Real Madryt - FC Barcelona [4-1]

Awatar użytkownika
madridcampeon
Posty: 635
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:38 pm
Lokalizacja: Nowa Ruda

Real Madryt - FC Barcelona [4-1]

Post autor: madridcampeon »

Obrazek
Grafika: Google.com

Półfinały Superpucharu Hiszpanii już rozstrzygnięte, czas więc powoli nastawiać się na wielki finał! Wielki będzie on nie tylko dlatego, że za jego zwycięstwo któryś z finalistów otrzyma pierwsze możliwe do zdobycia trofeum, ale także dlatego, że czeka nas drugi w tym sezonie Klasyk, czyli potyczka dwóch odwiecznych rywali: Realu Madryt i Barcelony.

Historia Superpucharu Hiszpanii w takim oto formacie nie jest długa, myślę że wszyscy kibice tu zgromadzeni znają ją dość dobrze - w końcu jest to dopiero 5. edycja. A zatem zapewne pamiętamy, że Klasyki w tym turnieju miały już miejsce. Pierwszy - przed dwoma laty. Obie ekipy spotkały się wówczas w półfinale, a górą byli podopieczni Ancelottiego, którzy pokonali ekipę dowodzoną przez Xaviego 3-2. W spotkaniu tym do rozstrzygnięcia konieczna była dogrywka, gdyż po 90 minutach było 2-2, a bramki dla katalońskiego klubu strzelali niegrający już w Barcelonie Luuk de Jong i Ansu Fati, z kolei dla naszych trafiali Vinícius i Benzema. W 8. minucie spośród dodatkowych 30 piłkę do bramki strzeżonej przez Ter Stegena skierował jeszcze Federico Valverde i to Real znalazł się w finale, gdzie poszło mu - trzeba przyznać - dość łatwo, a trofeum padło łupem madryckiego klubu. Rywalem wówczas był Athletic.

Mecz ten, pomimo zwycięstwa Realu, wlał w serca kibiców Barcelony nadzieję na poprawę sytuacji ich klubu, które zostały w dużej mierze spełnione.

Także w zeszłym roku miał miejsce Klasyk - i to podobnie jak teraz w wielkim finale. Tego meczu nie wspominamy jednak najlepiej. Mecz odbył się 15 stycznia 2023 i zostaliśmy w nim zdeklasowani, Barcelona była drużyną zdecydowanie lepszą i ich triumf nie był przypadkiem. Już w pierwszej połowie gole strzelili Gavi i Lewandowski, a potem dołożył nam jeszcze Pedri. Honorową (choć czy można było mówić o jakimkolwiek honorze w tym meczu) bramkę dla madryckiego klubu zdobył Benzema.

A zatem jest szansa na rewanż za srogą klęskę z zeszłego roku. Teraz sytuacja jest zgoła inna - to Real gra najlepszą piłkę w Hiszpanii i to Real jest liderem LaLiga. Jeden Klasyk już w tym sezonie podopieczni Ancelottiego wygrali - 2-1 w Barcelonie. Nie obrazimy się na powtórkę z meczu ligowego rozegranego w rundzie jesiennej. Ale jak będzie, to trudno powiedzieć - przez lata kibicowania chyba wiemy już doskonale, że logika w tych spotkaniach nie zawsze ma zastosowanie, a pojęcie faworyta można chyba w tym przypadku wyrzucić do śmieci.

Zespół sędziowski wyznaczony do arbitrażu tego meczu poznamy w piątek, 12 stycznia.

Transmisja w Eleven Sports 1.

Real Madryt - FC Barcelona: finał Superpucharu Hiszpanii 2024, niedziela, 14 stycznia 2024, godzina 20:00, Al-Awwal.
Sędzia: [x].
Ostatnio zmieniony ndz sty 14, 2024 8:51 pm przez madridcampeon, łącznie zmieniany 1 raz.
minusek
Posty: 1370
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: Real Madryt - FC Barcelona

Post autor: minusek »

Wyglądamy sto razy lepiej, jesteśmy sto razy lepiej zorganizowani, gramy lepiej w defensywie, nie dajemy się tak spychać, lepiej wyprowadzamy piłkę, lepsze stałe fragmenty, nawet gramy lepiej w ofensywie. Na ławce Camavinga, Luka, Brahim i Joselu. Tylko czy to będzie dzisiaj istotne? Oni z Atletico zagrali zadziwiająco dobry mecz, a z liderującą Girona, która poszła na wymianę ciosów, zrobili xG ponad 4. Z nami pierwszą połowę też mieli niezłą. Sklad mają najlepszy od 3 czy 4 lat, a nawet jakimiś leszczami potrafili wziąć całą pulę. Dlatego normalnie stawiałbym na pewną wygraną, ale w tych meczach z nimi różnie bywa więc lampka niepewności się świeci. Tak jak madrid napisał, łatka faworyta idzie do kosza. Tak czy inaczej porażka byłaby sporym zawodem. Jeszcze tego brakuje, żeby ich zbudować.

Felix na lawce :D myślę że ich spokojnie walniemy.
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1719
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: Real Madryt - FC Barcelona

Post autor: Goldschmidt »

Bez Jude'a biorąc pod uwagę tendencję naszych pięknych występów w Klasykach jakiejkoliwek wagi można spokojnie przewidywać tradycyjną degrengoladę podobną do tego rok temu, pierwszej połowy 0-4 w półfinale pucharu czy innych meczów w Vegas. Carlo wprost uwielbia podejść do nich ze zbyt dużą dozą strachu maskowaną jako 'rozsądek' na czym tradycyjnie korzystają.

Na szczęście Bellingham widzi że nie ma się czego bać i sama jego obecność w kadrze/na trybunach sprawia że skład przestał przegrywać wygrane spotkania.
O ile Łunin doda coś od siebie raczej ugramy, tak mi się wydaje.
minusek
Posty: 1370
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: Real Madryt - FC Barcelona

Post autor: minusek »

Ale za Zidana było podobnie. Można było powiedzieć, że bywaliśmy moralnymi zwycięzcami (xD), a dostawaliśmy 3 bramki praktycznie z niczego.

Jude to akurat ostatnio trochę obniżył poziom. Jest wolniejszy więc myślę że to kwestia formy fizycznej. W sumie można go porównać do nas sprzed roku, gdzie byliśmy mega wolni i fizycznie zjedzeni, co przełożyło się dodatkowo na najlepszy mecz FCB od lat, a na pewno za Xaviego.
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1719
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: Real Madryt - FC Barcelona

Post autor: Goldschmidt »

Jude może obniżyć ale i tak jest główną bronią jaką mamy gdy Joselu nie gra. To wyciąganie stoperów przez Viniego i nabiegi Jude'a na miejsce napastnika... tak raczej będzie z Araujo. Z Kounde go raczej nie zamienią bo Vini ledwo schodzi na flankę. A Bareczce brakuje Cancelo i Inigo gdzie ten ostatni zagrał nawet dobry mecz.

Zmęczenie, rozsądne podejście.. wymówki. Jeszcze nie, ale jak po meczu tak się będzie usprawiedliwiać pewne podejście... Jesteśmy faworytami - mamy to wygrać, tak samo jak każdy inny Klasyk gdzie nim byliśmy.
Celem raczej jest to by zagrać lepszy mecz niż na jesieni. Tym bardziej że oponent też nie w pełni sił. Choć co prawda tym razem w środku brakuje tylko Gaviego więc im to raczej oddamy. Ale jak znowu Ferran zagra ponad stan to jak zwykle zaświadczy o braku konsekwencji w przygotowaniu się na nich.
minusek
Posty: 1370
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: Real Madryt - FC Barcelona

Post autor: minusek »

W razie wpadki po meczu nie może być wymówek o jakich piszesz, bo fizycznie wyglądamy dobrze, skład mamy optymalny, w zasadzie żadnych wymówek nie będzie. Ale wynik nie jest łatwy do przewidzenia, mecz może wyglądać np. jak na Bernabeu w CdR, gdzie 90 minut bronili się 11 zawodnikami i strzelili nam jakiegoś farfocla po kontrze.

Inigo dobrze się wprowadził w tym ich chaosie defensywnym i mam wrażenie że szedł na pewniaka do pierwszego składu, ale co z tego jak się połamał. Araujo ostatnio ma obniżke formy ale i tak stawiam że pójdzie za Vinim a Kounde będzie ubezpieczał.
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1719
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: Real Madryt - FC Barcelona

Post autor: Goldschmidt »

A jednak Araujo PO

Xavi :lol:
minusek
Posty: 1370
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: Real Madryt - FC Barcelona

Post autor: minusek »

Ale stojanow bez piłki w drugiej połowie. Intensywność mniejsza niż w sparingu. Wygląda to trochę tak, że 2 bramki jest dość, a jak trzeba będzie to się strzeli jedną albo dwie więcej.
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1719
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: Real Madryt - FC Barcelona

Post autor: Goldschmidt »

Wygrana po czekankach na błędy.

Cieszy że egzekucja setek jest na miejscu ale to znowu niepoważna gra ze strony przeciwnika. Vini caly sezon gra na nabiegi do środka i postawienie Araujo (który jest najlepszy gdy Vini nabiega mu z boku/z przodu a nie zza pleców) na stronie ustawiło mecz. I dziwi że dalej w tym trwają zamiast ich zamienić Ronalda i Kounde miejscami.

Ale tak mniej więcej to powinno wyglądać gdy przeciwnik gra za wysoko i nie ma warunków do asekuracji.

Powinno oczywiście być wyżej przy takiej jakości rozegrania, ale to Real - starcza dwie bramki i można truchtać.

Araujo naoglądał się Ramosa :lol:
minusek
Posty: 1370
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: Real Madryt - FC Barcelona [4-1]

Post autor: minusek »

To był chyba najłatwiejszy klasyk dla jednej ekipy od 5:0. Jakby trzeba było strzelić jeszcze 2-3 bramki, to stawiałbym że to zrobimy. Btw na naszą wygraną w obu połowach było 7,0 więc tym razem poszło zgodnie z przewidywaniami i wpadło kilka stówek.

Pierwszy puchar Jude’a i to po kapitalnym zagraniu przy pierwszej bramce ustawiającej mecz. Superpucharek wpadł po świetnym półfinale i deklasacji w finale. Fajny tydzień dla kibiców. Ciekawe czy Xavi dogra sezon. Ale w sumie wali mnie to na ten moment. Teraz dobrze by było płynąc dalej na tej fali i w czwartek przejść Atletico.
Awatar użytkownika
eltacondedios
Posty: 358
Rejestracja: czw cze 03, 2021 12:21 pm

Re: Real Madryt - FC Barcelona [4-1]

Post autor: eltacondedios »

Nie śmiem narzekać po 4-1 w Klasyku, ale nie oszukujmy się, lekki niedosyt jest, bo manita była na wyciągnięcie ręki, tym bardziej że później grali w dziesięciu. Momentami dobry doskok i wysoki pressing wczoraj na ich połowie i fajnie, że wykorzystywaliśmy ich błędy, tylko z drugiej strony dość mocno w tych golach pomogli. W sumie przy tym terminarzu też się nie dziwię, że nie wypruwali sobie flaków żeby za wszelką cenę wbić piątego, choć Brahim miał sporo chęci i ostatnie minuty to pół składu świeże.
ODPOWIEDZ