LM 1/2: Real Madryt - Manchester City [1-1]

Awatar użytkownika
eltacondedios
Posty: 367
Rejestracja: czw cze 03, 2021 12:21 pm

Re: Real Madryt - Manchester City [1-1]

Post autor: eltacondedios »

Ciężary, bo za tydzień dosłownie finał, który trzeba wygrać. Obiektywnie to i remis pewnie słuszny, pierwsza połowa bardziej dla nich, druga dla nas, niestety rudzielec trafił ze swoją ulubioną ofiarą w LM (już 3 gole i 2 asysty z Realem). Szkoda, że Real nie potrafił ich dobić, bo siedli po tym golu i wydawało się, że są na widelcu. Dwa byłoby fajną zaliczką, jeden był raczej musem, no cóż, skoro City potrafiło tu zremisować, to i Real może sobie poradzić tam. Widać było, że obie drużyny z dużym respektem przeciwko sobie, natomiast rewanż może być bardziej otwarty, więc może być ciężej z Halaandem, ale może uda się tę ich mierną linię obrony lepiej przełamać. Ogólnie czuję niedosyt, no i zdaje się, że posędziować też to można było lepiej.
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1773
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: Real Madryt - Manchester City [1-1]

Post autor: Goldschmidt »

minusek pisze: wt maja 09, 2023 10:56 pm Ciekawe. I ciekawe czy City będzie miało okres odrabiania strat, w ktorym wpuszcza Alvareza do Haalanda i jak przy tym zareaguje Carlo.

@Goldschmidt jak oceniasz mecz i nasza gre?
6/10 z obu stron, z naszej strony to maks na co nas było stać a oni wyraźnie grali asekuracyjnie. W sumie tak jak większość zespołów gra na wyjeździe w LM, tym bardziej w pierwszym spotkaniu. Dziwi mnie to ale najwyraźniej zaplanowali sobie dwumecz w taki sposób by nie dać Realowi szansy na stawianie busów na wyjeździe i wykorzystać przewagę wlasnego boiska. Zabrakło im odwagi w testowaniu Carvajala, który prosił się o żółtko od samego początku. Grealish był fatalny. Ogólnie zdecydowanie za mało wykorzystywali Haalanda z dośrodkowań, ale też i Rudi zagrał po profesorsku więc trudno mieć większe pretensje.

Wyjście bez eksperymentów było do przewidzenia. Na Etihad raczej pozostaje tylko kwestia Militao (w którego osobiście przeciwko Haalandowi nie wierzę ale może mnie przekona), reszta galowo bo Carlo nie przygotowuje sobie alternatyw i nie ma czym zaskoczyć. Osobiście grałbym Rudim, ale Carlo jest zbyt ułomny i nie spodziewam się by nagle posadził zawodnika od którego dotychczas w zasadzie ustalał skład obrony przez półtora sezonu, nawet wobec jego formy. Bez błędów przeciwnika i irracjonalnej galaretki w nogach gdy mają okresy gdzie nic nie idzie trudno na cokolwiek liczyć z naszej strony, jak zwykle zresztą. Momenty Camavinga-Vinicius to ciągle momenty (BTW - o tym się też swoją drogą rzadko mówi ale to leciało bliżej środka i było do obrony, przynajmniej tego byśmy oczekiwali od Courtois). Występy naszych atakujących dosyć standardowo - Rodrygo wmieszany w tle z którego lubi wyskakiwać choć zaliczył ten jeden fajny rajd gdzie wyłożył ciut za mocno piłę Karimowi, Vinicius grający kompletny mecz, Benzemę można przemilczeć.
Reasumując nic zaskakującego z tego meczu nie wyszło, poza może i wspominanym nastawieniem Pepa który po przetrzymanej połowie zdaje się nakazał konsekwentny pressing na najwyżej ostatnie 15 minut. Spodziewałem się, że manity nie będzie. Ludzie zapominają jak angielskie drużyny zmieniają nastawienie na mecze w LM i z przeciwnikami z którymi się często nie mierzą. Można rozmawiać czy to źle o nich świadczy że nie potrafią/nie chcą słabszego niż sezon temu Realu miażdżyć. Pewnie tak. Z drugiej strony City sprzed lat ten mecz by raczej przegrało, możliwe że niejedną bramką.
minusek
Posty: 1495
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: Real Madryt - Manchester City [1-1]

Post autor: minusek »

Czasem się zastanawiam, czy nie trolujesz.
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1773
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: Real Madryt - Manchester City [1-1]

Post autor: Goldschmidt »

Nie pierwszy raz. To prawda, jest tu prawidłowość. Zazwyczaj komentarz idzie w parze z brakiem własnych kontrobserwacji. Też wymowne :D
Edit: co ciekawe
Trochę mnie niepokoją słowa Ancelottiego w odpowiedzi na pytanie o przestawienie Fedego na prawą stronę (jeśli bronisz, to masz remis w najgorszym przypadku). Nie mam nic przeciwko zamknięciu się jeśli to przyniesie efekt. Ale jeśli tak zagramy, a efektu nie będzie, to będzie porażka na konto trenera, bo oczekiwania są inne. I skutek takiej gry z niedawna jest inny. I gramy na Bernabeu. Nisko ustawieni, bez Rodrygo, z klepaniem z Courtois? Oby nie.
Obrazek dużej części pierwszej połowy z pojedynczymi rajdami wypisz wymaluj. A jednak w jakiś sposób masz niedosyt, bo zabrakło czegoś gdy City oddało pola gry w drugiej połowie. O tym mówię - faktycznie szkoda że nie stać nas na wiele więcej, że "się nie udaje" i że trzeba liczyć na prezenty.

Żeby nie było - ten wynik nikogo nie ustawia więc dalej optymistycznie można zakładać, że wygramy wyjazd, pomimo tego że z City nie zrobiliśmy tego ani razu w historii. Zwyczajnie bym na to nie liczył. Ale może się prześliźniemy jak Ake/Akanji czy inny as zagra jak Portugalczycy rok temu.
Para Siempre
Posty: 599
Rejestracja: wt cze 01, 2021 3:25 pm

Re: Real Madryt - Manchester City [1-1]

Post autor: Para Siempre »

Można rozmawiać czy to źle o nich świadczy że nie potrafią/nie chcą słabszego niż sezon temu Realu miażdżyć.
Wayne Rooney, czy to Ty? :D

Przed meczem dla mnie faworytem było City. Po meczu faworytem jest dla mnie Real. Grając po Osasunie, gdy trzeba było odpuścić początek meczu by wytrzymać całość, wyciągnęliśmy dobry wynik choć niedosyt jest.

Dla mnie kluczowa jest jedna sprawa:
To nie City wyciągnęło wnioski po ubiegłym roku, gdy w obu meczach byli zdecydowanie lepsi. To Real wyciągnął wnioski, i już w pierwszym meczu pokazał, że są w stanie rywalizować z City na równiejszym poziomie niż przed rokiem.

Największą obawą Militao w miejsce Rudigera i Camavinga w środku, bo wydaje się być groźniejszy i mniej ryzykowny dla nas na lewej. Największą nadzieją, że Benzema będzie miał kolejny mini pik formy na ten mecz, a defensywnie będziemy równie solidni co wczoraj. Według mnie, jeśli do tego zrotujemy składem z Getafe, mamy naprawdę solidne szanse. Ogólnie jednak można być dumnym, że mierząc się znów z rzekomym walcem, Real staje na wysokości zadania i jest przed szansą zamknięcia mord po raz kolejny.
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1773
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: Real Madryt - Manchester City [1-1]

Post autor: Goldschmidt »

O. Siema!
To Real wyciągnął wnioski, i już w pierwszym meczu pokazał, że są w stanie rywalizować z City na równiejszym poziomie niż przed rokiem.
Tak długo się nie logujesz po historycznym transferze na Bliskim Wschodzie i od razu tak z grubej rury? :D
Para Siempre
Posty: 599
Rejestracja: wt cze 01, 2021 3:25 pm

Re: Real Madryt - Manchester City [1-1]

Post autor: Para Siempre »

Szykowałem formę jak Ronaldo do starć z Messim w pucharze Ropy Naftowej.

Awatar użytkownika
Skurwibak
Posty: 127
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:33 pm

Re: Real Madryt - Manchester City [1-1]

Post autor: Skurwibak »

Gdzie można zobaczyć obszerny skrót w dobrej jakości?
Awatar użytkownika
lukexpl
Posty: 1339
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 8:34 pm

Re: Real Madryt - Manchester City [1-1]

Post autor: lukexpl »

minusek pisze: wt maja 09, 2023 9:45 pm W dobie technologii to jest porażka.

Mysle ze personalny skład poradził sobie świetnie i wszystko się obroniło @lukexpl. Może Fede zagrał trochę słabiej, ale nie za bardzo widzę kto inny moglby zagrac za niego.
Fede był największym błędem wczorajszego dnia. Chłop na własnej połowie boiska, pod pressingiem rywala ma duże problemy z grą. Z tego co widziałem rano to w statystykach na naszej połowie miał bardzo mało kontaktów z piłką. Wciąż uważam, że z Camą na DMie i kimkolwiek na LO mogłoby być lepiej, ale jednak nie było tak źle, jak się zapowiadało.
Goldschmidt pisze: śr maja 10, 2023 7:17 am (BTW - o tym się też swoją drogą rzadko mówi ale to leciało bliżej środka i było do obrony, przynajmniej tego byśmy oczekiwali od Courtois).
Tam się chyba piłka jeszcze odbiła od któregoś z naszych i była po lekkim rykoszecie, co zmyliło Thibo. Imo nie można mieć do niego pretensji.
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1773
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: Real Madryt - Manchester City [1-1]

Post autor: Goldschmidt »

lukexpl pisze: śr maja 10, 2023 1:58 pm
Goldschmidt pisze: śr maja 10, 2023 7:17 am (BTW - o tym się też swoją drogą rzadko mówi ale to leciało bliżej środka i było do obrony, przynajmniej tego byśmy oczekiwali od Courtois).
Tam się chyba piłka jeszcze odbiła od któregoś z naszych i była po lekkim rykoszecie, co zmyliło Thibo. Imo nie można mieć do niego pretensji.
Miałem na myśli gol Viniciusa, Ederson mógł się bardziej postarać i nawiązanie do Thibo jest odnośnie tego że było w jego zasięgu, ale że strzał był mocny to mało kto o tym rozmawia.
minusek
Posty: 1495
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: Real Madryt - Manchester City [1-1]

Post autor: minusek »

Goldschmidt pisze: śr maja 10, 2023 8:47 am Edit: co ciekawe
Trochę mnie niepokoją słowa Ancelottiego w odpowiedzi na pytanie o przestawienie Fedego na prawą stronę (jeśli bronisz, to masz remis w najgorszym przypadku). Nie mam nic przeciwko zamknięciu się jeśli to przyniesie efekt. Ale jeśli tak zagramy, a efektu nie będzie, to będzie porażka na konto trenera, bo oczekiwania są inne. I skutek takiej gry z niedawna jest inny. I gramy na Bernabeu. Nisko ustawieni, bez Rodrygo, z klepaniem z Courtois? Oby nie.
Obrazek dużej części pierwszej połowy z pojedynczymi rajdami wypisz wymaluj. A jednak w jakiś sposób masz niedosyt, bo zabrakło czegoś gdy City oddało pola gry w drugiej połowie. O tym mówię - faktycznie szkoda że nie stać nas na wiele więcej, że "się nie udaje" i że trzeba liczyć na prezenty.
Przecież to dotyczyło braku Rodrygo. Nie mam nic przeciwko niskiemu graniu i nastawieniu na kontry, ale nie kiedy robimy to kosztem chłopaka z ofensywy, który ładnie trzyma piłkę, napędza akcje i daje z przodu dużo opcji. Rodrygo zagrał i to dobrze zagrał więc nie ma tematu.
z naszej strony to maks na co nas było stać a oni wyraźnie grali asekuracyjnie. W sumie tak jak większość zespołów gra na wyjeździe w LM, tym bardziej w pierwszym spotkaniu. Dziwi mnie to ale najwyraźniej zaplanowali sobie dwumecz w taki sposób by nie dać Realowi szansy na stawianie busów na wyjeździe i wykorzystać przewagę wlasnego boiska.
Co to w ogóle znaczy? Nasz maks, a oni wyraźnie asekuracyjnie xD Tak bardzo zagrali asekuracyjnie, gdy wyszli bardzo wysoko i rozgrywali piłkę na naszej połowie przez prawie 30 minut? Przy czym:
- niczego im to nie dało, zero okazji stworzonych (poza strzałami z dystansu)
- powoli zaczęli tracić posiadanie tak wysoko
- nadziali się na kontrę i przy swojej grze mięli 0:1
- po przerwie nie daliśmy im wrócić i grać swojej piłki

Co oni mieli niby zrobić, albo inaczej, co my powinniśmy zrobić, żeby można było napisać że całkowicie ich zneutralizowaliśmy?

Mało wykorzystywali dośrodkowania, bo skrzydła mięli zamknięte, a ze stojących piłek wszystkie wrzutki były stratą piłki. No i tak jak napisałeś, Rudi odciął Halaanda.

Mam niedosyt, bo graliśmy świetną piłkę, a niestety tylko zremisowaliśmy. Benzema rok temu strzał bramki z niczego, a we wtorek w świetnych sytuacjach 2 razy nie potrafił dobrze przyjąć piłki.
Wyjście bez eksperymentów było do przewidzenia
Co to znaczy w ocenie meczu?

Nie trollujesz, ok, masz prawo do własnej oceny. Ja na całe szczęście widziałem coś innego. I zazwyczaj widziałem coś innego przez cały sezon, dlatego kolejny półfinał LM i mecz na takim poziomie z drugą najlepszą drużyną w Europie nie jest dla mnie zaskoczeniem.
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1773
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: Real Madryt - Manchester City [1-1]

Post autor: Goldschmidt »

Co to znaczy w ocenie meczu?
To że Real jest przewidywalny + z wyraźnymi problemami w owej galowej jedenastce i że to problem przeciwnika jeżeli nie potrafią tego wykorzystać. Możemy się spierać o to na ile sobie Carlo wypracował pole do manewru pod względem doboru jedenastki, ale po co? Z góry wiadomo co powiesz ty, co powiem ja i 99% innych obserwatorów gry Realu z 18 ostatnich miesięcy. Mam się jarać że jestem w stanie zgadnąć jaką wybierze jedenastkę na kilka dni wcześniej i na jakiej podstawie oraz że ta jedenastka ledwo wyciągnie remis w meczu na styku kopiąc w światło bramki rzadziej niż przeciwnik? Czy jarać mam się dopiero wtedy gdy strzelą trójkę jak przeciwnikowi zadrży noga?
Co to w ogóle znaczy? Nasz maks, a oni wyraźnie asekuracyjnie xD Tak bardzo zagrali asekuracyjnie, gdy wyszli bardzo wysoko i rozgrywali piłkę na naszej połowie przez prawie 30 minut? Przy czym:
- niczego im to nie dało, zero okazji stworzonych (poza strzałami z dystansu)
- powoli zaczęli tracić posiadanie tak wysoko
- nadziali się na kontrę i przy swojej grze mięli 0:1
- po przerwie nie daliśmy im wrócić i grać swojej piłki

Co oni mieli niby zrobić, albo inaczej, co my powinniśmy zrobić, żeby można było napisać że całkowicie ich zneutralizowaliśmy?
Ale jak to co to znaczy. To jakieś trudne? Przecież każdy kto choć odrobinę obserwuje podejście jednego i drugiego zespołu do tego meczu zdaje sobie sprawę z różnicy w poziomie jednego i drugiego zespołu. City ma trudniejszy terminarz, dalej gra o ligę, grają rewanż na własnym stadionie i gra asekuracyjna to naturalne podejście po tym jak rok temu wypracowali sobie przewagę i z perspektywy czasu nie podoba im się ustawienie znowu dwumeczu tak by Real wpadł w tendencję wzrostową na odrobienie strat.
Remis ich urządza + wiedzą że Real mimo wszystko ma jednego z najwybitniejszych skrzydłowych na świecie. Po co mają się produkować cały mecz? To że nie grają na pełnej było widać we wszystkim po ich mowie ciała i po ich tonie w wywiadach pomeczowych. Jak ty odbierasz ich zachowanie - są wg ciebie niespokojni i super przejęci że Real cośtam z nimi próbował? Lol
Nic nie wykorzystali tego Haalanda. A skrzydła nie były zamknięte, tylko Grealish nawet nie próbował. Miał TRZY próby dryblingu. Sytuacji gdzie dostał piłkę i ze stójki oddał ją do kolegi w pobliżu było multum. I robił to z Carvajalem który prosił się o kartki. A i tak miał najwięcej kluczowych podań w drużynie. Asekuracyjna gra, bez pośpiechu, z priorytetem trzymania piłki tak by nie dostał jej przeciwnik i nie wymknął im się dwumecz. A że Rudi zrobił swoje to bardzo dobrze, ale znowu, nie było to trudne przy ich nastawieniu.

Znowu - jałowa dyskusja. Ty i inni tobie podobni powiedzą że nawet jeżeli wydaje się że specjalnie grają na równi tzn. że Realu nie doceniają albo że Real zagrał lepiej. Reszta która ogląda trochę City i nie jest zakochana po uszy w podejściu Carlo które także wychodzi w wielu meczach ligowych może powie co innego.

Nie wiem co będzie w rewanżu. Może być, że City się przejedzie na takim prowadzeniu dwumeczu i poczują jeszcze więcej presji przed własnymi kibicami niż na wyjeździe + skończy się tak samo. A może będzie odwrotnie. Żadna w tym jednak ręka Carlo, bo jaki Real jest każdy widzi.
minusek
Posty: 1495
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: Real Madryt - Manchester City [1-1]

Post autor: minusek »

Real przewidywalny, a City jakie? Nieprzewidywalne?

Problem przeciwnika, że nie potrafią tego wykorzystać... dobrze, że póki co w Europie nie potrafi tego wykorzystać ani jeden przeciwnik z dowolnym trenerem u steru.

"Wypracowane pole manewru przez Carlo i czy masz się jarać skoro znasz skład na kilka dni przed meczem". Iks De. Dobrze ze pozostałe ekipy są tak tajemnicze, że nie będzie wiadomo kim zagrają. Podoba się współpraca Cama+Kroos? Spodziewałeś się że będziemy tak dobrze wyglądać z Tonim na tej pozycji? A Rodrygo wolny elektron podoba się czy nie, bo za mało z niego skrzydłowego?

"Ta drużyna ledwo wyciągnie remis w meczu na styku" nom, powiedz o tym wszystkim z którym graliśmy dwumecze w tym roku: Liverpool, Chelsea, Barcelona. Wiem wiem, nie liczy się. Tylko City weryfikuje obraz, przy czym nie w pierwszym meczu, bo w pierwszym:
Przecież każdy kto choć odrobinę obserwuje podejście jednego i drugiego zespołu do tego meczu zdaje sobie sprawę z różnicy w poziomie jednego i drugiego zespołu. City ma trudniejszy terminarz, dalej gra o ligę, grają rewanż na własnym stadionie i gra asekuracyjna to naturalne podejście po tym jak rok temu wypracowali sobie przewagę i z perspektywy czasu nie podoba im się ustawienie znowu dwumeczu tak by Real wpadł w tendencję wzrostową na odrobienie strat.
Remis ich urządza + wiedzą że Real mimo wszystko ma jednego z najwybitniejszych skrzydłowych na świecie. Po co mają się produkować cały mecz? To że nie grają na pełnej było widać we wszystkim po ich mowie ciała i po ich tonie w wywiadach pomeczowych.
OMG.
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1773
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: Real Madryt - Manchester City [1-1]

Post autor: Goldschmidt »

Co tam? Jakiś problem?
Zablokowany