Madridistas.pl

Ciekawostka statystyczna: Mendy jeszcze nigdy nie przegrał Klasyku, w którym grał. Do tej pory 5 zwycięstw i 1 remis.

Dzisiaj świetny występ. Za straconą bramkę bym go nie winił, bo tam poszła lawina błędów.

Lawina lawiną, ale ostatnio do Mendy'ego się przyczepiają takie sytuacje. Z Barcą dwa kroki za daleko, z Szachtarem parę centymetrów za nisko... Inna sprawa, że nie obecnie nie ma dla niego realnej alternatywy. Alaba w tym sezonie na LO nie przekonuje to raz. Dwa, że Mendy ma tam naprawdę ciężko mając przed sobą Viniego, który nie zawsze wraca, więc Mendy musi pokrywać sam tą stronę, co w większości przypadków robi dobrze. Gdyby Carvajal wczoraj nie miał wsparcia, zdublowania pozycji wręcz czasami w defensywie przez Fede to nie o Mendy'm by się mówiło dziś. Mam nadzieję, że jednak kontrakt z nim przedłużą bez większych problemów, nawet jeśli miałby dostać podwyżkę.

W meczu z Sevillą znów gol jego stroną.

Kirwa tragiczny ostatnio, a w swoim polu karnym to w zyciu nie ma prawa sie pojawiac bo zawsze spierdoli cos

Można mieć pretensje, i słusznie, do Ferlanda, ale tu też się kładą decyzje Floro i Carlo. Pierwszego, bo uznał, że nie trzeba sprowadzać lewego obrońcy, choćby Frana Garcię właśnie. Drugiego, bo nie chce grać Alabą na lewej, z wyjątkiem sytuacji, gdy trzeba gonić wynik, ale nie traktuje i nie chce go jako realnej alternatywy w obliczu właśnie słabej formy Ferlanda.

Mocny regres zalicza w tym sezonie, nie wiem czy to wciąż reperkusje licznych urazów z kampanii 2021/22 czy coś innego ale gość popełnia sporo błędów i jest najmniej pewnym punktem naszej defensywy. Jeśli nic się nie zmieni, powinniśmy poważnie pomyśleć o sprowadzeniu następcy w miejsce Francuza.

I obstawiam, że tak się stanie. Pewnie w lato sprowadzimy Frana Garcię.

Jeśli sprowadzimy Frana jak alternatywę na LO to ok. Ale jeśli miałby być następcą Ferlanda, któremu nie zaoferowano by przedłużenia kontraktu i pożegnano go, to należy sprowadzić dwóch, by mieć na lewą obronę realną alternatywę a nie wirtualną jak w tym sezonie.

Tragicznie szklany zrobił się Mendy w tym sezonie, z powodu kontuzji przegapił już 21 spotkań (!) a licznik będzie bił do końca sezonu, bo prawdopodobnie Francuz nie wróci już do gry do maja. Systemowa nieobecność podstawowego lewego obrońcy jest niedopuszczalna i klub czyni krok w dobrym kierunku sprowadzając Frana Garcię. Wydatek praktycznie żaden (wartości kwartalnej pensji Hazarda?), a w zamian dostajemy dobry, stabilny produkt, wychowany w naszej akademii i ograny w La Lidze. Chociaż ja i tak bym spróbował powalczyć o Alphonso Daviesa.

Pogarszającą się kondycję zdrowotną Mendy'ego dobrze pokazuje liczba meczów w poszczególnych sezonach, w których nie mógł wystąpić z powodu urazów:
- 19/20: 5 meczów
- 20/21: 12 meczów
- 21/22: 14 meczów
- 22/23: póki co 21 meczów

Dla mnie ta jego kontuzja jest bardzo tajemnicza. Zestawiłem to z negatywną prasą na jego temat i mam podejrzenie, że gdzieś komuś zalazł za skórę. Pytanie czy nie ma to związku z aferą, o której kiedyś było głośno?

Antyfutbolista kompletny.