SdE: Real Madryt - FC Barcelona [1-3]

Awatar użytkownika
madridcampeon
Posty: 635
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:38 pm
Lokalizacja: Nowa Ruda

SdE: Real Madryt - FC Barcelona [1-3]

Post autor: madridcampeon »

Podczas gdy 16 ligowych zespołów przygotowuje się do rozegrania meczu 17. kolejki LaLiga, to my jesteśmy myślami z naszym zespołem, który przebywa w Arabii Saudyjskiej. Wróci stamtąd dopiero w poniedziałek, przedtem jednak stanie przed bezpośrednią szansą na zdobycie drugiego w tym sezonie trofeum, którym może być Superpuchar Hiszpanii. Żebyśmy mogli cieszyć się z kolejnego pucharu w klubowej gablocie, to drużyna Ancelottiego musi pokonać w niedzielę swojego odwiecznego rywala. Przed nami drugi Klasyk w tym sezonie.

To nie pierwsza rywalizacja Realu Madryt i Barcelony w ramach walki o Superpuchar Hiszpanii rozgrywanej w nowym formacie, obowiązującym już czwarty rok, lecz po raz pierwszy od 2020 roku obie ekipy zmierzą się ze sobą w finale. W zeszłym roku Real i Barça stanęły naprzeciwko siebie w półfinale. Wówczas konieczna była dogrywka i po 120 minutach rywalizacji lepszą drużyną okazała się ta ze stolicy, a autorem decydującego gola był Federico Valverde.

Potem, jak zapewne pamiętamy, nasi pokonali w finale Athletic, który niespodziewanie wyeliminował Atlético i puchar trafił w ręce graczy Realu Madryt po rocznej przerwie, kiedy to owo trofeum powędrowało do gabloty klubu z Bilbao.

Klasyk, jak to Klasyk - o randze tego meczu i emocjach, które za sobą niesie, nie trzeba się rozpisywać. W niedzielę dostaniemy odpowiedź na pytanie, czy z naszą formą faktycznie jest tak kiepsko, jak się tego obawiamy, czy też może to kryzys związany z mistrzostwami świata i można spodziewać się jego rychłego końca. Zwróćmy uwagę również na fakt, że Barcelona w półfinale też męczyła się aż do konkursu rzutów karnych, choć oczywiście mamy na uwadze, że między Betisem a Valencią jest spora piłkarska różnica na korzyść andaluzyjskiego zespołu.

Faworyta wskazać trudno, być może niewielkim faworytem wydaje się być ekipa z Barcelony zważywszy na większą skuteczność w wygrywaniu swoich spotkań, choć zapewne znajdą się na tym forum osoby, które powiedzą, że to mocno naciągane stwierdzenie. Wszystko pokażą nam wydarzenia boiskowe w niedzielę wieczorem.

Na arbitra głównego niedzielnej potyczki wyznaczony został Ricardo de Burgos Bengoechea, któremu za liniami bocznymi pomogą Roberto Díaz Pérez del Palomar i Jon Núñez Fernández. Czwartym sędzia będzie Alejandro Muñiz Ruiz.
Sędzia VAR będzie José Luis González González, a jego pomocnikiem Juan Luis Pulido Santana.

Real Madryt - FC Barcelona: finał Superpucharu Hiszpanii 2023, niedziela, 15 stycznia 2023, godzina 20:00, King Fahd Stadium.
Sędzia: Ricardo de Burgos Bengoechea.
Ostatnio zmieniony ndz sty 15, 2023 9:06 pm przez madridcampeon, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
CampNou
Posty: 117
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 1:51 pm

Re: Real Madryt - FC Barcelona

Post autor: CampNou »

Od kibica Barcy małe uzupełnienie - klasyki w finałach Superpucharu Hiszpanii

Zwycięstwa RMCF:
1988 Real Madryt FC Barcelona 4-1 (2-0 / 2-1)
1990 Real Madryt FC Barcelona 4-2 (0-1 / 4-1)
1993 Real Madryt FC Barcelona 4-2 (3-1 / 1-1)
1997 Real Madryt FC Barcelona 6-2 (2-1 / 4-1 )
2012 Real Madryt FC Barcelona 4-4 (2-3 / 2-1)
2017 Real Madryt FC Barcelona 5-1 (3-1 / 2-0)

Zwycięstwa FCB:
2011 FC Barcelona Real Madryt 5-4 (2-2 / 3-2)

Bilans 1:6....

Real zdobył do tej pory(i oby na tym poprzestał) 12. SPH z czego połowę w meczach z Barceloną.
"Z Barceloną w tym sezonie po prostu nie da się wygrać"
Bernd Schuster - grudzień 2008
minusek
Posty: 1365
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: Real Madryt - FC Barcelona

Post autor: minusek »

Miałem przyjemność być na Bernabeu przy okazji tego jedynego przegranego superpucharu i cisnęliśmy was tam niemiłosiernie, a wam wystarczyły dwie akcje dzieki ktorym prawie wygraliście ten mecz. Zreszta na Camp Nou tez graliśmy bardzo dobrze. Byliśmy wyraźnie lepiej przygotowani na początek sezonu od was. I co z tego, skoro pucharek jest u was. Futbol.

Cieszę się na ten finał, przede wszystkim dlatego, ze przy naszej obecnej dyspozycji raczej nie wygralibysmy z dobrze dysponowanym Betisem, z ktorym od kilku lat mamy mecze na styku.

Barcelona Xaviego to dziwny zespol. Niby tracą mało bramek, ale nie są aż tak zorganizowani bez piłki. Zazwyczaj zostawiają dużo przestrzeni do gry. W ataku jest liczenie na indywidualna jakość Lewego i szybkość na skrzydłach. W zasadzie trudno nawet określić czy maja oni jakiś konkretny styl, bo nie za bardzo zbliżają się do jakiegoś wyznaczonego celu. Na pewno nie jest to tiki taka, a myslalem ze będzie szło w tym kierunku. Jest u nich przeciętnie, ale za to stabilnie :)

U nas z kolei i bronienie i kreacja lezy. W zasadzie to nic nie działa optymalnie. Mamy beznadziejny okres, a najgorzej ze lew strona to twór obcy bez współpracy i zamiast nas napędzać, to najczęściej zwalnia. Dobrze ze chociaż Thibaut co mecz wyciąga jakaś setkę, choc niedobrze ze musi to robić. Nadzieja w tym, ze dobrze potrafimy rozegrać ważny mecz i ze nie gramy z jakims potentatem.

Nie przeceniam roli tego meczu w perspektywie przyszłości ani dla nas ani dla nich, jakieś gadki o trampolinach to bzdury. Ale finały trzeba wygrywać, pucharki dorzucać do kolekcji, a klasyki wygrywać. I na to liczę.
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1715
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: Real Madryt - FC Barcelona

Post autor: Goldschmidt »

Urazy, brak formy wszystkich po kolei, Barka bez porażki od meczu z Bayernem.

Typuję więc oczywiście 2-1 dla nas, gol Benzemy głową (swoją drogą kurs 13.0) i ew. nerwówka w końcówce z happy endem.
minusek
Posty: 1365
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: Real Madryt - FC Barcelona

Post autor: minusek »

Nutka optymizmu w tym pesymizmie, nie spodziewałem się ;)

Trzeba przyznać, ze mamy wybitną formę od zakończenia mundialu: przegrana z Villarrealem, remis z Valencią i zwycięstwo z mocarnym 3-ligowcem. 1:0. I to nawet nie wyniki są tu problemem.

Ale tez mysle ze ich pokonamy, głównie dlatego ze jest to poki co mocarny rywal tylko z nazwy. Zazwyczaj połykamy takie ekipy :)
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1715
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: Real Madryt - FC Barcelona

Post autor: Goldschmidt »

Wygrana =/= optymistyczny scenariusz
Wolałbym przejebać 1-3 jeżeli zagralibyśmy dobry mecz, bo i tak nam to trofeum do niczego niepotrzebne, a lepsze wrażenie na tle prestiżowej drużyny zdecydowanie mocniej promuje progres. Punktowanie na jesień już widać, że nam chuja dało w kontekście pracy taktycznej i rozwoju.
Tu jedynie myślę że wygramy, bo inaczej niż Barka reagujemy na stawkę + im będzie zależeć i się zaangażują emocjonalnie, my niekoniecznie. Ostatnim razem z nimi w normalnym składzie i przy braku Benzemy + Mendy'ego (teraz też ich w zasadzie nie ma) było 0:4, a i przy nienormalnym składzie przeciwnika zagraliśmy z nimi dramatycznie. Inaczej będzie raczej przez ich nastawienie na dzisiaj niż przez nasze przygotowanie.

Innymi słowy jeżeli chodzi o optymizm to po prostu celem na dziś powinno być ogranie Barki, zdominowanie, takie gdzie oni na farcie trzymaliby się w meczu bez poważnych okazji na bramkę Courtois. Partidazo Edera, pierwszy bezdyskusyjnie dobry tej rangi mecz Rudigera, mecz propsujący Camavingę do wejścia w zespół na #6, optymalny Fede na skrzydle, łatwe kreowanie okazji na tle ich defensywy gdzie oni prawie na pewno przylepią Araujo do Viniciusa. Niezależnie od tego czy wygramy czy nie.

Ale prędzej zobaczymy dymane przez szybkich zawodników Barki jak na wiosnę skrzydła, Lewego partolącego kilka okazji i Real najwyżej strzelający z dupy po karnym czy w innych podobnych okolicznościach.
minusek
Posty: 1365
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: Real Madryt - FC Barcelona

Post autor: minusek »

Po co ci ładnie zagrany mecz, kiedy puchar będzie u rywali? To bez sensu, nawet jeśli to pucharek. Od grania dla wrażeń estetycznych bez wyników niech będą inni, tzw. moralni zwycięzcy. Rok temu wygraliśmy superpuchar, a potem i tak były męczarnie w CdR i lidze. To jest taki okres, który powtarza się co rok. Dobra forma teraz byłaby dziwna w perspektywie dalszej części sezonu. Zreszta wystarczy popatrzeć na inne wielkie ekipy. Prawie wszystkie grają toporną piłkę i nie mają wyników.

PS Camavinga chyba nie dostanie szansy zagrania na 6. Raczej będzie jak z Valencia, czyli przed linia obrony będzie Kroos.
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1715
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: Real Madryt - FC Barcelona

Post autor: Goldschmidt »

Nie widziałem Valencii, włączyłem na dogrywkę spodziewając się męczarni na remis. Czyli Carlo swoje w kwestii Eduardo. W sumie nic dziwnego. Ale może się zaskoczymy.

Nie ma co poruszać kwestii wartościowania pucharu. Interesuje mnie jak będziemy wyglądać na tle Barcelony od której mamy mieć 3x głębszą kadrę i być 3x lepsi, a nie czy wtoczymy i będziemy się tym chełpić. Jeżeli będą ku temu poczynione minimalne kroki wobec formy od październikowego Klasyku to będzie na czym budować w kontekście ligi. Teza o 'szykowaniu formy na wiosnę' i magicznym przygotowaniu tego przez Pintusa zupełnie mnie nie przekonuje, gdy weźmie się pod uwagę że jej celność już rok temu warunkowało to czy Vinicius i Benzema będą mieć sezon na 50-60 bramek czy nie. Gramy gówno nie dlatego że sobie na to pozwalamy czy kontrolujemy wzloty i upadki, a dlatego że jesteśmy źle uczeni + nie inwestujemy. A to że rok temu wygrana nic nie dała to najlepszy przykład, że filozofia gry na wynik nie działa.
minusek
Posty: 1365
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: Real Madryt - FC Barcelona

Post autor: minusek »

Nie ma co wypatrywać lepszej formy, kiedy jesteśmy trochę w innym miejscu. Rywal raczej tez nie zagra takiego piachu jak ostatnio.

Z ostatnia częścią i poprzednim sezonem się nie zgadzam. Wiadomo ze są zawodnicy kluczowi, ale wydaje mi się ze równie kluczowi byli zmiennicy wchodzący w ważnych meczach i w ważnych momentach, którzy nie zawodzili, a nawet grali powyżej oczekiwań (pomimo stosunkowo niewielu minut wcześniej i wielu niepotrzebnych obaw o ich wpasowanie). Kazdy w zasadzie był kluczowy i nikt nie zawodził. Można mieć swój pogląd na styl i wartościować go, ale i tak najważniejszy był imo kolektyw, w ktorym teraz prawie wszystko kuleje.

Poza tym widzę, ze Xavi przestał gadać jak to oni muszą wyznaczać trend i patrzeć tylko na siebie, bo dzis zagęścił srodek. Ciekawie. Wg mnie to jego druga dobra decyzja przez pol roku, po tym jak najpierw zrezygnował z szerokiego grania z przodu na obu skrzydłach.

Gramy o puchar i to z bordowo-granatowymi wiec filozofia grania na wynik w dniu dzisiejszym jest najważniejsza.
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1715
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: Real Madryt - FC Barcelona

Post autor: Goldschmidt »

Nikt nie wypatruje formy, tylko reakcji i dobrego meczu w spotkaniu 'ciut wyższej' rangi niż przeciętna ligówka którą 90% naszej drużyny olewa.

Podejrzewam hasanie Pedrim i Gavim bliżej strony. Nie pierwszy raz to grają, a Balde przyda się pusta flanka na Carvajala.
Awatar użytkownika
madridcampeon
Posty: 635
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:38 pm
Lokalizacja: Nowa Ruda

Re: Real Madryt - FC Barcelona

Post autor: madridcampeon »

Ale lipa :thumbdown: będzie kolejne 0-4, czy zaczniemy coś grać w drugiej połowie?
minusek
Posty: 1365
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: Real Madryt - FC Barcelona

Post autor: minusek »

To jest chyba ich najlepszy mecz w tym sezonie.

A my wcale nie graliśmy źle do bramki, poza tym ze jesteśmy 2 razy wolniejsi. Chociaż z czasem po naszej stronie były tylko proste straty i to wcale nie wymuszone pressingiem. Nie czaje i nie wierze. Camavinga gra z nimi i mam nadzieje, ze nie wyjdzie na druga polowe. Dawać Rodrygo, nawet jesli przegramy srodek i nam wrzuca jeszcze dwie.
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1715
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: Real Madryt - FC Barcelona

Post autor: Goldschmidt »

Myliłem się. Przepraszam.
minusek
Posty: 1365
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: Real Madryt - FC Barcelona

Post autor: minusek »

Jeszcze nie wiadomo. Drugie tyle przed nami. Co najmniej
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1715
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: Real Madryt - FC Barcelona

Post autor: Goldschmidt »

Co prognozujesz?
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1715
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: Real Madryt - FC Barcelona

Post autor: Goldschmidt »

Bardzo się myliłem. Jesteśmy gorsi niż wtedy na wiosnę bo wtedy jeszcze było widać że noga z gazu była specjalnie i z kombinatorką taktyczną. Tu jest kompletna bezradność i dogorywanie
ankhu
Posty: 63
Rejestracja: wt cze 01, 2021 6:27 pm

Re: Real Madryt - FC Barcelona

Post autor: ankhu »

2014/15 bis
Awatar użytkownika
lukecik
Posty: 445
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:46 pm

Re: Real Madryt - FC Barcelona

Post autor: lukecik »

xD
No soy solo perfecto - soy Madridista tambien.

"W stepie szerokim, którego okiem nawet sokolim nie zmierzysz... Wstań, unieś głowę, wsłuchaj się w słowa pieśni o Małym Rycerzu."
Awatar użytkownika
Sandman
Posty: 312
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 6:30 pm

Re: Real Madryt - FC Barcelona

Post autor: Sandman »

W zeszłym sezonie Real też przegrał wysoko z Barceloną, a na koniec wygraliśmy Ligę Mistrzów i Ligę Hiszpanii :ptak:
I’m like Jon Jones, I sound like Sean Combs, and I got trombone-sized stones like John Holmes.
Awatar użytkownika
wonderkid_jr
Posty: 287
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 6:31 pm

Re: Real Madryt - FC Barcelona

Post autor: wonderkid_jr »

Od października gramy totalny piach. Zero pomysłu na grę w ofensywie, oprócz rajdów Viniciusa. Fatalnie to wyglada.
Kaiser
Posty: 28
Rejestracja: sob mar 19, 2022 7:55 pm

Re: Real Madryt - FC Barcelona

Post autor: Kaiser »

Ot gwałt od pierwszej minuty. Barcelona zmotywowana z jasnym planem na mecz. Szybkość kombinacja, konsekwencja. Real ociężały, męczący i niedokładny wiec wynik nie jest żadna niespodzianka. Ktoś w klubie myśląc ze da się grać staruszkami kilka lat musiał dostać wylewu. Środek pola oparty na Tonim i Luce będzie wolniejszy niż pielgrzymka weteranów wojennych. Do tego dodajmy Came który jest jak loteria to recepta na dramat. Vini kiwający bez sensu, Fede bez formy, Carva zezłomowany dziś kompletnie i Rudiger walący wielbłądy. Carlo musi zacząć coś budować bo to co jest to odcinanie talonów. Gdzie nowi LO i PO? Gdzie PS i napastnik? Gdzie szybka gra a nie poprawianie piłki milion razy i kołeczka. Śmialiśmy się z Barcelony a my możemy mieć podobne problemy jak wypadnie Toni Luka i Benz
minusek
Posty: 1365
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: Real Madryt - FC Barcelona

Post autor: minusek »

Goldschmidt pisze: ndz sty 15, 2023 8:30 pm Bardzo się myliłem. Jesteśmy gorsi niż wtedy na wiosnę bo wtedy jeszcze było widać że noga z gazu była specjalnie i z kombinatorką taktyczną. Tu jest kompletna bezradność i dogorywanie
Skoro fizycznie nie dojeżdżamy, to co ty chcesz? To nie jest dogorywanie.

Byli znacznie lepsi i wygrali. Nadzwyczaj dobrzy. Dobrze ze nie do zera, bo to naprawdę frustrujace ze jak gramy z nimi słabo, to nas jadą 3-4:0. Mimo tego to gorzka porażka.

Za tydzień nikt nie będzie pamiętał o tym meczu, a za miesiac my będziemy szybsi, mocniejsi i będziemy dobrze przygotowani na Liverpool i dalsza cześć sezonu, jestem przekonany. Na dzisiaj to marne pocieszenie, ale tak jest co roku, a za dużo tu na forum defetyzmu. Kluczem jest niepogłębienie dystansu w lidze, a tego nie byłbym niestety taki pewien. Zobaczymy. Sezon trwa, a czas szybko mija. Zlejemy ich w marcu na Camp Nou.
minusek
Posty: 1365
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: Real Madryt - FC Barcelona [1-3]

Post autor: minusek »

Wreszcie ustawili nam szpaler, a Karim dostał tace. Kelnerzy pełna gęba.
Awatar użytkownika
CampNou
Posty: 117
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 1:51 pm

Re: Real Madryt - FC Barcelona [1-3]

Post autor: CampNou »

I szampan w pucharach :D
"Z Barceloną w tym sezonie po prostu nie da się wygrać"
Bernd Schuster - grudzień 2008
Awatar użytkownika
rayo
Posty: 110
Rejestracja: wt cze 01, 2021 1:12 pm

Re: Real Madryt - FC Barcelona [1-3]

Post autor: rayo »

Słodko-gorzkie to zwycięstwo nasze może się okazać w nic nie znaczącym oprócz statystyk pucharze.
Jeśli nie przejdziemy Man U. i przegramy ligę nikt tego pamietać nie będzie.
Owszem, fajnie się to oglądało z mojej pozycji, ale wiem że jutro jest poniedziałek. Piłka to nie tylko sparringowa niedziela :)
ODPOWIEDZ