LM 1/2: Manchester City - Real Madryt [4-0] [']
- Domel Madridista
- Posty: 137
- Rejestracja: ndz maja 30, 2021 4:09 pm
- Lokalizacja: Sztokholm
- Kontakt:
Re: Manchester City - Real Madryt [4-0] [']
W punkt. Dodam tylko, że tegorocznym transferem będzie Hazard vel poprzednie lata nie były udane, ale w tym już na pewno pokaże na co mnie stać.
"Najlepszą obroną jest... atak" Florentino Pérez
Re: Manchester City - Real Madryt [4-0] [']
I tak i nie. Nie ma co zaprzeczać faktu, że Barca w tym roku wykręcała wyniki ponad stan i biła rekordy w wygrywaniu po 1-0 oraz miała żelazną defensywę, która idzie na rekord najmniej straconych bramek historii La Liga. Ba, liga była jeszcze do wygrania i w marcu i w kwietniu. Wystarczyło wygrać Klasyk i nie potknąć się frajersko z Villarreal na Bernabeu. W kwietniu Barca siadła totalnie i z nożem na gardle kto wie co by się stało dalej. Nam niestety zabrakło regularności po mundialu i mieliśmy totalne sinusoidy formy. Beznadziejny styczeń, dobry luty, beznadziejny marzec, dobry kwiecień i teraz jak widać beznadziejny maj, chociaż CdR udało się zgarnąć.
Co do samej punktacji to obecnie wygląda ona na pewno gorzej niż w ubiegłym sezonie, a należy pamiętać, że po zdobyciu mistrzostwa już w kwietniu i awansie do finału LM odpuściliśmy kilka kolejek na rotacje, więc też kilka pkt odpadło.
Re: Manchester City - Real Madryt [4-0] [']
Zobaczyłem skład bez Rudigera i już wiedziałem, że coś się odjebie. Może nie jest zbawcą, który wpakowałby 3 bramki ale po tak dobrym pierwszym meczu sadzać go na ławkę i wpuszczać w pierwszym gościa co mdlał na konferencji prasowej z nerwów to nie zrozumiem nigdy. Wyłączyłem po drugiej bramce, dziś widzę, że w 60minucie Carlo zmienił Modrica na Rudigera, wtf? Ma tego syna co wygląda jakby szkolił się z piłki na MIT a gramy taki beton taktyczny jakby to Gmoch na tablicy rysował...
- eltacondedios
- Posty: 367
- Rejestracja: czw cze 03, 2021 12:21 pm
Re: Manchester City - Real Madryt [4-0] [']
Kwintesencja pierdolenia kibica Realu Madryt. Jeszcze 1,5 miesąca temu nikt nie miał wątpliwości, że gość jest ścisłym topem na swojej pozycji, chował napastników do kieszeni, a teraz takie przytyki
Guardiola taktyczny masterclass w tym meczu, Ancelotti zjedzony. Powinien to być impuls do przemyślenia kilku spraw, ale dramatyzowanie i wywracanie klubu do góry nogami robi się karykaturalne, jeszcze tydzień temu przez pół meczu City było bliżej straty drugiego gola niż strzelenia pierwszego. Zresztą przedwczoraj już nie chodziło nawet o samą taktykę, jakość piłkarską, bo oczywiście City było w tych aspektach o wiele lepsze, ale to jak Real wyglądał w doskoku czy agresywności było absurdalne i po prostu czasami takie mecze się zdarzają, że jednym wychodzi wszystko a drugim nic (ponownie zaznaczając, że nie odbieram tu planu Guardioli i nieporadności Carlo). Szkoda, że Ancelotti myślał przez tydzień i wymyślił taki paździerz, nic, gdzie aż się prosiło chociażby ożywić trochę środek pola Camavingą od początku.
I jeszcze jedno - my tu myśleliśmy kto na plaster dla Haalanda, a skończyło się na jakimś kryciu strefowym gdzie gość dochodził do sytuacji, bo uciekł... Alabie XD. Gol na 2-0 to siedmiu piłkarzy Realu w polu karnym, ze trzech City, w tym dwóch niekrytych. Parodia.
- Goldschmidt
- Posty: 1773
- Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm
Re: Manchester City - Real Madryt [4-0] [']
No tak.
"Zdarza się".
Wypadek przy pracy.
Byle do przodu.
"Zdarza się".
Wypadek przy pracy.
Byle do przodu.
Re: Manchester City - Real Madryt [4-0] [']
Co to znaczy "nikt nie miał wątpliwości"? Ja miałem wątpliwości, odkąd tu jest nigdy nie sprawiał wrażenia filaru, na którym można opierać defensywę Realu. Fajnie, że 1.5 miesiąca temu dawał podstawy do wiary w niego jako piłkarza top na swojej pozycji ale "1.5 miesiąca" temu w środę ni chuja nie było, za to Rudiger tydzień wcześniej taki poziom pokazał. Pep przed meczem zapytany o taktyczne zmiany względem wymiany Militao za Rudigera tylko sie uśmiechnął i tak też to można podsumować.eltacondedios pisze: ↑pt maja 19, 2023 6:44 amKwintesencja pierdolenia kibica Realu Madryt. Jeszcze 1,5 miesąca temu nikt nie miał wątpliwości, że gość jest ścisłym topem na swojej pozycji, chował napastników do kieszeni, a teraz takie przytyki
Ktoś tu wcześniej pisał, że na SB City grało bardziej zachowawczo przez co obraz Realu nie był tak tragiczny, a wydaje mi się sporo osób, w tym ja, wierzyło, że to była gra równego z równym. Rewanż pokazał kto był równiejszy.
- eltacondedios
- Posty: 367
- Rejestracja: czw cze 03, 2021 12:21 pm
Re: Manchester City - Real Madryt [4-0] [']
Przecież celowo dwa razy zaznaczyłem, że dominacja City i planu na mecz Guardioli były niepodważalne, co jest problemem. Rok temu też było to widać, natomiast skończyło się 4-3, bo to nie był dzień, w którym wychodziło im wszystko, a Realowi totalnie nic na wszystkich polach. Możesz mieć dobry plan, gówniany plan, ale nie zawsze na boisku będzie to miało aż takie przełożenie jak przedwczoraj i chodziło tylko o to, nie o spłycenie sprawy jak sugerujesz.Goldschmidt pisze: ↑pt maja 19, 2023 10:37 am No tak.
"Zdarza się".
Wypadek przy pracy.
Byle do przodu.
@MAS Od ponad dwóch sezonów Militao jest bardzo dobrym obrońcą, spokojnie światową czołówką i nie chodzi o to czy powinien grać on czy Rudiger (ja bym zagrał z nimi w środku), tylko sprowadzania go do gościa, który się nie nadaje na duży mecz, bo zestresowała go prezentacja. Bez jaj, to już nie 2020.
City zagrało pierwszy mecz trochę bardziej asekuracyjnie, jasne że tak, ale to nie zmienia faktu, że trochę wymknął się im spod kontroli, a tego nie planowali.
- Goldschmidt
- Posty: 1773
- Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm
Re: Manchester City - Real Madryt [4-0] [']
Rok temu po pierwsze nie mieli Haalanda (i i tak władowali czwórkę) którego odpowiednio spożytkowali, po drugie naprzeciw Viniego mieli 37 latka, a po trzecie to był pierwszy mecz, a nie rewanż u siebie. Dynamika która też faworyzowała w zeszłorocznej drabince Real. W tym roku przeciwnie - wyeliminowane zostały elementy pozafutbolowe (albo odwrócone, jak kto woli) które wtedy dwumecz przeważyły na korzyść w oczywisty sposób słabszej drużyny. W tym leży problem - gdy City coś nie wychodzi to przegrywają po golach z dupy w 89 minucie po 160 minutach przeważania, gdy Realowi, i nie ma czynnika pomocniczego w postaci dynamiki remontad, coś zaczyna 'nie wychodzić' to jest wpierdol 0:4 i 'król jest nagi'. A tu pojawiają się sugestie że wcale nie jest aż tak źle No ok, kurtyna.
Re: Manchester City - Real Madryt [4-0] [']
Militao za Rudiego w środę nie był żadnym decydującym czynnikiem. Największy kryminał to Cama na LO i Kroos na DMie. Rudi jeżeli miał kogoś zastąpić w środku to właśnie Alabę i w sumie to Austriak się najsłabiej spisał z obrońców.
Re: Manchester City - Real Madryt [4-0] [']
Tyle było plucia na Michniewicza w trakcie mundialu, a czas pokazał, że Czesiu jest wizjonerem. Wymyślił taktykę, która sprawdziła się z Meksykiem, przez ubogą jakość drużyny nie wypaliła z Argentyną, a Carlo mając najlepszych piłkarzy na świecie sromotnie poległ z City grając taktyką Czesława. Może dlatego, że Courtois słał lagi nie na Robercika, a Karimka, ale jednak. Na nic zdało się wymienienie 20 podań przez pierwsze 30 minut.
No soy solo perfecto - soy Madridista tambien.
"W stepie szerokim, którego okiem nawet sokolim nie zmierzysz... Wstań, unieś głowę, wsłuchaj się w słowa pieśni o Małym Rycerzu."
"W stepie szerokim, którego okiem nawet sokolim nie zmierzysz... Wstań, unieś głowę, wsłuchaj się w słowa pieśni o Małym Rycerzu."
Re: Manchester City - Real Madryt [4-0] [']
A ja wg mnie kluczem bylo wyjscie 4 pomocnikow, rudi z militao plus alaba na lewej w obronie, a ca w srodku. W srodku 3 pomocnikow przegralismy ten mecz, dziury i przestrzenie w srodku dla zawodnikow city byly potezne
Re: Manchester City - Real Madryt [4-0] [']
No i pewnie byłaby 4 w pomocy, gdyby ploty się potwierdziły. Cholera wie czy Carlo blefował czy co, ale jeśli tak to i tak było to debilizmem, skoro i tak podaje skład godzinę przed innymi