Madridistas.pl

Nie pochwalę się bo jest to zupełnie niezwiązane z tym o czym piszemy. Rozmawiamy o tym jaki rzekomo zdiagnozowany przez ciebie (no, chyba nie przez ciebie, na to wygląda) sabotaż, gdy Brahim gra na ofensywnym pomocniku, ma wpływ na drużynę. Obecnie ma taki że wygrywamy minimum dwubramkową przewagą. Mocny argument przeciw.

Kapitalny dzisiaj. Szkoda, że zagrał od 1 minuty dzięki kontuzji Viniego, a nie świadomej taktycznej decyzji Carlo. Obecnie powinien wygryźć z pierwszego składu Rodrygo.

Sprzedać i pensję dać matce Mbappe.

On grając z Bellinghamem regularnie wygląda świetnie. Do tego jeszcze dorzuca kanaliki w 70 minucie z zespołem który nam najpoważniej w kraju zagraża. Nie do podrobienia.

lukexpl pisze: ↑ndz lut 04, 2024 10:15 pm Kapitalny dzisiaj. Szkoda, że zagrał od 1 minuty dzięki kontuzji Viniego, a nie świadomej taktycznej decyzji Carlo. Obecnie powinien wygryźć z pierwszego składu Rodrygo.

Prawda. Ciekawe ile jeszcze musi zjebać Rodrygo, by Carlo do tego dojrzał? A i samemu Rodrygo przydałaby się ławka i odświeżenie głowy.

Rodrygo znowu jest fatalny i na szpicy powinien grywać częściej Joselu. Z boku zaś można stawiać na Brahima.

Goldschmidt pisze: ↑ndz sty 28, 2024 10:21 pm Nie pochwalę się bo jest to zupełnie niezwiązane z tym o czym piszemy. Rozmawiamy o tym jaki rzekomo zdiagnozowany przez ciebie (no, chyba nie przez ciebie, na to wygląda) sabotaż, gdy Brahim gra na ofensywnym pomocniku, ma wpływ na drużynę. Obecnie ma taki że wygrywamy minimum dwubramkową przewagą. Mocny argument przeciw.

Nakreślę ci perspektywę na postawie meczu z Atletico.

Mendy kolejny raz był skałą w pojedynkach i ogólnie można powiedzieć, że zagrał bardzo dobrze. Ale była taka jedna akcja, w której stracił piłkę z powodu swojej surowej techniki. Nie pierwszy raz. Zwróciłeś uwagę?
Podobnie Camavinga. Ogólna ocena meczu? Świetny był. Ale też raz stracił piłkę przez manię przyjmowania jej podeszwą i potem jest pół tempa spóźniony przy próbie podania. Na szczęście u niego jest tego znacznie mniej niż na początku.

Brahim też ma coś takiego i jest to niestety beznadziejna decyzyjność w niektórych akcjach. Ostatnio Scaloni mówił ze piłkarz jest teraz zaprogramowany jak robot, bo od najmłodszych lat tłucze mu się do głowy jak należy się zachować w danej sytuacji. Brahim mógłby się zapisać na takie szkolenie.

Na Mendy'ego ogólnie nie zwracam uwagi, bo że jest takim samym zawodnikiem co 4-5 lat temu to wie w sumie chyba większość. Gdyby się poprawiał to może by mnie to frustrowało, bo wiązałbym z nim jakieś nadzieje.

A i straty piłek przez LO czy ŚP są zupełnie inaczej ważone niż ŚPO w polu karnym przeciwnika. Innymi słowy, jeżeli robi to stosunkowo rzadko to mam to kompletnie w dupie biorąc pod uwagę co jest jego zadaniem na boisku z czego się wywiązuje jak na razie z nawiązką.

Takim samym, czyli jak go oceniasz? Dla mnie jest dobry z ograniczeniami. Gdyby nie ciągłe mięśniówki, to nie miałbym nic przeciwko przedłużeniu umowy. Dobrze uzupełnia Viniego.

Ze stratami się zgadzam, ale ja odniosłem wrażenie, że dla niego sektor nie ma znaczenia. Nawet wchodząc głęboko idzie w drybling i to mi przeszkadza i mnie denerwuje. Przy czym też uważam, że w takiej formie powinien grać za Rodrygo, zamiennie z Joselu.

Nie rozumiem co znaczy 'idzie w drybling'. To źle? Ta drużyna przed Bellim miała jednego dryblera. Teraz ma trzech. Że w ogóle dyskutujemy o negatywnych aspektach śmiałości z jaką ten kolo prowadzi piłkę... Jak porobił ludków Villarrealu na 3-1 to też pewnie chujowo bo miał moment by podać Rodrygo na czystą
3 minuta meczu z Atleti ściąga na siebie czterech dryblingiem i kończy w dobrym stylu lewą nogą z miejsca gdzie inni by stracili piłkę 10 metrów przed odbijając się od któregoś kloca. Przy golu z tego samego miejsca chciał podawać (słusznie), piła poszła do Lucasa, potem dostał z powrotem, ogarnął perfekcyjnie i wykończył. Robisz z niego jakiegoś tancerza typu Isco w najgorszej formie co nie wie gdzie wbiec z piłką i ją traci. Pcha się między wielu? Bardzo dobrze, robi przewagi dla innych, a jak straci to reszta ma się ustawić tak by skasować kontrę, bo jest jednym z 2-3 zawodników w zespole co to potrafi i z czego mamy bramki. W przeciwieństwie do właśnie Rodrygo który większość czasu w sezonie ani kontaktów nie unika tak jak on, ani się w nie nie pcha w taki sposób by prokurować faule, ani nie jest wystarczająco zwinny by kontakty z piłką omijać, ani przeciwników bez piłki nie omija tak by znaleźć się w dogodnym dla napastnika miejscu do strzału.

Mendy'ego należy sprzedać na już, bo ma 28 lat i nie oferuje niczego poza linią własnej połowy ani nie zacznie oferować. Raz na ruski rok mu piłka spadnie pod nogę w taki sposób jak z Atleti w pucharze albo kopnie słabszą nogą jak z Atalantą. Uzupełnianie Viniego to polega na tym że każe mu się robić to wszystko czego Vini nie robi, po czym mamy gola takiego jak ten w dogrywce ostatnio?
A kolejny kontrakt, który niemal na pewno będzie wyższy niż ten który ma, dopełni tylko absurdu i stanie się ciężarem którego klub się kolejne lata nie pozbędzie. Tym bardziej wobec kontuzji. Casus Asensio. Do utylizacji.

Vani często jest przyklejony do linii i nie zagrywa piłki wbiegającym (czasem Fran próbował). Dlatego tak podobało mi się wpasowanie się Camavingi, który podłączał się w inne sektory. Zdrowy Mendy jest ok wg mnie.

O co mi chodzi w dryblingach Brahima to pewnie już ze trzy razy napisałem. Będę obserwował i odnotowywał. I już prędzej drugi Di Maria (bez formy) niż Isco. Drugi Isco to Ceballos

Mniej powinien dryblować

Eh, celowo chcesz udawać że nic nie zrozumiałeś z rozmowy?

A widziałeś jak stracił piłkę w środku, po czym poszła akcja na remis?

przy sygnalizacji kontuzji

Dwie piłki na zamknięcie meczu na nodze i zero w sieci. Bieda.

PS zero zdziwienia, że o niego chodzi -> http://www.realmadryt.pl/news/128806-f ... lona-pilke

Ale mamy zjazd u niego.
Ciekawe na ile to kwestia formy, a na ile wina Carlo że oszczędzał mu minut.
Oby się jednak ogarnął, bo potrzebny superrezerwowy.

Zjazd

Wczoraj i tak lepiej niż z City.
Potrzebny na najbliższe mecze jako superrezerwowy.

Sory. Ironizowałem, trochę na szybko.

Zrobił przewagę przy zwycięskiej bramce.
Naprawdę jedynym konkretnym mankamentem tego jak gra póki co to brak regularnych powrotów po stracie. I o to przede wszystkim wkurwił się (olaboga) Fede, a nie o holowanie.

Jest za dobry na ławkę i świetnie współpracuje z Bellim, ale jednocześnie musi poprawić wydolność bo grając od początku pada po godzinie gry jak Ozil po połowie.

10 goli w tym sezonie. 9 strzelił grając od pierwszej minuty, a tylko 1 jako zmiennik. Ciekawa statystyka, bo ilość meczów porównywalna: 20 vs 21.

Złoty chłopak. Jakościowy progres po wymianie Ansensio na Brahima jest niemierzalny. Nawet jeśli nie notuje najważniejszych cyferek, to ma o wiele większy wpływ na grę zespołu i prawie zawsze robi coś dobrego na boisku. Wiele razy dawał impuls czy grając od początku, czy po wejściu z ławki. Świetny jest.

Jak on mógł puścić Milera do tej kontry?! Prawie przegraliśmy dwumecz tą akcją.

Mógł zabić!

Powinien. Tak jak Marcelo kiedy puścił Sergiego Roberto i Messi strzelił na wygraną w 90+ na Bernabeu.