Forumowa Mafia - Edycja pierwsza (siedemnasta)

[Goldschmidt]

W myśl tych zaleceń – mafiosi, nie piszcie dzisiaj niczego, nikt na was wtedy nie zagłosuje. @naimad9, @Skurwibak, trzymajcie fason.

d: ffs

Miałeś im nie mówić. Teraz specjalnie napiszą żeby nie było że unikają.

Zresztą dziwne że ktoś to rozpatruje na serio skoro grupa standardowo manipuluje. Deklarujcie jak wam wygodnie lub zatajajcie jak niewygodnie. Z braku danych nie da się niczego wywnioskować (choć w sumie minusek często tak tłumaczy nawet Real więc się nie dziwię). Przy dyskusji mafiozi będą musieli spójnie wytłumaczyć swój głos.

[rokoko]

W myśl tych zaleceń – mafiosi, nie piszcie dzisiaj niczego, nikt na was wtedy nie zagłosuje. @naimad9, @Skurwibak, trzymajcie fason.

Miałeś im nie mówić. Teraz specjalnie napiszą żeby nie było że unikają.

W sumie to jeszcze @Scratch, bądźmy szczerzy.

[minusek]

To może zagłosujmu głosowaniem utajonym, a po linczu kazdy od razu wrzuca przygotowany wcześniej post dlaczego tak, a nie inaczej i nad kim jeszcze się zastanawiał (o ile nad kimś)

[Goldschmidt]

Wszystko trzeba mówić wprost najwyraźniej @rokoko

Dzisiaj szkodnik. Jutro ktoś ciekawszy, zależnie od mordu

[naimad9]

Ooo jakie podjudzanie i wystawianie na gorące krzesło

Roko ty to lubisz tak uszczypnąć, nie? Kojarzy mi się to ze stylem pisania na discordzie, co chyba jest twoim naturalny zachowaniem, stąd nie mam raczej większych podejrzeń. Co do braku podejrzeń to spróbując coś wnieść zastanawiam się właśnie nad czystymi osobami.

Pomimo mocnej analizy Asiki na kleyo powątpiewam w jego znajdowanie się w mafii, głównie przez swobodny styl wypowiedzi, bez nerwów, chyba, że już osiągnął mistrzostwo kamuflażu, ale z tego co czytałem raczej był linczowany/mordowany na samym początku. To by się więc wykluczało. Także nie wiem czy w tym przypadku taka analiza ma ostateczny sens, ale ok trzeba szukać. Wydaje mi się, że przy takiej swobodzie kleyo też raczej nie jest księdzem ani detem. Z taką swobodą kojarzy mi się jeszcze mocno Gehu, który raczej podchodzi na luzie.

@vini639 Asika atakuje osoby, które o niej wspomniały, ale przy tym głosuje na mnie, także jej trop jest raczej inny

[Gehu]

Nie wiem co się stało z moim postem - ja wracam do G3 i G4 - Minus i Skrecz na celowniku.

[Marcins]

W sumie macie racje, nie ma co rzucac tropow na detektywa i ksiedza, bo mafia wiedza kto jest w mieście bedzie miala mniejsze pole manewru.

Mnie na ten moment najlbizej do teori o zamianie przy linczy na anture w 2 i 3 linczu i nie dobicie jednej osoby w 3. Dzisiaj z typem raczej bede czekal do konca, musze to wszystko jeszcze raz przetrawic.
Musze przjerze kolorowanki i sprawdzic kto w ogole przez te lincze nie glosowal na anture i wroce z pytanie dlaczego

Jeszcze mnie zastanawia Scratch, dlaczego jak szlismy w anture i np ja od 2 linczow, to zamiast dobic ja , poszedles w moja strona.
Jakis konkretny trop na mnie czy jak?

[kondi]

Tak sobie luzno popatrzylem na glosowania do tej pory.
1. Skurwibak i naimad9 sa dla mnie na ten moment czysci.
2. damikor i gehu wrecz przeciwnie. Tylko pytanie czy w g3 pakowaliby sie w swojego Mateosa we dwojke. W g2 tez jako jedyni glosowali na Mateosa. Ustawka pod pozniejsze alibi?
3. Gold i Asika tez pachna czerwonoscia. Gold dopiero dwa ostatnie glosowania sie uspokoil i wali we mnie, tak to pierwsze 3 to 3 rozne osoby, gdzie widzial ze raczej nikt z tych osob sprawdzony nie bedzie. I tak plynie.
4. minusek pierwsze 4 glosowania tez na rozne osoby. Antura to Antura, male ma dla mnie znaczenie, wiadomo bylo ze poleci bo sprawdzic trzeba bylo.
5. liso7 za kazdym razem w anture. Wreszcie sie doczekal.
Pisze to wlasciwie tylko po to zeby lepiej zapamietac, chaos, wiem.

Bawią się cwaniaczki. Głos oddany na Gondolę nie wydaje mi się czymś nadzwyczajnym przy jego dość olewkowych postach wiec nie postawiłbym centa na to, ze ktoś z pozostaje dwójki głosujących jest w mafii. Aczkolwiek bycie cichym graczem i dwukrotne głosowanie na niewinnego na takim etapie tez powinno mieć swoją konsekwencję.

Zaraz po zlinczowaniu Gondoli. Jak przeczytalem poczatek to juz mi sie wesolo zrobilo, no ale ostatnie zdanie to albo sprytna zagrywka albo szczere ogarniecie. Mialy glosy rokoko,kleya i minuska sens, jak najbardziej.

Lincz 1:

damikor - 2 (Goldschmidt, Asika)

Ta trojka + gehu. Cos czuje

Moim zdaniem, na tym etapie nie ma co patrzeć na dzisiejszy lincz, bo za mało danych. Za to warto teraz popatrzeć na poprzednie, bo trochę się pokolorowało.

Lincz 4:
cmc – 4 (Bury Zenek, kondi, Antura, vini639)
Antura – 4 (liso7, Marcins, cmc, minusek)

Myślę, że w każdej czwórce siedzi 1 mafiozo (dwóch może w jednej z czwórek, ale raczej nie w obu)

To mi ryje banie troche. Jakbym mial obstawiac to zenek, minusek i vini mimo wszystko. Viniemu dobrze szla "wspolpraca" ze mna odnosnie cmc i kleya. Dostal lacznie 2 glosy, g1 od scratcha i g2 od zenka. Mozliwe wiec ze oprocz niewinnego mnie i Antury na cmc glosowalo jeszcze dwoch czerwnoych tj. zenek i vini wlasnie.

Wiec albo Asika, Gold, Damikor i Gehu albo Zenek, Vini i minusek. Ja to robie w combo
Nie no leb peka, kac po wczoraj i nie chce mi sie dalej analizowac --> ide lezec. Nie wiem czy ktos cokolwiek zatrybi z tego co napisalem.

edit: nie chce mi sie juz szukac, kto wyskoczyl z tym ze detektyw MUSI sie ujawnic najpozniej do poniedzialku wieczor?

[liso7]

@Asika jest mi przykro, że przyczyniłem się do uwalenia miastowego, ale jeśli nie widzisz, że to było obowiązkowe, to wybierz się do okulisty.
Nie chce się powtarzać, dlaczego musieliśmy ją/go zabić, każdy zdrowo myślący człowiek to rozumie.
Na ten moment jedyną rzeczą, która mnie powstrzymuje od wysłania głosu na Ciebie jest lincz 2, a wlasciwie nie jego wynik, a raczej uwalnie lisiora przez mafie dzień później. Nie wierzę w poświęcenie lisiora przez mafie, on musiał być miastowym, a nie wierzę też, że mafia odważyłaby się głosować we 2 osoby na gondole. Chyba, że zagrali all in i mord na lisiaczu to zasłona dymna.
Tak czy inaczej dziś głos raczej pójdzie na cichacza.
Słówko o mojej kiepskiej aktywności: przykro mi, że nie wrzucam postów na tysiące znaków okraszonych dziesiątkami wycietych cytatów. Na swoją obronę napiszę, że zawsze tak gram. Jeśli Ci to nie odpowiada, możesz śmiało wysyłać głos. Żeby ułatwić ci decyzję dodam, że od wtorku będę na Cyprze, wiec jest szansa, że aktywność jeszcze się pogorszy.
I jeszcze słówko dla defetystow, próbujących ukazać w jakiej dupie się znalezlismy: wcale nie jest tak źle. Co prawda jest 15/4 i dziś wylatuje przynajmniej jeden miastowy, ale są też powody do optymizmu. Raczej jest z nami det, który prędzej czy później się ujawni i uniewinni / oskarży jakieś osoby. Fakt, że nie ujawnił się ksiądz, może sugerować to, że wyszedł poza schemat i nie modlił się za siebie, więc dzisiaj może modlić się za randoma, bo mafia i tak dziś pójdzie w poprzedni cel, a w następnym mordzie modli się za siebie. Plus to, że jak dziś trafimy, to mamy 14/3 z detem i księdzem, mając dzień do kolejnego mordu. Life is good.
Edit: matma mnie przerasta

[Goldschmidt]

Liso, policz jeszcze raz
Jak już policzysz to jedź na ten Cypr, proszę cię

[Asika]

Ludzki mózg ma coś tak dziwnego, że niektóre rzeczy, nawet dawne pamięta dobrze, a niektóre nawet bliższe czasowo zapomina. (...) Pamiętam dobrze, że Cyfra był kiedyś księdzem, jak teraz wspomniałaś, to faktycznie chyba coś z tym Karbarem było, ale jeśli to ostatnie edycje to prawdopodobnie odpadłem w pierwszym mordzie i nie za bardzo miałem okazję wczuć się w grę.

Nie neguję tego, że mogłeś zapomnieć, ja nie pamiętam nawet, czy grałeś w poprzedniej edycji. Tylko że

Jakaś turbognida jest w mafii i zapamiętała że KarBar był MVP ostatniej edycji gdzie pierwszy raz od 20 lat istnienia tej gry trafił modlitwę.

KarBarze, byłeś nieprawdopodobnym księdzem w poprzedniej edycji, ewidentnie pozbyto się najlepszego. No albo mafia weszła w grę leciutko, i łagodnie udupiła na sam początek po prostu rzeczywiście jedną z dwóch nieaktywnych osób.

To są posty Golda i rokoko tuż po tym, jak cieszysz się z tego, że przeżyłeś mord mafii, i zaraz za postem kondiego, na którego od razu zwróciłeś uwagę, włączając swoją timing police.

Dzis w mordzie najpewniej leci ksiadz. Na logike modlil sie za siebie/kogos/siebie. Warto pamietac.

Skąd wiesz, że leci ksiądz? Według schematu, który napisałeś, mafia wiedziałaby kim jest tylko w przypadku, jeśli pomodlił się za OC. Mieliśmy dopiero dwa mordy mafii, zatem bardzo ciekawe rozważanie.

[Scratch]

W sumie macie racje, nie ma co rzucac tropow na detektywa i ksiedza, bo mafia wiedza kto jest w mieście bedzie miala mniejsze pole manewru.

Mnie na ten moment najlbizej do teori o zamianie przy linczy na anture w 2 i 3 linczu i nie dobicie jednej osoby w 3. Dzisiaj z typem raczej bede czekal do konca, musze to wszystko jeszcze raz przetrawic.
Musze przjerze kolorowanki i sprawdzic kto w ogole przez te lincze nie glosowal na anture i wroce z pytanie dlaczego

Jeszcze mnie zastanawia Scratch, dlaczego jak szlismy w anture i np ja od 2 linczow, to zamiast dobic ja , poszedles w moja strona.
Jakis konkretny trop na mnie czy jak?

Już odpowiadałem Kleyo. Czytam i się uczę jak grać, a głosuje co lincz na kogoś innego Ale jak sobie przeanalizowałem i poczytałem wasze posty tutaj oraz w necie na temat tej gry to zazwyczaj Mafia siedzi cicho aby nie wpaść z jakimś głupim błędem. Z drugiej strony Antura się rozpisała, zrobiła referaty i została przez Was zlinczowana ( no i w sumie w pierwszym linczu przeze mnie też) . Sam w pierwszej kolejności w to uwierzyłem, bo czytałem wasze reakcje. Więc w końcu jak to jest? Siedzieć cicho czy się rozpisywać aby nie być podejrzanym?

Jeżeli miałbym stawiać pod względem siedzenia cicho to postawiłbym na Gehu i Naimada.

A jeżeli miałbym brać uwagę rozpisywanie się to chyba Kleyo i rokoko.

Oczywiście nikogo nie oskarżam, to tylko przykłady

[damikor]

@Asika , @Goldschmidt, @Gehu, możecie mi podlinkować mafijnego Discorda? Gdzieś mi link zniknął, a chciałem zapytać co sądzimy o teorii Kondiego.

Czytam sobie właśnie grę od początku, ale tak na szybko tylko tu wrzucę:

"Oczywiście nikogo nie oskarżam" - ja tak grałem za pierwszym razem jak byłem w mafii. Wyliczałem, że "hm, no osoba X faktycznie coś podejrzanie pisze... aaaale z drugiej strony osoba Y też".

[Goldschmidt]

Kurwa siedzi człowiek w pociągu i się zastanawia nad sensem życia, otwiera forum, czyta taki post kondiego czy liso i nie wie czy nie wyciągnąć kałacha z plecaka jak Michael Douglas w Falling Down.

[Asika]

Ale jak sobie przeanalizowałem i poczytałem wasze posty tutaj oraz w necie na temat tej gry to zazwyczaj Mafia siedzi cicho aby nie wpaść z jakimś głupim błędem.

I to dlatego przez całą edycję siedziałeś cicho?

[kleyo]

Fakt, że nie ujawnił się ksiądz, może sugerować to, że wyszedł poza schemat i nie modlił się za siebie, więc dzisiaj może modlić się za randoma, bo mafia i tak dziś pójdzie w poprzedni cel, a w następnym mordzie modli się za siebie.

Jeśli ostatnio nie modlił się za siebie to właśnie teraz powinien, bo skoro mafia ubiją tego co ostatnio, to modlitwa za kogoś innego to ryzyko trafienie OC.

[rokoko]

Roko ty to lubisz tak uszczypnąć, nie? Kojarzy mi się to ze stylem pisania na discordzie, co chyba jest twoim naturalny zachowaniem, stąd nie mam raczej większych podejrzeń. Co do braku podejrzeń to spróbując coś wnieść zastanawiam się właśnie nad czystymi osobami.

Owszem, jestem psotnikiem. Czemu niczego nie napisałeś po linczu na cmc? Jak sądzisz, jak to wszystko wpływa na twój obraz i wiarygodność w mieście? Zastanawiałeś się może też przy okazji nad tymi brudnymi osobami bardziej może? Co uważasz o aktywności twoich towarzyszy w przemykaniu i skrajnym braku czasu? Luźne pytania, nie musisz się powstrzymywać przed pełnym otwarciem.

Więc w końcu jak to jest? Siedzieć cicho czy się rozpisywać aby nie być podejrzanym?

Wydaje mi się, że gracze w swoich analizach oraz prezentowanym podejściu potrafią wyjść poza takie zero-jedynkowe podejście i próbują dostrzegać pewne niuanse. W wyszukiwarce cytatów nic o tym nie było? Natomiast, że ty, mój drogi, potrafisz prezentować tutaj tylko jedną, skrajną wersję siebie w tym spektrum przemykania/rozpisywania się i że świata poza tym nie widzisz, to już wina niczego innego jak twojego spłyconego rozumowania.

Swoją drogą, super że się przyznałeś, że googlowałeś jak zwykle gra mafia i zdecydowałeś zaimplementować to w swoje zachowanie.


Asika zaczęła kąsać, teraz mi trochę ciężej z interpretacją jej persony. W każdym razie doceniam, lepiej się to czyta od tego przesympatycznego przekomarzania się z Goldem.

Minusek włączył opcję ignore rokoko, też ciekawe. Zury Benek w mafii.

ps. teraz widzę, że niektóre moje wnioski stały się wtórne, sorry, piszę ze starego fona w pociągu i napisanie tego postu zajęło mi dłużej, niż jestem w stanie przyznać :p

[liso7]

Szansa na OC to 1/15. Worth a try.
@Goldschmidt możesz wyjaśnić, co cię aż tak zgrzało w moim poście?

[minusek]

Ciekawe czy rokoko i Gold jada w tym samym pociągu. Chyba mamy najciekawszy dzień gry.

[kleyo]

Szansa na OC to 1/15. Worth a try.

Normalnie tak, ale dzisiaj wyjątkowo nie, przynajmniej moim zdaniem.

[Goldschmidt]

Ciekawe czy rokoko i Gold jada w tym samym pociągu. Chyba mamy najciekawszy dzień gry.

Dla mafii pewnie tak. Mam nadzieję że ujawnicie Discord a nie jak te miękiszony Hefner i Chain kilka lat temu.

Szansa na OC to 1/15. Worth a try.
@Goldschmidt możesz wyjaśnić, co cię aż tak zgrzało w moim poście?

A gdzie tam. Pogłówkuj, przydaj się na coś

[Marcins]

Jeszcze mam pytanie do @kleyo pisales kilka dni temu,ze mafia Cie ubija i zdzwiwimy sie Twoim testamentem. Gdybys mial role to bys sie tak nie wystawil, wiec pytanie co mozesz dac w tym testamencie, czego nie cchesz rzucic teraz? Bo chyba nie podejrzenia kto moze miec role, bo jestes na tyle ogarnietym graczem, ze bedac moim ziomeczkiem z moasta bys tak nie zrobil.

[minusek]

EL O EL. Sam te posty między innymi cytujesz ciągle. Nie wierzę, że mnie do tego zmuszasz, ale wrzucę w edit tego posta to, co znajdę.

cmc:

Ja sie jeszcze przepycham i glosuje od dwoch dni, na byc moze jeszcze jednego Twojego ziomka z mafii, tzn cmc

No to proponuję zerknąć sobie na użytkownika cmc, który być może zwęszył okazję po tym jak kleyo skupił się na kondim.
blabla

cmc - zastanawiałem się na głosem na niego, i dalej chyba bym w niego szedł. Podpiął się pod dramę kondi-kleyo, potem sugeruje modlitwę za kleyo, why? Ostatnio wrzucił 4 nicki z przekonaniem że to mafia. Docenił mój post obronny, może stwierdził też na forum mafijnym, że nie ma co już iść w głosy na mnie bo mogą się wystawić na świecznik. Brak głosu bo zasnął też sprytnie, potem jego brak w kolorowance może mu się przydać

Kolejna para, kleyo/cmc, IMO z dużym wskazaniem na cmc. Ale ta sama sytuacja, za wcześnie by ich odpalać.

Antura:

Antura - WTF? Strasznie się wije, nawet nie wiem już o co chodzi w jej postach , raz piszę tak, drugi raz coś innego, głosuje jeszcze inaczej.

Drugi trop to Antura/Asika i w jedną z nich bym szedł, gdyby nie to o czym pisałem wcześniej, czyli w przypadku ubicia niewinnej więcej tracimy niż w przypadku ubicia niewinnego nieaktywa. Przy czym jestem spokojnie w stanie zaakceptować tłumaczenie Antury, zajebała się w akcji, bywa.

Głos na Anturę, Asikę lub kondiego nie będzie głosem straconym, zapewniam.

Vini, czemu się tak na mnie uwziąłeś?

Bo martwy gracz napisał w testamencie żeby głosować na Kleyo (dał ładne wytłumaczenie)

Że niby gdzie? Przecież wczoraj przed linczem (czyli przed momentem, kiedy mogłaś wysłać głos) jedynym testamentem był ten od Macareny i jakoś tam nic o mnie nie wspominał? Z nieżyjących to lisior mnie typował, ale to było wczoraj gdy jeszcze żył i nie znaliśmy jego statusu (czyżbyś Ty znała?).

Oj, nie wiem czy nie zmienię głosu na Ciebie po czymś takim.

Ech, w sumie wszystko pokręciłam, ale to dlatego że nie ogarniam nicków. Mam na myśli ten post i pomyliłam testament Burego (bo przecież on żyje...) z Macareną w stosunku do Skurwibaka. Trzy razy zmieniałam głos w g2, i stąd zamieszanie: Bury -> Skurwi (ale po tym jego poście) -> Kley

I jak chcesz, to sobie na mnie głosuj. Tylko po mojej śmierci będziesz miał problem : <

Dawniej myślałem, że to wysiłek fizyczny potrafi zmęczyć, lecz to nieprawda. Strach wyniszcza, odbiera chęci do życia oraz apetyt. Mój głos leci na Ciebie

Ja już dziś wysyłam swój głos, wiadomo na kogo, jestem stały w uczuciach. (notka od rokoko: liso głosował wcześniej na Anturę)

Dzisiaj bez wiekszych rozkmin, biore to samo co wczoraj. Jestem przekonany, ze te zmiany decyzji, pogladow nie sa przypadkowe. (notka od rokoko: Marcin głosował wcześniej na Anturę)

naimad9:

3-4 to duża grupa? Zawężajmy. Najlepiej po aktywności.

@naimad9
@Bury Zenek
@Mateos.
Ciągnijcie słomki.

Ja to tylko tu zostawię i może przy okazji wywołam do tablicy. Oto historia dwóch graczy. Naprawdę nie rozumiem czemu sporo osób stara się poniekąd odwieść od tej kwestii.

Hej ho! Przybywam po wieloletnich wędrówkach. Za młodu byłem żeglarzem. Zmęczony licznym wędrówkami, chciałem wieść spokojny żywot handlarza opon samochodowych. Niestety w mojej rodzinnej mieścinie jeździli tylko konno. Silna woń benzyny doprowadziła mnie więc tutaj.

Witajcie!

Ot historyjka, nie ma co się zastanawiać.

Przywiał zapach benzyny, a tu człowiek wstaje i czuje zapach trupa. Ciekawa ta mieścina.

Jakoś ten trop związany z błędem wydaje się dosyć naiwny albo to tak celowo.

Trop związany z błędem uznany za naiwny lub popełniony celowo... po czym w drugim głosowaniu głos leci na Lisiora (jak już wiemy - na 99% niewinnego), który był głównym bohaterem całej naprawdowej afery. Czemu? Przeczytałem dla pewności wszystkie posty Lisiora jeszcze raz - nic nie wskazywało na jakiekolwiek niesnaski między nim a naimadem9. Lisior początkowo uczestniczył w dyskusjach o gramatycznym błędzie, a następnie przerzucił swoje myśli na powiązanie między Cmc i Kleyem. Potem jeszcze nie spodobało mu się słownikowe nawiązanie Gondoli (i słusznie, to było głupie), po czym go ubili. Zatem ponawiam pytanie - skąd ten głos?

Tak jak już kleyo wspomniał jestem ze starego forum, więcej udzielam się na discordzie, od niedawna. W Mafii jestem nowy, także staram się powoli ogarniać co tutaj się dzieje i jak to wygląda. Mój pierwszy typ wydawał się podejrzany po sposobie pisania, ale niestety wyszło strzelanie ślepakami. Postaram się wejść w bardziej przenikliwy tryb.

Kurwa w pracy syf, przychodzę, odpalam ponownie forum i tutaj też syf xd

Próbuję ogarnąć co tutaj się dzieje (stąd też sprawdzam więcej niż piszę), pierwszy strzał to był typowy pierwszy strzał, czyli bardziej na czuja niż jakieś analizy.

Ponownie, nic specjalnego, ot typowe zapewnienia, że się postara, że brakuje czasu bo praca. Widzieliśmy to wszyscy wiele razy w poprzednich edycjach.

Dobrze, że to zacytowałeś, bo sam miałem nawiązać do tego wpisu, bo już zostałem oczywiście wywołany. Poszedłem zgodnie ze swoimi słowami albo to tak celowo, gdzie miałem na myśli odwróconą logikę towarzyszącą pierwszemu linczowi. Myślałem, że te słowa są oczywiste, ale jak widać muszę to objaśnić. To znaczy mafia chciałą zwrócić uwagę na lisiora. Większość uzna to za zbyt naiwne i proste, dzięki czemu lisor się uchowa i będzie bezpieczny. Proste. Wróciłem do tego tropu, bo w reszcie nie widziałem nic konkretnego i go zaatakowałem. Mafia jednak w dziwny sposób zaskoczyła i wprowadziła jeszcze większe zamieszanie.

https://www.youtube.com/watch?v=4Gaq8dXseEU

Mateos czy naimad9, naimad9 czy Mateos, jak sądzicie? Chciałbym, żeby ten wybór był prosty, tak jak proste było wrzucanie swojaka przez mafię na ostrzał już przy 1. mordzie. Mafio, jak myślicie, znowu bujam i nie będę głosował na tego, na kogo sygnalizowałem, że będę głosował – tak jak w poprzednim linczu? Bo przy mnie, Asice i MarcinieS karcącym biedaka zaraz przed linczem okazja do podpięcia musiała wydawać się nie do odpuszczenia. A że się udało go odstawić w bok tylko trzema głosami, to m.in. też moja wina, bo drugi raz z rzędu oddałem nic nieznaczący głos na Scratcha. Jakbym był w stanie zmienić swój głos, znając już wyniki linczu, to spróbowałbym sprawdzić Mateosa. I nawet jak zaświeciłby się na zielono, to i tak byłoby to co najmniej spóźnione sprawdzenie. Sprawdziłbym jeszcze parę nicków, ale to wszystko później, bo obecna sytuacja z typującymi poszlaki i rzucającymi wobec siebie jakieś sugestie, że niby jakichś tropów szukają, wygląda tak: https://www.youtube.com/watch?v=cb5DITStXlI i nie chcę wprowadzać na ten moment jeszcze więcej chaosu, również w swojej bani.

e2: nie masz pojęcia jak tragicznie organizacyjnie do tego podszedłem z otwieraniem kart, kopiuj-wklej etc. Możesz być miastowym, ale nie wybaczę ci tego nigdy. Może było tego więcej, dunno. Tak, użyłem też testamentu Lisiora, w końcu testamenty są takie ważne. I jakbym użył testamentu Gondoli, to w sumie nie wiem, czy by się osobna teczka na Asikę nie uzbierała, bo jeśli go przeczytasz uważnie, to w swoich podejrzeniach Gondola stawia w nim Asikę wyżej od Mateosa. Taka ciekawostka.

cmc
- lisor wymienił w testamencie 10 osób więc nie wiem po co go w to wciągnąłeś
- piękna nadinterpretacja z Burym Zenkiem. To że wymienił w poście cmc i kleya nic nie zmienia, skoro wyraźnie napisał, że chce eliminować ślizgaczy (marcins, mateos i skurwibak).
- czyli mamy 2 pewne głosy i tyle (vini i kondi)

Antura
- znów przywołujesz Burego Zenka, który z Asiką i Anturą wymienił łącznie 7 nicków (chyba nawet 8 z revolem), przy czym na Anturę nawet nie chciał głosować (swoją drogą podzielić się podejrzeniami w stosunku do połowy grupy, lol)
- kleyo i Antura -> tam było niezrozumienie, bo ta druga nie ogarniała z kim gra
- Scratch ok
- cmc ok
- marcins 19:30, ok

Naimad
- damikor wcześniej głosował na Mateosa, który dodatkowo ubił jedną osobę, dalej o niej pisał (tak, o naimadzie również) więc dlaczego miałby zmienić głos? Mógł, ok, ale sam widzisz jak to wygląda
- Gold wymienił 3 cichociemnych więc też nie za bardzo widzę tutaj deklarację
- twój głos nie był jasny i to było 50/50 z Mateosem.
- cała trójka wymieniała równorzędnie Mateosa, więc cała ta analiza z nim jest przez ciebie podkolorowana sam nie wiem po co

Czyli tak jak napisałem: cmc miał 2 zdeklarowane głosy, a Naimad nie był żadnym typem. OK, przyznaję, że Antura była bardziej na świeczniku niż mi się wydawało, czytając wcześniej te posty. Szczególnie jeden osobnik wygląda tu bardzo dziwnie, a i głos oddał dość późno.

Nie wiem z jakich pobudek to napisałeś, ale cieszę się że tak wyszło. Choć po ponownej analizie nie zmieniam swojego zdania, że to Mateos był najbardziej na świeczniku. Dało się to odczuć, świadczyły to tym posty i na pewno to była najprawdopodobniejsza opcja do odpadnięcia. Myślę, że potwierdza to koniec końcom głos Mateosa, który dla obrony szedłby w Anturę/cmc a nie Asikę.

[kleyo]

Chodziło mi o to, że nie wszystkie moje typy podaję (choć w sumie dziś już trochę więcej podałem, no ale w sumie jest spore ryzyko, że dzisiaj mnie zabiją, więc już nie trzeba się czaić). Więc, nie będzie to aż tak odkrywczy testament, bo nie mam żadnej roli, nie mam też zamiaru podawać kto wg mnie ma jakąś (oczywiście nie licząc mafiozów). Niemniej, na pewno mój testament przygotuję i spróbuję jakoś pomóc, no i chyba sobie to napisze w Wordzie, żeby mi przypadkiem nie zniknęło przy jakieś awarii prądu czy coś.

[Bury Zenek]

Zostanę przy pomyśle minuska, chociaż zrobiłbym jeszcze mały apel.

IMO najgorsze co jako miasto moglibyśmy pójść w dziwnie podsycany konflikt Asiki z kleyo.

Z przypadków cmc i antury możemy chociaż wyciągnąć wnioski na temat tego, czego nie powinniśmy robić dalej, do czego nie pozwalać doprowadzać i na co nie pozwalać.

Konkretnie, złapanie dwóch opcji, remis, pada niewinny, więc lecimy w drugiego i pada kolejny niewinny.

Oczywiście może być tak, że któryś z nich jest w mafii. Mało prawdopodobne, ale możliwe, że nawet oboje.

Ale IMO zbyt ryzykowne żeby iść w coś takiego na tym etapie.