FC Barcelona - Real Madryt [1-2]

Awatar użytkownika
madridcampeon
Posty: 635
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:38 pm
Lokalizacja: Nowa Ruda

FC Barcelona - Real Madryt [1-2]

Post autor: madridcampeon »

Obrazek
Grafika: Laliga.com

Choć do tego hitowego spotkania jest jeszcze 6 dni, a w dodatku jeszcze przed nim nasza drużyna rozegra mecz w Bradze, to zważywszy na to, iż do piątku będę miał dość mało czasu, a także dlatego, że zwyczajem na starym forum było zakładać wątki dotyczące wielkich meczów z większym wyprzedzeniem, zdecydowałem się założyć temat już teraz.

Jak wiemy, nie udało się spełnić naszego celu na ten weekend, którym było zwycięstwo w Sewilli - niby mogło być gorzej, bo nie przegraliśmy, a remis to zawsze coś, ale wielu madridistas czuje niedosyt po wczorajszym starciu na Ramón Sánchez Pizjuán. Wiemy jedno - jeśli dziś nie dojdzie do niespodzianki w Katalonii, to podopieczni Ancelottiego podejdą do bezpośredniego starcia z ekipą Xaviego nie z trzema, ale z jednym punktem przewagi w tabeli. Wprawdzie nawet gdyby udało się wywieźć wczoraj 3 oczka z Andaluzji, to i tak przegrywając w przyszłym tygodniu spadlibyśmy w tabeli za Barcelonę, ale wczorajsze potknięcie sprawia, że ta presja będzie jeszcze większa. Czy może jednak jest na tym forum ktoś, kto wierzy, że Blaugrana potknie się na Athleticu i całe te kalkulacje będą o 23:00 nieaktualne?

Bez względu na liczenie punktów jest to mecz, do którego niepotrzebna jest jakakolwiek tego typu dodatkowa motywacja - w końcu to przecież Klasyk. W zeszłym sezonie bywało w tych spotkaniach różnie, a rozegraliśmy ich aż 5, bo oprócz tradycyjnych dwóch potyczek ligowych graliśmy przeciwko Barcelonie jeszcze dwumecz w półfinale zwycięskiej dla nas edycji Pucharu Króla, a także finałowe starcie w Superpucharze Hiszpanii, o którym dla odmiany wolelibyśmy zapomnieć. Łącznie odnieśliśmy 2 zwycięstwa, a 3 razy lepsi byli gracze Xaviego. Nie ma co ukrywać, że nie jest to bilans satysfakcjonujący, zwłaszcza że przecież daleko tej obecnej Barcelonie do tej sprzed - powiedzmy - 10 lat. Fakt, iż w jednym sezonie zdarzyły się nam wyniki od 1-3 do 4-0 świadczy najlepiej o tym, jak trudny jest za każdym razem do przewidzenia każdej kolejnej tego typu potyczki.

Wiemy jedno: tym razem nie wybierzemy się na Camp Nou, choć prawdę powiedziawszy teren też nie przerażał graczy Realu Madryt w ostatnich latach i wyniki uzyskiwane tam przez naszą drużynę były naprawdę satysfakcjonujące. Warto zwrócić uwagę na to, iż zwycięstwo Barcelony w domowym meczu z Realem odniesione w marcu bieżącego roku było pierwszym takim zdarzeniem od października 2018 roku, a tak to na ogół my wyjeżdżaliśmy stamtąd z punktami, w najgorszym wypadku z remisem. A więc można by z przekorą zapytać, czy aby na pewno powinniśmy cieszyć się z tego, że zagramy gdzie indziej?

Tym, co może martwić, na pewno jest postawa naszego zespołu w tym sezonie w bardziej wymagających meczach. Derby na Metropolitano zasłużenie przegraliśmy, będąc od Atlético drużyną wyraźnie gorszą. Na Pizjuán też dało się zagrać lepiej i choć można było narzekać na sędziowanie, to z ręką na sercu trzeba też powiedzieć, że na pewno nie było to partidazo w wykonaniu Realu. Ancelottiemu w tych hitowych meczach ligowych powodzi się średnio - raz lepiej, raz gorzej. Nawet tutejsi forumowicze bardzo często narzekali na błędy taktyczne Włocha, czy też zbytnie kunktatorstwo. Niepokoi też postawa defensywy Realu wobec taktyki wrzutek przeciwnika. Każda centra w nasze pole karne wprawia nas w niepokój, zbyt często tracimy po nich gole. Niby Barcelona nie kojarzy się z graniem na wrzutki, ale za Xaviego różnie to bywało, a trener Barcelony z pewnością ten mankament gry Realu ma na uwadze, skoro dostrzegają go inni analitycy.

Za nami dopiero ćwierć sezonu, nie wiadomo, jak to będzie wyglądało za trzy miesiące, ale po utracie mistrzowskiej korony liczymy na to, że w maju uda się na hiszpański tron wrócić. Dobra postawa Atlético w pierwszej fazie sezonu może sugerować, że tym razem będziemy musieli sobie poradzić i z rywalami zza miedzy, jeśli znów chcemy wrócić na szczyt. Przed nami zatem kolejny mecz o 6 punktów - dosłownie, bo w przypadku porażki w Barcelonie za tydzień możemy być albo 2 punkty za podopiecznymi Xaviego, albo o 4 oczka przed nimi. W przypadku remisu - jak wiadomo - zostanie tak samo, a jedyną ekipą, która wyraźnie skorzystałaby na podziale punktów w Klasyku, byłoby Atleti. Mamy nadzieję, że nasza drużyna stanie na wysokości zadania.

Na arbitra głównego sobotniego Klasyku wyznaczony został Jesús Gil Manzano, najwyżej ceniony w UEFA hiszpański sędzia. Jest to więc najbardziej logiczna desygnacja na najważniejszy mecz na świecie, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że drugi w hierarchii UEFA hiszpański rozjemca, uznawany do wczoraj za faworyta do sędziowania Klasyku, Sánchez Martínez, aktualnie znajduje się w trochę gorszej formie (potrzebował ostatnio pomocy ze strony VAR w meczu eliminacji Euro 2024 oraz w bieżącym tygodniu w spotkaniu Lipska z Crveną zvezdą, zmieniając swoje pierwotne, błędne decyzje po obejrzeniu powtórek).
Za liniami bocznymi Gilowi Manzano poasystują Ángel Nevado Rodríguez i Javier Martínez Nicolás, z kolei zadania czwartego sędziego wykona Manuel García Gómez.
Arbitrem VAR będzie Guillermo Cuadra Fernández, z kolei jego pomocnikiem Diego Barbero Sevilla.

Transmisja w Eleven Sports 1 i w CANAL+ 4K Ultra HD.

FC Barcelona - Real Madryt: 11. kolejka LaLiga 2023/2024, sobota, 28 października 2023, godzina 16:15, Estadio Olímpico Lluís Companys.
Sędzia: Jesús Gil Manzano.
Ostatnio zmieniony sob paź 28, 2023 4:13 pm przez madridcampeon, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1718
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt

Post autor: Goldschmidt »

Halo, mecz za dwa dni. Nie każcie czołowemu pesymiście Realu Carlo smarować postów z nadzieją na cokolwiek. Ja wiem że Real nawet w niezłej formie i z Barceloną bez połowy starterów jest w stanie przegrać u siebie 0-1 grając mecz do przyjęcia. Ale teraz może nie będzie źle.

Pedri nie wróci.
Kounde nie wróci.
Raphinha może wróci, ale i tak zagra raczej Yamal.
De Jong jak wróci to nie w pełni sił.
Lewandowski trenował ale pewnie ławeczka maks - to dla nich pewnie nawet dobrze.
Felix coś sobie zrobił wczoraj i nie wiadomo.

Wiadomo że Real to mentalne pizdeczki odnośnie Klasyku w ostatnich latach i nie potrafią się zorganizować nawet mając naprzeciw siebie chucherka z La Masii, ale jakoś nie sądzę że uciągną cały mecz jeśli będą tego zmuszeni.

W Realu brak tylko Jude'a w pełni sił.
Cała pomoc fizycznie wygląda OK i spacerek z Bragą się przydał - przy absencji FDJ i obecnością tego kloca Romeu powinno się udać przejąć środek (choć i chodzą słuchy że Carlo już się zastanawia jak tu wepchnąć 5 pomocnika do jedenastki).
Na stoperze mamy mieć Alabę, Rudiego i nawet chyba tą karę skrócono Nacho więc kryzys zażegnany.

Tego chyba w końcu nie da się spierdolić, prawda?
Awatar użytkownika
madridcampeon
Posty: 635
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:38 pm
Lokalizacja: Nowa Ruda

Re: FC Barcelona - Real Madryt

Post autor: madridcampeon »

Da się. Stawiam na jakieś smętne 1-1.
MAS
Posty: 48
Rejestracja: wt cze 01, 2021 5:55 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt

Post autor: MAS »

Pewnie dostaną ze trzy bramki, pytanie ile strzelą. Jak wyjdą z Rodrygo to raczej niewiele.
Gehu
Posty: 366
Rejestracja: czw cze 03, 2021 9:52 am

Re: FC Barcelona - Real Madryt

Post autor: Gehu »

Postawił bym na środku Nacho + Rudi, na prawej Alabe. Na środku nie ma prawa wyjść Modrić. Powinien być Kroos, Fede i Tchou. Być może Cama za któregoś z nich. Przód Jude Vini i na pewno nie Rodrygo. Postawił bym na Joselu zdecydowanie.

Wiemy jaki jest Carlo, wiemy że Rodrygo od początku i pewnie Mendy na lewej. Zaskocz mnie dziadek, ale pozytywnie.
minusek
Posty: 1369
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt

Post autor: minusek »

Ciekawe czy FCB wyjdzie 5 z tylu. Środka i tak nie zdominują wiec pozostanie im teoretycznie granie na szybkie wyjścia. Tak czuje od jakiegoś czasu.
minusek
Posty: 1369
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt

Post autor: minusek »

Tak jak myslalem, zobaczymy czy tak to będzie wyglądać podczas meczu, czy moze będzie to 4 z tylu i jakaś wariacja z Cancelo. Jeśli 5 a w tym wahadła, to bardzo mądrze, sam bym tak na nas wyszedł, szczególnie ze odważnie postawiono na Fermina, który całkiem niezle sie wpasowal i potrafi i podać i strzelić. Swoją droga już nam strzelił w towarzyskim, ale to nie znaczy ze nie moze się spalić w takim meczu.

Trudno stwierdzić jak to bedzie wygladalo, ostatnie mecze to przegrana 1:0 po Częstochowie i kontrze FCB na Bernabeu, potem na Camp Nou kontra na 2:1 kiedy już sie totalnie otworzyliśmy grając o lige, a potem znów na Cam Nou pojechaliśmy z nimi 4:0. Moze być wszystko. To tez będą inne mecze, bo my zmieniliśmy wiele pod Bellinghama, a oni odeszli od wysokich skrzydeł kosztem wolnego elektrona Felixa. My przez to w ofensywie staliśmy bardziej nieprzewidywalni, ale trochę ta korzyść jest kosztem defensywy. Oni z kolei weszli na wyższy poziom moim zdaniem.

Przewiduje remis, ale moze pójść w każda stronę, włącznie z jakims pogromem.
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1718
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt

Post autor: Goldschmidt »

:lol:
minusek
Posty: 1369
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt

Post autor: minusek »

Co za dramatycznie słaby poziom tego meczu.

Czekasz, rozkminiasz co to będzie, a potem tracisz takiego gownianego gola.

Osobna kwestia Manzano, który gwizdze przeciw nam KAZDY delikatny kontakt, a w druga stronę wszystko puszcza.
minusek
Posty: 1369
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt

Post autor: minusek »

Podkreślić te pierwsza polowe gruba kreska i zacząć grać, bo ręce opadają i nie tylko.
MAS
Posty: 48
Rejestracja: wt cze 01, 2021 5:55 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt

Post autor: MAS »

Gil ty cioto.
minusek
Posty: 1369
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt

Post autor: minusek »

Przynajmniej się zrehabilitował brakiem karnego za to trzymanie Araujo przez Tchou.
Kaiser
Posty: 28
Rejestracja: sob mar 19, 2022 7:55 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt

Post autor: Kaiser »

Serio, niech już Carlo idzie do tej Brazylii. Kolejny taktyczny sabotaż. Gramy wolno i w poprzek, nie ma napastnika żeby przyspieszać akcje, zero strzałów na bramkę. Wszyscy wiedzieli ze Araujo zagra na prawej obronie i zamiast wzmocnić prawe skrzydło wystawił dwóch liliputów. Tchu do boksu bo to co gra to sabotaż.
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1718
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt

Post autor: Goldschmidt »

Alaba do zmiany. Fede do zmiany. Ale nawet nie ma za bardzo na kogo. Super ta rywalizacja.
MAS
Posty: 48
Rejestracja: wt cze 01, 2021 5:55 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt

Post autor: MAS »

Joselu xd czyli dalej w 10, wchodzi napastnik jak oni żadnych akcji nie kreują, jedyny pozytyw, że nie czekał na zmiany do 80m

@edit
ale jebnął
Kaiser
Posty: 28
Rejestracja: sob mar 19, 2022 7:55 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt [1-2]

Post autor: Kaiser »

Gdyby nie jude był by połyk. Podziękować po sezonie Carlo, szukać napastnika i prawego skrzydłowego. Vini jest toksyczny.
minusek
Posty: 1369
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt [1-2]

Post autor: minusek »

15 minut bardzo dobrej gry i 15 min gry, powiedzmy, ok. Nie zamazało to fatalnej pierwszej połowy, ale z nimi ważne ze jest wygrana, są 3 pkt i tworzy się legenda pana nr 5.

Szkoda ze Joselu zagrał najgorsze minuty w naszych barwach.
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1718
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt [1-2]

Post autor: Goldschmidt »

Niesamowicie mnie radują każde punkty im urwane w bezpośrednim starciu. Tym bardziej pomimo tragicznego przygotowania. Jest z czego lepić tylko trzeba odpowiedniego kierownika na budowie.
Awatar użytkownika
Zedd.
Posty: 61
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 8:43 pm
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: FC Barcelona - Real Madryt [1-2]

Post autor: Zedd. »

xD

Ten skrót idealnie podsumuje ten mecz. Śmiechnę mocno jak pojedziemy po uszatą, tym razem na plecach Bellinghama.
Dobrze, że udało się pokonać tych szczekaczy, jeszcze lepiej, że po takiej bramce naszego Złotego Anglika.
minusek
Posty: 1369
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt [1-2]

Post autor: minusek »

Brak karnego na Camavindze, to chyba próba naprawy niezagwizdania karnego na Araujo.

Pierwsza i trzecia bramka fartowne na maksa.

Wiele rzeczy na remis. Wygrala bomba Bellinghama.
Awatar użytkownika
lukexpl
Posty: 1307
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 8:34 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt [1-2]

Post autor: lukexpl »

Mało osób to zauważa, ale wygraliśmy ten mecz w dużej mierze dzięki dobremu przygotowaniu fizycznemu. Barca w drugiej połowie siadła, a zmiany wyszły im na minus. Felix i Cancelo to również nie są gracze do grania przez pełne 90 minut.
Awatar użytkownika
eltacondedios
Posty: 358
Rejestracja: czw cze 03, 2021 12:21 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt [1-2]

Post autor: eltacondedios »

Udało się wygrać klasyk przepychając go kolanem, trochę w stylu takich, które czasami przegrywaliśmy w ostatnich latach - i tyle z pozytywów.

Na to jak zmasakrowani zostaliśmy w grze bez piłki aż przykro było patrzeć, Barcelona mądrym ustawianiem się i pressingiem zamykała całkowicie przestrzenie i opcje do gry, kończyło się co najwyżej wycofaniem do Kepy czy na bok do żenującego dzisiaj Viniciusa, a szybki i agresywny doskok wystarczył do odbioru piłki. W sumie ten tak pompowany fizyczny środek pola Realu był dzisiaj słabiutki.

Alaba - aktualnie nie ma prawa grać w podstawie, Rodrygo też znów bezużyteczny. Wrzutki absurdalne, chyba ani jednej dobrej nie było, Joselu nawet grający od pierwszej minuty nie miałby gdzie tej łepetyny dołożyć.
minusek
Posty: 1369
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt [1-2]

Post autor: minusek »

Jeszcze chciałem napisać, ze w pierwszej połowie KAZDY piłkarz, o profilu bardziej defensywnym, bal się wyjść z piłka wyzej, podciągnąć trochę.Valverde dopiero w drugiej połowie zaczął grać odważnie, nie mówiąc nawet o Camavindze, bo to była topka. Nawet Rudi w Chelsea potrafił pociągnąć z piłka i zdobyć trochę terenu, a dzisiaj chłopaki mieli nogi z gliny w takich sytuacjach.

Jest +4 i mamy teraz tydzień odpoczynku, a potem u siebie Rayo i Valencie, a miedzy nimi Brage, tez u siebie. Barca ma wyjazd na mecz z RSSS, a po nim wazny wyjazd w LM z Szachtarem, bo Porto depcze po piętach. Sociedad gra świetnie i rodzi się ogromna szansa na +7, albo chociaż +6, a na tym etapie to niezła zaliczka. Chociaż zazwyczaj kiedy liczymy na ich stratę, to zdobywają komplet, dlatego wspomnialem tez o Szachtarze pomiędzy liga, bo potem maja Alaves u siebie, a im punkty uciekają tam gdzie nikt się nie spodziewa.
ODPOWIEDZ