Real Madryt - Sevilla FC [3-1]
: pt paź 21, 2022 8:49 pm
Wczorajsze zwycięstwo Barcelony 3-0 w potyczce z Villarrealem zakończyło dziesiątą serię ligowych zmagań, dziś fani LaLiga mogli narzekać na nudę, gdyż nie było tradycyjnego piątkowego meczu rozpoczynającego nową kolejkę.
Rozpocznie się ona dopiero jutro po południu w Madrycie, gdzie Rayo powalczy o 3 punkty z Cádizem. Kilka godzin później w innej dzielnich stolicy Hiszpanii, położonej trochę bardziej na północ, rozegrane będzie czwarte z dziesięciu spotkań tej kolejki.
Na Santiago Bernabéu Real Madryt podejmie Sevillę. Mimo fatalnego początku sezonu w wykonaniu drużyny ze stolicy Andaluzji, za który swoją posadą zapłacił już Julen Lopetegui, ze względu na markę tych klubów uznać ten mecz należy jako jeden z hitów tej kolejki.
Jak już wspomniano, baskijski trener nie prowadzi już Sevilli. Na ratunek wezwano Jorge Sampaoliego, który przecież już tę ekipę prowadził przed kilkoma laty, w sezonie 2016/2017. Naszą drużynę trenował wówczas Zinédine Zidane, a Real mierzył się w trakcie jednego sezonu aż pięciokrotnie. Najpierw, po trudnym boju zakończonym dogrywką wyrwaliśmy Sevilli Superpuchar Europy po pięknym golu Asensio, ratującym i doprowadzającym do dogrywki trafieniu Ramosa oraz już w samej dogrywce Carvajala. Potem nadszedł czas na dwumecz w Pucharze Króla - u siebie wygraliśmy 3:0, a na wyjeździe zremisowaliśmy 3:3. Był to ostatni mecz w serii 40 z rzędu bez przegranej. Serię tę przerwała... Sevilla, w starciu ligowym, przeprowadzając remontadę dzięki samobójczemu golowi Ramosa oraz strzałowi Joveticia. Na wiosnę natomiast, w maju, na ostatnich metrach maratonu w drodze po 33. w historii mistrzostwo Hiszpanii, Real wygrał bardzo pewnie, 4:1.
W tej ledwie jednorocznej historii rywalizacja z Sevillą prowadzoną przez Sampaoliego dostarczyła nam wielu emocji. Wspomnienia starzeją się, to już ponad 6 lat i być może niejeden z nas poczuł pewną nostalgię przypominając sobie tamten jakże piękny dla madridistas sezon.
Dziś Sevilla jest w dużo trudniejszej niż wówczas sytuacji, zajmuje 12. miejsce w lidze, a Sampaoli w trzech meczach wywalczył wespół ze swoimi podopiecznymi 5 z 9 możliwych punktów. Na Majorce udało się wygrać skromnie, 1:0, a mecze domowe pod wodzą krewkiego Argentyńczyka skończyły się remisami 1:1.
Póki co widać jednak poprawę względem pierwszych siedmiu kolejek, gdy drużyna była na dnie mentalnym, co odbiło się w fatalnych wynikach.
Fakty są takie, że w ciągu 14 lat Sevilla tylko raz wyjechała z Santiago Bernabéu bez porażki, gdy w maju 2021 wywalczyła 1 punkt remisując 2-2. Pozostałe przypadki to same przegrane. Patrząc na ostatnie lata, to ich wygraną należałoby traktować jako dużą niespodziankę. Oczywiście Real będzie niekwestionowanym faworytem, ale jakość piłkarska Sevilli jest na tyle wysoka, by mogli wierzyć w sukces. Skoro udało zremisować się na Santiago Bernabéu Osasunie, to dlaczego nie mogłoby powieść się im? My rzecz jasna mamy na jutro inne plany. Liczymy na wygraną i dobre widowisko!
Sędzią głównym jutrzejszego meczu Realu Madryt z Sevillą będzie Alejandro José Hernández Hernández, któremu za liniami boczni poasystują José Enrique Naranjo Pérez i Diego Sánchez Rojo, a zadania czwartego sędziego wykona Alexandre Alemán Pérez.
Arbitrem VAR będzie Santiago Jaime Latre, a jego pomocnikiem Javier Alberola Rojas.
Transmisja w Eleven Sports 1.
Real Madryt - Sevilla FC: 11. kolejka LaLiga 2022/2023, sobota, 22 października 2022, godzina 21:00, Santiago Bernabéu.
Sędzia: Alejandro José Hernández Hernández.
Rozpocznie się ona dopiero jutro po południu w Madrycie, gdzie Rayo powalczy o 3 punkty z Cádizem. Kilka godzin później w innej dzielnich stolicy Hiszpanii, położonej trochę bardziej na północ, rozegrane będzie czwarte z dziesięciu spotkań tej kolejki.
Na Santiago Bernabéu Real Madryt podejmie Sevillę. Mimo fatalnego początku sezonu w wykonaniu drużyny ze stolicy Andaluzji, za który swoją posadą zapłacił już Julen Lopetegui, ze względu na markę tych klubów uznać ten mecz należy jako jeden z hitów tej kolejki.
Jak już wspomniano, baskijski trener nie prowadzi już Sevilli. Na ratunek wezwano Jorge Sampaoliego, który przecież już tę ekipę prowadził przed kilkoma laty, w sezonie 2016/2017. Naszą drużynę trenował wówczas Zinédine Zidane, a Real mierzył się w trakcie jednego sezonu aż pięciokrotnie. Najpierw, po trudnym boju zakończonym dogrywką wyrwaliśmy Sevilli Superpuchar Europy po pięknym golu Asensio, ratującym i doprowadzającym do dogrywki trafieniu Ramosa oraz już w samej dogrywce Carvajala. Potem nadszedł czas na dwumecz w Pucharze Króla - u siebie wygraliśmy 3:0, a na wyjeździe zremisowaliśmy 3:3. Był to ostatni mecz w serii 40 z rzędu bez przegranej. Serię tę przerwała... Sevilla, w starciu ligowym, przeprowadzając remontadę dzięki samobójczemu golowi Ramosa oraz strzałowi Joveticia. Na wiosnę natomiast, w maju, na ostatnich metrach maratonu w drodze po 33. w historii mistrzostwo Hiszpanii, Real wygrał bardzo pewnie, 4:1.
W tej ledwie jednorocznej historii rywalizacja z Sevillą prowadzoną przez Sampaoliego dostarczyła nam wielu emocji. Wspomnienia starzeją się, to już ponad 6 lat i być może niejeden z nas poczuł pewną nostalgię przypominając sobie tamten jakże piękny dla madridistas sezon.
Dziś Sevilla jest w dużo trudniejszej niż wówczas sytuacji, zajmuje 12. miejsce w lidze, a Sampaoli w trzech meczach wywalczył wespół ze swoimi podopiecznymi 5 z 9 możliwych punktów. Na Majorce udało się wygrać skromnie, 1:0, a mecze domowe pod wodzą krewkiego Argentyńczyka skończyły się remisami 1:1.
Póki co widać jednak poprawę względem pierwszych siedmiu kolejek, gdy drużyna była na dnie mentalnym, co odbiło się w fatalnych wynikach.
Fakty są takie, że w ciągu 14 lat Sevilla tylko raz wyjechała z Santiago Bernabéu bez porażki, gdy w maju 2021 wywalczyła 1 punkt remisując 2-2. Pozostałe przypadki to same przegrane. Patrząc na ostatnie lata, to ich wygraną należałoby traktować jako dużą niespodziankę. Oczywiście Real będzie niekwestionowanym faworytem, ale jakość piłkarska Sevilli jest na tyle wysoka, by mogli wierzyć w sukces. Skoro udało zremisować się na Santiago Bernabéu Osasunie, to dlaczego nie mogłoby powieść się im? My rzecz jasna mamy na jutro inne plany. Liczymy na wygraną i dobre widowisko!
Sędzią głównym jutrzejszego meczu Realu Madryt z Sevillą będzie Alejandro José Hernández Hernández, któremu za liniami boczni poasystują José Enrique Naranjo Pérez i Diego Sánchez Rojo, a zadania czwartego sędziego wykona Alexandre Alemán Pérez.
Arbitrem VAR będzie Santiago Jaime Latre, a jego pomocnikiem Javier Alberola Rojas.
Transmisja w Eleven Sports 1.
Real Madryt - Sevilla FC: 11. kolejka LaLiga 2022/2023, sobota, 22 października 2022, godzina 21:00, Santiago Bernabéu.
Sędzia: Alejandro José Hernández Hernández.