Madridistas.pl

Info:
Urodzony: 11.02.1999 (22 lata)
Pozycja: bramkarz
Kontrakt ważny do: 30.06.2024
Poprzedni klub: Real Oviedo (wiosna 2021, wypożyczenie)
Oficjalny profil na stronie klubu (klik)
Wartość rynkowa wg transfermarkt (klik)

Trudno o nim póki co cokolwiek napisać, oprócz tego, że kosztował 8,5 miliona euro (+ 5 mln zmiennych), zagrał w Realu jeden mecz (słynne 1-2 z Alcoyano w pucharze Króla) oraz wziął ślub w dresie. Wikipedia podpowiada, że tułał się po wypożyczeniach w Leganes (7 meczów), Valladolid (2 mecze) i Realu Oviedo (20 meczów).

Podobno już nie jest w kadrze na Euro

Po wzięciu ślubu w dresie to on nie powinien być na wolności.

Wypozyczenie, pod warunkiem, ze bedzie 1 GK w nowej ekipie. Bierzmy Buffona na 2 jak jeszcze nic nie podpisal

Jest świetny, imponuje spokojem - tyle razy był dziś wrzucany na minę i nic nie spieprzył, przy dzisiejszym Militao i Casemiro trzy w plecy byłyby spokojnie do przyjęcia.
A do tego obroniony karny - wielkie brawa za dzisiejszy mecz

Swoim występem wbił ładną szpileczkę dzisiejszemu trenerowi Cadizu - Sergio Gonzalezowi, który swego czasu nie dawał mu szans na grę w Valladolid. Niemniej widać, że chłopak marnuje się u nas na ławce i najlepsze lata na grę mogą mu uciekać, a przy Thibo wielu szans na grę mieć nie będzie.

1,91 m jakiś taki mały mi się wydawał na tej bramce. Mecz oczywiście świetny, poprzedni też bardzo dobry. Nie panikuje przy rozegraniu nogami, co przy braku gry robi wrażenie. Jeśli pasuje mu bycie nr 2 i przy tym dobrze trenuje, to niech u nas siedzi.

Wydawało mi się, że oglądam Thibo. Najlepszy nr 2 od Casillasa.

Współczuję że jak wpada mu gol, gdy już dostaje mecze od 1 minuty, to właśnie taki.

Lepiej taki nie do wyjęcia, niż taki, po którym miałby moralniaka dłuższy czas.

Z tym nie do wyjęcia bym nie przesadzał. Sam sobie skomplikował sytuację niezdecydowaniem - najpierw chciał wyjść do piłki potem się cofał. Paradoksalnie gdyby stał w miejscu to pewnie by to wyjął.

Thibaut na luzie by to obronił.

Też myślę że to kwestia doświadczenia i mógł to obronić, ale trudno go obwiniać. Mam wrażenie że nie widział piłki i/lub źle ocenił gdzie może polecieć, bo w drugi róg raczej by strzału nie dostał.
Szkoda że nie dostawał okazji do parady i pokazania się, a jak już dostał to tak niewygodną i trochę słabo na tym wyszedł. Na pewno lepiej niż babol, ale myślę że sam chciałby być mniej bezrobotny, nawet po to by skauci z klubu środka tabeli/gry o LE po sezonie mieli jakieś powtórki do przewinięcia.

madridcampeon pisze: ↑pn paź 03, 2022 11:15 am Thibaut na luzie by to obronił.

To była moja pierwsza myśl po straconej bramce.

Z całym szacunkiem i sympatią do tego chłopaka - nie jest to dla niego klub do rozwoju. Nie wyróżnia się totalnie w niczym. powinien odejść minimum na dwa lata solidnej gry w średniaku ligowym, gdzie będzie mógł nabrać pewności siebie - bo tego u niego brakuje. Musi grać - fajnie, że trafił mu się taki epizod w Realu pod nieobecność Tibo, ale powtarzam - to nie jest pewny punkt.

Nie jest obecnie, co nie oznacza, że nie może być. Oczywiście jako rezerwa. Mecz choćby z Atletico z zeszłego sezonu pokazał, że potrafi. Wtedy był zdecydowanie pewniejszy. Obecnie jest elektryczny. W klasyku przynajmniej dwa babole - przepuszczenie piłki przecinającej pole karne, gdy Lewy spudłował (tym gorzej, że Łunin do niej wyszedł, ale nie sięgnął) i wyplucie piłki przed siebie po strzale, bo chciał złapać, ale nie wyszło. Gdyby Barca potrafiła docisnąć, obawiam się, że coś by zmalował. W sumie jest to na swój sposób dziwne - wtedy wszedł na chwilę, z zaskoczenia prawie i grał dobrze a teraz gdy ma serię, co generalnie powinno bramkarza budować, jest mocno średnio.

Ja nie widzę u niego tego potencjału na topowego bramkarza o którym wszyscy mówią, ale może póki co to kwestia psychiki i pozostaje mi wierzyć, że skoro go widzą codziennie i zdecydowali się zostawić na kolejny sezon to faktycznie coś w nim jest. Końcówka zeszłego sezonu niezła, może to był moment na kolejny krok, bo jednak na ławce się aż tak nie rozwinie jak grając, co pokazywały przykłady niektórych odchodzących trzecich bramkarzy, którzy potem niespodziewanie osiągali niezły poziom. Inna sprawa, że wciąż jedyne gdzie pograł to drużyna broniąca się przed spadkiem z Segundy, ale może tym razem byłoby lepiej? Wciąż mam wrażenie, że Real potrzebuje pewniejszego zmiennika i obrona mając go za plecami też jest dużo czujniejsza (to akurat plus), bo wie że nie pomoże jak Tibo.

No a wczoraj błysnął - fajny mecz. Szkoda, żeby się na ławce marnował - jak ma być przyszłością, niech po sezonie idzie grać regularnie.

Też chciałem go pochwalić - widać że to dobry piłkarz, tylko jeśli nie gra to wiadomo że będzie niepewność. Zagrał kilka meczy z rzędu i już wczoraj pokazał, że dużo potrafi.

Brak baboli w tych paru spotkaniach jednak pokazuje, że gość ma potencjał. Pytanie jak duży. Adan czy potomkowi Zidane'a wystarczył 1 mecz, aby coś koncertowo spierdolić z dolną częścią tabeli, tutaj tego nie było w meczach z topem. Wybronił wszystko co mógł. To pokazuje, że się nie spala na najwyższym poziomie, a to dobry prognostyk, po sezonie już na pewno sporo zespołów po takim teście do niego się odezwie.

Tak, wiem, ciężko wejść z marszu po tylu miesiącach siedzenia na ławce, ale ten gość się nie nadaje na bramkarza Realu Madryt. Nie chcę pisać, że to jakiś totalny ogór - bynajmniej. Po prostu poziom maksymalnie jakiejś Sevilli czy innego Realu Sociedad, bo pewnie jakieś pole do rozwoju ma. Tego poziomu jednak raczej nigdy nie przeskoczy, zatem jeśli w klubie wyobrażano sobie, by to on w przyszłości był następcą Courtois, no to cóż - ten plan nie wypali.

Młodzi piłkarze - a w szczególności bramkarze - potrzebują ciągłości w grze, aby też osiągnąć pewien poziom i pokazać swoje umiejętności. Przy świetnym i w dodatku jak na golkipera wciąż młodym Thibo, trzymanie Lunina na ławce jako nr 2 już od dawna nie ma żadnego sensu. Lepiej poszukać wysokiego i doświadczonego bramkarza koło 40, któremu siedzenie na ławce Realu nie będzie przeszkadzać. Nawet Kiko Casilla by się wciąż nadawał do takiej roli, a pełni ją w jakimś podrzędnym Getafe. Osobiście marzy mi się Dudek 2.0, czyli Łukasz Fabiański.

Co myślicie o ostatnich występach? Czy nie wydaje się Wam, że daje większy spokój niż Kepa? Bardzo solidny, opanowany. Daje konkretne argumenty, że może coś więcej z niego będzie?

Słabiak, jak Brahim, Fran i cała reszta Realu B/C.
Tym gorzej dla niego że gra dobrze, bo będzie się z tym czuć jeszcze gorzej gdy wróci na swoje miejsce.

Uśmiechnąłem się