LM 1/8: Real Madryt - Liverpool FC [1-0]

Awatar użytkownika
madridcampeon
Posty: 631
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:38 pm
Lokalizacja: Nowa Ruda

LM 1/8: Real Madryt - Liverpool FC [1-0]

Post autor: madridcampeon »

W środę pod koniec dnia znać będziemy wszystkich uczestników tegorocznych ćwierćfinałów Ligi Mistrzów. Te rozgrywki to dla nas chyba ostatnia szansa na jakieś trofeum w bieżącym sezonie, bo w lidze nic się nie zmienia, Barcelona jak punktów nie traciła, tak nie traci nadal, a pierwszy mecz półfinałowy w Pucharze Króla przegraliśmy u siebie.

W Lidze Mistrzów natomiast tak jak to ma miejsce od 10 lat jesteśmy postrachem większości zespołów i zapewne gdzieś tam po cichu liczymy na to, że znów uda się to zrobić.

Pomimo bardzo kiepskiego wejścia w mecz na Anfield rozgrywany w lutym, i po dwóch straconych golach w pierwszym kwadransie nie załamaliśmy się ani nie złamaliśmy, a wręcz przeciwnie - straty odrobiliśmy z dużą nawiązką. Pozostałe pięć kwadransów tamtej rywalizacji przebiegało już pod dyktando naszej drużyny, przez co trauma wielu kibiców Liverpoolu pamiętających potyczki z Realem z ostatnich lat jeszcze bardziej się pognębiła.

Pojutrze w Madrycie odbędzie się potyczka rewanżowa, do której podchodzimy z trzybramkowym zapasem goli. Co prawda nie obowiązuje już reguła większej wagi liczby goli wyjazdowych, ale mało kto wyobraża sobie, byśmy mogli tę przewagę zmarnować i odpaść. Miało się wrażenie, że w zeszłym roku, przed rewanżem z Chelsea, jakoś więcej tych obaw odczuwaliśmy, pomimo że przed rewanżem u siebie mieliśmy dwie bramki zapasu. Z Liverpoolem w tym sezonie bywa różnie, nie jest to zespół, przed którym rywalom uginają się nogi, a ich forma jest dość niestabilna. Podopieczni Kloppa potrafili rozgromić przeciwnika w Bitwie o Anglię wygrywając 7:0, a tydzień później przegrać 0:1 z Bournemouth.

Czasami z Realem w meczach domowych Ligi Mistrzów dzieją się dziwne rzeczy, jak na przykład w kwietniu 2018, gdy po zwycięstwie 3:0 w Turynie w rewanżu męczyliśmy się niemiłosiernie, tylko dzięki lekkomyślności Benatii unikając dogrywki. Zobaczymy, jak będzie tym razem.

Na arbitra głównego tego meczu wyznaczony został Felix Zwayer, któremu za liniami bocznymi poasystują Stefan Lupp i Marco Achmüller, a zadania czwartego sędziego wykona Sven Jablonski.
Sędzią VAR będzie Marco Fritz, a jego asystentem Christian Dingert.

Transmisja w TVP 1 i w Polsat Sport Premium 2.

Real Madryt - Liverpool FC: mecz rewanżowy 1/8 finału Ligi Mistrzów 2022/2023, środa, 15 marca 2023, godzina 21:00, Santiago Bernabéu.
Sędzia: Felix Zwayer (Niemcy).
Ostatnio zmieniony śr mar 15, 2023 9:55 pm przez madridcampeon, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Sandman
Posty: 312
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 6:30 pm

Re: Real Madryt - Liverpool FC

Post autor: Sandman »

@IVAN_ZAMORANO Jaki przebieg meczu przewidujesz?
I’m like Jon Jones, I sound like Sean Combs, and I got trombone-sized stones like John Holmes.
Marcins
Posty: 330
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 5:43 pm

Re: Real Madryt - Liverpool FC

Post autor: Marcins »

Podeśle ktos link na kanal discord?
Awatar użytkownika
lukecik
Posty: 442
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:46 pm

Re: Real Madryt - Liverpool FC

Post autor: lukecik »

Marcins pisze: wt mar 14, 2023 7:16 am Podeśle ktos link na kanal discord?
Skurwibak pisze: ndz mar 12, 2023 1:50 pm https://discord.gg/QVFuRv58
No soy solo perfecto - soy Madridista tambien.

"W stepie szerokim, którego okiem nawet sokolim nie zmierzysz... Wstań, unieś głowę, wsłuchaj się w słowa pieśni o Małym Rycerzu."
Marcins
Posty: 330
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 5:43 pm

Re: Real Madryt - Liverpool FC

Post autor: Marcins »

Dzieki
Awatar użytkownika
IVAN_ZAMORANO
Posty: 162
Rejestracja: pt mar 11, 2022 12:44 am

Re: Real Madryt - Liverpool FC

Post autor: IVAN_ZAMORANO »

Sandman pisze: pn mar 13, 2023 9:50 pm @IVAN_ZAMORANO Jaki przebieg meczu przewidujesz?
Średnio czuję ten mecz. Zwycięstwo Liverpoolu 7-0 nad United absolutnie mnie nie przekonuje, przypomnę tylko, że do przerwy było zaledwie 1-0 i wydawać się mogło, że Diabły wciąż są w grze. Druga połowa to jakaś anomalia, wszystko, co The Reds kopnęli w kierunku bramki - wpadało.

Śmiem twierdzić, że wynik bardziej oddający to, jak wygląda obecnie ta drużyna miał miejsce w Bournemouth, aniżeli w meczu na Anfield z United. Dramatyczny, nazywany nawet "hamulcowym" przez bliskich mi kibiców Liverpoolu Salah, Gakpo bez jakiegokolwiek pomysłu, Trent uruchamiający kontrataki rywali. Mecz z Wisienkami to laga i kopanie po autach, tam nie było momentu, w którym The Reds złapaliby flow, by czuło się, że idą po odwrócenie wyniku (nawet przy karnym, który miał miejsce kompletnie z niczego). A przypomnę, że grali z najgorszą drużyną ligi.

Ta drużyna wygląda na przegranych, na upadłą. Potrzebny jest tam zdecydowany impuls. Coś się wypaliło. Osobiście - pożegnałbym się z Salahem, Firmino, Gomezem, Keitą, Milnerem, Oxlade-Chamberlainem, być może z Fabinho. Ale to nie ten temat.

Ogromne braki w środku, dziś nie zagrają Henderson i Bajcetić (chłopak z talentem, ale kto wie, czy nie jest to ich wzmocnienie, bo na Anfield zdecydowanie nam pomógł). Anyway - dowieziemy to bez kłopotów, myślę, że wygramy jedną bramką.
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1707
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: Real Madryt - Liverpool FC

Post autor: Goldschmidt »

Wyjście z intencją bronienia i kontr, jeden gol z dupy po którym pójdzie 'calma, dalej to mamy', Liver atakuje, wciska drugi, i trzeci.
Po czym Trent prokuruje karnego i Ivan, tradycyjnie już, będzie mieć rację ;)
Awatar użytkownika
lukexpl
Posty: 1300
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 8:34 pm

Re: Real Madryt - Liverpool FC

Post autor: lukexpl »

Szybka bramka LFC dająca im życie, a nam pełnego pampersa wcale mnie nie zdziwi. Za dużo w ostatnich latach jako kibic Realu widziałem. Niemniej wierzę, że wyjdziemy z tego obronną ręką.
Awatar użytkownika
IVAN_ZAMORANO
Posty: 162
Rejestracja: pt mar 11, 2022 12:44 am

Re: Real Madryt - Liverpool FC

Post autor: IVAN_ZAMORANO »

Goldschmidt pisze: wt lut 14, 2023 3:00 pm ;)

Ja dalej nie wiem jak oceniać, ale ostatnia rzecz za jaką bym się zabierał to deprecjonowanie jedynego angielskiego klubu, któremu zawsze szło lepiej w LM niezależnie od formy w lidze. I to w momencie gdzie do gry po kontuzjach wracają im mocni zawodnicy, a inni się odblokowują.
Goldschmidt pisze: wt lut 14, 2023 3:35 pm Pewny Ivan, pewny Real :cwaniak:

:w8:


Edit:
Obrazek
Goldschmidt pisze: wt lut 21, 2023 9:35 pm Ivan miał rację. Nie jesteśmy jeszcze najgorsi. Zawsze jest Liverpool.

Zdrówko XD
Obrazek
Goldschmidt pisze: śr lut 22, 2023 8:17 amW sumie pierwszy raz wyszedłem z pubu w meczu LM na 5 minut przed końcem, bo po tych nędzarzach z Anfield było widać już po gongu od Militao z szatni, że nie wiedza z której strony mają dupę i dynamiki nie mają absolutnie żadnych szans zmienić.
Goldschmidt pisze: śr mar 15, 2023 3:31 pm Wyjście z intencją bronienia i kontr, jeden gol z dupy po którym pójdzie 'calma, dalej to mamy', Liver atakuje, wciska drugi, i trzeci.
Po czym Trent prokuruje karnego i Ivan, tradycyjnie już, będzie mieć rację ;)
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1707
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: Real Madryt - Liverpool FC

Post autor: Goldschmidt »

:cheers:

Ogólnie rzecz biorąc znowu się zgadzamy - jak niżej

Jak się po nich nie przejedziemy będę bardzo wkurwiony.

Każde wynik bez minimum dwubramkowego zwycięstwa Królewskich będzie rozczarowaniem.
minusek
Posty: 1353
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: Real Madryt - Liverpool FC

Post autor: minusek »

Wyjście z intencja bronienia i liczenie na kontry. Częstochowa jak byk, szkoda oglądać.
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1707
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: Real Madryt - Liverpool FC

Post autor: Goldschmidt »

Wzorowy mecz. Przyjemność oglądać taką intensywność. Więcej niż dwa razy w sezonie, Fede + Vini kończący patelnie, Karim z czasem powrót do żywych (skoro dzisiaj na 10% używalności), mniej szans na ostatnią piłkę takim zawodnikom jak Salah i można będzie z optymizmem zapatrywać się na kolejne tygodnie.

Znowu mogę iść do domu przed końcowym gwizdkiem. Propsy Carlo.
Awatar użytkownika
Gondola.
Posty: 785
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 3:39 pm

Re: Real Madryt - Liverpool FC [1-0]

Post autor: Gondola. »

Gdyby ten mecz włączył jakiś postronny obywatel niezbyt interesujący się futbolem i kazano by mu określić wynik pierwszego spotkania, to z pewnością - posługując się wyłącznie obrazem gry obu drużyn - stwierdziłby, że to Real musi odrabiać bramkowy deficyt. Niesamowicie satysfakcjonujące do oglądania są nasze mecze z Anglikami, mamy na nich patent i potrafimy wyjaśniać raz za razem. Dziś nie było inaczej, a oprócz korzystnego wyniku trzeba jasno powiedzieć, że Real zagrał bardzo solidne zawody prezentując ofensywnie usposobiony futbol, z wieloma korzystnymi okazjami bramkowymi (przy odrobinie szczęścia Liverpool wyjeżdżałby z Madrytu ze znacznie większym bagażem niż zaledwie jedno trafienie), w pełni kontrolując boiskowe wydarzenia od pierwszego do ostatniego gwizdka.
Liverpool natomiast w znacznie gorszej formie niż na Anfield, pomijając fakt, iż zamiast rzucić się na nas od pierwszej minuty zdecydowali się oddać nam pole i liczyć na kontry i długie, ofensywne piłki, ich dyspozycja momentami była ekstraklasowa.

PS: Ten Grek zaliczył istne wejście smoka, prawie sprokurował karnego w swoim pierwszym kontakcie z piłką a chwilę później dostał żółtą kartkę sekundy przed końcowym gwizdkiem xD
Alternative
Posty: 394
Rejestracja: pn maja 31, 2021 6:11 pm

Re: Real Madryt - Liverpool FC [1-0]

Post autor: Alternative »

Gondola. pisze: śr mar 15, 2023 10:29 pm Niesamowicie satysfakcjonujące do oglądania są nasze mecze z Anglikami, mamy na nich patent i potrafimy wyjaśniać raz za razem.
Ja tam ostatnich dwumeczów z City i Chelsea nie nazwałbym "wyjaśnieniem". Zwłaszcza z City dużo bliżej było do pogromu Realu jaki teraz oberwał Liverpool, niż do spokojnego awansu Realu. Carlo ma patent na Kloppa + trochę farta, bo na 4 starcia (2 finały i 2 dwumecze) w ostatnich latach Klopp tylko raz miał do dyspozycji pełny skład (i akurat ten mecz był wyrównany), a w pozostałych przypadkach wypadali mu masowo kluczowi zawodnicy przed meczem lub nawet w trakcie (Salah w finale), to wszystko.
Awatar użytkownika
IVAN_ZAMORANO
Posty: 162
Rejestracja: pt mar 11, 2022 12:44 am

Re: Real Madryt - Liverpool FC

Post autor: IVAN_ZAMORANO »

Goldschmidt pisze: śr mar 15, 2023 5:17 pm

Jak się po nich nie przejedziemy będę bardzo wkurwiony.

Każde wynik bez minimum dwubramkowego zwycięstwa Królewskich będzie rozczarowaniem.
Przejechaliśmy się po Barcelonie? Nie.

Czy w związku z tym byłem bardzo wkurwiony? Tak.

Jaki był wynik? 0-1.

Czy wobec tego można uznać ten rezultat za rozczarowanie? Zdecydowanie.

What's the point?
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1707
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: Real Madryt - Liverpool FC [1-0]

Post autor: Goldschmidt »

No jw - po prostu bardzo dobrze ująłeś moje oczekiwania na wczorajszy mecz więc pożyczyłem cytat i zastosowałem.

Ogólnie jestem zgoła zadowolony. Zagraliśmy wzorowo taktycznie, nie obsraliśmy się/oddaliśmy prezentów od pierwszej minuty jak mamy w zwyczaju gdy prowadzimy, i pomimo miernej skuteczności mamy już na koncie dobre (jak na nasze standardy) 160 minut w LM. W sumie może jakieś 300 minut gry na poziomie Realu Madryt w sezonie. Jest OK. Tj w porównaniu z rokiem poprzednim, choć co prawda rywale z którymi przyszło się nam mierzyć nie powalają na łopatki. Jestem w stanie patelnie wybaczyć przy trzybramkowym prowadzeniu choć powinniśmy byli wykończyć wcześniej co pozwoliłoby na wcześniejsze zmiany.
Miejmy nadzieję, że będzie to mieć przełożenie na podwórko domowe gdzie trzeba walczyć z własnymi kompleksami i rozumować inaczej niż przy grze o uszatego.
ODPOWIEDZ