Rodrygo Goes

[lukexpl]

Najlepiej sprzedać wszystkich co chcą zarabiać na jakimś normalnym poziomie, a w ich miejsce ściągnąć kolejnych wonderkidów z Ameryki Płd, którzy będą grali za max 1mln euro. Różnicy zapewne nie odczujemy.

[minusek]

Ale to jest luke właśnie wonderkid z Ameryki Płd, który jeszcze nic wielkiego nie pokazał, ma dopiero 21 lat i dostaje 4 mln euro netto rocznie. Zarabiać na normalnym poziomie… śmiesznie to brzmi, ale wiadomo o co chodzi. I nawet przy tym patrząc na wiek, koszt transferu, długość kontraktu, to ile dostaje i jaki ma wpływ na nasza grę, to o czym tu rozmawiać.

[NieRealny]

A ja w nim widzę następcę Karima. Boiskowa inteligencja i zrozumienie z Vinim może dać dużo dobrego dla Realu. W dodatku zamiast wydawać kasę na napastnika z topu można zająć się poszukiwaniem lewonożnego skrzydłowego.

[lukexpl]

Ale to jest luke właśnie wonderkid z Ameryki Płd, który jeszcze nic wielkiego nie pokazał, ma dopiero 21 lat i dostaje 4 mln euro netto rocznie. Zarabiać na normalnym poziomie… śmiesznie to brzmi, ale wiadomo o co chodzi. I nawet przy tym patrząc na wiek, koszt transferu, długość kontraktu, to ile dostaje i jaki ma wpływ na nasza grę, to o czym tu rozmawiać.

Dostanie teraz z 6 i ile stracimy w ciągu tych 5 lat porównując do obecnej pensji? 10mln? Sprzedamy za 70mln i nikogo lepszego w podobnym wieku nie znajdziemy. A ew. krótkotrwałe zastępstwo w postaci Gnabry'ego czy Mahreza będzie chciało z 10mln netto rocznie.

[minusek]

Finansowo pewnie nie stracimy, ale nie patrzysz na konsekwencje. Zaraz przyleci kolejny dzieciak po podwyżkę, bo miał całkiem niezły okres. Ale o tym media już pisały: Rodrygo, Militao, Mendy. Potem zostajesz z takim i zastanawiasz się jak tu zamortyzować 10 baniek rocznie (pozdro Jović, pozdro Mariano).

Nikt nie mówi o sprzedaży, ale nawet hipotetycznie, to po co nam ktoś w podobnym wieku? Jakość się liczy, wiek jest na marginesie. Dla mnie zawsze jest mniejsze ryzyko ze sprawdzonym w wielkim klubie 26-latkiem z pensją 10 mln, niż 21-letni kot w worku z 6 mln.

[lukexpl]

Real chce z nim przedłużyć kontrakt i zabezpieczyć na kolejne kilka lat, podwyżka w takiej sytuacji jest czymś naturalnym. W takim wieku po prostu nie przedłuża się na starych zasadach. I nie wiem kto kolejny miałby iść po podwyżkę, bo nie widzę nikogo prócz Viniego, Militao, Rodrygo czy Mendy'ego. W tym ostatnim przypadku Real akurat coś nie jest skłonny do dawania nowego kontraktu, więc widać, że te podwyżki są dla graczy, z którymi wiązana jest dłuższa przyszłość.

"Sprawdzony" 26 latek też jest ryzykiem, bo nigdy nie wiadomo, jak się zaadoptuje w nowym klubie itp. Rodrygo dobrze rokuje i wciąż jest bardzo młody, więc Real wierzy w jego odpowiedni rozwój. Nawet jak nie odpali, to za kilka lat nie powinno być problemu ze sprzedażą za taką kwotę, jaką za niego zapłacono. Nawet teraz są chętni na Asensio z rocznym kontraktem za około 40mln.

[Goldschmidt]

. I nie wiem kto kolejny miałby iść po podwyżkę, bo nie widzę nikogo prócz Viniego, Militao, Rodrygo czy Mendy'ego. W tym ostatnim przypadku Real akurat coś nie jest skłonny do dawania nowego kontraktu, więc widać, że te podwyżki są dla graczy, z którymi wiązana jest dłuższa przyszłość.

Rodrygo i Militao dostają po 6 rocznie - jak ma reagować 8 letni weteran zespołu Casemiro czy Courtois po najlepszym indywidualnym sezonie jak nie proszeniem o adekwatne zarobki odwzorowujące pozycję w drabince seniorskiej? Minus ma rację że z tym trzeba ostrożnie by nie skończyć jak Barcelona która podawała kosmiczne kontrakty każdemu seniorowi tłumacząc je zasługami za ligowe trofea. Ostatnia seria kontraktów "za LM" u nas sprawiła że mieliśmy 3-4 mniej ambitnych niesprzedawalnych zawodników odcinających kupony.
U nas wysoki kontrakt dla smarka po jednym dobrym sezonie raczej wzbudzi takie sentymenty u seniorów jak nie od razu to ciut później, jeżeli takie podwyżki będą rozdane masowo. Rodrygo takich pieniędzy bym nie dał, Militao być może, a z Mendym to w ogóle bym nawet do stołu nie podszedł bo w zasadzie w niczym się nie poprawił od czasu przybycia do Madrytu i prędzej bym go opylał niż uwiązywał się nową umową na kolejne 5 lat. W Barcelonie Umtiti zrealizował swoją osobistą ambicję na Mundialu olewając użyteczność dla klubu i stał się balastem. Nie wiemy co ta LM będzie oznaczać w kontekście obecnej drużyny więc podwyżki to delikatna sprawa, a nie zwykłe docenienie zawodników.

[lukexpl]

Courtois zaledwie rok temu przedłużył kontrakt i obowiązuje on do 2026 roku. Podejrzewam, że ewentualna podwyżka nadejdzie za rok i jak najbardziej na nią zasługuje. Nie oszukujmy się jednak, że będzie ona jakaś niebotyczna, bo to wciąż bramkarz... Druga sprawa, że Madryt to jego dom, gdzie ma rodzinę i był to jeden z głównych powodów odejścia do nas z Chelsea. Nie sądzę, że będzie chciał sobie komplikować tę sielankę. To nie jest typ człowieka nastawionego na pieniądze.

Casemiro również przedłużył w podobnym czasie co Thibo, ale do 2025. Obecnie nie ma żadnych argumentów by prosić o podwyżkę, bo zaliczył zdecydowanie słabszy sezon. W dodatku za niemałe pieniądze przyszedł jego następca. Perez prędzej pożegna Brazylijczyka, jak będzie prosił o jakąś ogromną pensję, niż da mu nowy kontrakt. Już nie takim weteranom odmawiał podwyżki.

[Goldschmidt]

Courtois zdecydowanie jest typem człowieka, który czuje się niedoceniany pod wieloma względami, przede wszystkim tym sportowym. Patrząc po drabince kontraktów to najpóźniej w 2024 będzie czwarty w senorio zespołu (za Benzemą który szczególnie po fiasku zeszłego miesiąca na pewno wciąż tu będzie, ew Nacho, oraz Casemiro i Carvajalem) i zarobki to zazwyczaj odzwierciedlają. Nie ma też odpowiednich przesłanek by sądzić że Tchou to następca Case, bo nie zagrał jeszcze ani minuty, a pozycyjnie to Khedira a nie DM.

Zresztą pomijając przykłady, to normalne że dając młodemu wyższy kontrakt, starszy zawodnik także o taki z czasem poprosi. Szczególnie w klubie z tak ortodoksyjną hierarchią jak Real.

[Goldschmidt]

Najpierw Eder teraz on.
Zaczynamy etap gwiazdorzenia najwyraźniej. Za pierwszym razem trener za sfumflowanie się z szatnią poleciał, ciekawe jak długo potrwa etap tym razem.

[minusek]

Nic takiego nie powiedział (chyba?). Może zmyliło cię zdjęcie obwieszonego w łańcuchy gangsta z pinglami z literka R

[Goldschmidt]

Pomijając stylówę, gość wyszedł po drugi wywiad w ciągu miesiąca w którym właśnie „nie mówi niczego” tylko prawi peany o sile drużyny i zapewnia o własnej kompetencji. Ten 21-letni gówniarz już po wygraniu LM nazwał trenera swoim ziomkiem

Ja tylko obserwuję i czekam może Luka trzepnie naszego podstawowego prawego skrzydłowego kilka razy po łbie i będzie spokój

[lukexpl]

Wakacje trwają, a tutaj dramy o jakieś nic nie znaczące wywiady Że wam w ogóle się chce to czytać. Spokojnie, za tydzień powrót do treningów to ich Pintus weźmie w obroty. Skądinąd on również ma z zawodnikami koleżeńskie relacje, co nie przeszkadza w prowadzeniu wyczerpujących ćwiczeń Carlo sam zawodników traktuje jako swoich przyjaciół i nie widzę w tym nic złego. Tak było za jego poprzedniej kadencji, tak było też i za Zizou, ale do wybranych graczy. U nas to po prostu najwidoczniej działa.

[eltacondedios]

Informacje o nowym kontrakcie też póki co nie są tak bardzo potwierdzone jak w przypadku Viniego, a Carlo również mówił, że piłkarze to jego przyjaciele. Nic w tych jego wywiadach szczególnego, zwłaszcza jeśli mówi o sile drużyny i dobrych relacjach, nie widzę tu żadnych kontrowersji czy gwiazdorzenia.

[Goldschmidt]

Wywiad nr 3
https://www.abc.es/deportes/real-madrid ... 11-nt.html

[Sandman]

Superrezerwowy. Co wchodzi z ławki, to odwraca losy meczu.

[wonderkid_jr]

Oby tylko ten super rezerwowy stał się super podstawowym prawoskrzydłowym. Wtedy będzie idealnie.

[minusek]

Do pierwszego składu od przyszłego meczu. Widać te dynamikę, która miał na wiosnę. Chociaz niezbyt w to wierzyłem, to może nie wyjdzie nam na złe brak transferu. Ma gość to czucie pozycji, wie gdzie stanąć i tez jak zagrać. Na Valverde trudno mi się patrzy wiec dla mnie z Betisem Goes to the pitch.

[novy154]

Historycznie prawie nigdy się nie sprawdzał w 1 składzie, więcej dawał z ławki na podmeczonego rywala - dziś zreszta to samo.

[TWL64]

Mało kto wierzył w eksplozję Viniego, a tu może być taka sama historia. Może być tylko problem z minutami, bo chętnych na to miejsce jest kilku. Vini miał ten komfort, że mimo swojego rozregulowanego celownika miał w zasadzie miejsce niepodważalne, i to świetnie zaprocentowało. Z prawej strony robimy ciągłe rotacje i ani Rodrygo, ani Fede czy Marco nie mają gwarancji ciągłej gry. Przy naszym 433 będzie to wieczny problem.

[arturzyx]

Rodrygo się pokazał z Espanyolem, ale sądzę, że dwa najbliższe mecze zacznie na ławce. Betis to trudny przeciwnik, tak samo Szkoci na wyjeździe, gdzie siła Fede bardziej się przyda. Potem z Mallorcą zagra od pierwszej na pewno, może nawet na lewej, jak Vini będzie odpoczywał. Z Lipskiem i Atletico znowu może wchodzić z ławki. Natomiast w październiku powinien mieć z 7 okazji w podstawie, więc będzie można się przekonać czy wtedy też tyle wnosi. W listopadzie 3, więc w sumie 11 w podstawie przed mundialem i ewentualną decyzją o transferach w zimie. Z grą do przodu bije na głowę Fede, ale w praca w obronie to nie ten poziom. Dużo też będzie zależało od kontuzji podstawowego duetu, bo wtedy on musi wskoczyć.

[Para Siempre]

Wystawił na 5 metr Viniemu, który nie trafił do bramki. Po jego dograniu Benzema miał piłkę metr od bramki i nieczysto trafił. Do tego bramka. Dobry początek sezonu.

[Wolf]

Powtórzenie rozwoju Viniego w jego wykonaniu czy chociażby zbliżenie się do tego poziomu to pewnie marzenie większości madridistas. Wreszcie gralibyśmy na dwa skrzydła a nie na jedno upośledzone, które raz działa raz nie. Początek sezonu daje nadzieję, zobaczymy co dalej.

[Gondola.]

Mógłby pod nieobecność Benzemy zagrać jako 9 i spróbować stać się naszym Gabrielem Jesusem

[Sandman]

Powtarzam: to nie jest prawoskrzydłowy. To on powinien być zmiennikiem Benza.