Carlo Ancelotti

arturzyx

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: arturzyx »

@KarBar Idzie dobrze więc nie będzie kombinował pewnie do momentu aż Carvajal się nie wykraczy. Z drugiej strony jednak idzie dużo lepiej, bo Viniego minimum 2 kryje, czasami 3, a Fede tylko jednym okiem ktoś kontroluje. Gdyby ktoś tak dobry jak Vini na prawej, to byłoby +5 w bramkach w większości meczów
Awatar użytkownika
Gondola.
Posty: 785
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 3:39 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: Gondola. »

KarBar pisze: sob sie 20, 2022 10:04 pm Pytanie czy Carlo zacznie coś w końcu kombinować z prawym skrzydłem czy Fede już tam zostanie na stałe.
Moim zdaniem jak tylko wróci Rodrygo (możliwe, że już na Espanyol w niedzielę), Fede zostanie zwolniony z obowiązków na prawej stronie ataku. Mam nadzieję, że w klubie mocno liczą na Brazylijczyka i cicho liczą na powtórzenie podobnie wybuchowego sezonu jak w przypadku Viniciusa.
KarBar
Posty: 538
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 4:57 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: KarBar »

Jakby Rodrygo odpalił jak Vini to czapki z głów przed klubem 8-)
Wszystko będzie dobrze :krzywy:
Awatar użytkownika
lukexpl
Posty: 1291
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 8:34 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: lukexpl »

Carlo na konfie pomeczowej chyba nawet powiedział, że Fede to nie jest dla niego PS, więc zdrowy Rodrygo będzie tam grał.
arturzyx

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: arturzyx »

@lukexpl Chyba, że Rodrygo będzie bronił jak w jednym meczu z city, czyli jak asesnio, to wtedy grał z nikim poważnym nie będzie. Jeśli Fede będzie grał na pozycji Modrica, to powinien dać więcej pomocny na prawej obronie niż Chorwat, bo jednak ma lepszą kondycję i mniej ofensywne nastawienie. Może jakoś to będzie
Awatar użytkownika
kabanog
Posty: 258
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 11:33 am

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: kabanog »

Rodrygo na pewno będzie pomagał w obronie, ba nawet Vini przecież pomaga. To nie są primadonny jak Ronaldo, James czy Bale, że w obronie nie pracują.
W sumie nie wiem jaki sygnał musi wysłać Carlo do Marco, żeby on ogarnął, że się nie liczy. Przy kontuzjowanym Rodrygo ten w 3 oficjalnych meczach ile zagrał 10 minut? W poprzednim sezonie zagrałby pewnie z 200 minut, a teraz nawet nie jest pierwszy jako zmiennik Rodrygo. Mam nadzieję, że Carlo wytrzyma i będzie tam już przesuwał Fede lub Lucasa niż stawiać na niego.
Para Siempre
Posty: 597
Rejestracja: wt cze 01, 2021 3:25 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: Para Siempre »

Według mnie Marco to wie. Zmiana klubu to max wyrównanie obecnych zarobków, degradacja sportowa i wciąż niewielkie szanse na mundial.

Brak transferu to przejście za rok, duży bonus za podpis i cały rok na poszukiwanie klubu, który będzie sportowo i finansowo coś sobą reprezentować. Mógł więc zdecydować się na pozostanie na ławce.
Awatar użytkownika
kabanog
Posty: 258
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 11:33 am

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: kabanog »

Tylko cały czas pierdzieli o ciągłości zaufaniu i grze na MŚ. Tych rzeczy nie dostanie podczas pierwszej połowy sezonu, w drugiej pewni już dostanie, bo rotacje będą musiał być. Więc obstawiam, że pierdzieli głupoty i chodzi mu po prostu o dobre hajsy za przejście za darmo. Tylko on nadal myśli, że za darmo to go jako startera weźmie Bayern czy inny top i może się bardzo zdziwić, że z topu to może go weźmie Juve.
minusek
Posty: 1334
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: minusek »

Dwie sytuacje w piłce działają na mnie jak płachta na byka - wybicia w pizdu do nikogo i proste straty w środku pola.

O ile pierwsza nas na szczęście najczęściej nie dotyczy, bo od bramkarza gramy krótko, to bardzo bardzo bardzo irytują mnie bezmyślne straty naszego młodego środka pola. Młodzi Francuzi powinni wziąć korki u Mendyego z wykonywania najprostszych podań do najbliższego partnera. Jak przy grze rywala pressingiem widzę przyjęcia kierunkowe Camavingi, albo rozglądanie się z piłką przy nodze Tchouameniego :? Fajnie, że chłopaki mają coś więcej w sobie, ale liczę że Carlo i/lub weterani ze środka popracują z nimi nad decyzyjnością i umiejętnym czytaniem gry. Jak trzeba podać szybko i dokładnie, to właśnie tak trzeba to zrobić, a nie próbować zrobić coś więcej. Może przesadzam, ale patrz pierwsze zdanie. Jedna taka akcja w meczu i pikawa bije szybciej, a jestem nadzwyczaj spokojną osobą. :)
Awatar użytkownika
lukexpl
Posty: 1291
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 8:34 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: lukexpl »

Przecież CKM nawet za najlepszych czasów też zaliczało głupie i proste straty w środku pola, zwłaszcza Casemiro i Kroos. Chociaż ten drugi najczęściej stara się bezpiecznie podać do najbliższego kolegi. Najmniej z takich sytuacji kojarzę Modricia.
Awatar użytkownika
TWL64
Posty: 321
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:29 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: TWL64 »

W poprzednim sezonie Kazik był mistrzem strat, szczególnie w LM, w meczach, których graliśmy słabo. Ogólnie słabo było z wyprowadzeniem piłki, było milion podań do Courtoisa, co przy pressingu rywala stwarzało nerwówkę i często zdarzały się straty.
Niestety, gdzieś strata jakości musi być zauważalna po odejściu takich tuzów jak Ramos i Marcelo, którzy byli mistrzami w wyprowadzaniu akcji.
Ale spokojnie, młodzi to ogarną, potencjał jest ogromny i jest od kogo się uczyć.
A triunfar en buena lid, defendiento tu color!
minusek
Posty: 1334
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: minusek »

Kazek miał niedokładne podania, to fakt, czasem aż oczy bolały, ale i tak przeważnie były one zagrywane w tempo. Nie bawił się w holowania ani nie wchodził w niepotrzebny drybling. A nasi młodzi Francuzi, jakby to powiedział Ancelotti, nie zawsze są pesymistami w tym temacie.

Obrońcy i wyprowadzenie piłki to trochę inny temat. Jeśli środek dobrze nie popracuje wychodząc na pozycje, tylko stoi w miejscu, to trudno się dziwić wybiciom czy dziwnym przytrzymaniom piłki. Chociaż takie asysty jak Militao do Raphinhii w towarzyskim są oczywiście niedopuszczalne.
Awatar użytkownika
lukexpl
Posty: 1291
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 8:34 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: lukexpl »

Można - a nawet powinno się - krytykować obecny Real za styl. Niestety pod tym względem przypomina to "najlepsze" czasy Zizou i totalne męczenie buły. Za czasów Francuza jednak takie mecze najczęściej kończyły się jakimś 0-0 albo skromnym 1-0 po karnym. Oczywiście o ile rywal nie strzelił jakiegoś farfocla, bo wtedy co najwyżej można było liczyć na jakiś remis. Teraz pod względem wyników jest o wiele lepiej. Zaliczamy najlepszy start sezonu od 54 lat i mamy passę 8 zwycięstw z rzędu. Mimo nienajlepszego stylu gry strzeliliśmy w tych meczach 22 gole, co daje niecałe 3 gole na mecz. Pod tym względem akurat nie ma co narzekać i cieszę się, że te bramki rozkładają się na całą drużynę. To pokazuje, że nie jesteśmy uzależnieni od jednego zawodnika.

W niedzielę czeka nas mały finał tego wrześniowego maratonu i mam nadzieję, że Carlo wyjdzie z niego zwycięsko.
arturzyx

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: arturzyx »

@lukexpl Do nudy za Zizu to jest przepaść. Real może nie ma swojego stylu, ale przynajmniej dzieje się i spokojnie atrakcyjność meczów oceniam na 8/10, a będzie lepiej, bo Rodrygo i Fede się dopiero rozkręcają, a to da Viniemu też więcej miejsca. Może raptem 3 połowy w tym sezonie były nudne. Za drugiej kadencji Zizu to była usypiająca nuda i proporcje całkiem odwrotne. Do tego gramy teraz często rezerwowymi, więc nie można zawsze wymagać takiej atrakcyjności jak w meczach bez rotacji i kontuzji.
Ciekawe, że są całkiem różne opinie w tej kwestii, jedni zadowoleni, a inni narzekają.
Awatar użytkownika
Gondola.
Posty: 785
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 3:39 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: Gondola. »

Awatar użytkownika
IVAN_ZAMORANO
Posty: 159
Rejestracja: pt mar 11, 2022 12:44 am

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: IVAN_ZAMORANO »

arturzyx pisze: czw wrz 15, 2022 8:08 amReal może nie ma swojego stylu
Stylem Realu Madryt jest wygrywanie.
Awatar użytkownika
lukexpl
Posty: 1291
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 8:34 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: lukexpl »

Gondola. pisze: czw wrz 15, 2022 10:30 am ...
I ma już najwięcej czystych kont w historii LM.
minusek
Posty: 1334
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: minusek »

lukexpl pisze: czw wrz 15, 2022 7:53 am Można - a nawet powinno się - krytykować obecny Real za styl. Niestety pod tym względem przypomina to "najlepsze" czasy Zizou i totalne męczenie buły.
Co? :D
Awatar użytkownika
lukecik
Posty: 442
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:46 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: lukecik »

Jak ja się cieszę, że on nie owija w bawełnę, tylko gdy jest coś, co mu się nie podoba, to mówi o tym głośno. Gdy przypomnę sobie konfy ZZ to mnie łeb boli.
No soy solo perfecto - soy Madridista tambien.

"W stepie szerokim, którego okiem nawet sokolim nie zmierzysz... Wstań, unieś głowę, wsłuchaj się w słowa pieśni o Małym Rycerzu."
Awatar użytkownika
lukexpl
Posty: 1291
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 8:34 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: lukexpl »

minusek pisze: pn wrz 19, 2022 9:35 am Co? :D
No styl pozostawia wiele do życzenia mimo wszystko. Wczoraj spokojnie można było dobić Atletico w drugiej połowie 3/4-0, a zamiast tego się cofnęliśmy i zaczęliśmy grać na stojąco. W końcówce niepotrzebna nerwówka przez stratę gola. Analogicznie Zizou podczas drugiej kadencji cofał drużynę już przy jednobramkowym prowadzeniu.

Tak czy siak wyniki póki co fenomenalne i to pomimo kontuzji Karima. Najlepszy start sezonu od ponad 50 lat. Niektórzy mogą przewidywać powtórkę z sezonu 14/15, ale wtedy początek był o wiele gorszy (porażki z ATM w SPH i LL), a i kadra o wiele węższa oraz mniej uniwersalna niż obecna.
minusek
Posty: 1334
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: minusek »

lukecik pisze: pn wrz 19, 2022 10:15 am Jak ja się cieszę, że on nie owija w bawełnę, tylko gdy jest coś, co mu się nie podoba, to mówi o tym głośno. Gdy przypomnę sobie konfy ZZ to mnie łeb boli.
Zgadzam się. Niewielu potrafi to robić w taki sposób. Sytuacja z Asensio też załatwiona wybornie (aż prosiło się o jakąś szpileczkę), a ten mu się odwdzięczył bramką w kolejnym meczu. Ma to i tyle, to samo było jak załatwił kwestię Iker-Diego Lopez. Prosty komunikat i nikt więcej nie drążył tematu. Zidane był poprawny i nudny na konferencjach, ale widać było, że były one jedynie niepotrzebnym obowiązkiem, bo wszystko załatwiał za zamkniętymi drzwiami. I to niekoniecznie było złe, bo również miał szatnię za sobą.

Jako przykład Carlo szczerze o Camavindze (najpierw oczywiście było o zaletach przy otwartej grze rywala):
Musi nauczyć się ustawiać lepiej, gdy mecz jest bardziej taktyczny.
Już pomijając to jak wypowiada się o piłkarzach i dobrze i czasem z odrobiną krytyki, to taka bezpośredniość, szczerość i łatwość rozumienia piłki mnie rozwala, np. to:
Chcieliśmy uniknąć kontrataków, bo są w nich bardzo groźni, dlatego trzymaliśmy linię nieco niżej. Nie był to fantastyczny mecz, ale dobrze kontrolowaliśmy to, co działo się z tyłu. Największą zaletą Lipska były kontrataki, więc musieliśmy się do tego dostosować i przed tym zabezpieczyć. Kiedy oni obniżyli tempo, my podeszliśmy wyżej i wygraliśmy. Gdy jest taki moment w sezonie, nie mogę prosić moich zawodników, by grali w sposób spektakularny. Muszę ich prosić, by grali inteligentnie.
Wydaje się, że on tak załatwia wszystkie mankamenty. Strzelamy mało bramek? Dwa mecze i ofensywa wygląda zupełnie inaczej. Gramy otwarcie i przez to tracimy wiele? Ok, bronimy niżej i dwie linie blisko siebie. Aż znalazł odpowiedni balans. Vini nie ma liczb? Spokojnie, będzie miał. Karim nie jest goleadorem? Daje dużo ale poprosimy go o więcej bramek. Przeciwnik gra wysoko? Załatwimy go szybką grą. Przeciwnik jest zamknięty? Spokojnie, mamy jakość i bramki przyjdą. I to wszystko się dzieje. Wydaje się jakby to było najprostsze na świecie.

I też warto zwrócić uwagę na ostatnie zdanie tej wypowiedzi. Wszystko wydaje się być dobrze przemyślane i dostosowane również pod kątem fizycznym, z uwagi na liczbę meczów. I widać to też w rotacjach, które na szczęście w niewielkim stopniu wpływają na naszą grę i w mojej opinii to jest ogromny sukces, że to się udaje. I być może odbija się to trochę na szeroko pojętej atrakcyjności.
lukexpl pisze: pn wrz 19, 2022 10:49 am
No styl pozostawia wiele do życzenia mimo wszystko.
Wiem co chciałeś przekazać i dlatego mnie to zdziwiło, bo mam zupełnie inne odczucie. To że często odpuszczamy zamiast pozostawać w 100% koncentracji i dobić rywala faktycznie może wkurzać. Ale poza tym wróciła dominacja i pewność wygranej prawie w każdym meczu. Jesteśmy bardzo elastyczni, solidni z tyłu, jak robimy kilka koronkowych akcji z przodu to aż mi się micha cieszy. Dużo łatwiej przychodzi nam tworzyć dobre okazje niezależenie od rywala. Atletico nie było w stanie za bardzo pokazać swojej agresywności i doskoku, bo dwoma/trzema prostymi podaniami i to wcale nie jakimś szybkim tempem, dziurawiliśmy ich defensywę na miękko. W mojej opinii już dawno nie było tak jednostronnych derbów. W tym sezonie chyba tylko z Lipskiem mecz wyglądał na remis (i w zasadzie nic by się nie stało), a i tak wbiliśmy im dwie bramki. Rozumiem, że każdemu może się podobać coś innego. Ważne, że jesteśmy skuteczni i jesteśmy na ten moment po prostu bardzo dobrzy. To oczywiście może się zmienić w sezonie, bo gorszy okres zawsze przychodzi i zobaczy wtedy jakie będą reakcje i czy będziemy punktować w tych meczach, w których nie będzie szło. Oby tylko taki gorszy okres nie przyszedł na wiosnę.

Mało kto go tutaj chciał, a jestem ciekaw co na obecną chwilę wam się nie podoba w nim, w tym zespole i w jego grze. I czy jesteście do niego przekonani na 100%, czy tylko "może być", albo nada jest "zmienić na kogoś nowoczesnego, ma farta że jest z nami Pintus". Na razie za minus obniżenie intensywności kiedy prowadzimy. Co jeszcze?
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1702
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: Goldschmidt »

Nie jesteśmy bardzo dobrzy, ani regularnie skuteczni. Bardzo dobry jest przede wszystkim dorobek punktowy szczególnie w porównaniu z sytuacją rok temu. Jesteśmy nieźli i niezmiennie nieustępliwi w graniu topornego futbolu, który póki co kończy się kompletami punktów. Zamiast prowadzić do łatwych 3-4 bramkowych spotkań na które mamy talent większość kończy się męczeniem przeciwnika i gloryfikowaniem wyrwanych trzech punktów z paszczy ewidentnego remisu:
- Almeria i spadający z nieba gol Alaby z wolnego po zmarnowanych patelniach
- Espanyol i gole Benzemy na 5 minut przed końcem
- farfocel Rodrygo z Betisem wpadający po rękawicach bramkarza
- brak poważnej okazji do strzelenia bramki u siebie z Majorką aż do momentu rajdu Fede, bez której kontynuowalibyśmy standardowe granie
- Lipsk

Wczytywanie się w komentarze Carlo ma równie tyle samo sensu co w te Zizou. Z rok temu jeszcze można było się na to nabrać gdy sugerował że będzie testować nietypowe motywy z Asensio na ŚP, ale stało się jasne że to ten sam Carlo co zawsze i powie to co w jego mniemaniu drużyna powinna usłyszeć tj. jeżeli na korzyść jest poddawanie w wątpliwość nastawienia w drugiej połowie to o tym powie, a jeżeli za kilka dni ma być Klasyk to będzie politycznie gadać, że jest zadowolony i mecz był pod kontrolą by nie mieszać zawodnikom w głowach.
I dobrze - umiarkowany jest, ale tak samo zakłamany i kalkulujący jak wielu innych. Ważne że nie jest otwarcie toksyczny jak Moi w chwilach gdy wiadomo że w szatni ma złe elementy. Gdyby o Marco wypowiadał się inaczej byłby odklejony w drugą stronę.

Do tego jeszcze można się zastanawiać co on tak naprawdę planuje na tego Hazarda na środku napadu i czy to też casus Asensio że 'spróbuje ale nic nie obiecuje' wobec którego nieszczególnie lobbował o rezerwowego snajpera. Że dwa miesiące temu nie mógł przewidzieć, że musi mu dać trochę inną rolę bo inaczej skończy z przesuwaniem na środek lepiej przygotowanego motorycznie Rodrygo, który już gościa spychał z prawego skrzydła?

Na dzisiaj jest dobrze że nie tracimy punktów bez napastnika i mamy poduchę, bo Barka też nie odpuszcza, ale przy obecnej sytuacji na wypowiedzi w tonie jakby rodził się madrycki walec zupełnie za wcześnie.

Z ewidentnych pozytywów na razie głównie Tchou. Choć i jemu zdarzy się zawalić bramkę, a jeżeli Carlo chce pożytkować jego technikę w grze do przodu to musi znaleźć lepsze opcje do asekuracji w powrotach aniżeli 33 letni Niemiec, bo na razie znowu będzie kotwiczenie pomocy niedaleko obrony "bo się boimy kontrataków" :D
minusek
Posty: 1334
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: minusek »

Na pewno kalkuluje, ale potrafi precyzyjnie i w łatwy sposób tłumaczyć pewne rzeczy. Ja tam bardzo lubię czytać jego wypowiedzi.

Przecież sprawdził tego Asensio na środku w meczu, sprawdzał go też pewnie na treningach. Chłopak nie ma ani siły, ani dynamiki więc u niego nie ma co marzyć o grze w środku. Hazard to jest taki sam przykład, pewnie nic z niego nie będzie, bo Rodrygo+Fede to znacznie lepsze opcje. Może myślał, że jak wpuści Hazarda i przybliży do środka Viniego i Rodrygo to będzie to dobrze funkcjonowało. Albo nie spodziewał się, że Fede może mieć taki wpływ na grę w ofensywnych sektorach. Kto wie, w każdym razie Hazard jest skreślony.

Wypowiedź o Asensio mógł poprowadzić wg miliona innych sposobności, niekoniecznie żeby postrzegać go jako odklejonego w drugą stronę.

A co do meritum to się nie zgadzamy. Z tego co wywnioskowałem, uważasz, że z tej kadry powinno się wyciągnąć znacznie więcej (to już wchodziłoby w totalną dominację) i marnujemy jej potencjał. Wchodzenie w takie szczegóły kiedy i jak zdobyliśmy bramki nie uważam za coś miarodajnego, bo w jednej setce może nie wpaść, w drugiej może nie wpaść, a potem może wpaść pod koniec z wolnego i deprecjonowanie tego i podczepianie pod jakieś argumenty nie jest dla mnie rzeczowe.
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1702
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: Goldschmidt »

minusek pisze: pn wrz 19, 2022 3:52 pmKto wie, w każdym razie Hazard jest skreślony.
Sęk w tym że skoro w najlepszym przypadku niekonsekwentny okazuje się być już po miesiącu to zwyczajnie znowu będzie trzeba stwierdzić, że zjebał nie lobbując za sprowadzeniem napastnika przez ostatnie 3 miesiące. Ale jak zawsze może mu się upiec z wariantem Rodrygo na środku. Nic odkrywczego. Po prostu to jak zwykle to samo uczucie - lipa że jest reaktywny a nie proaktywny.
A co do meritum to się nie zgadzamy. Z tego co wywnioskowałem, uważasz, że z tej kadry powinno się wyciągnąć znacznie więcej (to już wchodziłoby w totalną dominację)
Tzn. jaką totalną skoro tu i żadnej szczególnej nie ma? Albo mylisz dominację z kontrolą meczów (która i tak jest pokraczna) albo zwyczajnie zupełnie inne mecze oglądamy. W jaki sposób my dominujemy? W posiadanie piłki Real ma zazwyczaj wyjebane, z Atleti im ją oddaliśmy, nie pierwszy raz w takim meczu. Dostatecznych okazji też regularnie nie stwarzamy i nie jesteśmy jacyś super skuteczni. Ogólnie na rzadko który mecz wychodzimy i gramy tak że jesteśmy w stanie go sobie zamknąć do 60 czy 75 minuty i potrenować inne warianty, dać minuty głębszemu zapleczu itp. Na razie dominacji nie ma, a kontrola jak zwykle - bywa, klepiemy, później ktoś coś spierdoli i albo przeciwnik zjebie patelnię albo strzeli kontaktową/na remis i w konsekwencji okazuje się że tej kontroli nie ma.
Wchodzenie w takie szczegóły kiedy i jak zdobyliśmy bramki nie uważam za coś miarodajnego
Nie wiem jak się do tego odnieść. Trochę zdębiałem. Ale może źle zrozumiałem i to nie sprowadza się fundamentalnie do tego że „nieważne z jakiej mąki pieczemy, ważne że jest z niej chleb”.
minusek
Posty: 1334
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: minusek »

minusek pisze: pn wrz 19, 2022 3:52 pm bo w jednej setce może nie wpaść, w drugiej może nie wpaść, a potem może wpaść pod koniec z wolnego i deprecjonowanie tego i podczepianie pod jakieś argumenty nie jest dla mnie rzeczowe.
ODPOWIEDZ