużynie, trzeba mieć jaja, charyzmę i tonę charakteru. On jest wciąż kapryśnym dzieckiem, które jak nie dostanie, to pochlipi, spuści głowę, strzeli focha, spakuje misia i batonik do plecaka i pójdzie się poskarżyć babci. Bez refleksji dlaczego nie dostał. Nam serio tacy ludzie nie są potrzebni. Poza tym, czym on niektórych tutaj urzekł? Serio widzieliście aby zagrał choć raz w Realu na poziomie, który dawałby nadzieję, że coś z tego będzie? Ani Zizou, ani Carlo nie są złośliwymi ludźmi, którzy na siłę kogoś sadzają na trybunach bo tak i chuj. Z resztą, jemu tutaj chciano dać szansę w obliczu obecnej kadrowej biedy. Chcieli chłopaka teraz, chcieli w styczniu. To on ucieka. A jak ucieka przed obecnym Isco, czy planującym emeryturę Modriciem, lub sam nie wiem kim, bo w zasadzie to nawet nie znam jego pozycji na boisku, to dać mu bilet podróżny dokąd chce i powodzenia. Dobrze, że taki Fede, Eder czy inny Vinni, wiedzą, że są facetami i rozumieją, iż w takim klubie rywalizacja i presja są tak oczywiste jak dzień po nocy. Kibic Realu nie może płakać po kimś, kto nie potrafi rywalizować i walczyć o swoją kartkę w historii tego klubu. Nie chce, to nie. Obowiązkiem klubu w takiej sytuacji jest zrobić na nim biznes i szukać dalej.

Nie no, przecież to jest gromki śmiech, że on w połowie sezonu uciekał z drużyny terroryzowanej przez dziesiątki kontuzji i kowida bo nie widział swoich szans na grę. :lol: :lol: :lol:
Ktoś żałuje? Poważnie? :)
Awatar użytkownika
eltacondedios
Posty: 353
Rejestracja: czw cze 03, 2021 12:21 pm

Re: Martin Ødegaard

Post autor: eltacondedios »

Ponoć 35-40 milionów, być może nawet bez opcji odkupu
Real Madryt potrafi sprzedawać
:lol:

Zamiast wydoić angielskich frajerów jak tylko można, nasz cudowny wonderkid i niedoszły dyrygent środka pola na najbliższą dekadę idzie za śmieszne 35 baniek. Za połowę tej kwoty Anderlecht opycha im jakiegoś Lokongę, a Ben White idzie za 20 milionów więcej.

Nie płaczę po nim, bo w Realu nie pokazał niemal nic oprócz bezjajeczności poza boiskiem, niektórzy kibice Arsenalu też bez przekonania do tego transferu. Na drużynę środka tabeli w Anglii pewnie starczy, ale bez diametralnej zmiany i zawziętości nigdy nie będzie miał mentalu na Real.
El Dominik
Posty: 185
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:46 pm

Re: Martin Ødegaard

Post autor: El Dominik »

Szkoda. Myślałem, że w tym sezonie będzie znaczącym zawodnikiem, a okazał sie pizdą. Wcale mnie nie dziwi, że akurat tam idzie ;) Cóż, nara.
tayron36
Posty: 106
Rejestracja: czw cze 17, 2021 7:57 pm

Re: Martin Ødegaard

Post autor: tayron36 »

Tyle co Vini i Rodrygo. Totalna porażka sprzedażowa Realu.
Awatar użytkownika
lukexpl
Posty: 1291
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 8:34 pm

Re: Martin Ødegaard [Arsenal F.C.]

Post autor: lukexpl »

Kwota śmieszna, 50mln powinno być takim minimum. Za te 35mln to już trzeba było go zostawić i trzymać na ławce, może by mu w międzyczasie jaja wyrosły :ptak: Nawet za rok z rocznym kontraktem bylibyśmy w stanie otrzymać za niego podobne pieniądze.
minusek
Posty: 1334
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: Martin Ødegaard

Post autor: minusek »

Goldschmidt pisze: czw sie 19, 2021 10:36 am Jak taki zawodnik ma 'pokazać swoją wartość' jako człowiek grający na pozycji na której MUSI dostać poważne minuty by się rozegrać i zrozumieć z partnerami z ataku? Ma w 15 minut ogarniać w który chujowy sektor boiska mu fatalny Asensio wybiegnie? Kiedy ma zmusić Benzemę do sprintu a kiedy nie może, bo dostanie opieprz?
Luka Modrić przychodził w wieku 27 lat jako jeden z najlepszych pomocników Premier League choć bez żadnego sukcesu. Miał na koncie jeden przepierdolony koncertowo z Realem ćwierćfinał LM 2011. Reszta przeciwników to wówczas poziom obecnego środka tabeli La Liga. Zagrał w pierwszym sezonie w 50 spotkaniach, ok. połowę z nich od początku. Jego trener po prostu ze składu wyjebywał Kakę, Ozila, Di Marię i się nikogo nie pytał o zdanie. Nawet przy takiej liczbie minut, jako człowiek rozdzielający piłki i bazujący na chemii oraz zgraniu z zespołem, wielokrotnie grający w miejsce Alonso choć robiący to w owym sezonie dosyć średnio (sezon kwasów Mou z szatnią), Luka dostał od Marki łatkę frajera i najgorszego transferu La Liga.
Ale GRAŁ. Zgrywał się. Popełniał błędy i się uczył jako nowy zawodnik biedniejącego składu.

Jeżeli klub nie okazuje nawet krzty wiary w zawodnika i trener daje mu identyczną liczbę minut co Luce Joviciowi, czego koronnym powodem jest obecność w pierwszej jedenastce 1-2 kolesi którzy rozumieją się z partnerami i znają swoje zadania o wiele lepiej niż on, to ten klub nigdy takich zawodników nie rozwinie. I jest to kardynalny błąd oraz powód braku rozwoju gry w tym klubie. Bo trenerzy ani nie wiedzą jak zawodników takich jak Jović, Llorente, Odegaard, a także Eder (który wbił do jedenastki tylko dzięki kontuzji) wkomponować w podstawową rotację, ani zwyczajnie nie chcą. A czemu nie chcą? Bo idą po bezpiecznej bandzie, Zizou odbębnił dwa lata w których pojechał w 90% na formie Benzemy, Modricia, Casemiro, Ramosa i Courtois. Po co sadzać skoro niby przynoszą rezultaty? Nie okazał nawet grama chęci do zrobienia z Martina czy Jovicia ważniejszych zawodników. I Carlo to najwyraźniej powiela.
To trener nie widzi zawodników na treningach? Jakim cudem młodziutki Ozil przyszedł i z miejsca grał zajebiscie? Dlaczego młodziutki Valverde staje się kluczowy przy takiej konkurencji, a młodziutki Odegaard nie? Coś tu się nie klei. Mendy z miejsca sadza Marcelo, 17-letni Pedri jest wyborem przed Pjaniciem, itd. To nie są przypadki.

Przywołany Jovic jest tak dobry, że siedział na ławie we Frankfurcie i w reprezentacji 2 kategorii. Krotkowzroczny Zidane, krotkowzroczny Carlo? Czy tu na pewno chodzi o trenerów?
Awatar użytkownika
lukexpl
Posty: 1291
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 8:34 pm

Re: Martin Ødegaard [Arsenal F.C.]

Post autor: lukexpl »

Modric kontuzja. Już by miał zapewnione miejsce w pierwszym składzie ;)
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1702
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: Martin Ødegaard

Post autor: Goldschmidt »

minusek pisze: pt sie 20, 2021 11:09 amTo trener nie widzi zawodników na treningach?
Zizou widział Llorente?
Hakimiego?
Czy tylko się podłożył Florentino, gdy ten mu zakomunikował 'sory musimy oddać bo nikogo innego nikt nie chce'?
Jakim cudem młodziutki Ozil przyszedł i z miejsca grał zajebiscie?
Konkurencja w postaci typa z jednym zdrowym kolanem i połową pachwiny?
Dlaczego młodziutki Valverde staje się kluczowy przy takiej konkurencji, a młodziutki Odegaard nie?
Kluczowy?
Tak kluczowy, że trener typa posadził na półtora miesiąca po kontuzji, bo... no właśnie, czemu? Aha, wiem, bo Modrić miał renesans. Kumam. Taki renesans trwający mniej więcej do pierwszego spotkania z pomocnikami na poziomie o dekadę od niego młodszymi.
Mendy z miejsca sadza Marcelo,
Patrz punkt Ozil.
Choć poprawię się - Marcelo tylko gra jak typ z połową pachwiny i jednym zdrowym kolanem.
17-letni Pedri jest wyborem przed Pjaniciem, itd. To nie są przypadki.
Faktycznie, to nie przypadek, gorzej pasującego do obecnej Barcelony piłkarza od Pjanicia nie pamiętam. Nawet Arda Turan zagrał więcej.
Zresztą przywoływanie takich przypadków jest idiotyczne, bo Pedri i Fati to rodzynki kalibru Messiego w ich wieku i takich zawodników zwyczajnie praktycznie nie znajdziesz nigdzie indziej. Vinicius pomimo 2 goli w lidze jest preferowany zamiast Hazarda. Rezultat? Dublet z Liverpoolem. O czym to świadczy?
Przywołany Jovic jest tak dobry, że siedział na ławie we Frankfurcie i w reprezentacji 2 kategorii.
Faktycznie dziwne że człowiek którego trener Frankfurtu dostaje na 4 miesiące piłki jest używany jako zastępstwo zamiast kluczowego zawodnika.
Krotkowzroczny Zidane, krotkowzroczny Carlo? Czy tu na pewno chodzi o trenerów?
Jak uważasz. Sam dojdź do wniosków bazując na grze zawodnika przez dłuższy okres czasu. A, fakt, będzie grać w Arsenalu więc cokolwiek zrobi i tak żaden obecny antyfan traktujący o cipie Martinie nie weźmie tego pod uwagę.
lukexpl pisze: pt sie 20, 2021 11:24 am Modric kontuzja. Już by miał zapewnione miejsce w pierwszym składzie ;)
I cyk na mecz wychodzą przez 2 tygodnie Case-Isco-Fede. A lukex i reszta wielce zdziwieni wnioskują "skoro nawet Isco go sadza to musi być megapizdą" :krzywy: To się samo pisze, rozumiem was. Proste, jasne, brzytwa Ochkhama, macie rację.
KarBar
Posty: 538
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 4:57 pm

Re: Martin Ødegaard

Post autor: KarBar »

Jakiś ciężki dramat.
Kolejny zresztą.

Miękki czy nie.
Z mentalem czy nie.

Za taką kwotę to idiotyzm.
Wszystko będzie dobrze :krzywy:
naimad9
Posty: 2
Rejestracja: śr cze 09, 2021 8:48 am

Re: Martin Ødegaard [Arsenal F.C.]

Post autor: naimad9 »

Locatelii poszedł do Juve za 30 + 5 mln, ten sam rocznik co Ode, a na Euro pokazał się z bardzo dobrej strony.
ODPOWIEDZ