Grafika: Laliga.com
Nim przystąpimy do starcia finałowego o Puchar Króla, to w środku tygodnia czeka naszą drużynę jeszcze mecz ligowy. Oczywiście nie tylko naszą, bo grać będą wszyscy. Także Barcelona, jednak o dobę wcześniej niż Real, co nie zostało dobrze przyjęte przez kibiców madryckiego klubu. Nie będziemy mieli zatem tyle czasu na odpoczynek co Blaugrana, lecz prawda taka, że gdyby było na odwrót, to słyszelibyśmy narzekania ze strony fanów Barcelony. Wszystkich zadowolić się nie da.
Nie ma co jednak myśleć o sobocie, bo środowy mecz również będzie istotny - jeśli chcemy jeszcze podtrzymywać swoje szanse na zdobycie mistrzostwa Hiszpanii, to trzeba wygrywać i nie ma zmiłuj. Oczywiście nie jesteśmy na dobrej pozycji, ale różnie to bywa i a nuż w meczu Barcelony stanie się coś niespodziewanego? W zeszłym tygodniu było całkiem blisko, niestety dla nas Blaugrana popisała się kolejną w tym sezonie remontadą i zdobyła 3 punkty.
W 33. kolejce czeka nas wyjazd do Getafe, a więc niedaleko. Problemem w tym wyjeździe jednak nie jest tyle odległość, co styl gry przeciwnika, który z pewnością nóg odstawiać nie będzie, a mamy jeszcze o co grać w tym sezonie. Choćby za kilka dni. Wizyt na Coliseum nie lubi chyba nikt, jest to irytująca konieczność dla każdej z drużyn LaLiga, by pojechać tam raz w roku.
Bilans Getafe w ostatnich pojedynkach to 2 zwycięstwa i 3 porażki. Wygląda na to, że podopieczni Bordalása mogą już powoli planować kolejny sezon w pierwszej lidze, bo obecnie od strefy spadkowej są oni dość daleko zajmując 12. miejsce i nad 18. w tabeli ekipą mają aż 8 punktów przewagi. Czy to oznacza, że Getafe odpuści? Pewnie nie. A zresztą, naszym w tym sezonie rzadko kiedy idzie jak z płatka i skoro jakieś Leganésy potrafią im napsuć krwi na Bernabéu, to czemu nie może Getafe u siebie? No więc właśnie. Niczego pewnym być nie możemy. Porażka lub remis będą oznaczać w zasadzie pożegnanie się z aspiracjami mistrzowskimi w tym sezonie. Niechże to będzie motywacją dla piłkarzy Realu.
Sędzią głównym tej potyczki będzie José María Sánchez Martínez, któremu za liniami bocznymi poasystują Raúl Cabañero Martínez i Juan José López Mir, a zadania czwartego arbitra wykona Francisco Javier Expósito Jaramillo.
Sędzią VAR będzie Daniel Jesús Trujillo Suárez, a jego pomocnikiem Marcos Cerdán Aguilar.
Transmisja w Eleven Sports 1.
Getafe CF - Real Madryt: 33. kolejka LaLiga 2024/2025, środa, 23 kwietnia 2025, godzina 21:30, Coliseum.
Sędzia: José María Sánchez Martínez