Madridistas.pl

W takiej sytuacji to mam nadzieję, że Odriozoli w przyszłym sezonie nie będzie w drużynie. Na prawej stronie zawsze może grać też Nacho, a jest jeszcze Lucas.

Wg mnie jest lepszy niż każdy nasz ŚO obecnie, więc teoretycznie dobry ruch, zobaczymy jak się sprawdzi.

Wydaje się że jest nasz.

W mojej opinii transfer 10/10. Rozwiązuje nam większość problemów w obronie. Raz że nie musimy się martwić o środek bo mamy trzech topowych stoperów i super solidnego Naczosa. Dwa że zyskujemy automatycznie rezerwowego LO, bo Alaba na tej pozycji nie jest gorszy niż na środku. Więc jakiekolwiek kontuzje Mendy'ego, czy dołki formy Militao przestają nas martwić jeśli mamy Rudigera. Jedyną kwestią która pozostaje w defensywie to prawa obrona.

Z punktu widzenia ekonomicznego nie ma się do czego przyczepić, gość przychodzi za darmo, pewnie dostanie dzięki temu większą pensję, ale nie sądzę żeby rozjebało to jakoś drabinkę, a biorąc pod uwagę, że jakiś Kounde kosztowałby 80 mln a za darmo też by nie grał to jesteśmy dobre kilkadziesiąt mln eurasów do przodu.

Do tego bierzemy topowego zawodnika w sile wieku, więc nie trzeba się zastanawiać czy się wprowadzi, dostanie minuty do rozwoju etc. etc. Jeśli ktoś martwił się o centymetry w naszej obronie to też już nie musi.

Dla mnie transfer sztos.

vini639 pisze: ↑pn kwie 25, 2022 7:40 am Na prawej stronie zawsze może grać też Nacho, a jest jeszcze Lucas.

To są rozwiązania awaryjne, które powinny być brane pod uwagę jako ostateczność, a nie jako naturalne rozwiązania.

Jestem chyba jednym z nielicznych, do których ten transfer w ogóle nie przemawia. Widzę tu więcej wad niż zalet.

Po pierwsze, gość zdecydowaną większość swojej kariery błyszczał w 3 obrońców, a w Realu prawdopodobnie nigdy nie będzie to podstawowy system gry.

Po drugie, moim skromnym zdaniem, olbrzymim problemem będzie zadowolić odpowiednią liczbą minut każdego z trójki Alaba - Militao - Rudiger. Po prostu są to zbyt dobrzy piłkarze. Biorę pod uwagę, że Alaba może zagrać na lewej stronie, ale nie wyobrażam sobie, żeby posadził Mendyego na ławce (ten jest po prostu lepszym i młodszym lewym obrońcą, do tego ma kapitalny profil pod takiego Mbappe czy Viniciusa).

Po trzecie, po co rozbijać fajnie grający duet Alaba - Militao zawodnikiem pokroju Rudigera?

Wiem, że na rynku posucha jeśli chodzi o pozycję ŚO, ale od tego są skauci by znaleźć kogoś o profilu "wczesnego" Varana. Tj. piłkarza z gigantycznym potencjałem, który bez strachu będzie mógł pogrywać ze słabszymi rywalami, a w razie konieczności zagra też z mocniejszym przeciwnikiem. Nie zapomnijmy też, że mamy w kadrze Nacho, który jakiś solidny poziom zazwyczaj prezentuje.

Rudiger na papierze to spoko opcja na tu i teraz, ale IMO przyglądając się dogłębniej temu transferowi to gość może (oczywiście nie musi, czyste dywagacje) generować sporo problemów. Nie wiem jak u niego z ambicjami sportowymi etc., czy ewentualnie zgodzi się na bycie tym "trzecim stoperem". Pożyjemy, zobaczymy. Niemniej ja bardziej skłaniałbym się bardziej ku opcji typu Gvardiol, Schlotterbeck, Inacio, a może nawet taki Le Normand z Sociedad, chociaż nie wiem czy można go kwalifikować jako "młodego, zdolnego".

Wszystko pięknie ładnie, ale Odriozola nie jest zbyt dobry, więc już wolę tam Nacho. W innym przypadku kiedy on będzie grał? Na lewą stronę obrony chcemy jeszcze podobno Frana Garcię.

Chyba że czegoś nie wiemy i Mendy będzie chciał odejść/klub wystawi go na sprzedaż, w innym przypadku obrona Mendy, Garcia, Rudiger, Alaba, Militao, Nacho, Carvajal, Odriozola, Lucas to trochę za dużo.

A dlaczego biorę tam pod uwagę Lucasa, otóż jeśli Real i Lucas chcą dalej kontynuować współpracę prawa obrona/ prawy wahadłowy to dla niego jedyne opcje, gdzie będzie mógł grać. Atak po przybyciu Mbappe zostanie dobrze obsadzony, i już bez względu na to czy klub pokusi się o prawo skrzydłowego. Jeśli tak, Asensio powinien odejść i zrobić miejsce, w innym przypadku pewnie Marco zostanie.

wonderkid_jr pisze: ↑pn kwie 25, 2022 10:04 am Wiem, że na rynku posucha jeśli chodzi o pozycję ŚO, ale od tego są skauci by znaleźć kogoś o profilu "wczesnego" Varana. Tj. piłkarza z gigantycznym potencjałem, który bez strachu będzie mógł pogrywać ze słabszymi rywalami, a w razie konieczności zagra też z mocniejszym przeciwnikiem. Nie zapomnijmy też, że mamy w kadrze Nacho, który jakiś solidny poziom zazwyczaj prezentuje.

Ale ten "wczesny Varane" też musiałby grać żeby się rozwijać i miałbyś ten sam problem co z zadowoleniem wszystkich minutami co po przyjściu Rudigera. Więc to nie jest żadna alternatywa.
Jeśli chodzi o minuty to ja bym się w ogóle nie martwił, są kontuzje, kartki, a Alaba może łatać LO gdzie Mendy jednak często wypada. Pepe, Ramos i Varane funkcjonowało bardzo dobrze i powtórka z tego układu jest mile widziana.

labeleq pisze: ↑pn kwie 25, 2022 9:40 am

vini639 pisze: ↑pn kwie 25, 2022 7:40 am Na prawej stronie zawsze może grać też Nacho, a jest jeszcze Lucas.

To są rozwiązania awaryjne, które powinny być brane pod uwagę jako ostateczność, a nie jako naturalne rozwiązania.

Zgadzam się z tym, że PO pozostaje problemem, ale nie można mieć wszystkiego na raz. Przychodzi Mbappe, pewnie Tchoumani, są jakieś ploty o skrzydłowych (Gnabry, Mahrez) - na PO czas przyjdzie pewnie za rok. Myślę, że jakoś się ten sezon przeczołgamy - Carvajal daje ostatnio przejawy powrotu do życia, ja o Lucasie nie mam złego zdania, ale jeśli klub w niego nie wierzy to może warto dać szansę temu Odriozoli, skoro w tej Fiorentinie zdaje się nie gra najgorzej. Do tego mamy ten wynalazek z Szachtata, co kosztował 18 mln - nie jest to czapka gruszek więc, pewnie zarząd wiąże z nim jakieś nadzieje. Nie jest to sytuacja optymalna, ale wydaje mi się że rok przetrwamy z takim zestawem jaki mamy. A jak będzie źle to za rok kupimy kogoś już na poważnie a nie będziemy się bawić w jakieś półśrodki typu Pedro Porro.

No tak, ale ten "wczesny Varane", gdy siedział na ławie to nie miał prawa narzekać, walić fochów etc., bo był najmłodszy stażem, a jednocześnie nie miał wyrobionego nazwiska w światowym futbolu. Był kompletnym no-name'm w porównaniu do Rudigera, który ma już ugruntowaną pozycję w europejskiej piłce.

Pepe, Ramos i Varane funkcjonowali dobrze, bo była jasno określona hierarchia (przynajmniej w pierwszych dwóch sezonach). Później Varane już dorósł piłkarsko, okrzepł w Madrycie i zaczęły się problemy kto ma grać. Pepe czy Varane? Bo Ramos to wiadomo, był nie do ruszenia.

Rozważania o wczesnym Varanie trochę nie pasują do sytuacji. Gdy Varane był ściągany Ramos ledwo na stoperze grał.
Wtedy mieliśmy kadrę, w której taki kompletny kot w worku mógł łapać minuty gdy Real miał tylko Pepe jako niepodważalnego stopera. Miał niezłą szansę pokazania się na tle doświadczonych zawodników którzy albo niekoniecznie byli do pozycji przyzwyczajeni albo nie dawali rady fizycznie (Carvalho) i było wiadomo że ma szansę wywalczyć sobie miejsce w kadrze na lata.
Obecna kadra jest trochę mniej odpowiednia dla takiego gracza i skończyłoby się drugim Łuninem.
Mamy dobrze grającego i stosunkowo zdrowego kapitana bez opaski, którego partnerem jest 23-latek potrzebujący gry który także popełnia błędy i ma wahania formy. Mamy Nacho z białym serduchem, który w momencie złapania formy jest świetny i nie powinien być odstawiany na projekt młodzika. Alternatywą nie powinien być raczej kolejny talent, tylko zawodnik podobny do Ruedigera. Hierarchia na stoperze nie pasuje. Nawet Vallejo, który w Granadzie pokazywał że może grać z większością ligi w Realu znika przez dyspozycję kolegów.

A on nie chce może przy okazji Jamesa zabrać ze sobą?

Po drugie, moim skromnym zdaniem, olbrzymim problemem będzie zadowolić odpowiednią liczbą minut każdego z trójki Alaba - Militao - Rudiger. Po prostu są to zbyt dobrzy piłkarze. Biorę pod uwagę, że Alaba może zagrać na lewej stronie, ale nie wyobrażam sobie, żeby posadził Mendyego na ławce (ten jest po prostu lepszym i młodszym lewym obrońcą, do tego ma kapitalny profil pod takiego Mbappe czy Viniciusa).

Mendy zagrał w tym sezonie do tej pory 29 spotkań na 48 możliwych we wszystkich rozgrywkach, co oznacza, że aż w 40% meczów nie był do dyspozycji trenera. Co gorsza, trend eskaluje - w poprzednim sezonie Mendy pojawił się na boisku w 73% spotkań (38 na 52 możliwe). Francuz staje się zauważalnie bardziej kruchy i moim zdaniem nie można liczyć, że będzie absolutną skałą na lewej stronie defensywy na którą liczyć możemy zawsze i w każdych okolicznościach. Z Marcelo żegnamy się po sezonie, więc nie wyobrażam sobie pozostawienia Mendy'ego samego jak palec i liczenia, że w następnym sezonie nagle, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, przestaną gnębić go urazy. Wręcz przeciwnie - prędzej spodziewałbym się dalszego spadku liczby rozgrywanych minut. W takiej sytuacji sprawdzony weteran lewej strony z Bayernu, czyli Alaba, mógłby zagwarantować wysoki poziom w zastępstwie Mendy'ego, jeśli byłoby to konieczne, bez straty na jakości na środku obrony, którą przy takim stanie rzeczy bez problemów obstawią Rudiger z Militao (a w odwodzie wciąż pozostaje Nacho).

Po trzecie, po co rozbijać fajnie grający duet Alaba - Militao zawodnikiem pokroju Rudigera?

To tylko i wyłącznie moja subiektywna opinia (ale najwyraźniej podzielana przez władze klubu, skoro poważnie myślą o dopięciu tego transferu w najbliższym czasie) - uważam Rudigera za atletycznego, doskonale grającego w powietrzu, inteligentnego, szybkiego (gdzieś mi się obiło o uszy, że pod względem średniej prędkości rozwijanej podczas meczów Rudiger jest w ścisłej topce Premier League) i zwrotnego obrońcę, w dodatku dysponującego solidnym zdrowiem. Myślę, że jego wpasowanie w jedenastkę nie powinno nastręczać problemów, zwłaszcza, że sam zawodnik wygląda na zmotywowanego i ambitnego, nastawionego na odniesienie sukcesu poza Anglią (z tego powodu m.in miał odrzucić ofertę Manchesteru United i pójść na kompromis z nami jeśli chodzi o wysokość zarobków).

Nie zapominajmy też o tym, że przyszedłby do Madrytu jako etatowy obrońca najlepszej drużyny Europy w sile wieku i za darmo. Ile euro kosztowałby obrońca porównywalnej klasy? 60? 80? Na przyjściu Rudigera oszczędzamy kilkadziesiąt milionów zielonych, otrzymujemy ukształtowanego piłkarza w swoim prime, gotowego do obsadzenia środka defensywy. Dodajmy do tego kontrakt na cztery lata (czyli najlepszy z możliwych - sądzę, że przynajmniej do 32/33 urodzin jego boiskowa użyteczność będzie bardzo wysoka) i jak dla mnie nie ma tu wiele słabych punktów. No, może poza tym:

wonderkid_jr pisze: ↑pn kwie 25, 2022 10:04 am Po pierwsze, gość zdecydowaną większość swojej kariery błyszczał w 3 obrońców, a w Realu prawdopodobnie nigdy nie będzie to podstawowy system gry.

Tutaj możesz mieć trochę racji, spotkałem się z opiniami, że za każdym razem, gdy Chelsea przechodziła na grę czwórką obrońców, boiskowa jakość Rudigera zdecydowanie siadała.

Tak czy inaczej dla mnie to transfer cechujący się większą liczbą potencjalnych "plusów dodatnich" niż "plusów ujemnych", coby zacytować naszego ulubionego elektryka z Gdańska. Czy to wypali? Przekonamy się już niedługo. Ja jestem dobrej myśli.

wonderkid_jr pisze: ↑pn kwie 25, 2022 10:51 am No tak, ale ten "wczesny Varane", gdy siedział na ławie to nie miał prawa narzekać, walić fochów etc., bo był najmłodszy stażem, a jednocześnie nie miał wyrobionego nazwiska w światowym futbolu. Był kompletnym no-name'm w porównaniu do Rudigera, który ma już ugruntowaną pozycję w europejskiej piłce.

Pepe, Ramos i Varane funkcjonowali dobrze, bo była jasno określona hierarchia (przynajmniej w pierwszych dwóch sezonach). Później Varane już dorósł piłkarsko, okrzepł w Madrycie i zaczęły się problemy kto ma grać. Pepe czy Varane? Bo Ramos to wiadomo, był nie do ruszenia.

Z tą i poprzednią całkowicie się zgadzam. Nie będę się więcej wypowiadał, bo bym po prostu powtarzał te same rzeczy.

Pepe odszedł i Varane zagrał jeden bardzo udany sezon, a później była już równia pochyła. Moim zdaniem brak klasowego ŚO za Pepe mógł się do tego przyczynić + oczywiście wygranie wszystkich możliwych trofeów w swojej karierze (oprócz Euro z reprezentacją). Odszedł w poszukiwaniu nowych wyzwań, ale wcale to nie poprawiło jego boiskowej formy, a w kolejnym sezonie tym nowym wyzwaniem może być LKE...

Kolejna sprawa. Jutro gramy z City jeden z najważniejszym meczów w tym sezonie, a Alaba nie jest w pełni zdrowy. Właśnie na takie okoliczności potrzebujemy 3 klasowego ŚO, a nie młokosa pokroju Vallejo czy Chusta. Z całym szacunkiem do Nacho, ale on właśnie się nadaje na takiego 4, który jednocześnie od biedy zagra również na bokach obrony, nie ustępując przy tym poziomem.

Dodatkowo Rudiger to prawdopodobnie życzenie Carlo, który chciał od Pereza klasowego stopera. Być może zamysł jest taki, aby na środku grał Rudiger z Militao, a Alaba na LO. Właśnie na tej pozycji Austriak grał u Carlo w Bayernie i spisywał się znakomicie. Jest oczywiście Mendy, ale jak widać wciąż wielu ma do niego zastrzeżenia, a dodatkowo Francuz coraz częściej ma problemy zdrowotne. Wzmocnienie jest zatem potrzebne, a z całym szacunkiem do Frana, zapewne może on stanowić świetny wybór na starcia z ligowymi średniakami, ale nie przeciwko piłkarskiemu TOPu w LM.

Przede wszystkim jestem za tym, zeby byla rywalizacja. Nie ma nic gorszego jak swiete krowy na swoich pozycjach i nie chodzi tu tylko o Real. Rudieger otwiera opcje, do tego swietna gra glowa. Jak ja mam sie zastanawiqc co sie stanie jak np wypadnie ktos z 2 podtsawowych graczy, kartki, kontuzje, slabsza forma i zastanawiac sie co moze odjebac np Vallejo jak dostanie szanse, to wole moec spokojna glowe. Do tego gosc przychodzi za 'free' wiec kolejny duzy plus, bo mozemy obasadsic inne pozycje, na ktore trzeba bedzie polozyc gotowe

Po dzisiejszym meczu cofam wszystko co tu napisałem.

Bezwzględnie jeden klasowy grajek na ŚO jest konieczny. Tym bardziej, że będzie wtedy komfort "używania" Alaby również na LO.
Szkoda, że nie ma tematu Pau Torresa, wolałbym jego niż Rudigera, tym bardziej, ze te transfery za "free" to już tylko mit, bo kilkadziesiąt melonów trzeba dać za podpis i agentowi.

Transfery za free są takie same jak kiedyś, tylko wtedy się nie mówiło o tych wszystkich kwotach, a one też były mniejsze, tak jak mniejsze były wtedy kwoty odstępnego.

Podobno już zaklepany. Oficjalne ogłoszenie po zakończeniu sezonu. Kontrakt do 2026 roku, roczna pensja 9mln. 8mln za podpis + 15mln dla agentów. Tragedii nie ma. Dla porównania Alaba ma lekko ponad 10mln, za podpis dostał niecałe 18mln, a 11.5mln trafiło do Zahaviego i ojca Davida.

Liczby nie są złe. Wiek najlepszy dla obrońców. Trochę mało mobilny, ale lepszy rydz niż nic. Na pewno nie ta klasa co Alaba i dziwna ta pensja.

Bardzo dobry ruch z Waszej strony. Gratuluję.
Rudi jest jaki jest ale przyda się zdecydowanie.Teraz strzelić z "główki" Wam będzie trudniej

Co to znaczy "jest jaki jest"?

Czarny?

X, Militao-Rudiger-Alaba-Mendy, Casemiro-Camavinga-Tchouameni, Vini-Mbappe-Rodrygo.

Los blancos

Sandman pisze: ↑śr maja 04, 2022 1:13 pm Co to znaczy "jest jaki jest"?

No wiesz prawdopodobnie że chodziło mi o jego nierówne skoki formy. Ale kto ich nie ma ,prawda ?

minusek pisze: ↑śr maja 04, 2022 1:54 pm X, Militao-Rudiger-Alaba-Mendy, Casemiro-Camavinga-Tchouameni, Vini-Mbappe-Rodrygo.

Los blancos

Tym lepiej, na wyjeździe będzie dodatkowa przewaga o ile dobiorą odpowiedni strój