FC Barcelona - Real Madryt [2-1]

Awatar użytkownika
madridcampeon
Posty: 628
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:38 pm
Lokalizacja: Nowa Ruda

FC Barcelona - Real Madryt [2-1]

Post autor: madridcampeon »

Obrazek
Grafika: Laliga.com

Zadanie na pierwszą połowę tygodnia wykonane, rewanż z Liverpoolem okazał się formalnością, pierwsze ze starć ćwierćfinałowych dopiero za cztery tygodnie, a do tego czasu wracamy do rozgrywek krajowych. W najbliższą niedzielę odbędzie się trzeci i jednocześnie przedostatni Klasyk w tym sezonie - przed nami bowiem jeszcze kwietniowy rewanż półfinału Pucharu Króla.

Czasy, w których ogrywaliśmy Barcelonę, niestety minęły - od marca 2019 do 2022 cieszyliśmy się trzema latami bez porażki w Klasyku, z czego większość spotkań w tym okresie wygraliśmy, większość pod wodzą Zinédine'a Zidane'a. Niestety rok temu ta passa została przerwana i to w dość dotkliwy sposób, gdyż Real przegrał mecz domowy z Barceloną w fatalnym stylu aż 0:4. Mimo wszystko na koniec sezonów to my świętowaliśmy doblete, a podopieczni Xaviego mogli potraktować tamtą rywalizację jedynie jako osłodę gorzkiego dla nich sezonu.

Początek tego sezonu był udany, Real prowadził w lidze, a październikowy Klasyk wygrał 3-1, choć nie było to zwycięstwo bezproblemowe, jak mógłby sugerować rezultat - trochę się w tym spotkaniu nadenerwowaliśmy, szczególnie w drugiej połowie. Niestety już przed Mistrzostwami Świata spadliśmy na drugie miejsce w tabeli, a Barcelona punktowała niemalże idealnie, czyni tak zresztą do tej pory. O Klasyku w Pucharze Króla już wspomniałem, pomimo że to nasza drużyna uznawana była za faworyta tamtego pojedynku, to zagraliśmy bardzo kiepsko (choć Carlo Ancelotti jest innego zdania) i przegraliśmy 0-1. No cóż, na pewno nie możemy czuć się tak pewnie przed rywalizacją z Barceloną, jak chociażby 2 lata temu.

Sytuacja w tabeli jest jaka jest, to nasi są pod presją i jeśli naprawdę wierzą jeszcze w możliwość obrony mistrzostwa Hiszpanii sprzed roku, to muszą niedzielny Klasyk wygrać. Porażka, a nawet remis, nic nam nie dadzą, zakładając że Blaugrana będzie radzić sobie z innymi przeciwnikami tak jak dotychczas.

O dziwo gra na Camp Nou jakoś nas nie przeraża i czasem odnosimy wrażenie, że naszej drużynie rywalizuje się z Barceloną nawet łatwiej tam niż u siebie. Tak naprawdę od 2015 roku przegraliśmy tam tylko dwa razy, właśnie w pierwszym etapie Ancelottiego 1-2, a drugą porażką była manita w plecy w trakcie krótkiego epizodu Julena Lopeteguiego na ławce trenerskiej Realu. Poza tym zawsze albo wygrywaliśmy, albo co najmniej remisowaliśmy.

Wiele osób zarzuca Ancelottiemu, że Klasyki rozgrywamy wyjątkowo bojaźliwie. Zobaczymy, jak będzie w tę niedzielę. Niby wiadomo, że w tym sezonie priorytetem dla Realu Madryt jest już chyba Liga Mistrzów, ale wiadomo - mecz przeciwko Barcelonie, to zawsze mecz przeciwko Barcelonie. Trudno powiedzieć, jakiego rozstrzygnięcia można się spodziewać.

Na arbitra głównego niedzielnej rywalizacji wyznaczony został Ricardo de Burgos Bengoechea, któremu za liniami bocznymi poasystują Roberto Díaz Pérez del Palomar i Jon Núñez Fernández, z kolei zadania czwartego sędziego wykona José Alberto Pardeiro Puente.
Sędzią VAR będzie César Soto Grado, a jego pomocnikiem Diego Barbero Sevilla.

Transmisja w Eleven Sports 1, CANAL+ Sport i w CANAL+ 4K Ultra HD.

FC Barcelona - Real Madryt: 26. kolejka LaLiga 2022/2023, niedziela, 19 marca 2023, godzina 21:00, Camp Nou.
Sędzia: Ricardo de Burgos Bengoechea.
Ostatnio zmieniony ndz mar 19, 2023 9:53 pm przez madridcampeon, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1702
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt

Post autor: Goldschmidt »

Nacho za Carvajala na prawą
Camavinga na lewą
Kroos na środek i Ceballos w jego miejsce
Ewentualnie Modrić ława, Fede niżej i Asensio na skrzydło

Podejrzewam że Carlo nie ogarnie i zapłacimy za to remisem ale cóż.
Awatar użytkownika
wonderkid_jr
Posty: 287
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 6:31 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt

Post autor: wonderkid_jr »

Tym razem już na pewno ich zezłomujemy!!!
minusek
Posty: 1334
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt

Post autor: minusek »

Oby. Czy to takie niemożliwe?

Chociaż będę na stadionie wiec mozecie stawiać domy na remis.
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1702
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt

Post autor: Goldschmidt »



:stres:
Awatar użytkownika
eltacondedios
Posty: 353
Rejestracja: czw cze 03, 2021 12:21 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt

Post autor: eltacondedios »

Liga przegrana, za dużo klasyków, poziom mojego zainteresowania: bardzo niski. Obejrzę z odczuciem przymusu.
Awatar użytkownika
lukexpl
Posty: 1291
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 8:34 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt

Post autor: lukexpl »

W sumie Klasyk podobny do tego zeszłorocznego, ale w odmiennych rolach. Wtedy - jeśli mnie pamięć nie myli - mieliśmy przed spotkaniem +8pkt nad Barką i nasze ewentualne zwycięstwo mogło definitywnie rozstrzygnąć kwestię mistrzostwa. Przegraliśmy, zrobiło się tylko +5, co u niektórych spowodowało atak paniki, ale ostatecznie i tak miesiąc po Klasyku cieszyliśmy się już z kolejnego mistrzostwa.

Teraz mamy -9pkt i nasze ewentualne zwycięstwo zmniejszy straty do -6, ale moim zdaniem nie zmieni to nic w walce o mistrzostwo. Barca już się może w 100% skupić na lidze hiszpańskiej, po drodze mając jeszcze z nami rewanżowy Klasyk w CdR i ewentualny finał, ale to i tak tylko max 2 mecze wybicia z rytmu ligowego. Raczej zbyt wiele punktów nie stracą, a nie wierzę, aby Real był w stanie już nic nie tracić w lidze. Z tego też względu ten mecz jest IMO najmniej znaczący z 3 Klasyków rozgrywanych na przestrzeni trwającego miesiąca. Najważniejsze to wygrać rewanż półfinału, bo to nas realnie zbliży do zdobycia kolejnego trofeum w tym sezonie. Dzisiejsza wygrana może nas co najwyżej podbudować mentalnie, ale podczas przerwy reprezentacyjnej też jeszcze wiele może się zmienić.
Gehu
Posty: 362
Rejestracja: czw cze 03, 2021 9:52 am

Re: FC Barcelona - Real Madryt

Post autor: Gehu »

Lepszy nastrój dla nas jeśli Barka zostanie papierowym mistrzem dostając dwa wpierdole ligowe niż jak nas dzisiaj pokona. Także liczę na naszych i wygraną choćby minimalną po słabszej grze.
KarBar
Posty: 538
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 4:57 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt

Post autor: KarBar »

Jak to jest możliwe że katując prawie tą samą 11tkę od kilku sezonów my wyglądamy jakbyśmy nie mieli pomysłu jak grać?

Vini odcinany, Benzma podwajany, drugiego skrzydła brak, w środku 4 gości. O co chodzi?
Wszystko będzie dobrze :krzywy:
MAS
Posty: 48
Rejestracja: wt cze 01, 2021 5:55 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt [2-1]

Post autor: MAS »

Tego nie da się oglądać. Jak oni ten Liver jebnęli to ja nie mam pojęcia.
Awatar użytkownika
eltacondedios
Posty: 353
Rejestracja: czw cze 03, 2021 12:21 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt [2-1]

Post autor: eltacondedios »

To jakiś absurd co się dzieje w ostatnich meczach z nimi, ogrywają Real na wszystkie sposoby, Sergi Roberto znów mecz sezonu z Realem. W ogóle nie mam pojęcia co im się w głowach przestawia, już mówię o Realu, na te klasyki. Ta indolencja nawet w samym wykończeniu, ilość jakichś farfoclowatych strzałów będących podaniem do brakarza albo walnięciem 10 metrów nad bramką w niezłej sytuacji jest kuriozalna biorąc pod uwagę jak wyglądają w LM czy nawet innych meczach w lidze.

Gavi nawet bez żółtej, nowe nie znałem
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1702
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt [2-1]

Post autor: Goldschmidt »

@minusek mam nadzieję że chociaż autograf Carlo z tego wyjazdu udało się wykaraskać.

W Klasykach z Xavim już 1-4.

Jak zwykle.

Jesteśmy chujowi.
Awatar użytkownika
lol1def
Posty: 49
Rejestracja: wt cze 01, 2021 11:31 am

Re: FC Barcelona - Real Madryt [2-1]

Post autor: lol1def »

Real jest mistrzem niewykorzystywania takich sytuacji (pół-sytuacji). Masakra ile dzisiaj było zmarnowane. Zresztą nie tylko dzisiaj, nieskuteczność niesamowicie wadzi i boli. Oby w LM było lepiej. Oprócz tego te zmiany Ancelottiego, dlaczego tak późno Ceballos, dlaczego wszedł Mendy? I ten Benzema. Brakuje prawdziwego lidera na napadzie. Vinicius to za mało, a i on odwala czasami taką żenadę, że aż oczy bolą.
Marcins
Posty: 330
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 5:43 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt [2-1]

Post autor: Marcins »

Sprry, ale co my dzisiaj zmarnowaliśmy?
Chuja gry, a dp tego szabo rucha carlo 4 raz.
ankhu
Posty: 63
Rejestracja: wt cze 01, 2021 6:27 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt [2-1]

Post autor: ankhu »

Od 8 lat gramy bez napastnika. Sezon konia Benzemy zapudrodrował sytuację. Latko będzie ciekawe.
Awatar użytkownika
Skurwibak
Posty: 127
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:33 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt [2-1]

Post autor: Skurwibak »

Piękny mecz. Atak Realu=4 zawodników na 25 metrze. Co za żenada. Brak napastnika, brak prawego skrzydła, brak ofensywnego pomocniak. NAJSŁABSZA Barcelona od chuj wie kiedy i gramy taką konine... a idź pan w chuj.
Awatar użytkownika
Sandman
Posty: 312
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 6:30 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt [2-1]

Post autor: Sandman »

Jednak ten Araujo to jest dla Viniciusa jak kryptonit. Wyłączając nabicie i samobój, to potem Vini przegrał wszystkie pojedynki z Urugwajczykiem.
I’m like Jon Jones, I sound like Sean Combs, and I got trombone-sized stones like John Holmes.
Awatar użytkownika
lukexpl
Posty: 1291
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 8:34 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt [2-1]

Post autor: lukexpl »

Nie no bez przesady. Wygrał z nim jeszcze kilka pojedynków, a że po wygraniu takiego nie miał do kogo zagrać to już inna sprawa. Dzisiaj i tak było lepiej niż w ostatnich meczach pod względem tej rywalizacji.
minusek
Posty: 1334
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt [2-1]

Post autor: minusek »

Goldschmidt pisze: ndz mar 19, 2023 10:02 pm @minusek mam nadzieję że chociaż autograf Carlo z tego wyjazdu udało się wykaraskać.
Przyjechałem za Pereza wiec nie wypadało. W papę tez nie dostałem… chociaż poniekad dostałem tym meczem. Mam 10 dni w BCN na otarcie łez.

Benz był złotą piłką ale tylko w strzeleckim na rozgrzewce, to co mu siedziało :o przy okazji Vini jakiego znany, czyli niskie strzały super, a jak celował po okienkach, to wszystko szło w trybuny.

Stojanow na maksa przy wyprowadzeniu piłki. Jeden Kroos ogarnia temat z czytaniem gry i ustawieniem się w wolnej przestrzeni, zanim rywale zaczynaja doskakiwać. Było kilka akcji po których mogły byc naprawdę dogodne sytuacje, ale graliśmy jak ci w kosmicznym meczu z Jordanem, ktorym zabrano moc.

Przykro to mówić, ale wybiegany młokos pokazał dobitnie jak powinien grać boczny obrońca bez nominalnego skrzydłowego. U nas jest gracz momentów, przeorany przez sto sezonów i kontuzje. To była dla mnie najwidoczniejsza przepaść. Zresztą widac to w tv, na żywo jest jeszcze gorzej, dlatego ja nie wiem na co klub czeka. Dało się z Mendy i posadzenie legendy? Dało. Nie kumam.
W dodatku Fede nie był żadna opcja. Od mistrzostw gra piach wiec w zasadzie dzisiaj mógłby biegać za niego Mariano i nie byłoby różnicy.

Mistrzostwo przegrane, pytanie czy sezon tez? LM pozostaje trudna. Można wierzyć, ale na pewno nie liczyć, ze ja znów weźmiemy. Wygrana CdR byłaby małym pocieszeniem i to tylko dlatego, ze wyleminowalibysmy FCB w dwumeczu.
Awatar użytkownika
lukecik
Posty: 442
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:46 pm

Re: FC Barcelona - Real Madryt [2-1]

Post autor: lukecik »

Szkoda strzępić ryja na tę żenadę. To 2-1 to najmniejszy wymiar kary i zasłużony wynik. My może mieliśmy kilka fajnych kontr, ale finalizacja była na poziomie Segunda. Gdy podchodziliśmy bliżej pola karnego to wkradała się albo panika, albo nie wiem co, nie wiem czym wytłumaczyć te błędne decyzje podejmowane non stop. Oczywiście nasz jedyny plan na mecz to piła do Viniciusa, a on coś może pokręci, coś może dogra albo strzeli. Innych wariantów brak, nawet tych zidanowych wrzutek nie ma, bo do kogo w sumie wrzucać, skoro jedyny napastnik biega wszędzie tylko nie w polu karnym.

Bardziej od wyniku boli mnie fakt, że kolejny raz wychodzimy na nich jakby bez większych chęci, jakby myśleli, że grają z jakimś Levante czy innym Betisem. Barcelona biega jak pokurwiona po całym boisku z pianą na ryjach, z kurwikami w oczach, a my sparaliżowani czy chuj wie jacy. Brak nastawienia, by ich kurwa zabić po prostu, stłamsić, a potem zdziwienie, że dostajemy wpierdol.
No soy solo perfecto - soy Madridista tambien.

"W stepie szerokim, którego okiem nawet sokolim nie zmierzysz... Wstań, unieś głowę, wsłuchaj się w słowa pieśni o Małym Rycerzu."
ODPOWIEDZ