Madridistas.pl

Ciekawe kogo jeszcze z naszych najbardziej utalentowanych zawodników będziemy oglądać u szejków za rok lub dwa.

Smutne to. Nawet po samym Achrafie spodziewałbym się ambitniejszego doboru klubu, ale życzę jak najlepiej. Jeśli są jakieś pozycje na których PSG od lat mieli frajerów to są to boki obrony.

Dosyć nierozsądnym jest nazywanie piłkarzy, którzy idą do PSG mało ambitnymi. Grają na najwyższym poziomie w klubie, który ma mocne ciśnienie na ligę mistrzów. Presja ogromna, a że ktoś za to płaci podwójnie? To chyba nie jest ich problem. Gra w klubie z top 16 na świecie jest bardzo ambitnym celem.

Oba kluby robią bardzo dobry interes.
60 (70) milionów pokryje w pełni zapłatę dla nas, to co mu wypłacili w pensji. Pewnie jeszcze coś zostanie.

Mieli więc przez rok czasu za darmo klasowego piłkarza, który dość wydatnie przyczynił się do przerwania dominacji Juve w Serie A.

A PSG? Zyskuje młodego, bardzo uniwersalnego gracza, który jest w stanie pokryć oba skrzydła.

labeleq pisze: ↑ndz cze 27, 2021 8:27 am Dosyć nierozsądnym jest nazywanie piłkarzy, którzy idą do PSG mało ambitnymi. Grają na najwyższym poziomie w klubie, który ma mocne ciśnienie na ligę mistrzów. Presja ogromna, a że ktoś za to płaci podwójnie? To chyba nie jest ich problem. Gra w klubie z top 16 na świecie jest bardzo ambitnym celem.

Zarobki mnie nie interesują. No, może jeszcze dla odnotowania tego czego Real mu pożałował, ale to też kwestia fatalnego timingu (mam wrażenie że bez pandemii niekoniecznie byśmy się z nim żegnali) i, jak wiemy, konsekwencja innych decyzji kontraktowych sprzed lat.
Gość idzie do zespołu w którym pół sezonu może grać na hamulcu i w którym tak naprawdę spotkania o stawkę zaczyna w lutym. Nijak to dla mnie ambicja. Ot budowanie CV. Nie jestem przekonany że wiele się tam nauczy i poprawi jako gracz.

Absolutnie się nie zgadzam. Poszedł tam wygrać Ligę Mistrzów, a nie L1. W Lidze Mistrzów nie będzie mógł sobie pozwolić na hamulec w więcej niż 1-2 meczach grupowych.

Nie jestem przekonany że wiele się tam nauczy i poprawi jako gracz.

Dlaczego nie? To jest wbrew pozorom intensywna liga, trenerów też będzie miał na bardzo wysokim poziomie, co go ma niby blokować w rozwoju?

Wiesz, jeżeli gdziekolwiek w wieku 22 lat idzie by 'wygrywać LM' to samo w sobie by mnie to martwiło. IMO priorytetem w tym wieku dalej powinien być szlif umiejętności a nie stawianie się w jak najlepszym miejscu do kolekcji kubków.
Nie mam zamiaru się mądrzyć jakbym znał Ligue 1 od podszewki. Podstawy o tym gdzie są dobre szkółki i organizacje znam, a o 'intensywność' się nie martwię. Nie sugerowałem niedostatecznej konkurencji pod względem fizycznym.Wg mnie do systematycznej poprawy potrzebni są konkurenci, którzy postawią ci warunki ponad to do czego jesteś przyzwyczajony. O Achrafie już od kilku sezonów wiadomo, że fizycznie jest świetny, pokazał że jest uniwersalny, że ma ostatnie podanie i że jest asertywny w sytuacjach podbramkowych. We Francji dostanie dużo miejsca i komfortu by kontynuować wykorzystywanie swoich zalet, ale taktycznie mam wątpliwości. PSG które ostatni sezon miało wyjątkowo słaby (m.in. przez niepewności związane z Kylianem, Neyem, trenerem) w LM zwykle sporo napocić musi się w bezpośrednich starciach z elitą. Z taką grają 2-3 spotkania w grupie (gdzie nawet ten drugi świetny zespół może czasem pozwolić sobie na grę na pół gwizdka zależnie od dolosowanej grupy) i kilka w pucharowej, nie licząc przypadków gdzie nadarzy się grupa z Milanem z 3 koszyka czy inne ciekawsze losowanie. Poza tym w lidze Achraf będzie miał długie okresy gdzie nie będzie musiał robić zbyt wiele przez samą różnicę klas i bardzo dobrych kolegów, którzy często przykryją jego niedokładności. Dla mnie to mało wymagające warunki i wydaje się że stricte sportowo mógł wybrać lepiej. Obawiam się sytuacji gdzie zamiast być graczem naturalnie operującym jako obrońca z głębi pola, pójdzie ścieżką Garetha i zostanie skrzydłowym patrzącym do przodu, zamiast pilnując tyłów. Jeśli ma na to zadatki to OK, ale trochę szkoda by go było jeśli ma mu to nie wypalić.

Nie wiem czy Paryżanie biorą go do gry czwórką ale wydaje mi się, że Hakimi zyskałby więcej w innym klubie. Jeżeli będzie grać w standardowej linii, a nie na stricte ofensywnym wahadle i nabierze nawyków obrońcy to w porządku. Zresztą w innych klubach też pewnie by go tak ustawiali. Osobiście nie jestem przekonany, że dopasuje się do Paryża i rozwinie się w turbocracka na jakiego ma zadatki.

https://streamwo.com/T8uiGzX

nice

Chujowy, nie umie bronić. Po co nam taki gość. Mamy Bale'a i Lucasa.

Dupsko mnie piecze po dziś dzień. Casus Carlosa tylko niestety teraz to my jesteśmy Interem.

Ale mam ból dupy. Dlaczego on tu nie gra??

Oglądałem sporo meczów Interu w zeszłym sezonie, obejrzałem oba PSG w obecnym. To jest w tej chwili najlepszy prawy obrońca świata, serio. Koń, po prostu koń, a margines poprawy na pewno jeszcze ma, zwłaszcza w grze w obronie. Ból dupy po wsze czasy będę miał, że pozbyliśmy się go lekką ręką, by odbić sobie transfery brazylijskich pseudo gwiazdek. A wystarczyło odpuścić sobie tego Reiniera, który nie wiadomo po co w ogóle został kupiony.

Straszny ból dupy mam o tego gościa.

lukecik pisze: ↑sob sie 21, 2021 9:14 pmBól dupy po wsze czasy będę miał, że pozbyliśmy się go lekką ręką, by odbić sobie transfery brazylijskich pseudo gwiazdek. A wystarczyło odpuścić sobie tego Reiniera, który nie wiadomo po co w ogóle został kupiony.

Jeśli rzeczywiście pozbyliśmy sie jego czy Reguilona, żeby kupić tych naszych brazylijczyków, to... Floro wtedy czegoś szukał kupnem tych piłkarzy. A czy znalazł? Sami odpowiedzcie sobie na to pytanie.

Ja, tak jak większość, długo będe żałował sprzedaży Hakimiego.

Zostali sprzedani bo trzeba było niwelować pandemiczne straty. Za nich można było zgarnąć dobre pieniądze, byli chętni a i sami piłkarze nie stawiali oporów. Inaczej jak w przypadku Marcelo, Isco, Mariano, Jovicia czy Asensio lub Bale'a. Transfery Brazylijczyków nie mają tutaj nic do rzeczy, dlatego odradzam kierować swoją złość w ich stronę, bo to niesprawiedliwe. Zizou też miał w tym jakiś swój udział, ale jego swobodnie byłbym w stanie usprawiedliwić.

Czyli zostawienie w klubie piłkarzy niewiele wartych i tych, którzy chcą drenować nasz budżet na starych, sytych kontraktach, tłumaczy sprzedaż piłkarzy z największym potencjałem, którzy mogli walczyć o kolejne sukcesy klubu? Jak dla mnie to jest dramat, a nie wytłumaczenie.

Jeśli odpowiadałeś na mój post, to przykro mi, ale nie wiem o co ci chodzi, bo to co napisałeś ma się nijak, do tego co napisałem ja. Albo rozwiń, albo wybacz, bo nie ustosunkuję się do tego.

Wczoraj znowu świetny, a asysta genialna. Ale dupsko piecze

Gość dwie bramki dzisiaj.
No kac po jego odejściu olbrzymi ;/

Zwłaszcza ta druga bramka bardzo fajna, spokój w polu karnym jakby prowadzili 5:0 w pucharze wójta. Patrząc na nasze problemy na prawej obronie, chyba nigdy nie zrozumiem tego odejścia, naprawdę nas uratowało te 40 milionów? Jakby on się tak prezentował bez epizodu w Realu, to już dzisiaj byśmy go przymierzali do zastąpienia Carvajala, a w Marce i ASie regularnie by się pojawiały artykuły na jego temat.

Fenomenalny chłopak Już w BVB pokazał że może grać na wysokim poziomie, a to jak zaczął sezon w PSG to jest coś kapitalnego.

Tak jeszcze wracając do wcześniejszej dyskusji na temat przyczyn jego transferu. Gdyby ktoś jeszcze kiedykolwiek miał jakiekolwiek wątpliwości co do tego, że jego odejście nie miało absolutnie żadnego związku z decyzją Zidane'a, wklejam poniższy wywiad z samym bohaterem wątku.

https://www.marca.com/futbol/liga-franc ... b4650.html

Zatem twoje odejście z Realu Madryt było wynikiem jeszcze niepełnej dojrzałości czy braku zaufania ze strony klubu?
Trochę jedno i drugie. Faktem jest, że gdy przychodzisz do pierwszego zespołu Realu Madryt z Castilli, to normalne, że klub ze względu na twój młody wiek nie postawi na ciebie aż tak mocno. Jednak później będąc na wypożyczeniu w Dortmundzie rozegrałem dwa wielkie sezony i po powrocie musiałem podjąć decyzję. I chociaż mogłem już grać na wysokim poziomie, to wydaje mi się, że Real Madryt w dalszym ciągu nie chciał na mnie postawić. Później w Interze była opcja pierwokupu przez Real Madryt, ale klub również z niej nie skorzystał. Dlatego też myślę, że Real Madryt nie chciał na mnie postawić tak mocno jak inne kluby. Osobiście jestem zadowolony, ponieważ uważam, że te kluby stawiając na mnie nie popełniły błędu.

Jak czytam tłumaczenie, że klub potrzebował pieniędzy, więc go sprzedał, to mnie chuj strzela. Trzeba było kurwa nie kupować jakichś popierdółek typu Reinier, nie kupować Brahima za bodaj 20 baniek na 6 miesięcy przed końcem jego kontraktu, choć ma się na niego wyjebane od początku do końca. Jak mnie to wkurwia, że mieliśmy u siebie takiego przechuja, a pozbylibyśmy się go lekką ręką.

Oczywiście że miało @madrid, z tym że nie bezpośrednio. Trener powinien nacisnac na klub o zachowanie tak świetnego zawodnika, przy naszej biedzie na tej pozycji. A że Zizou nie widział tej biedy z pikujacym Carvajalem, to cóż... Inna ocena sytuacji przez ZZ i może wtedy nie byłoby wypowiedzi jak ta poniższa:

Faktem jest, że gdy przychodzisz do pierwszego zespołu Realu Madryt z Castilli, to normalne, że klub ze względu na twój młody wiek nie postawi na ciebie aż tak mocno. Jednak później będąc na wypożyczeniu w Dortmundzie rozegrałem dwa wielkie sezony i po powrocie musiałem podjąć decyzję. I chociaż mogłem już grać na wysokim poziomie, to wydaje mi się, że Real Madryt w dalszym ciągu nie chciał na mnie postawić. Później w Interze była opcja pierwokupu przez Real Madryt, ale klub również z niej nie skorzystał. Dlatego też myślę, że Real Madryt nie chciał na mnie postawić tak mocno jak inne kluby.

lukecik pisze: ↑pn lut 14, 2022 3:49 pmJak czytam tłumaczenie, że klub potrzebował pieniędzy, więc go sprzedał, to mnie chuj strzela. Trzeba było kurwa nie kupować jakichś popierdółek typu Reinier, nie kupować Brahima za bodaj 20 baniek na 6 miesięcy przed końcem jego kontraktu

Nie sądzę by transfery domknięte przed pandemią miały tu jakikolwiek związek.
Lepiej zauważyć IMO to, że te 40m zużyte na to balansowanie nadszarpniętych finansów, wedle ludzi popierających operacje klubowe (tj. tych którzy zero-jedynkowo twierdzili że Carva jest wciąż x razy lepszy więc po co trzymać) później okazały się być wyłącznie częścią 'funduszu Mbappe'

Abstrahując to IMO jest trochę szczęścia w tym, że drugi rok od jego odejścia będzie miał szansę przyjechać do Madrytu i temat okoliczności jego odejścia nie jest zapomniany i nie jest tak że wszyscy poszli swoimi ścieżkami. Takie odkopywanie pozornie pogrzebanych kwestii może pomóc w ewentualnym przekonaniu go do powrotu za parę lat. I chętnie zobaczę go tu z powrotem.

O ile absolutnie nie kwestionuję jego umiejętności w ataku, to wciąż nie potrafię określić czy za grę w defensywie nadaje się aktualnie do nas. Ogólnie trochę go żałuję, ale jeszcze się wstrzymam z robieniem z niego cracka.

No właśnie, zobaczymy jutro
Ogólnie trudno znaleźć takiego kozaka jednocześnie w obronie i na skrzydle. Choćby nasz Ferland - w obronie skała, a w ataku nieco toporny, ale jednak coś tam daje. Chyba wolę tą kombinację niż odwrotnie, bo to przećwiczyliśmy już z Marcelo.
U nas postrzeganie PO zaburza brak skrzydłowego z prawdziwego zdarzenia, szukamy nie tam gdzie trzeba.