Carlo Ancelotti

Awatar użytkownika
eltacondedios
Posty: 359
Rejestracja: czw cze 03, 2021 12:21 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: eltacondedios »

vini639 pisze: sob kwie 16, 2022 7:59 am ale już geniusz Modricia, Benzemy czy Courtoisa nie jest zdecydowanie jego zasługą. Być może pomógł Viniciusowi swoim podejściem i stawianiem na niego
A czyją zasługą jest dobra forma piłkarzy, jeśli "zdecydowanie nie" trenera?

Z Hazardem zgodzę się, że dał mu za mało szans, tak samo jak i Bale mógłby może coś dać, ale nie oszukujmy się - Hazard też swoich minut jakoś wybitnie nie wykorzystywał. Natomiast co do Asensio to nie ma co się czepiać - u Ancelottiego ma najlepszy sezon od dawna i daje liczby, w tej formie bardzo dobra opcja na zawodnika do rotacji/z ławki.
vini639
Posty: 126
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 1:04 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: vini639 »

Dobra forma piłkarzy jest zasługą piłkarzy, szczególnie tej klasy. Taki Modric prezentuje wysoka formę od lat u którego trenera z którym pracował, grunt to nie utrudniać jak np. Benitez, no ale to była duża pomyłka.

Oczywiście duże brawa należą się Pintusowi, bo on na pewno w tym mocno pomaga, i jak mówię to jest plusem Carlo, że zgodził się na współpracę z nim.

Tak, Asensio jest spoko na ławkę w lidze, czy nawet na pierwszy skład z jakimiś zespołami z dołu tabeli, ale nie chcesz go widzieć w podstawowym składzie na mecze z PSG czy Chelsea :sie:

Co innego Hazard w formie, ale on nie dostał żadnych konkretnych szans w tym sezonie, które by zweryfikowały jego przydatność. Sam sobie Ancelotti tym zwęził kadrę.
Para Siempre
Posty: 598
Rejestracja: wt cze 01, 2021 3:25 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: Para Siempre »

Goldschmidt pisze: pt kwie 15, 2022 1:26 pm
Para Siempre pisze: pt kwie 15, 2022 10:23 am Poproszę o cytat z kontekstem.
lukexpl pisze: wt kwie 12, 2022 10:27 pm
Ancelotti: Przegrywaliśmy 0:2, gdy na to nie zasługiwaliśmy. Nie mieliśmy głodu pójścia po gola, bo tego nie potrzebowaliśmy, ale 0:2 było niezasłużone.
Choć teraz jak patrzę to na konfie było:
Szczerze nie zasługiwaliśmy na przegrywanie 0:2. Cierpieliśmy przy stałych fragmentach, co było normalne, bo nie mieliśmy naszego najlepszego gracza od bronienia stałych fragmentów, czyli Militão. Co do reszty, pierwszy gol to była odbitka. To prawda, że nie mieliśmy wielkiego głodu strzelania goli w pierwszej połowie, ale wyjście z piłką od tyłu było dobre
więc nie wiem czy ten powyższy był poprawny, a przede wszystkim o stwierdzenie '...bo tego nie potrzebowaliśmy' oparłem pogląd. Jeżeli tego nie powiedział nigdzie w mieszanej to pod tym konkretnym względem mój błąd i nigdy więcej nie zaufam żadnemu newsowi z ludzkiego agregatora lukexa :lol:
No widzisz. Trener po meczu stwierdza, że na podstawie tego co widział drużyna nie miała takiego głodu strzelania bramek prowadząc w dwumeczu, a tu się dorabia jakieś teorie o tym, że kazał drużynie murować. To co powiedział, nie ma większego znaczenia. Xavi powiedział: "Sami stwarzaliśmy okazje rywalom." - i co, też niby tłumaczył założenia na mecz?
Co nie zmienia faktu, że przyznał brak głodu drużyny do strzelania goli co sugeruje tylko jedno - albo wynika to z jego odprawy na której dostali konkretne wytyczne by nie wychodzić z pozycji z nastawieniem 'obrona przede wszystkim, każda akcja do przodu oddalająca zagrożenie to ostateczność', albo zawodnicy olali i zagrali po swojemu do ataku wychodząc z chęcią i intensywnością taką jak Hazarda do treningów.
A to dorabianie filozofii, by jednak utrzymać argument o tym, że kazał się głównie bronić. Co nie odzwierciedla ani pozycji piłkarzy na boisku, ani ilości graczy atakujących, ani otwieranie się na kontry Chelsea.
Zaczęliśmy od mojej tezy, że atak gra lepiej. Potwierdzają to liczby Viniego, Karima i Asensio.
Wytłumacz mi te liczby Asensio z łaski swojej.
Gol co 172 minuty w tym sezonie vs gol co 373 minuty w ubiegłym sezonie. Piszemy o tym, że atak strzela więcej, a ty liczysz chłopu, który gra mniej kluczowe podania. Fajnie.
ten sam Asensio co zazwyczaj z celownikiem mniej wadliwym i nie rozumiem ludzi podających go jako argument wpływu trenera skoro w dalszym ciągu jest tak jednowymiarowy jak był.
To podobny Asensio, którego nie widzę w pierwszym składzie w kolejnych latach. Ilość bramek i dogodnych sytuacji w których się znajduje w tym sezonie wynika z innego nastawienia całego zespołu do gry ofensywnej, które pomagają Asensio częściej strzelać. To zasługa trenera i pomysłu na grę.
To ty napisałeś że w ataku gramy lepiej, a goli jest tyle samo co sezon temu od listopada i nijak tej tezy nie poparłeś stawiając ją. W czym ona jest ugruntowana poza testem na oko Para Siempre skoro goli nie ma więcej?
Mamy choćby istotnie więcej goli na mecz (w lidze 2.03 vs 1.76). Ale jak wytniesz sobie taką część sezonu, w którym goli jest tyle samo nie zważając na to z kim, o co i w jakich okolicznościach gramy, to wyjdzie Ci tyle samo.
Jeszcze mam Ci tak napisać o kimś defensywnym i skutecznym napisać, żebyś przestał patrzeć na moje wpisy w okularach pt. "wynik liczy się na 100% i nic innego nie ma znaczenia" ?
Pewnie że nie.
Preferencje są znane.
Ja preferuje Carlo. Ty dalej Pochetta?
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1726
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: Goldschmidt »

Para Siempre pisze: sob kwie 16, 2022 3:11 pmNo widzisz. Trener po meczu stwierdza, że na podstawie tego co widział drużyna nie miała takiego głodu strzelania bramek prowadząc w dwumeczu, a tu się dorabia jakieś teorie o tym, że kazał drużynie murować. To co powiedział, nie ma większego znaczenia. Xavi powiedział: "Sami stwarzaliśmy okazje rywalom." - i co, też niby tłumaczył założenia na mecz?
Faktycznie chyba powinniśmy skończyć ten wątek skoro w jednym zdaniu pytasz o to co powiedział, a ostatecznie jakieś pierdolenie że to co powiedział nie ma znaczenia. Widać ostatecznie, że wyjściowo masz w dupie co mówi tak samo jak masz w dupie inne rzeczy, ważne by rezultat był taki a nie inny.
A to dorabianie filozofii, by jednak utrzymać argument o tym, że kazał się głównie bronić. Co nie odzwierciedla ani pozycji piłkarzy na boisku, ani ilości graczy atakujących, ani otwieranie się na kontry Chelsea.
Yup, jak zwykle odwracanie kota ogonem zamiast analizy tego co powiedział i do czego jego słowa prowadzą.
Gol co 172 minuty w tym sezonie vs gol co 373 minuty w ubiegłym sezonie. Piszemy o tym, że atak strzela więcej, a ty liczysz chłopu, który gra mniej kluczowe podania. Fajnie.
Tak jak lubisz skrajności i inne inteligentne procesy myślowe, tak bardzo boli cię szczegółowa analiza tego jak padają. Olałeś jak ktoś ci rozpisał w jakich okolicznościach je strzelał i pierdolisz o poprawie.
Też pewnie z tych którzy jak widzą że pół bramek w sezonie Cristiano ma z karnych to machanie ręką i spodnie mokre.
Dziękuję za taki poziom analizy.
Mamy choćby istotnie więcej goli na mecz (w lidze 2.03 vs 1.76). Ale jak wytniesz sobie taką część sezonu, w którym goli jest tyle samo nie zważając na to z kim, o co i w jakich okolicznościach gramy, to wyjdzie Ci tyle samo.
Oczywiście że wytnę sobie część sezonu i już pisałem dlaczego jest to istotne, uzasadniłem wyraźnie tym że Real bił rekordy ofensywne do pewnego momentu po czym przyszedł na czas na to co opisałeś "przygotowywaniem się do wiosny" . Ty natomiast się do tego nie odniosłeś i jedziesz jak baran w ścianę z prostymi wyliczeniami statystyk goli, trofeów i ostatnich podań a jak ktoś podrzuci coś innego co obala tezę o poprawie ofensywnej to masz wyjebane.
Jw - dziękuję, dobranoc.
Para Siempre pisze: sob kwie 16, 2022 3:11 pm Ja preferuje Carlo. Ty dalej Pochetta?
Na dzisiaj oczywiście że wolę kogoś z pomysłem innym niż to co prezentuje Carlo.
Pochet, Raul, nawet Xabi Alonso się nada bo przynajmniej jest nadzieja że będziemy mieć rozwój, na który obecnie nie ma żadnych przesłanek skoro obecny trener ten aspekt olewa.
Para Siempre
Posty: 598
Rejestracja: wt cze 01, 2021 3:25 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: Para Siempre »

Faktycznie chyba powinniśmy skończyć ten wątek skoro w jednym zdaniu pytasz o to co powiedział, a ostatecznie jakieś pierdolenie że to co powiedział nie ma znaczenia.
Ja odwracam kota ogonem?

1. Napisałeś:
"Mimo tego że trener sam przyznał, że nie szukali gola?"
2. Więc poprosiłem o cytat z kontekstem.
3. Okazało się, że go nie ma, więc napisałeś "o stwierdzenie '...bo tego nie potrzebowaliśmy' oparłem pogląd. Jeżeli tego nie powiedział nigdzie w mieszanej to pod tym konkretnym względem mój błąd " - i zacząłeś tłumaczyć, że nie powiedział, ale, że tak to należy analizować. No nie, nie należy.
4. Odpowiadanie dziennikarzowi po meczu jak widzi mecz, nie ma żadnego znaczenia. Luźna wypowiedź, niezwiązana z taktyką, założeniami meczowymi czy tym, co jest omawiane za zamkniętymi drzwiami. A o cytat pytałem dlatego, że według Ciebie trener przyznał otwarcie, że nie mieli szukać bramek. No więc ani nie powiedział, ani twoje dorabianie filozofii do wypowiedzi pomeczowej nie ma sensu. Carlo przed meczem powiedział, jaki jest zamysł.

Cała ta dyskusja zaczęła się od tego, jakie to rzeczy Carlo nie naopowiadał o naszej taktyce. A nie powiedział nic, zwykła wypowiedź jak "tworzyliśmy im okazję" Xaviego czy "nie mamy większych szans" Tuchela, a nie plan na mecz.
Tak jak lubisz skrajności i inne inteligentne procesy myślowe, tak bardzo boli cię szczegółowa analiza tego jak padają. Olałeś jak ktoś ci rozpisał w jakich okolicznościach je strzelał i pierdolisz o poprawie.
Zaraz po tym, jak zrewidujesz "graliśmy defensywnie" - bo rozumiem że 10 stop klatek Ci nie wystarcza i to były te "niezwykłe" momenty, a tak to czekaliśmy na bramki Chelsea.

Asensio strzela co 170 minut zamiast co 370 minut, ale nie ma poprawy, bo zawsze grał w kratę i raz wychodziło a raz nie. Maksymalizacja atutów piłkarza to nie zadanie trenera. Zapisałem.
Też pewnie z tych którzy jak widzą że pół bramek w sezonie Cristiano ma z karnych to machanie ręką i spodnie mokre.
Dziękuję za taki poziom analizy.
Cristiano rok temu w Juve strzelił 39 bramek, 9 z karnych.
W tym sezonie 21 bramek, 2 z karnych.
Spodnie mokre po twojej analizie.
Oczywiście że wytnę sobie część sezonu i już pisałem dlaczego jest to istotne, uzasadniłem wyraźnie tym że Real bił rekordy ofensywne do pewnego momentu po czym przyszedł na czas na to co opisałeś "przygotowywaniem się do wiosny" . Ty natomiast się do tego nie odniosłeś i jedziesz jak baran w ścianę z prostymi wyliczeniami statystyk goli, trofeów i ostatnich podań a jak ktoś podrzuci coś innego co obala tezę o poprawie ofensywnej to masz wyjebane.
Stary, bo mnie pierdoli twoje wycinanie sobie sezonu i uznawanie, że jesień się nie liczy. Carlo nas tam trenował, Ligę wygrywa się za cały sezon. Zgodziłem się z tobą, że grudzień - marzec graliśmy gorzej, nie jest to pierwszy sezon gdzie gorszą formę mamy właśnie w tym okresie. Zrobiłeś z tego jakiś osobny wątek, który ma świadczyć o tym, że najważniejsze jest nie to, że punktujemy i odjeżdżamy rywalom, ale że powinniśmy mieć więcej bramek i okazji właśnie w tym okresie - bo inaczej nie jest prawdą, że mamy "poprawę ofensywną".
Chuj, że 5 bramek strzelamy Chelsea zamiast jednej.
Chuj, że Vini strzelił 3 razy więcej bramek.
Chuj, że Asensio potrzebuje 2 razy mniej minut na gola.
Chuj, że Benzema już ma 8 goli więcej.
Obaliłeś tezę, że ofensywa gra lepiej tym, że nie cisnęliśmy Getafe, Rayo i Cadizu w styczniu i lutym, bo to jest sedno pięknej ofensywnej gry, marzenie Madridismo, aspiracje klubu i przyszłość taktyczna Realu Madryt, do której potrzebujemy innego trenera. Gratuluje.
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1726
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: Goldschmidt »

Typ przyjdzie i będzie przypisywać lepsze liczby Asensio planowi trenera na poprawioną ofensywę aktywnie tym samym ignorując jego asysty, kluczowe podania i inne metryki oraz okoliczności zdobwanych przez gościa bramek, wałkować statystyki goli na poziomie gimnazjum, ignorować jawne zmiany w ustawieniu i nastawieniu drużyny w danych okresach, sezonu które dyktują postrzeganie tego kiedy i dlaczego drużyna gra lepiej lub gorzej (a jeżeli robi to gorzej to jest to zaplanowane albo w magiczny sposób nieuniknione), ale anegdotkę o Cristiano z hiperbolą wrzuconą od niechcenia to sprawdzi rok po roku i wrzuci próbując się odgryzać :lol:

Nie do podrobienia.

Wesołych świąt i wesołego jaja :potwor: I piszę to bez cienia sarkazmu, bo znudziło mi się.
:cheers:
Awatar użytkownika
madridcampeon
Posty: 641
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:38 pm
Lokalizacja: Nowa Ruda

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: madridcampeon »

Tak patrzę na ten chaos taktyczny i dezorganizację drużyny przed i w trakcie gola na 2-0 i za Chiny nie potrafię wyjaśnić, jakim cudem my jesteśmy w półfinale Ligi Mistrzów. :?
Awatar użytkownika
lukexpl
Posty: 1324
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 8:34 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: lukexpl »

Mimo wszystko cieszy, że potrafił zareagować i idealnie trafił ze zmianami. Po raz kolejny pozostaje się łudzić, że wyciągnie wnioski i z City Alaba zagra na LO, Rodrygo na PS, a w pomocy Fede kosztem Kroosa. Z drugiej strony wtedy za bardzo nie mamy już asów na ławce, więc pewnie zobaczymy CKM + Fede.
minusek
Posty: 1381
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: minusek »

Goldschmidt pisze: sob kwie 16, 2022 3:43 pm Pochet, Raul, nawet Xabi Alonso się nada bo przynajmniej jest nadzieja że będziemy mieć rozwój, na który obecnie nie ma żadnych przesłanek skoro obecny trener ten aspekt olewa.
Nie lubisz jak ktoś idzie w skrajność, ale tutaj poplynales. Raul jest w 2 połowie tabeli 3 ligi z zawodnikami, którzy wg niektórych powinni łapać minuty w pierwszym zespole (Gutierrez, Park, Peter, Arribas, Blanco). Xabi z kolei szoruje po dnie w drugiej lidze, choć trzeba przyznać że trudno porównać granie mlodzikami z zespołami aspirujacymi do gry w primera. Nie chce przez to powiedziec, że nie nadają się oni do trenerki, ale na ten moment to trochę jak łapanie się brzytwy leżąc w pontonie.
Awatar użytkownika
wonderkid_jr
Posty: 287
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 6:31 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: wonderkid_jr »

Ale przecież z Zidanem było dokładnie to samo. Gość ledwo co ogarniał tych młodzików, a przyszedł do pierwszego sezonu i wszyscy wiem co było potem.
minusek
Posty: 1381
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: minusek »

Tyle że Zidane okazał się wyjątkiem. Zresztą przyszedł w zupełnie innym momencie. Btw, jego też nie chciałem i myślałem że będzie to strzał w kolano. :)

Trener jest najważniejszy. Można wydawać miliardy i nic z tego nie mieć. Popatrzcie jak ekipy z premier League urosły w Europie gdy wreszcie zaczeli wykorzystywać swój potencjał finansowy i zatrudniać prawdziwych fachowców. Zoltodziob jest ogromnym ryzykiem.
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1726
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: Goldschmidt »

minusek pisze: wt kwie 19, 2022 11:11 pmNie chce przez to powiedziec, że nie nadają się oni do trenerki, ale na ten moment to trochę jak łapanie się brzytwy leżąc w pontonie.
Była ostatnio fajna seria memów z Benzemą Cristiano i Messim, i wozem z węglem czy coś. Mogliby zrobić z pontonem i odwzorować sternika w ciekawy sposób pobudzający do myślenia. Przynajmniej z tych pociesznych opinii jakiś artysta miałby uciechę.
minusek
Posty: 1381
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: minusek »

:heart:
Para Siempre
Posty: 598
Rejestracja: wt cze 01, 2021 3:25 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: Para Siempre »

Czy można pisać, że nasza ofensywa gra w tym roku lepiej i że gorsza forma w styczniu i lutym była planowanym złem koniecznym, czy lekkie 4:0 pół rezerwowym składem się nie liczy?
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1726
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: Goldschmidt »

Wypierdalaj złamasie.

;)
Awatar użytkownika
lukexpl
Posty: 1324
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 8:34 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: lukexpl »



<3
Awatar użytkownika
lukecik
Posty: 455
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:46 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: lukecik »

Napsuł trochę nerwów, podjął trochę irracjonalnych decyzji, ale ligę wygrał i to w cuglach. Brawa i szacunek, ciężko bylo wierzyć w taki scenariusz, gdy był ogłaszany jego powrót.
No soy solo perfecto - soy Madridista tambien.

"W stepie szerokim, którego okiem nawet sokolim nie zmierzysz... Wstań, unieś głowę, wsłuchaj się w słowa pieśni o Małym Rycerzu."
Awatar użytkownika
Clif
Posty: 341
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 5:03 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: Clif »

Mówiąc delikatnie nieszczególnie wierzyłem w betona, ale jednak trzeba mu oddać to co jego. Progres w porównaniu z zeszłym sezonem jest nie do podważenia, choć kadrę nie miał lepszej niz Ziza. Viniego z jeźdźca bez głowy zmienił w topowego skrzydłowego, Benzeme doprowadził do Złotej Piłki, zestawił środek obrony który się rok temu rozsypał, Modric gra jak za najlepszych czasów i nawet ten krytykowany Asensio dołożył liczby jakich wcześniej nie notował . Nie da się tego nie docenić.
Największy zarzut to jest fakt że jednak jest jebanym betonem i przez większość sezonu nie korzystał z kadry która miał a końcówka sezonu w wykonaniu Camavinge, Rodrygo i Ceballos pokazuje że to nie jest tak że nie miał piłkarskiej jakości na ławce. A przecież miał tam jeszcze Hazarda, Jovica, Bale'a (to akurat skrajnie patologiczny przypadek) czy też podobno tych utalentowanych chłopaków z Castilli (Gutierrez, Blanco, Peter). Była jednak szansa wycisnąć z tej ekipy więcej, chociaż nie będę go mocno krytykował bo takie wyniki przed sezonem brałbym w ciemno. A z Mbappe, Tchouamenim, Rudigerem przyszły sezon powinien być tylko lepszy.
κύριος Ἰησοῦς
Awatar użytkownika
Gondola.
Posty: 785
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 3:39 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: Gondola. »

Oprócz kilku historycznych osiągnięć jakie padły jego łupem minionego wieczoru, zasługuje moim zdaniem na jeszcze jedno - comeback roku. To, w jaki sposób wrócił z angielskich mielizn w Evertonie na sam szczyt w Madrycie byłoby trudne do powtórzenia. Miał sporo szczęścia odbierając telefon od Pereza, ale na dalszą część tej historii zapracował sam. I godnie zapisał zapewne jedne z ostatnich kart swojej trenerskiej kariery, jeszcze mocniej osadzając swoją postać w fundamencie dziejów Realu Madryt.
Awatar użytkownika
eltacondedios
Posty: 359
Rejestracja: czw cze 03, 2021 12:21 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: eltacondedios »

Z perspektywy tego sezonu Premier League to jednak jego praca w Evertonie wygląda zupełnie inaczej niż w lipcu, natomiast okej, nie rotował, ale finalnie wyszło na jego. W lidze powtarzalność, w LM półfinał, choć dalej się zgadzam, że jednak mógł rotować więcej i pograć kimś z Castilli i w przyszłym sezonie też bym tego chciał.
Para Siempre
Posty: 598
Rejestracja: wt cze 01, 2021 3:25 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: Para Siempre »

O dwóch rzeczach chciałem napisać.

1. Umknęło mi coś, co Carlo zauważył - że nasza szatnia jest inna, bo jest w niej wielu Madridistas. W sumie to niesamowita przewaga, jaką mamy my (i Barca) na świecie. Gdy popatrzymy jak Messiemu nie chce się grać na 100% w Paryżu, mimo że wciąż potrafi, albo jakie fikołki można mieć z piłkarzami, którzy w pełni nie utożsamiali się nigdy z klubem (jak Bale) to szatnia pełna kibiców czy Prezes Socio od 60 lat robią robotę pod kątem motywacji, zarządzania, patrzenia w jednym kierunku. Jeśli po prostu grasz za kasę, to patrzysz na kontrakt i gdzie "warto" przejść. Dlatego trzeba się czasami cieszyć bardziej z Lucasów, gestów Viniego, czy marzeniach Mbappe - to fundament do wieloletniego profesjonalizmu, na którym ten klub rośnie, i czego nie da się na rynku kupić.

2. Dobra analiza: https://www.realmadryt.pl/news/111816-k ... by-mistrza
Nagle zniknęli Ramos i Varane, klasyczna para poprzedniej dekady, ale pozostali w środku pola Casemiro, Kroos i Modrić, którzy w komplecie są już po trzydziestce. Zidane tak naciskał na aspekt defensywny, że praktycznie przez cały poprzedni sezon utrzymywano wskaźnik oczekiwanych goli rywali poniżej 1. Ancelotti miał z tym większy problem, a jesienią jego zespół był wśród najgorszych w całej lidze. W pewnym momencie był nawet najgorszy. Właśnie wtedy zdecydowano się cofnąć defensywę, nie pressować wysoko i odnaleziono strategię, w której weterani poczuli się najlepiej.

Od pierwszego sezonu po odejściu Cristiano do obecnych rozgrywek średnie ustawienie obrony Realu Madryt cofnęło się o trochę ponad 2,5 metra. Najlepsze zespoły w Europie starają się bronić jak najwyżej, ale ekipie Ancelottiego decyzja o cofnięciu defensywy wyszła na dobre.
Jeśli dodamy do tego to, co mówił Carlo na konferencjach (o tym, że średnio nam idzie wysoki pressing) to generalnie mamy tu największy problem przebudowy Realu Madryt - trudny do rozwiązania. O obronę jakoś bardzo nie trzeba się martwić (według mnie nawet ta prawa strona nie jest taka tragiczna jak się czasem wydaje). Atak z Mbappe możemy mieć najlepszy na świecie, ale nie da się jednocześnie:
- pozostać z CKM, nie dając każdemu sensownej roli na przestrzeni całego sezonu,
- budować w oparciu o CKM jakąkolwiek przyszłość,
- wyrzucić kogokolwiek z CKM po obecnym sezonie z klubu,
- stwierdzić, że Camavinga od pierwszej minuty z najlepszymi nie zawali nam jakiegoś meczu w najbliższych 2 latach,
- wpasować Fede za Kroosa lub Modricia, bo to trochę inny piłkarz, i mam czasami wrażenie że trochę niekompatybilny do obecnego środka pola,

Natomiast potencjalny transfer Tchuameniego to raczej perspektywa na to, jak za 2-3 lata zastąpić Casemiro niż recepta na środek pola w kolejnym sezonie. Może trochę z nieba nam Ceballos spada, ale nagle wystrzeli gość, który nie robił różnicy w Arsenalu?

Rozumiem, że Carlo w połowie sezonu, gdy nie było żadnego kryzysu nie chciał stawać na głowie z eksperymentami i odstawianiem Kroosa (co chyba wciąż jest mu zarzucane). Musi to jednak porządnie przemyśleć na kolejny sezon, bo ten środek nie dźwiga tego w największych meczach.
Awatar użytkownika
kryspiano
Posty: 377
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 4:28 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: kryspiano »

Nie gramy pressingiem, bo mamy taki środek pola. Karim jest pierwszym pressujacym, do tego młody rodrygo i vini idą za nim. Co z tego skoro środek to primadonny dwie i wiekowy modric
"Piłka nożna to taka gra, w której 22 mężczyzn biega za piłką, a na końcu i tak w finale wygrywa REAL"
Awatar użytkownika
TWL64
Posty: 321
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:29 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: TWL64 »

Może i bywa betonowy, irytujący, zapomina o zmianach itp - ale jedną umiejętność ma bezcenną - wszystkich grajków w kadrze potrafi utrzymać w formie i w razie potrzeby "zrobią" mu mecz. Asensio, Rodrygo, Valverde, Camavinga, nawet Cebula i Vallejo w odpowiednim momencie sezonu dali od siebie swoje i dołożyli cegiełkę do sukcesu.
Każdy z nas się zżymał, ale ostatecznie okazało się, że na ten zmierzch CKMu to jest właściwy człowiek :potwor:
Ostatnio zmieniony śr maja 04, 2022 11:02 pm przez TWL64, łącznie zmieniany 1 raz.
A triunfar en buena lid, defendiento tu color!
Awatar użytkownika
Clif
Posty: 341
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 5:03 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: Clif »

Karol, pierdolnij tego Kloppa, a przebijesz coś co nie wierzyłem że jest do przebicia czyli sezon remontada Capello.
κύριος Ἰησοῦς
Awatar użytkownika
lukexpl
Posty: 1324
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 8:34 pm

Re: Carlo Ancelotti

Post autor: lukexpl »



Ale mi się micha cieszy, jak coś takiego widzę. Jego poprzednią kadencję darzę ogromnym sentymentem, a teraz znowu robi rzeczy, które będą wspominał do końca życia.
ODPOWIEDZ