Grafika: Laliga.com
Do końca rozgrywek ligowych pozostały 3 mecze. Sztab trenerski oraz zawodnicy mogą je potraktować jako treningi przed czerwcowym finałem Ligi Mistrzów, kibice zaś rozkoszować się oglądaniem meczów swojej drużyny bez żadnego stresu. Pojedynek z Granadą pokazał, że mimo iż nie gramy już o nic, wszak mistrzostwo jest już zdobyte, to gdy nie trzeba martwić się o zdobywanie punktów, a grać tak, jak dusza zapragnie, to efekt też jest niezły.
W Grenadzie po raz kolejny z dobrej strony pokazał się Arda Güler, ogólnie można było być zadowolonym z postawy większości graczy. Tym razem dziennikarze typują, że na Deportivo Alavés wybiegnie silniejsza jedenastka, właśnie po to, by nie stracić rytmu meczowego przed meczem, do którego pozostało 18 dni i który - mamy nadzieję - będzie wisienką na torcie w bieżącym, udanym sezonie.
Podobnie jak w ubiegłą sobotę, znów zagramy z ekipą, która o nic nie walczy. Deportivo już zapewniło sobie udział w rozgrywkach pierwszoligowych od sierpnia, wszak na pewno uniknie degradacji. Póki co plasuje się w środku tabeli, a nad 18. drużyną w tabeli jest aż 13 punktów przewagi, podczas gdy w puli oczek jedynie 9. Rzecz jasna nie grozi im też awans do europejskich pucharów, bo wciąż dla kibiców ekipy z Vitorii na pewno jest to sezon udany, no to o europejskich pucharach nie ma co marzyć, jako że strata do miejsc premiowanych awansem do międzynarodowych rozgrywek jest równie duża, jak i przewaga nad strefą spadkową.
Tak że zobaczymy. Pamiętamy zapewne sezon 2016/2017, gdy drugi garnitur czasami rozgrywał bardziej spektakularne mecze niż ten pierwszy, szczególnie z ekipami z dolnej połowy tabeli. Czy to oznacza, że dziś czeka nas męczenie buły i nie ma co zasiadać przed telewizorami? Niekoniecznie. Jak wspomniałem, swoboda w grze i świadomość, że nie ma żadnej presji, może pomóc. Najlepiej sprawdzić samemu. Jednak uwaga - jako że jest to kolejka rozgrywana w środku tygodnia, to i pora meczów trochę inna. Późniejsza - pierwszy gwizdek wybrzmi o 21:30, a zatem ostatni zapewne około 2 godziny później.
Na arbitra głównego wyznaczony został Mateo Busquets Ferrer, któremu za liniami bocznymi poasystują Pau Cebrián Devis i José Enrique Naranjo Pérez, z kolei zadania czwartego sędziego wykona Francisco Javier Expósito Jaramillo.
Sędzią VAR będzie Guillermo Cuadra Fernández, z kolei jego pomocnikiem Antonio Ramón Martínez Moreno.
Transmisja w Eleven Sports 1.
Real Madryt - Deportivo Alavés: 36. kolejka LaLiga 2023/2024, wtorek, 14 maja 2024, godzina 21:30, Santiago Bernabéu.
Sędzia: Mateo Busquets Ferrer.