Czy można było oczekiwać więcej? Moim zdaniem rewelacja, krytyka za pierwszą połowę trochę nieuzasadniona, typ wyszarpany z zaświatów bez żadnej gotowości do gry. Nie trzeba było długo czekać jak się ogarnął. Benzemą nie będzie ale niezłą "9" jak najbardziej.
Oby dostał więcej szans
Asysta przy pierwszej bramce Zagrać tak pięknie i technicznie mając rywala na plecach który cały czas Ciebie popycha, kosmos. Gol też bardzo fajny, poszedł na 100% w ogóle nie kalkulując, obok był przecież bramkarz, z drugiej strony obrońca, a on jeszcze tam głowę wsadził.
Fajnie, że w końcu coś mu się udało. Pamiętam jednak, że po wejściu z ławki w meczu z Osasuną w lutym 2020, gdzie skończył mecz z golem, też wierzono, że on się wreszcie obudzi, że to jest był moment, zwłaszcza że 3 tygodnie wcześniej asystował piętą przy golu Casemiro z Sevillą. W ogóle widać, że Casemiro chce mu pomóc i dodać wiary w siebie, że jest chemia między nimi. Wtedy Brazylijczyk przy świętowaniu trafienia wskazywał na niego, że to była jego zasługa. Wczorajszy gol to odwrotność tamtej bramki, teraz to Case mu asystował, a on strzelił, i też cieszyli się wspólnie.
2 lata temu nic to nie dało. Potem znowu gdy dostawał szansę na grę ruszał się jak mucha w smole i schodził coraz niżej w hierarchii rezerwowych. Mam niestety przeczucie, że będzie podobnie. Obym się mylił, ale jakoś trudno mi się znowu na niego nabrać...
Widzę tutaj jakieś chore oczekiwania i niespełnione nadzieje w stosunku do gościa, który nie dostaje wiele czasu na zaprezentowanie się. Napastnik to pozycja, która wymaga zaufania i na prawdę minut - nie 5 czy 10. Ponadto cały Real jest nauczony grać pod Benzemę, wchodzi Jović i co oni będą grać? Luzować poślady i dać mu grać. Gdy mecz jest wygrany to obowiązek wpuścić takiego chłopa i go ogrywać, ale mecze w pierwszym składzie też są istotne - ze słabszym rywalem trzeba mu zaufać, żeby nagle nie było tego co jest teraz.. Inter i Atletico przed nim bez ciągłości gry.
Militao w kwietniu z marszu wszedł na najwyższy poziom, więc można mieć delikatne nadzieje, że Luce też się to uda. Zobaczymy czy Carlo będzie coś dodatkowo kombinował z ustawieniem, bo z Joviciem fajnie mogłoby wyglądać 4-2-3-1 i on do takiej formacji chyba najlepiej pasuje.
Taa, zesra się. Militao wskoczył 1:1 za Ramosa, a Jovic gra zupełnie inaczej niż Karim, czyli inaczej niż cały zespół jest przyzwyczajony grać. Carlo o tym mowil więc myślę że nie będzie oczekiwał gruszek na wierzbie i dostosuje atak do jego profilu. To jedyne co można zrobic, żebyśmy nie grali z nim jak w 10.
Ja w gościa zupełnie nie wierzę. Ale może mylił się Zidane, bo oczekiwał drugiego Benzemy, może myli się Carlo nie dając mu minut, może mylił się szkoleniowiec Eintrachtu sadzajac go na ławie i może myli się selekcjoner przewielkiej Serbii. No. W każdym razie trzymam kciuki.
madridcampeon pisze: ↑ndz gru 05, 2021 11:55 amzwłaszcza że 3 tygodnie wcześniej asystował piętą przy golu Casemiro z Sevillą.
Sezon 19/20? Ten mecz z Sevillą był chyba w styczniu gdy połamał się Benzema i na Joviciu wieszano psy za to że gra jakby miał wyjebane.
A 'asysta' piętą w okresie w pobliżu gola z Osasuną (ze spalonego) była odegraniem do Carvajala który podał do Bale'a na 2:1 czy tam 2:2 z Villarrealem u siebie bodaj.
I dobre spostrzeżenie odnośnie Case.
Ogólnie mam wrażenie, że Brazole zawsze jakoś są odpowiedzialni za podnoszenie ludzi na duchu tą swoją naturalną radością i sambą. Czy to Ronaldinho wyciągający Barkę z marazmu, czy Ronaldo przylatujący do Madrytu by pogadać z Karimem...
minusek pisze: ↑pn gru 06, 2021 12:24 pm
może mylił się szkoleniowiec Eintrachtu sadzajac go na ławie i może myli się selekcjoner przewielkiej Serbii. No. W każdym razie trzymam kciuki.
Odnośnie Eintrachtu, oni chyba walczyli o LM i w formie mieli Andre Silvę, a Jovicia wzięli żeby mieć zapas? Ale mogę źle kojarzyć.
A Serbia to stan umysłu. Jović nie grał, wszedł z ławki na baraż ze Szkocją do Euro, strzelił gola w 90 minucie na 1:1, strzelił swojego karnego i miał jeszcze bodaj słupek. To nie jest beztalencie czy jeździec bez głowy. We Frankfurcie dużo klepał z Kramariciem i raczej jest jw. zauważasz skrojony do innego stylu.
Teraz sobie też przypominam, że w którymś materiale Kanału Sportowego pojawił się jakiś gość z Eintrachtu, Polak na emigracji, i nie pamiętam czy temat Jovicia nie był poruszany. Ale za cholerę nie pamiętam jak miał na imię i nie mogę znaleźć
E: mam - Bartosz Niedźwiedzki. Choć to jedynie spiker na stadionie i rzecznik prasowy. https://sport.tvp.pl/50090000/bartosz-n ... m-spikerem
Dwa-trzy razy był w Bundes Talk, ale mało konkretów o Joviciu, bardziej anegdotki, że poprawił nastrój w szatni i że mimo wszystko jego obecność bardzo pomogła klubowi na wiosnę mimo że sam strzelał stosunkowo mało.
ze stycznia/lutego 2021
14:30 pytanie o nastrój przy powrocie Jovicia
później jeszcze trochę o współpracy z Andre Silvą i pomysłach jak będą razem grać, czy Jović ma go zastąpić, czy bardziej razem itd
z maja 2021 gdy grali o LM
O Luce trochę od mniej więcej 25:20
Za drugiego Zidane'a wszyscy zapomnieli jak się strzela, nieźle strzelał tylko Karim, reszta przebłyskami przeplatała mizerię.
Może Carlo go odmieni, jak odmienił Viniego. Bez dobrej rezerwowej 9 możemy się znów wyłożyć jak w 2015. Oby miał szanse się pokazać.
A 'asysta' piętą w okresie w pobliżu gola z Osasuną (ze spalonego) była odegraniem do Carvajala który podał do Bale'a na 2:1 czy tam 2:2 z Villarrealem u siebie bodaj.
Tak, piszę o sezonie 19/20, ale miałem na myśli uznanego gola z Osasuną na 4-1 z rundy wiosennej. 9 lutego 2020 to było. I o asyście przy golu na 1-0 w meczu z Sevillą (18 stycznia 2020).
Nie było źle, widać że można mu zagrać "na ścianę", dobra zastawka, raz uderzył z ostrego kąta z trudnej pozycji, co nie było takie oczywiste, utrudnił trochę życie Handanovicowi.
Napastnika rozlicza się oczywiście z liczb, więc jeżeli by miał 5-10 takich meczów, to będzie można narzekać, ale póki co jak na pierwszy mecz zagrany od początku, to wydaje mi się że było w miarę dobrze. Szkoda tylko że jak wróci Benzema, to zapomnimy o Jovicu na kolejnych kilka miesięcy.
A 'asysta' piętą w okresie w pobliżu gola z Osasuną (ze spalonego) była odegraniem do Carvajala który podał do Bale'a na 2:1 czy tam 2:2 z Villarrealem u siebie bodaj.
Tak, piszę o sezonie 19/20, ale miałem na myśli uznanego gola z Osasuną na 4-1 z rundy wiosennej. 9 lutego 2020 to było. I o asyście przy golu na 1-0 w meczu z Sevillą (18 stycznia 2020).
A no faktycznie, o tym golu na 4-1 zapomniałem zupełnie.
Całkiem nieźle dzisiaj, odgrywał te piłki prawie jak Benzi (zwłaszcza w akcji bramkowej na 2-0) i widać, że ogarnia jak grać plecami do tyłu bramki rywala.
I’m like Jon Jones, I sound like Sean Combs, and I got trombone-sized stones like John Holmes.
Ciekawe, jak zaczął grać. Carlo pewnie jest z niego dumny, wytrzymał ciśnienie i poprawił jego grę, czego widać efekty. Będzie dobrym zmiennikiem dla Hallanda.
Próbował nas oszukać przez 45 minut z Sociedadem, ale już wszystko wraca do normy.
Jest, kurwa, najbardziej tragicznym zawodnikiem jaki pojawił się w tym klubie od Fauberta. Totalna pomyłka i kompromitacja tego klubu. Pozbyć się za jak najszybciej, w jakikolwiek sposób, za wszelką cenę.
Wypierdalaj pajacu.
Jović zarabia prawie 12 milionów euro rocznie? Jeśli wierzyć Romano, który pisze o dzieleniu się pensją Serba 50/50 z Fiorentiną przy wypożyczeniu, łącznie do podziału jest 6 milionów euro netto jego pensji. Nie mogłem w to uwierzyć, niesamowicie przepłacony jest ten piłkarz.
Duży flop transferowy na obecną chwilę. W tej chwili jego rzeczywista rynkowa wartość jest zapewne nieznaczna, więc jedyne co nam pozostaje, to wypożyczyć go do klubu, w którym będzie mógł zebrać dużą liczbę minut i spróbować nawiązać do strzeleckiej formy z Eintrachtu. Kontrakt wiąże go z nami do 2025, więc czasu jest jeszcze sporo, wypożyczenie do Fiorentiny wydaje się być optymalnym kierunkiem. Jeśli środek tabeli Serie A go przerośnie, będzie to oznaczało, że możemy go definitywnie skreślić i pogodzić się z transferowym niewypałem. Mam jednak nadzieję, że pokaże swoją wartość i rozwinie skrzydła - treningi w Madrycie z najlepszymi zawodnikami na świecie zaprocentują, a sam Jović złapie formę i potrzebną mu ciągłość w grze.
Swoją drogą niesamowicie wyczyścimy sobie listę płac w tym okienku - Bale, Jovic, Isco, Marcelo czy Mariano, czyli zawodnicy, których wkład w sukcesy poprzedniej kampanii był minimalny, łącznie kosztowali klub prawie 90 milionów euro w samych pensjach. Od jutra kontrakty trójki z nich definitywnie i oficjalnie wygasną, a pozostała dwójka wydaje się być jedną nogą poza Madrytem.