LM 1/2: Manchester City - Real Madryt [4-3]

Awatar użytkownika
madridcampeon
Posty: 633
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:38 pm
Lokalizacja: Nowa Ruda

LM 1/2: Manchester City - Real Madryt [4-3]

Post autor: madridcampeon »

Obrazek
Grafika: Uefa.com

W te świąteczne dni przypominając sobie prośbę @minusek z lutego uznałem, że chyba już czas na ten temat. Nie oszukujmy się, tytuł ligowy jest już o krok, a tym, co działa na naszą wyobraźnię najmocniej, jest Liga Mistrzów. Jesteśmy już kilka dni od początku rywalizacji w 1/2 finału tych rozgrywek. Dla Realu Madryt będzie to ósmy półfinał w ciągu dekady - osiągnięcie doprawdy imponujące.

Tylko dwukrotnie w trakcie ostatnich 10 lat odpadaliśmy wcześniej - oba te przypadki okazały się odpadnięciem już na początku fazy pucharowej, w 1/8 finału. Stało się to rokrocznie, w 2019 i 2020 roku, a zatrzymały nas odpowiednio Ajax i właśnie Manchester City.

Dla ekipy mistrza Anglii będzie to trzeci półfinał w ciągu 6 lat. Pierwszy z tych trzech miał miejsce jeszcze wtedy, gdy drużynę tę prowadził obecny trener Realu Betis, Manuel Pellegrini. Pozostałe dwa to już dzieło Pepa Guardioli, któremu w zeszłym roku udało się zajść do finału rozgrywek, gdzie jednak Manchester City uległ Chelsea 0-1.

Biorąc pod uwagę te statystyki trudno się dziwić słowom Guardioli - zagorzałego culé, który nazywa nasz klub królem Ligi Mistrzów. Niektórzy dopatrują się w tych słowach gry psychologicznej, ale może wcale niekoniecznie należy podążać tą drogą - takie są przecież fakty. Grając w Champions League Real Madryt wchodzi na inny poziom - zarówno piłkarski, jak i mentalny. Dowodem tego mogą być dwie poprzednie rundy, w których przecież za faworytów nas nie uznawano, dodatkowo przebieg tych rywalizacji był dla naszego zespołu mocno skomplikowany, a i tak jakoś się wykaraskaliśmy ze wszystkich tarapatów i chyba siłą woli (bo jak inaczej to wyjaśnić?!) wyeliminowaliśmy naszpikowane gwiazdami PSG, które miało w dwumeczu już wynik 2-0, a także obrońcę tytułu, który po porażce u siebie w rywalizacji na naszym stadionie pokazał zupełnie inne oblicze i wyszedł nawet na prowadzenie. Mimo kiepskiej gry naszej drużyny dokonaliśmy czegoś zakrawającego o cud, najpierw doprowadzając do dogrywki dzięki bramce Rodrygo i przebłysku geniuszu (nie pierwszego zresztą) Luki Modricia, a następnie ją wygrywając po wrzutce Viníciusa i golu główką Karima Benzemy.

Teraz też łatwo nie będzie. Manchester City toczy zaciekłą walkę o obronę tytułu mistrzowskiego z Liverpoolem, który zresztą także do półfinału Ligi Mistrzów awansował. Pep Guardiola sprawił nam w swojej karierze trenerskiej wiele problemów, ale nie jest też dla nas przeszkodą absolutnie nie do przejścia, o czym przekonaliśmy się 8 lat temu, miażdżąc Bayern pod jego dowództwem wygrywając dwumecz aż 5-0. A kto był wtedy trenerem naszej drużyny? No właśnie, Carlo Ancelotti!

Jak już wspomniano, z Manchesterem City odpadliśmy 2 lata temu, w tej dziwnej edycji Ligi Mistrzów, która dokańczana była latem. I o ile w pierwszym meczu rozgrywanym kilka miesięcy wcześniej faktycznie wyglądaliśmy gorzej od przeciwnika, o tyle w rewanżu różnie mogłoby być, gdyby nie dwa fatalne błędy Raphaëla Varane'a, który w zasadzie był w tamtej rywalizacji piłkarzem przeciwników, podarowując im w głupi sposób oba gole. Dwumecz skończyliśmy wynikiem 2-4, oba mecze przegrywając 1-2.

My wspominając potyczki z Pepem Guardiolą wolimy wracać do roku, w którym wywalczyliśmy upragniony od lat dziesiąty Puchar Europy. Zarzucić Ancelottiemu można wiele, przebieg niektórych meczów po prostu nam się nie podoba, ale z drugiej strony fachu trenerskiego raczej się nie zapomina, nawet jeśli się za nim nadążą coraz gorzej. Raczej nie spodziewamy się podobnego rozgromienia City, jak Bayernu przed ośmioma laty, ale też nie dostrzegamy powodów, by skreślać nasz ukochany zespół w tym dwumeczu. Skoro udało się z PSG i Chelsea, to i z City próbować walczyć można, a nuż się uda?

Arbitrem głównym tej rywalizacji będzie István Kovács z Rumunii, któremu za liniami bocznymi poasystują Vasile Marinescu i Ovidiu Artene, natomiast zadania czwartego sędziego wykona Sandro Schärer.
Za wideoweryfikację odpowiadać będą sędziowie z Niemiec z Marco Fritzem na czele, którego z kolei wspomoże Bastian Dankert.

Transmisja w Polsat Sport Premium 1.

Manchester City - Real Madryt: pierwszy mecz 1/2 finału Ligi Mistrzów 2021/2022, wtorek, 26 kwietnia 2022, godzina 21:00, Etihad.
Sędzia: István Kovács (Rumunia).
Ostatnio zmieniony wt kwie 26, 2022 8:57 pm przez madridcampeon, łącznie zmieniany 4 razy.
tyranitar
Posty: 17
Rejestracja: śr lut 23, 2022 1:25 am

Re: Manchester City - Real Madryt

Post autor: tyranitar »

Doskonale pamiętam jak w 2014 absolutnie nikt nie chciał trafić na Bayern Guardioli i grafiki R4six porównujące ich do Rancora z SW, a każdy klub który na nich trafił do nieszczęśnika wrzuconego do jamy potwora. Sam obawiałem się, że nas dojadą i trochę się potwierdziło, bo 1. mecz na Bernabeu był dość ciężki pomimo naszej skromnej wygranej 1-0.

Obrazek


W tym roku wygląda to trochę podobnie - jest strach, że City może nam zrobić kuku, ale Real wymyka się wszelkiej logice. Możemy przegrać wygrany mecz, wygrać przegrany dwumecz albo zagrać spotkanie sezonu i spokojnie kontrolować mecz od początku do końca. Jestem spokojny i czekam na pierwszy gwizdek - oby tylko kadra była kompletna i nasi zawodnicy w pełni sił.
Awatar użytkownika
lukexpl
Posty: 1303
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 8:34 pm

Re: Manchester City - Real Madryt

Post autor: lukexpl »

To City aż tak strasznie mocne jak ówczesny Bayern nie jest, który też jednak jechał na picu z poprzedniego magicznego sezonu Juppa. Z drugiej strony my też nie jesteśmy tacy mocni jak wtedy. Na pewno pomaga fakt, że City to najmniej "angielska" drużyna. Nie są aż taki silni fizycznie, nie mają nie wiadomo jakiego pressingu. Przy dobrej defensywnej grze Realu spokojnie są do ogrania. Grunt by z przodu swoje sytuacje wykorzystywać.
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1709
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: Manchester City - Real Madryt

Post autor: Goldschmidt »

W pressingu na połowie przeciwnika ustępują w swojej lidze tylko Liver i Leeds, i grają w nim lepiej od Chelsea.
Inna rzecz że w LM grają zazwyczaj zupełnie inaczej niż przeciwko drwalom z bottom10
Para Siempre
Posty: 597
Rejestracja: wt cze 01, 2021 3:25 pm

Re: Manchester City - Real Madryt

Post autor: Para Siempre »

Jestem ciekaw jak to będzie dziś wyglądało. Jestem w stanie zarówno wyobrazić sobie, że dobra maszynka Pepa nas zneutralizuje i będzie to przypominać mecz w Paryżu (czyt. 0-1 dobrym wynikiem), jak i to, że powtórzymy mecz z Londynu i wygramy punktując rywala. Wydaje się, że mniej pasującego rywala jak Chelsea już nie będziemy mieli. Trzymam kciuki i obstawiam 2:2 ;)
Awatar użytkownika
lol1def
Posty: 54
Rejestracja: wt cze 01, 2021 11:31 am

Re: Manchester City - Real Madryt

Post autor: lol1def »

Ja obstawiam zwycięstwo City 1-2. Jakoś mi się wydaje, że na tym rywalu skończy się przygoda LM w tym sezonie. Obym się mylił.
Awatar użytkownika
Sandman
Posty: 312
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 6:30 pm

Re: Manchester City - Real Madryt

Post autor: Sandman »

Do 80 minuty City będzie wygrywać 3-0, i wyrównamy na 3-3.
I’m like Jon Jones, I sound like Sean Combs, and I got trombone-sized stones like John Holmes.
Volfgang
Posty: 200
Rejestracja: ndz cze 06, 2021 12:48 pm

Re: Manchester City - Real Madryt

Post autor: Volfgang »

W rewanżu do 90 będziemy przegrywać 0-1, ostatecznie skończy się 2-1. Awansujemy do finału prowadząc w dwumeczu jedynie minutę.
Awatar użytkownika
Gondola.
Posty: 785
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 3:39 pm

Re: Manchester City - Real Madryt

Post autor: Gondola. »

Będzie na odwrót tym razem. W Manchesterze dostaniemy 0-3 w plecy, a na Bernabeu niesieni dopingiem kibiców strzelimy 3 bramki w 90 minut, doprowadzając do dogrywki, w której dołożymy jeszcze jedno trafienie, wygrywając 4-0 i awansując do finału.
Awatar użytkownika
wonderkid_jr
Posty: 287
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 6:31 pm

Re: Manchester City - Real Madryt

Post autor: wonderkid_jr »

To będzie dla nas najłatwiejszy dwumecz w tej edycji LM.
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1709
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: Manchester City - Real Madryt

Post autor: Goldschmidt »

Niektórym po tym dwumeczu z Chelsea widzę ładnie odbiła palma i spodziewają się degrengolady City czy wycierania podłogi Pepem. Naprawdę polecam wyhamować.

Sam Carlo i tak raczej sugeruje mecz typowo na przespanie pierwszej połowy dwumeczu i wykorzystywanie ewentualnych prezentów.
Nic nowego.

Oby Rodry zagrał dobry mecz. Nie wiem kto z tej jedenastki skończy na DMie ale możliwe że znowu po przerwie trzeba będzie ratować Camavingą.
minusek
Posty: 1360
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: Manchester City - Real Madryt

Post autor: minusek »

Fajnie Benito przedstawił mocne strony City (wysoko i szeroko boczni obrońcy i podania między linie), czyli coś, co najtrudniej nam zneutralizować. :loool:

Myślę, że bardziej potrzebny był Camavinga do środka niż Rodrygo do asekuracji Carvajala. Ale cieszę się tym meczem, ciesze sie że jesteśmy gdzie jesteśmy. City to wyraźny faworyt, ale taki był też Paryż i taka była też Chelsea. Powalczmy.
Para Siempre
Posty: 597
Rejestracja: wt cze 01, 2021 3:25 pm

Re: Manchester City - Real Madryt

Post autor: Para Siempre »

Kurwa, od razu widać że się nie pierdolimy i przechodzimy od 2 minuty w tryb remontady :lol:
Awatar użytkownika
lukexpl
Posty: 1303
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 8:34 pm

Re: Manchester City - Real Madryt

Post autor: lukexpl »

Niestety Pep odrobił lekcję z dwumeczu Realu z Chelsea. Gol De Bruyne to dosłowna kopia gola Havertza z Londynu. Pressują nas jak ogórów z PL, a u nas intensywność jest na poziomie rep. Polski w meczu z Japonią. Pierwsze 30min to powtórka z Klasyku. Miejmy nadzieję, że Carlo się w przerwie dokona odpowiednich korekt. Pierwszy do zmiany przede wszystkim Kroos, bo gramy bez DMa...
Awatar użytkownika
Gondola.
Posty: 785
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 3:39 pm

Re: Manchester City - Real Madryt

Post autor: Gondola. »

Nie jest źle, pierwsze 25 minut śmierdziało konkretną rzeźnią, City mogło spokojnie prowadzić 3 czy 4 do 0, piłeczka chodziła jak po sznurku, a my nie potrafiliśmy stworzyć sobie pół okazji. Obrona nie istnieje, środek pola totalnie oddaliśmy naszym rywalom, Rodrygo i Vinicius bezlitośnie neutralizowani przez defensywę City. Całe szczęście Benzema potrafił wykorzystać swoją jedyną w pierwszej połowie sytuację i w perspektywie mamy odrabianie już tylko jednobramkowej straty w następnych 45 minutach. Sprawa nie jest jeszcze przegrana i mam nadzieję, że w drugiej odsłonie dzisiejszego meczu ujrzymy taki Real jak w ostatnich 10 minutach przed przerwą.
minusek
Posty: 1360
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: Manchester City - Real Madryt

Post autor: minusek »

Kroos i Militao dramat, Alaba, Vini... ogólnie cała linia obrony bardzo słaba, szczególnie przy wyprowadzeniu piłki. Gramy dalej.
Awatar użytkownika
labeleq
Posty: 501
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:40 pm

Re: Manchester City - Real Madryt

Post autor: labeleq »

Kroos przy trzech bramkach statystował.
Dobrze, że City nie ma napastnika, bo byłoby już po dwumeczu... Niech magia remontady trwa!
Awatar użytkownika
Gondola.
Posty: 785
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 3:39 pm

Re: Manchester City - Real Madryt [4-3]

Post autor: Gondola. »

Uff, żyjemy. Niesamowity mecz dla postronnego widza, bez dwóch zdań zobaczyliśmy niepowtarzalny, fantastyczne widowisko. Jeszcze ciekawiej zapowiada się rewanż na Bernabeu.

Szczerze mówiąc, to po tym, co zaprezentowaliśmy przez 90 minut tego spotkania cieszę się, że wyjeżdżamy z Manchesteru z zaledwie jedną bramką w plecaku. City w przekroju całego meczu wyglądało o klasę lepiej niż my, miało przynajmniej trzy razy tyle doskonałych okazji do zdobycie bramki co my i równie dobrze mogło podwoić swój dorobek bramkowy. My zaś dostaliśmy trzy dobre okazje i wycisnęliśmy je niczym soczystą cytrynę.

Defensywa nie istniała, Alaba, Carvajal, Mendy - oni wszyscy popełniali szkolne błędy i to między innymi po ich wpadkach City zdobywało gole. Środek pola oddaliśmy bez walki City, co dziwić nie może, bo nie jest to pierwsza taka sytuacja w tej edycji Ligi Mistrzów (podobnie było z Chelsea). Cieszmy się, że mamy w naszych szeregach najlepszego napastnika na świecie oraz potrafiącego błysnąć talentem Viniciusa. Bez nich w Manchesterze pogrzebalibyśmy definitywnie nasze szanse na awans do finału.

W rewanżu potrzebujemy Casemiro i Camavingę by utrzymać się w grze dłużej niż kwadrans. Aha, jeśli ktoś miał jeszcze wątpliwości, czy potrzebujemy wzmocnienia defensywy w postaci Rudigera na przyszły sezon, to mam nadzieję, że dzisiejszy spektakl rozwiał je raz a dobrze.
minusek
Posty: 1360
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: Manchester City - Real Madryt [4-3]

Post autor: minusek »

Powiało klimatem 2000-2006. Wspaniale widowisko. Nie jest łatwo wrócić po stracie 2 bramek w 10 minut, w zasadzie w dwóch pierwszych akcjach meczu. Mogliśmy stracić dziś z 8 bramek, ale też wcale nie musieliśmy stracić aż 4. 3 City w obronie też byla słabiutka, każde przejście ich pierwszego pressingu pachniało nasza dobra okazja. Mecz świetny do oglądania, ale przypuszczam że bardzo wkurzający przy analizie przez obu trenerów.

Karim :mniam:
Para Siempre
Posty: 597
Rejestracja: wt cze 01, 2021 3:25 pm

Re: Manchester City - Real Madryt [4-3]

Post autor: Para Siempre »

Oby Alaba i Casemiro szybko się pozbierali. Bez tego drugiego i defensywa i środek wyglądają dramatycznie.

Trzeba wystawić Castille na Espanyol, City musi grać o zwycięstwo z Leeds, i oby było im ciężko. Wtedy na Bernabeu mamy szanse, bo ogólnie to nas zabiegali.

W 60 minucie mignęła mi statystyka, która pokazywała, że gracze City przebiegli 6 km więcej. Na jakiej stronie można sprawdzić indywidualne staty każdego grajka?
minusek
Posty: 1360
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: Manchester City - Real Madryt [4-3]

Post autor: minusek »

Bardzo brakowało Casemiro, ale chyba niewiele by dał przy takich pojedynczych występach obroncow. W półfinale taka druga i trzecia bramka i gros tych sytuacji (szczęśliwie niewykorzystanych) nie powinny mieć miejsca.

Myślałem że wystawienie Rodrygo to błąd, ale widać że jest w gazie i często go szukali na boisku. Było ok. Ponadto lapalem się za głowę wysunięciem Modricia w 2 połowie i cofnięciem Valverde do Kroosa, ale przy tym całościowo zaczęliśmy wyglądać znacznie solidniej. Jeśli mamy coś ugrać w rewanżu, to przede wszystkim nie może byc takiej parodii z tyłu.

PS. Przydalby się taki de Bruyne w miejsce odchodzącego Luki.
Awatar użytkownika
lukexpl
Posty: 1303
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 8:34 pm

Re: Manchester City - Real Madryt [4-3]

Post autor: lukexpl »

Najważniejsze, że przy 0-2 potrafiliśmy się podnieść mentalnie i powalczyć. Porażka 4-3 ostatecznie nie jest złym wynikiem patrząc na przebieg meczu, ale remis był do wyciągnięcia. Gdyby tylko nie arbiter z gwizdkiem w pysku, kiedy nasi stanęli, ten nie gwizdnął i zrobił się kolejny darmowy gol dla City. Przy tylu golach szkoda, że nie ma zasady goli na wyjeździe, aczkolwiek i tak nie jest źle. Przynajmniej motywacja do strzelania goli będzie większa.

Na pewno my względem dzisiejszego meczu możemy się znacznie poprawić za tydzień w środę, a City moim zdaniem nie. Oni dzisiaj zagrali naprawdę znakomite spotkanie. Grunt, aby Alaba i Casemiro doszli do pełni zdrowia.
Awatar użytkownika
TWL64
Posty: 321
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:29 pm

Re: Manchester City - Real Madryt [4-3]

Post autor: TWL64 »

Takie jaja jak ma Real w tej edycji LM to dawno nikt nie miał. Szkoda, żeby się to skończyło na pófinale.
Po tylu błędach i kryminalnym kalectwie wyciągnąć w sumie nie najgorszy wynik to chyba tylko Real Madryt potrafi.

City zdominowało nas totalnie, wymiana trzech podań przy wyprowadzaniu piłki to był szczyt marzeń - nasza taktyka to strata na własnej połowie lub wycofanie do Tibo, który wykonał dzisiaj 523 dośrodkowania pod pole karne rywala. Na szczęście w tym sezonie świetnie gramy z kontry, więc to nie koniec marzeń i za tydzień mam nadzieję wyjdziemy od początku twardo a nie jak śpiochy z łóżek.
A triunfar en buena lid, defendiento tu color!
Awatar użytkownika
rayo
Posty: 110
Rejestracja: wt cze 01, 2021 1:12 pm

Re: Manchester City - Real Madryt [4-3]

Post autor: rayo »

a propos Kevina De Bryune - kurde - jak ja go uwielbiam. Przekot był od młodzika. I zauważmy że reprezentacja Belgii zaczeła grać wraz z pojawieniem się Kevina. Coś czuje że skończy się epoka Belgii ( dekada Belgii ) przy okazji końca kariery KDB.
A co do meczu. No no - meczycho było co się zowie....
W rewanżu 7 miu goli nie zobaczymy już . To się już nie wydarzy. Obym się mylił :)
I ta reakcja Pepa na sytuację na 3-0 niewykorzystaną ... On wie o co chodzi :)
Awatar użytkownika
eltacondedios
Posty: 358
Rejestracja: czw cze 03, 2021 12:21 pm

Re: Manchester City - Real Madryt [4-3]

Post autor: eltacondedios »

Nie lubię tego de Bruyne, choć piłkarsko bardzo dobry. Trzeba go jakoś wyłączyć w rewanżu. Reakcja po porażce wygląda dla nas trochę jak porażka Barcelony w arabskim klasyku, bo po meczu wszyscy zadowoleni. 3-4, zwłaszcza przez pryzmat gry nie wygląda źle, ale to wciąż konieczność wygranej dwoma golami, a Bernabeu wbrew opinii po PSG wcale tej super magii nie daje zbyt regularnie, choć oby tym razem było jak z Paryżem. Nie wiem czy to wiele da, ale na Espanyol trzeba dać odpocząć ekipie i powalczyć w środę. Da się zrobić, bo wcale nie są poza zasięgiem.
Gondola. pisze: wt kwie 26, 2022 9:12 pm Aha, jeśli ktoś miał jeszcze wątpliwości, czy potrzebujemy wzmocnienia defensywy w postaci Rudigera na przyszły sezon, to mam nadzieję, że dzisiejszy spektakl rozwiał je raz a dobrze.
Abstrahując od słuszności jego transferu to w dwumeczu z Realem on też się nie popisał
ODPOWIEDZ