Grafika: Uefa.com
Do meczu pozostało kilka godzin, ale lepiej późno niż wcale. We wtorek, 12 grudnia wieczorem Real Madryt rozegra swój szósty, ostatni mecz w fazie grupowej Ligi Mistrzów 2023/2024. Plan zakładany na jesień już w sumie podopieczni Ancelottiego wykonali, bo jest już pewne, iż nie tylko zagrają w 1/8 finału, ale także to, iż będą rozstawieni w losowaniu par tej fazy. Ceremonia losowania rozpocznie się w najbliższy poniedziałek w południe, czyli o 12:00 naszego czasu.
Tak że choć formalnie jest to mecz Ligi Mistrzów, to możemy zasiąść dziś przed telewizory (lub komputery) i obejrzeć poczynania naszej drużyny na pełnym luzie. Takich spotkań, teoretycznie oficjalnych, ale bezstresowych, jest w sezonie bardzo niewiele, tak że warto go wykorzystać i choćby z taką motywacją spełnić swój kibicowski obowiązek i jednak być sercem z Realem, tym bardziej, że tylko my spośród zespołów z grupy C mamy ten komfort. Każda z trzech pozostałych wciąż ma o co grać - jedni dziś o 23:00 będą szczęśliwi, a inni smutni, jak to w piłce bywa.
Przeciwnikiem wicemistrza Hiszpanii będzie w ten wtorek drużyna ze stolicy Niemiec, Union Berlin, który przed tą serią gier zajmuje ostatnie miejsce w grupie. Ekipa z Bundesligi wciąż może rzutem na taśmę załapać się do gry na wiosnę, tyle że w Lidze Europy.
Klub z Berlina musi jednak liczyć na to, że wygra dziś ze zwycięzcą grupy, czyli z Realem, a w dodatku Napoli musi pokonać Bragę. O ile to drugie jest wysoce prawdopodobne, o tyle wiadomo, że faworytem starcia w Niemczech będzie ekipa z Madrytu.
Po serii kiepskich rezultatów klub pod koniec listopada zwolnił ze stanowiska trenera Ursa Fischera, którego zastąpił znany wśród fanów piłki nożnej w Polsce z pracy w Lechu Poznań przed kilkoma laty Nenad Bjelica. Chorwat zdążył już poprowadzić Union w Lidze Mistrzów - w meczu z Bragą, gdzie jego podopieczni wywalczyli punkt. Debiut w Bundeslidze nowy trener miał jeszcze lepszy, ponieważ ekipa z Berlina pokonała w ubiegły weekend Borussię Mönchengladbach 3-1.
O ile oczywiście pokonanie Realu wydaje się zadaniem trudniejszym, o tyle chyba nie niemożliwym, zwłaszcza mając na uwadze, iż podopieczni Ancelottiego podejdą do tej potyczki bez spiny. Piłkarze i kibice drużyny z Bundesligi mogą żałować, że nie mogą ugościć Realu na swoim własnym stadionie, tylko na Olympiastadion i to na pewno też im nie pomoże. Ale jak ostatecznie będzie, to okaże się wieczorem.
Arbitrem głównym meczu Union Berlin - Real Madryt będzie Rade Obrenovič ze Słowenii. Za liniami bocznymi poasystują mu jego rodacy, Jure Praprotnik i Grega Kordež, z kolei zadania czwartego sędziego wykona Matej Jug.
Przed monitorami zasiądą natomiast Anglicy - na sędziego VAR wyznaczono Stuarta Attwella, zaś na jego asystenta - Davida Coote'a.
Transmisja w Polsat Sport Premium 4.
Union Berlin - Real Madryt: 6. kolejka Ligi Mistrzów 2023/2024, grupa C, wtorek, 12 grudnia 2023, godzina 21:00, Olympiastadion.
Sędzia: Rade Obrenovič (Słowenia).