[FINAŁ LM] Borussia Dortmund - Real Madryt [0-2] \o/
Re: [FINAŁ LM] Borussia Dortmund - Real Madryt [0-2] \o/
To był pierwszy finał, w którym byliśmy faworytem i to zdecydowanie wyraźnym. Dlatego też jakoś specjalnie nie celebrowałem bramek, przyjąłem je na spokojnie, jakbym wewnętrznie wiedział, że prędzej czy później one nadejdą. Więcej emocji wzbudzały u mnie sytuacje BVB, stres i nerwy były duże, gdy wychodzili z kontrą 5vs3 czy dochodzili do groźnych sytuacji. Zwycięstwo to był obowiązek, ewentualna przegrana byłaby wstydliwą wpadką, więc może dlatego ten sukces nie wywołuje u mnie tym razem jakiejś wielkiej ekscytacji. Jest radość, ale uczucie ulgi, że chłopaki wykonali zadanie, jest chyba większe.
No soy solo perfecto - soy Madridista tambien.
"W stepie szerokim, którego okiem nawet sokolim nie zmierzysz... Wstań, unieś głowę, wsłuchaj się w słowa pieśni o Małym Rycerzu."
"W stepie szerokim, którego okiem nawet sokolim nie zmierzysz... Wstań, unieś głowę, wsłuchaj się w słowa pieśni o Małym Rycerzu."
Re: [FINAŁ LM] Borussia Dortmund - Real Madryt [0-2] \o/
Byłoby to możliwe gdyby nie odejście Toniego.lukexpl pisze: ↑ndz cze 02, 2024 12:56 pm Mam nadzieję, że to zwycięstwo i transfer Mbappe zapoczątkuje nową wielką erę Realu i znowu będziemy seryjnie wygrywać LM, a przy okazji kolejne mistrzostwa itd. W przyszłym sezonie będziemy mieli nawet szanse na pierwszy w historii septet... Jeżeli byśmy go zdobyli to te wszystkie sextety poszłyby w niepamięć.
Obawiam się, że nie damy rady go dobrze zastąpić i będzie sezon spisany na straty,
Co do samego finału - mało emocji dla kibica Realu. Nawet przy tych szansach BVB człowiek był jakiś taki spokojny. Tak jak wyżej, jedyna emocja pojawiła się przy tym golu na 1:2 bo chwilę wcześniej kumplowi mówiłem, że ściągnął Viniego, ściągnął Juda to zaraz będzie dogrywka. Ale na szczęście nie i mamy 15
Wszystko będzie dobrze