Arjen Robben [koniec kariery]
Arjen Robben [koniec kariery]
No soy solo perfecto - soy Madridista tambien.
"W stepie szerokim, którego okiem nawet sokolim nie zmierzysz... Wstań, unieś głowę, wsłuchaj się w słowa pieśni o Małym Rycerzu."
"W stepie szerokim, którego okiem nawet sokolim nie zmierzysz... Wstań, unieś głowę, wsłuchaj się w słowa pieśni o Małym Rycerzu."
Re: Arjen Robben
Jeden z moich absolutnych ulubieńców. Niestety nie miałem okazji oglądać go w naszych barwach.
Pewnie się narażę jednym, bo to może się wydawać niczym bluźnierstwo, ale w swojej szczytowej formie (uważam za taką sezon 2014/15) był bliski dwójce kosmitów, którzy dominowali świat piłki nożnej od 2008 roku. Gdyby w tym dwumeczu Barcelona - Bayern w 2015 grał bohater tego tematu, a także inny znakomity skrzydłowy Bayernu, oraz nasz nowy zawodnik David Alaba, który też był wówczas w wysokiej formie, to losy tego półfinału mogłyby się potoczyć zupełnie inaczej. Gdyby nie kontuzje, mógłby osiągnąć znacznie więcej.
Kompletny zawodnik, właściwie oprócz słabej prawej nogi nie można mu zarzucić wiele (no chyba, że nury, ale ostatni jego nur jaki pamiętam, to przeciwko Meksykowi na Mundialu 2014. Albo egoizm
). Miał oczywiście upadki, jak zmarnowanie setki w finale Mundialu 2010, albo chybiony karny w finale Ligi Mistrzów 2012, ale generalnie ja, jak i zapewne wielu fanów piłki kojarzy go z jego lepszych momentów w karierze.
Mistrz ścinania do środka z prawej strony, każdy wiedział co zrobi, a i tak nikt nie mógł go powstrzymać. Gole przeciwko Hiszpanii z MŚ2014 (był głównym powodem, dlaczego kibicowałem Oranje na tym turnieju), i bombę przeciwko Arsenalowi z sezonu 2016/17, gola przeciwko Norymberdze z 2013, bramkę z pamiętnego 7-0 przeciw Barcelonie, bramkę z finału LM 2013, albo kolejną bombę z meczu przeciwko Hamburgowi z 2015r to takie moje pierwsze skojarzenia z jego postacią.
Pewnie się narażę jednym, bo to może się wydawać niczym bluźnierstwo, ale w swojej szczytowej formie (uważam za taką sezon 2014/15) był bliski dwójce kosmitów, którzy dominowali świat piłki nożnej od 2008 roku. Gdyby w tym dwumeczu Barcelona - Bayern w 2015 grał bohater tego tematu, a także inny znakomity skrzydłowy Bayernu, oraz nasz nowy zawodnik David Alaba, który też był wówczas w wysokiej formie, to losy tego półfinału mogłyby się potoczyć zupełnie inaczej. Gdyby nie kontuzje, mógłby osiągnąć znacznie więcej.
Kompletny zawodnik, właściwie oprócz słabej prawej nogi nie można mu zarzucić wiele (no chyba, że nury, ale ostatni jego nur jaki pamiętam, to przeciwko Meksykowi na Mundialu 2014. Albo egoizm
). Miał oczywiście upadki, jak zmarnowanie setki w finale Mundialu 2010, albo chybiony karny w finale Ligi Mistrzów 2012, ale generalnie ja, jak i zapewne wielu fanów piłki kojarzy go z jego lepszych momentów w karierze. Mistrz ścinania do środka z prawej strony, każdy wiedział co zrobi, a i tak nikt nie mógł go powstrzymać. Gole przeciwko Hiszpanii z MŚ2014 (był głównym powodem, dlaczego kibicowałem Oranje na tym turnieju), i bombę przeciwko Arsenalowi z sezonu 2016/17, gola przeciwko Norymberdze z 2013, bramkę z pamiętnego 7-0 przeciw Barcelonie, bramkę z finału LM 2013, albo kolejną bombę z meczu przeciwko Hamburgowi z 2015r to takie moje pierwsze skojarzenia z jego postacią.
Ostatnio zmieniony pn maja 31, 2021 1:02 pm przez Sandman, łącznie zmieniany 1 raz.
I’m like Jon Jones, I sound like Sean Combs, and I got trombone-sized stones like John Holmes.
Re: Arjen Robben
Mój jego ulubiony gol to z Manchesterem, strasznie ciężkie uderzenie, a wykonał go perfekcyjnie po dośrodkowaniu FR z rzutu rożnego i strzale z woleja z pierwszej piłki, klasa.
Takich grajków już nie ma, w ogóle mi się wydaję, że kiedyś było więcej klasowych graczy, niż teraz. Czy to nostalgia?
Takich grajków już nie ma, w ogóle mi się wydaję, że kiedyś było więcej klasowych graczy, niż teraz. Czy to nostalgia?
Re: Arjen Robben
Nie, taka jest niestety prawda. Obecnie mamy do czynienia z tendencja spadkową - regres.
A co do Robbena - to pamiętam jak marzono o duecie R&R na Bernabeu - jednak ostatecznie zagrali w stolicy Bawarii
"Z Barceloną w tym sezonie po prostu nie da się wygrać"
Bernd Schuster - grudzień 2008
Bernd Schuster - grudzień 2008
Re: Arjen Robben
Gdyby nie odszedł w 2009 to byśmy Decimę już w 2010 świętowali. Z żadnym Lyonem w 1/8 byśmy nie odpadli, tym bardziej w ćwierćfinale z Bordeaux. W półfinale z Bayernem i w finale z Interem schody, ale daliby radę. Pod warunkiem, że Arjenek byłby zdrowy.
Do dziś pamiętam, jak czytałem oficjalny komunikat o jego sprzedaży. Najgorsza wiadomość związana z Realem jaką kiedykolwiek przeczytałem.
Do dziś pamiętam, jak czytałem oficjalny komunikat o jego sprzedaży. Najgorsza wiadomość związana z Realem jaką kiedykolwiek przeczytałem.
No soy solo perfecto - soy Madridista tambien.
"W stepie szerokim, którego okiem nawet sokolim nie zmierzysz... Wstań, unieś głowę, wsłuchaj się w słowa pieśni o Małym Rycerzu."
"W stepie szerokim, którego okiem nawet sokolim nie zmierzysz... Wstań, unieś głowę, wsłuchaj się w słowa pieśni o Małym Rycerzu."
Re: Arjen Robben
Kurwa, jakiś łysiejący łamaga z Holandii, co tu zagrał mniej meczy niż kloc Baptista, ma tu więcej postów niż magiczna 14-tka, blondwłosy fenomen, prawdziwy Dios. Jebać to forum.
κύριος Ἰησοῦς
Re: Arjen Robben
Na starym forum już byś zarobił warna za zniewagę Pana Piłkarza. :ptak:
No soy solo perfecto - soy Madridista tambien.
"W stepie szerokim, którego okiem nawet sokolim nie zmierzysz... Wstań, unieś głowę, wsłuchaj się w słowa pieśni o Małym Rycerzu."
"W stepie szerokim, którego okiem nawet sokolim nie zmierzysz... Wstań, unieś głowę, wsłuchaj się w słowa pieśni o Małym Rycerzu."
Re: Arjen Robben
Najlepszy holender w tym wieku w naszym klubie to i tak RvN. Deal with it. 