Strona 1 z 1

Najgorsi w historii

: ndz maja 30, 2021 9:05 pm
autor: Gondola.
Na starym forum był taki temat o najgorszym transferze w historii Realu. Ostatnio swój akces do konkursu zgłosił pewien otyły Belg, więc myślę, że kwestia najgorszego transferu wymaga ponownego rozpatrzenia i być może zrewidowania końcowego werdyktu :D

Pomyślałem, że można rozszerzyć temat i po prostu przeznaczyć go na wszystkie NAJGORSZE postacie jakie przewinęły się przez klub:
- najgorszy transfer do klubu
- najgorszy transfer z klubu (piłkarz, którego sprzedaż powinna podlegać pod trybunał stanu)
- najgorszy trener
- najgorszy sezon
- najgorszy mecz...


...i co tam wam jeszcze przyjdzie do głowy. Zachęcam do wpisywania swoich faworytów :D

Obrazek

Re: Najgorsi w historii

: ndz maja 30, 2021 9:13 pm
autor: Domel Madridista
Heinze? Skąd ta grafika :)

Re: Najgorsi w historii

: ndz maja 30, 2021 9:39 pm
autor: kabanog
Co tu się dzieje Conseicao jest, a nie ma Hazarda czy Kaki?

Re: Najgorsi w historii

: ndz maja 30, 2021 9:50 pm
autor: Clif
Drenthe był tak chujowy, że dla autora wystawić go na ataku to żadna różnica :lol:

Re: Najgorsi w historii

: ndz maja 30, 2021 9:51 pm
autor: KarBar
kabanog pisze: ndz maja 30, 2021 9:39 pm Co tu się dzieje Conseicao jest, a nie ma Hazarda czy Kaki?
Hazard jest tak słaby że się nawet do pierwszej jedenastki najgorszych nie łapie ;)

Re: Najgorsi w historii

: pn maja 31, 2021 1:18 pm
autor: TWL64
Cassano - formę wyśmienitą prezentował w Madrycie.
Gago, Lass - takie tuzy też były ;)

Re: Najgorsi w historii

: pn maja 31, 2021 9:34 pm
autor: lukecik
Clif pisze: ndz maja 30, 2021 9:50 pm Drenthe był tak chujowy, że dla autora wystawić go na ataku to żadna różnica :lol:
Kurwa a pamiętacie post Klatusa, który został nawet w oscarach wybrany jako post roku, że jego zdaniem Robben to ten sam mizerny poziom co Drenthe? :D
TWL64 pisze: Gago, Lass - takie tuzy też były ;)
Panie, przecież Lass to był przegigant do pewnego momentu. Pamiętam jak wszyscy się nim zachwycaliśmy i to nie bez powodu. Do tego stopnia napierdalał, że w kolejnym sezonie dostał dychę na plecy.

- najgorszy transfer do klubu: Hazard. I to nie tylko w naszej historii, ale i całego futbolu.
- najgorszy transfer z klubu: Arjenek, Makelele
- najgorszy trener: Garcia Remon
- najgorszy sezon: a nawet nie chcę się zastanawiać, żeby za dużo wpierdoli sobie nie przypominać.
- najgorszy mecz: 0-5, 0-4, 2-6, ciężko się zdecydować.

Re: Najgorsi w historii

: pn maja 31, 2021 9:57 pm
autor: Alternative
Najgorszy transfer do klubu, to Hazard, ale Eden ma jeszcze jakiś cień szansy się tej łatki pozbyć. Czy mu się uda? Jeżeli zdrowie dopisze, to myślę, że tak. Raczej już zawsze pozostanie po tym transferze niedosyt, ale jak Hazard będzie zdrowy, to ma umiejętności, aby chociaż uzyskać ocenę neutralną/pozytywną.

To w sumie przekomiczne, ale jedynym piłkarzem w kadrze Realu, który może się potencjałem i umiejętnościami równać z Hazardem jest... Gareth Bale.

Najgorszy transfer z klubu: Makelele.

Najgorszy trener: Garcia Remon, no nie ten poziom.

Najgorszy sezon: czysto sportowo były gorsze, ale mnie najbardziej bolał 2002/2003, a właściwie to, co się stało zaraz po nim, gdy chamsko pożegnano się z Del Bosque i Hierro. Wtedy do mnie dotarło, że Realem rządzi porywcza małpa z brzytwą bez elementarnej wiedzy o piłce.

Najgorszy mecz: są mecze, gdzie już wynik sugeruje tęgi łomot i upokorzenie jak 2-6, 0-5 z Barcą. Są mecze, które bardziej frustrują niż bolą, bo korzystny wynik był na wyciągnięcie ręki - np. 2-1 z Bayernem i porażka w karnych. Ale tylko jeden mecz chyba zawsze będzie mi się kojarzyć z rozjechaniem przez walec i absolutną bezradnością - zdecydowanie najciężej oglądało się to 0-4 z Liverpoolem, gdzie Real został dosłownie zmieciony z murawy.

Najlepszy mecz: 4-0 z Bayernem w Monachium. :mrgreen:

Re: Najgorsi w historii

: pn maja 31, 2021 10:10 pm
autor: Clif
lukecik pisze: pn maja 31, 2021 9:34 pm Panie, przecież Lass to był przegigant do pewnego momentu. Pamiętam jak wszyscy się nim zachwycaliśmy i to nie bez powodu. Do tego stopnia napierdalał, że w kolejnym sezonie dostał dychę na plecy.
Z perspektywy czasu to można powiedzieć że topowy Lass to był taki proto-Kante - mały, twardy, niezmordowany, wszędobylski murzyn. Co się stało, że ten poziom był tylko chwilę - nie wiem.

Re: Najgorsi w historii

: pn maja 31, 2021 10:15 pm
autor: Daedalus
Ta grafika z pierwszego posta to jakiś żart, co tam robi Heinze? Gravesena też tam nie powinno być, bo pół roku grał nieźle.

Najgorszy transfer to na razie Hazard, nie ma co dodawać.

Najgorszy transfer z klubu to Eto'o. Jak można było ot tak, po przyjacielsku pozwolić mu iść do Barcy? Ile razy nas za to potem ukarał?

Najgorszy trener również Garcia Remon.

Najgorszy sezon to pewnie jakiś prehistoryczny, którego nikt z nas nie pamięta. Nawet 95/96 pewnie nikt tu nie widział. Z tych, które ja doświadczyłem to chyba 2005/2006. W 03/04 posypaliśmy się dopiero na koniec, w 04/05 i 08/09 zawalczyliśmy o ligę na wiosnę. W 18/19 było chociaż KMŚ.

Najgorszy mecz to manita. Dostać taki wpierdol, zostać tak zdeklasowanym mając taki skład i takiego trenera to było niepojęte.

Re: Najgorsi w historii

: wt cze 01, 2021 6:31 am
autor: labeleq
Gdzie jest Carlos Diogo ja się pytam!
Zagadzam się z Didim (koniec świata niebawem, sprawdzone info) w kwestii najgorszego transferu, najgorszego meczu i najgorszego transferu z klubu.

Re: Najgorsi w historii

: wt cze 01, 2021 8:57 am
autor: Clif
Najgorszy transfer rozbiłbym na dwie kategorie:
najgorszy ogólnie (poziom piłkarski, pieniądze, wpływ na grę) - Hazard, bezapelacyjnie, lekko licząc 120 mln spalone w piecu
najgorszy pod względem stricte piłkarskim: Faubert - co tu ten gość robił nie jestem w stanie zrozumieć do dziś. Gorszy piłkarz nie będacy wychowankiem to chyba się nie pojawił, przynajmniej ja sobie nie przypominam.

Najgorszy transfer z: Eto, zgadzam się lekką ręką oddany gość który potem był (przynajmniej chwilę) najlepszym napastnikiem świata. Dałbym jednak specjalne wyróżnienie dla Di Marii - debilne oddanie genialnego piłkarza, fundamentu każdej drużyny w której grał, za gwiazdkę mundialu bo Perezowi zaświeciły się oczy na meczach Kolumbii.

Trener: Lopetegui bez cienia wątpliwości. Porażka, gość wyglądał jak jakiś przestraszony piesek, skulony w sobie, zastraszony jak Żyd w getcie. Jebany z każdej strony przez prasę, piłkarzy i działaczy i nic z tym nie robiący, zero godności.

Mecz: wpierdole z Barką i Alcorconazo to mocne kandydatury, ale mój faworyt - 3:0 z Recreativo Huelva za Capello. Kto nie widział nie wie co to krwawiące oczy, pierwszy skład Realu Madryt kompletnie bezradny w meczu z jakimiś ogórami, którzy robili co chcieli, jakby grali z jakimiś oldboyami z Liechtensteinu. Mecz poniżej godności tego klubu. pamiętam jak po tym spotkaniu powstały tematy "Kryzys", "Frustracki topic" i ankieta czy do obecnego Realu bardziej pasuje tytuł: "Drzewa umierają stojąc" czy "Zestaw tyczek do trasy slalomu giganta". Jakby zrobić sondaż wtedy za zwolnieniem Capello byłoby 99% kibiców.

Sezon: dzięki Lopeteguiowi 2018/19.