Forumowa Mafia - Edycja pierwsza (siedemnasta)

[Gehu]

Dlatego poczekajmy na cmc - jestem skłonny odłożyć o dzień moje przekonania.

[kleyo]

No i mamy masowe ustawki, mafia decyduje i... nie śpi? Vini Kondi Kleyo i 2 osoby..

Przypomnę, że dzięki mojemu braku snu udało się ubić Mateosa. No i jak mówiłem na pewno ukryta jest Antura i rokoko (ale możliwe że jeszcze ktoś). Ale to tak tylko informacyjnie na razie, trzeba przyjrzeć się pozostałem działalności tej 2-4 (choć Antura dziś leci, więc już zostanie mniej).

@kondi i @vini639 proszę mi teraz ładnie wytłumaczyć dlaczego waszym zdaniem niewinny cmc prosił o modlitwę za mnie? O patrzcie już Wam napisałem kilka opcji, a teraz znając status cmc, zostało już ich naprawdę niewiele:

Gdyby to było takie proste, to wszyscy gracze umarliby z nudów. Owszem jestem zaskoczony wypowiedzią cmc, ale wyjaśniać to można na wiele sposobów:
1. Tak jak piszesz, czyli obaj z cmc jesteśmy w mafii, ja jestem OC, ksiądz jest debilem i głosuje jak mu cmc kazał
2. Cmc jest detektywem, sprawdził mnie, wyszło - niewinny i założył, że sporo wnoszę do gry, więc warto mnie chronić
3. Cmc jest doświadczonym graczem bez roli, ale na podstawie moich postów uznał, że jestem niewinny, więc warto mnie chronić
4. Cmc jest w mafii (może nawet OC) i pisząc takiego posta chce, żeby miasto mnie ubiło
5. Ja jestem detektywem, sprawdziłem cmc, założyliśmy antymafię i on próbuje mnie chronić
6. Ja jestem w mafii, cmc jest niewinny, ale stwierdził, że tym sposobem namówi miasto na głosowanie na mnie
7. Przejąłem konto cmc i udaję go

Proszę dopiszcie swoje warianty w którym niewinny cmc = winny kleyo. Na ten moment jedynie pkt. 6 spełnia tą opcję, ale to nam wyjaśni testament cmc, bo teraz może śmiało namawiać głosowanie na mnie jeśli ten punkt jest prawdziwy. Ale nie jest.

O właśnie jeszcze:

Dobrze licze ze ksiadz dzisiaj na siebie?
@kleyo ty lobuzie.

oraz

Czy być może miastowy kleyo nie działa na szkodę miasta, co chwilę prosząc księdza o modlitwę?

Czy wy naprawdę myślicie, że ksiądz jest taki głupi że modli się za tego kogo mu wskazaliśmy? Z tym liczeniem też nie do końca, gdybym ja był księdzem, to chyba przy pierwszym modliłbym się za siebie, ale w kolejnych to wcale niekoniecznie co 2 modlitwa za siebie. Jeżeli jednak teraz ksiądz nie modlił się za siebie, to teraz powinien, bo i tak mafia będzie strzelać znowu do tego w kogo wczoraj nie trafili (pewnie chodzi o mnie), a tym sposobem nie pomodli się za OC.

Zarówno zachowanie moje i cmc w kwestii modlitw spowodowało, że mafia miała zagwozdkę, ksiądz miał okazję i udało się mu trafić. Ktoś wspominał, że ostatnio komuś udało się trafić po raz pierwszy w historii, ale ja kojarzę, że dawno temu jak księdzem był Cyfra to też mu się udało i to nie wiem czy nie 2 razy w jednej edycji.

Niestety obawiam się, że zaplanowany mord był na mnie i jutro polecę w mordzie, bo nie mam już ochrony.

[vini639]

@kleyo mój wariant jest taki - od kilku dni przestałeś być w gronie głównych moich podejrzanych, ba, powiem więcej - na teraz moim zdaniem jesteś niewinny. A dlaczego cmc prosił księdza o modlitwę za Ciebie? Tego nie wiem. Pierwsza opcja - detektyw. Druga - jako miastowy wierzył w twoją niewinność. Innych nie widzę.

Zgodnie z tym, co pisał @damikor, nie będę wprowadzał zamętu, dwa moje główne podejrzenia to Scratch i Antura, w takiej kolejności i na kogoś z tej dwójki poleci dziś głos.

[Marcins]

Do grona moich podejrzanych trafia jeszcze jedna osoba i teraz tak, czekam na cmc przeglądam opisy antury na tego typa spod ciemnej gwiazdy i zobqczymy.

Swoja droga, wg was ktorego kolego po szalu opisala Antura w swoich wywoodach miedzy balaetami a studiami nie majac czasu?

[rokoko]

No i jak mówiłem na pewno ukryta jest Antura i rokoko (ale możliwe że jeszcze ktoś).

Do panelu zarządzania kontem mi nie zaglądałeś. Swoje wypociny piszę w notatniku i później je tutaj wklejam, a wasze posty czyta mi do snu mama, która też ma tutaj konto. Stalkerze.

Zaufałem jej po prostu i zagłosowałem na środkową osobę z jej listy i tyle. Jak widać był to błąd ufając jej. Może dzisiaj znowu referaty będą na 3 strony ?

przepraszam za ilość odniesień do the office, to jest silniejsze ode mnie

równo 17:30. co mam na swoją obronę? Nic, każdy ma jakieś swoje typy, dla mnie zachowanie cmc było podejrzane od samego początku, więc szedłem w to. czas na refleksję.

To brzmi jak jakaś wyklepana regułka użyta przez piłkarza po przegranym meczu. Oczekiwałbym czegoś więcej po tak wnikliwym i przełomowym uwzięciu się na cmc'a. W sumie sam nie wiem co sądzić o tym waszym spisku razem z Chainem. Tzn. on sam mówił, że jeśli cmc będzie niewinny, to on jest następny do odstrzału (no ale mamy remis z udziałem innego gracza, no to wiadomo), ale jestem w stanie przychylić się do teorii, że Chain zwyczajnie nie ogarnął jako miastowy, już to widziałem po nim, że potrafi się zafiksować na jednej rzeczy, a później nie przyznać do błędu.

No ale tak, Antura – myślę że, gdyby mogła (moja wiara w ludzi umiera ostatnia), to sama by na siebie dzisiaj zagłosowała. Ale z drugiej strony – tak dawno nie głosowałem na Scratcha... nie no, żartuję oczywiście. Przynajmniej taką mam nadzieję.

Jako że i tak czeka nas pewnego rodzaju przestój z powodu wczorajszego remisu i udanej modlitwy księdza, to przeforsuję trochę swoje przekonania i wyrzucę je w eter. Bo, jeśli czytaliście, wczoraj mówiłem o tym, że z lekka nie podoba mi się to, jak wczoraj zachowało się miasto (i jeszcze raz – tak, jestem świadomy, że to też utrudnia liczenie głosów przez mafię), to np. @Goldschmidt, czemu ten głos na Chaina? Nie zrozum mnie źle, gość na dobrą sprawę po niesamowitym rozgryzieniu cmc'a, może być teraz do odstrzału, ale nie wolałbyś, żeby twój wczorajszy głos był bardziej decydujący? Coś sprawiało wrażenie, że ktoś, oprócz ciebie, na niego wczoraj zagłosuje? Pytałeś się wczoraj Damikora czy zagłosuje na naimada9, ten wyraźnie ci zasygnalizował, że tak (i, proszę, nie mów mi, że nie wyłapałeś znaczenia tego gifa :p), sam głosowałeś na niego wcześniej, więc czemu akurat teraz ta zmiana?

O takie, niezrozumiałe dla mnie kompletnie, pojedyncze głosy @Skurwibak, @Scratch, @naimad9 to mi się nawet nie chce pytać. Swoją drogą, gracie jeszcze?

I z drugiej strony @damikor i @Asika, gdybyście wiedzieli, że z linczu na naimadzie nici, to nie wolelibyście swoich głosów przerzucić na Scratcha i jego sprawdzić. Albo ci, którzy głosowali na Scratcha, sprawdzić naimada9? Bo wydaje mi się, że dążymy do tego samego, ale tych przemykaczy jest tylu, że zamiast eliminować każdego jednego po kolei, to żeby wyrzucić jednego, potrzebujemy na to pięciu linczów. Oczywiście nie kreuję się tutaj na kogoś nieomylnego, też teraz sobie tak gadam tylko po fakcie, bo mleko się już rozlało i nie sugeruję żadnego remedium na to wszystko (żeby zaraz nie wpadł minusek i nie powiedział, że pociągam za wszystkie sznurki w linczu – chociaż btw przebiegł on prawie dokładnie tak, jak martwiłem się, że przebiegnie).

e: aha, i bury zenek jest w mafii.
e2:

Jak ktoś jest ukryty to chyba nie wyświetla się jego aktywność na forum i wydaje mi się że wczoraj też u Ciebie tak było, ale teraz już nie jestem pewny.

Żartowałem. Tak, kleyo, jestem ukryty. Myślę, że z tych samych powodów co ty.

[kleyo]

Do panelu zarządzania kontem mi nie zaglądałeś. Swoje wypociny piszę w notatniku i później je tutaj wklejam, a wasze posty czyta mi do snu mama, która też ma tutaj konto. Stalkerze.

Jak ktoś jest ukryty to chyba nie wyświetla się jego aktywność na forum i wydaje mi się że wczoraj też u Ciebie tak było, ale teraz już nie jestem pewny.

O takie, niezrozumiałe dla mnie kompletnie, pojedyncze głosy @Skurwibak, @Scratch, @naimad9 to mi się nawet nie chce pytać. Swoją drogą, gracie jeszcze?

Oczywiście Scratch i naimad9 też są moimi podejrzanymi (Scratch bardziej), a znowu Skurwibak ma tak bez sensowną argumentację głosowania na mnie, że nie wydaje mi się, żeby mafia na to pozwoliła. Ale cholera wie, może to znowu odwrócona psychologia.

@cmc kiedy testament, bo bez tego nie ma co kombinować dużych analiz.

[kondi]

Dobrze licze ze ksiadz dzisiaj na siebie?

@kleyo ty lobuzie.

edit: cmc podszledl do tej edycji na wyjebce jednak, szkoda.

Zostaje mi kleyo, asika i gold. W tej trocje jest dwoch.
Bat bedzie krecony od samego rana na mnie, wiec apel do miasta: czytajcie i analizujcie. Ja sie juz nie wybronie, ale forma i i styl tych atakow powinny wam dac cos.
Na kogo poleci glos, napisze jutro. Bedzie to jedna z trzech wyzej wymienionych osob.

Jednak nie bedzie to jedna z tych trzech osob. @damikor ma racje, trzeba sprawdzic Anture. W sumie moze ten cmc faktycznie byl detem i sprawdzil Anture. Nie mam dzis czasu na czekanie na testament, glos poszedl na Anture.

[Goldschmidt]

to np. @Goldschmidt, czemu ten głos na Chaina? Nie zrozum mnie źle, gość na dobrą sprawę po niesamowitym rozgryzieniu cmc'a, może być teraz do odstrzału, ale nie wolałbyś, żeby twój wczorajszy głos był bardziej decydujący? Coś sprawiało wrażenie, że ktoś, oprócz ciebie, na niego wczoraj zagłosuje? Pytałeś się wczoraj Damikora czy zagłosuje na naimada9, ten wyraźnie ci zasygnalizował, że tak (i, proszę, nie mów mi, że nie wyłapałeś znaczenia tego gifa :p), sam głosowałeś na niego wcześniej, więc czemu akurat teraz ta zmiana?

Nie rozumiem. Co mój głos utrudnia w perspektywie tego jak się głosy rozłożyły? Wg mnie przeciwnie - bardziej ułatwia sprawę bo a) rozwiązuje kwestię fiksacji dwóch użytkowników na cmc, b) kondi tym bardziej będzie musiał się produkować by przeżyć a już teraz rzuca podejrzenia na mnie, c) oznacza że mafia nie miała pola manewru co do manipulacji remisem między trzema userami i d) mamy też IMO ciekawą, trochę desperacką reakcję kondiego na moment tuż przed linczem.

Nie lubię zresztą masówek, wolę głosowania na styku, nawet jeżeli są bardziej ryzykowne bo łatwiej z nich coś wywnioskować.

Co do tego czy ktoś na niego zagłosuje - spodziewałem się np że w niego pójdzie kleyo. Dla mnie interesujące jest, że najpierw pisał "ostatnio trochę się ogarnął", zagłosował tak samo konserwatywnie jak ja lokując głos wczesnie w Scratcha, na którego napisał bodaj jeden post, a teraz znowu żąda wyjaśnień odnośnie cmc i niby to się strasznie stresuje sytuacją z księdzem. Nie wiem jeszcze czy tu będzie jakiś grubszy problem bo możliwe że padnie w kolejnym mordzie. Poczekajmy na testament cmc
Więcej osób na ten moment nie pamiętam, bodaj Asika też coś pisała. Ogólnie miałem wrażenie że będzie blisko tak czy tak. Nie wiem co konkretnie ludzie mieli przeciwko cmc poza mało wylewnymi postami więc trochę podświadomie może pomyślałem że to nie jego ludzie będą sprawdzać a kondiego i Anturę.

[kleyo]

Nie stresuje się sytuacją z księdzem (która przecież jest wspaniała, skoro obronił mord) tylko tym, że zaraz zginę w mordzie.

Nie wszystkie moje podejrzenia przelewam na klawiaturę, dlatego na Scratcha może i był tylko 1 post, ale on był już od początku na tym moim podium. Zresztą jak już mafia mnie zabije, to niektórzy się mogą zdziwić w testamencie.

[Bury Zenek]

Jak na razie mój top-tier:
1. Antura.

2. Scratch, kondi, skurwibak

[minusek]

Pęknie nami sterujecie: dziś Antura, jutro Scratch, pojutrze zobaczymy (wytypujemy potem, ale pamiętajcie o Naimadzie i kondim). Proszę się zastanowić komu zależy na masówkach i tym samym schowaniem się w bezpiecznych głosowaniach.

Plus wszyscy czekają niecierpliwie na testament cmc, jakby miał to być jakiś gamechanger. Cmc w poprzednich postach wyraźnie wskazał swoich podejrzanych i widać niektórym bardzo to pasuje.

Płaczu Kleya o rychłym zginięciu w mordzie i sztucznych rozkminek w tym temacie nie da się już czytać.

Największym plusem ostatnich godzin jest fakt, że ksiądz się jeszcze nie ujawnił. Świadczy to o tym, że nie modlił się standardowo (za siebie, za kogoś, za siebie), tylko trafił z modlitwą chroniąc kogoś innego. I to jest wspaniała wiadomość.

[rokoko]

Nie rozumiem. Co mój głos utrudnia w perspektywie tego jak się głosy rozłożyły? Wg mnie przeciwnie - bardziej ułatwia sprawę bo a) rozwiązuje kwestię fiksacji dwóch użytkowników na cmc, b) kondi tym bardziej będzie musiał się produkować by przeżyć a już teraz rzuca podejrzenia na mnie, c) oznacza że mafia nie miała pola manewru co do manipulacji remisem między trzema userami i d) mamy też IMO ciekawą, trochę desperacką reakcję kondiego na moment tuż przed linczem.

Nie było moją intencją wskazywać na ciebie palcem z perspektywy wyników 4. linczu, moją intencją było wskazać na ciebie palcem z perspektywy głosowania wcześniej na naimada9 i zrezygnowania z tego w momencie, gdy miałeś na niego dwa zadeklarowane głosy (damikor i ja, poniekąd) na rzecz Chaina. Nie mam też problemu z tym, że nie posiadasz magicznych mocy i że na naimada9 musiał pójść akurat dokładnie jeden głos więcej, bo zgadzam się z tym, że potrójny remis to byłaby kompletnie patologiczna sytuacja. Bardziej chodzi mi o samą koncepcję wyboru głosu, który miał nikłe prawdopodobieństwo zmienienia czegokolwiek w tym głosowaniu na styku – osobiście mocniej spodziewałbym się z powodu narracji panującej w temacie, że na naimada9 pójdzie 5 głosów, niż na Chaina 2 głosy.

No i skoro czułeś też, że w mieście wiąże się już stryczek na Anturę, to czemu w nią nie poszedłeś? Pamiętam twoje tłumaczenia na jej obronę, z którymi sam się zgadzałem w momencie ich czytania, no ale znowu – nie wolałbyś jej sprawdzić, zamiast wysyłać głos, który w trójce najmocniej podejrzanych nie mógł zamieszać nic?

No ale co do oceny sytuacji już po samym linczu abcd to się generalnie zgadzam.

Pęknie nami sterujecie: dziś Antura, jutro Scratch, pojutrze zobaczymy (wytypujemy potem, ale pamiętajcie o Naimadzie i kondim). Proszę się zastanowić komu zależy na masówkach i tym samym schowaniem się w bezpiecznych głosowaniach.

Teraz ja nie rozumiem. Nie chcesz sprawdzić dzisiaj Antury? Czy nie chcesz żeby ludzie ujawniali swoje głosy, kiedy i tak wiadomo, że powinnością miasta w przypadku takiego remisu jest sprawdzenie Antury (no chyba że testament detektywa cośtamcośtam)?

Płaczu Kleya o rychłym zginięciu w mordzie i sztucznych rozkminek w tym temacie nie da się już czytać.

Jego płacz i rozkminki są przynajmniej koherentne. O twojej zmianie kursu wiesz już co sądzę, co ci wyłożyłem argumentami, na co ty odpowiedziałeś argumentem sądź sobie co chcesz, ja i tak wiem swoje.

[Goldschmidt]

@rokoko
minusek panikuje.

Co do wyboru kondi vs naimad - ja głosowałem na naimada już wtedy wyłącznie z perspektywy 'sprawdzania kogoś z grupy głosujących na niewinnych'. Nie było i nie ma na niego wielkich tropów. Koleś napisał 7 postów, sam je chyba czytałeś:
1) siema
2) trop z błędem w opisie naiwny (po czym głos na lisiora, lol)
3) jestem nowy, nie wiem o co chodzi, postaram się bardziej
4) dalej nie ogarniam, w pracy syf, może jutro
5) tłumaczy głos na lisiora interpretując opis mordu jako podwójny blef + rozkminia serduszko
6) rozkminia 'preludium'
7) próbuje rozkminiać mordy dalej
głosował na niewinnych macarenę, lisiora + 2 razy na minuska

Niby gra na odwal, trochę mafijnie, ale z drugiej strony wpasowuje się to w normalnego niewinnego z brakiem czasu. Nie wiem czy jest sens się wczytywać np. w konsekwentne głosy na minusa, ale jeżeli jest winny to czemu akurat w minusa poza radarem?

I to nie była z mojej strony jakaś nagła zmiana zdania, nigdzie nie deklarowałem, że w niego pójdę w 4 głosowaniu. Sondowałem ile osób będzie na to chętnych i uznałem, że więcej mi powie lincz Chaina.
I ogólnie rzecz biorąc to, że gość zaczął sie bronić wobec podejrzeń delikatnie mi sugeruje że powinienem to zrobić jeszcze raz.

Dot Antury - ogólnie nie głosowałem bo jak już mówiłem nie lubię masówek, a czułem że gwarantowanych głosów ma minimum 3.

@kleyo
Bez urazy ale nakreślić można przecież scenariusze w których nie zginiesz w mordzie i mafia na tym nawet zyska do czego nawiązuje też minusek. W prosty sposób wysłany mord na kogoś innego od razu rodziłby pytanie - dlaczego kleyo żyje? Nie mam zamiaru jednak rzucać twardych podejrzeń, bo bardziej już mi śmierdzi panika minuska wobec testamentu cmc.

Największym plusem ostatnich godzin jest fakt, że ksiądz się jeszcze nie ujawnił. Świadczy to o tym, że nie modlił się standardowo (za siebie, za kogoś, za siebie), tylko trafił z modlitwą chroniąc kogoś innego. I to jest wspaniała wiadomość.

????

d:
@Gehu - przeczytaj wyżej

[Gehu]

Lincz 3:
Mateos. – 5 (rokoko, kleyo, minusek, damikor, Gehu)
Antura – 4 (liso7, Scratch, Marcins, cmc)
cmc – 2 (kondi, vini639)
naimad9 – 2 (Goldschmidt, Asika)
Asika – 1 (Mateos.)
kleyo – 1 (Skurwibak)
Marcins – 1 (Bury Zenek)
minusek – 1 (naimad9)

Lincz 4:
cmc – 4 (Bury Zenek, kondi, Antura, vini639)
Antura – 4 (liso7, Marcins, cmc, minusek)
naimad9 – 3 (damikor, rokoko, Asika)
Scratch – 2 (kleyo, Gehu)
kleyo – 1 (Skurwibak)
kondi – 1 (Goldschmidt)
Marcins – 1 (Scratch)
minusek – 1 (naimad9)

Przyjrzyjmy się tym głosowaniom. Mamy 2x Anturę i wynik 4:
G3 - @liso7, @Scratch, @Marcins, @cmc
G4 - @liso7, @Marcins, @cmc, @minusek

Co jest kurwa @Scratch ? Dlaczego nie dobijasz? Mafia kazała się schować i tym razem ziomek @minusek przejął głos, żeby urwać remis i zadecydować? Cymcyrymcy weź daj ten testament, bo chciał bym trochę więcej się dowiedzieć - dlaczego tak pewnie się poczułeś, a zarazem pozwoliłeś na tak śmieszny lincz Twojej osoby.

Mafii na rękę zostawić po głosowaniu nadal Anturę - jeżeli niewinna kosztem cmc, bo przecież zyskują kolejny dzień, czyli dzisiaj - można się podpiąć i nie mieć konsekwencji..

Gold też zmienia, a gdyby nie zmienił to mamy 3x4 głosy w G4 - nie chcieliście mieć większego wyboru czy o co chodzi?
Pojedyncze chowanki na razie mało nam mówią.

[kleyo]

@kleyo
Bez urazy ale nakreślić można przecież scenariusze w których nie zginiesz w mordzie i mafia na tym nawet zyska do czego nawiązuje też minusek. W prosty sposób wysłany mord na kogoś innego od razu rodziłby pytanie - dlaczego kleyo żyje? Nie mam zamiaru jednak rzucać twardych podejrzeń, bo bardziej już mi śmierdzi panika minuska wobec testamentu cmc.

Co to za scenariusze? Wyobrażam sobie, że być może byłby scenariusz, gdzie mafia nic nie traci na tym, że ja dalej gram, ale żeby od razu zysk? No chyba, że po prostu tak chujowo gram, że cały czas celuję w niewinnych, a miasto mnie słucha, ale nic takiego na razie nie miało miejsca.

[Marcins]

Widze to podbnie jak Gehu, ten minusek coraz bardziej mnie przekonuje do siebie, ze jest w mafi. Uczepil sie mojego pudla w Gondole i ciagle dopytuje dlaczego Antura, mimo ze mowilem z 5 razy to dalej to samo jakby chcial ja oczyscic. Do tego spory chaos wprowadza w cantelo.

@cmc c'mon!

[Goldschmidt]

BTW ktoś jest w stanie potwierdzić, że @Antura studiuje zaocznie? @cmc ? xD

[Scratch]

Świat bywa bez­li­to­sny i albo pły­niesz, albo gi­niesz. Cho­ciaż cza­sa­mi udaje się prze­żyć, nawet jeśli czło­wiek wy­brał inny kie­ru­nek, pod prąd. Walki mafi, podobnie jak sztuczne ognie, mają to do siebie, że sypią iskrami na wszystkie strony.

Dlaczego zmieniłem głos? Co lincz głosuje na kogoś innego, taką sobie przyjąłem taktykę i dzisiaj nie będzie inaczej. Czytam i się tak naprawdę uczę, bo jest to moja pierwsza gra. Ale nie wiem czy tak powinienem pisać, bo wyczytałem tutaj, że taktyką na żółtodzioba i brak czasu gra mafia

PS: gra w weekend powinna być przerwana, brak czasu

[kleyo]

PS: gra w weekend powinna być przerwana, brak czasu

Chcesz powiedzieć, że w pracy się opierdalasz i w dni robocze masz czas, a w weekend wręcz przeciwnie? Daj naimadowi namiary i się wymieńcie, bo u niego zapierdol

[Asika]

Gdyby Antura była w mafii, a Scratch w niej razem z nią, jego przemykające posty miałyby duży sens - tak w końcu, według Antury, powinni się zachowywać mafiozi, a ona chętnie przecież uczy nowych graczy.

I z drugiej strony @damikor i @Asika, gdybyście wiedzieli, że z linczu na naimadzie nici, to nie wolelibyście swoich głosów przerzucić na Scratcha i jego sprawdzić.

[Gehu]

Ja dziś głos oddam późno - czekam na cmc

[minusek]

Pęknie nami sterujecie: dziś Antura, jutro Scratch, pojutrze zobaczymy (wytypujemy potem, ale pamiętajcie o Naimadzie i kondim). Proszę się zastanowić komu zależy na masówkach i tym samym schowaniem się w bezpiecznych głosowaniach.

Teraz ja nie rozumiem. Nie chcesz sprawdzić dzisiaj Antury? Czy nie chcesz żeby ludzie ujawniali swoje głosy, kiedy i tak wiadomo, że powinnością miasta w przypadku takiego remisu jest sprawdzenie Antury (no chyba że testament detektywa cośtamcośtam)?

Przede wszystkim chodzi o to, co napisane jest dalej. Jesteśmy powoli nakierowywani na kogo mamy zagłosować w kolejnych dniach. Widać wyraźnie interakcje różnych użytkowników, aby tylko kogoś wytypować po wspólnej konkluzji. Takie działanie jest na rękę mafii, która może rozgrywać jak chce, bo zawsze jest opcja na oddanie bezpiecznego głosu. Miasto nie może dopuścić do masówek. Zabiliśmy im Mateosa, a czy byłoby możliwe jego wytropienie przy masówkach? Można się z kimś zgadzać lub nie, ale miasto nie może dać się wodzić za nos i iść prawie w ciemno za minuskiem, za Kleyem, za rokoko, za kimkolwiek.

Co do dalszej części, nie jestem fanem głosowania na kogoś "bo był remis!!!". I co z tego? Jakby Naimad dostał głos ode mnie zamiast Antury, to dziś byłoby "dawać w Naimada!!!", a Antura nagle byłaby mniej winna, mniej podejrzana?
Remis nie oznacza dla mnie faktu, że mafia ratowała swojego, bo niby dlaczego? To był po prostu wybór spośród dwóch użytkowników którzy dostali najwięcej głosów. Może patrzyłbym na to inaczej, gdyby ten remis był wyraźny liczebnie w porównaniu do pozostałych głosów. Nie zagłosowałbym na Anturę z pobudki "remis był, sprawdzamy!!!!".

Płaczu Kleya o rychłym zginięciu w mordzie i sztucznych rozkminek w tym temacie nie da się już czytać.

Jego płacz i rozkminki są przynajmniej koherentne. O twojej zmianie kursu wiesz już co sądzę, co ci wyłożyłem argumentami, na co ty odpowiedziałeś argumentem sądź sobie co chcesz, ja i tak wiem swoje.

Zobaczmy:

Dobra czyli moj pierwszy strzal okazal sie pudlem, ktos z trojki głosujących na gondole bankowo mafia.

Aczkolwiek bycie cichym graczem i dwukrotne głosowanie na niewinnego na takim etapie tez powinno mieć swoją konsekwencję.

Mateos. x2? Czekamy na Hattricka w wykonaniu tego Pana?

Po pierwsze, mój imiennik i Mateos. nie mają prawa przetrwać najbliższych linczów. Chyba, że po drodze wydarzy się coś nieoczekiwanego. Ale na ten moment głosowanie na kogoś innego to dla mnie jakaś aberracja.

Mateos glosowanie 2x niewinny i nie ma go w grze.

Do tego już wczoraj kilka osób go wymienia jako podejrzanego, a ten siedzi w temacie (tak kondi, to ma bardzo duże znaczenie) przed 1 w nocy i ani mru, ani be. Czyżby reszta mafii spała i on jako nowicjusz nie chciał nic napisać zanim ktoś nie sprawdzi jego posta?

Mateos czy naimad9, naimad9 czy Mateos, jak sądzicie?

No dobra, moi mili miastowi, wiecie co macie robić. Asika lub Mateos czekają na odstrzelenie w dzisiejszym linczu. Nie ma takiej opcji, by przy tak wyrównanej stawce o mojej śmierci zadecydowały głosy wyłącznie miastowych.

Jeśli dla kogoś to powyższe nie stanowi jasnego argumentu na to, że po dwukrotnym strzale w niewinnego Mateos był na świeczniku że ojajebie i praktycznie był stracony, a mafia o tym wiedziała i mogła rozegrać głosowanie dowolnie, to ok, i powtórzę: niech każdy interpretuje to po swojemu. Dla mnie pytanie powinno brzmieć nie czy, a w którym momencie się podpięli. Czy był ktoś bardziej podejrzany od niego w tej edycji? I klarowniej wymieniany do odstrzału? Czy pobudki do głosowania nie były czyste i naturalne? Dokładnie jak jak Kleyo wspomiał Do tego już wczoraj kilka osób go wymienia jako podejrzanego
A gdyby skład mafii tworzyli debile, którzy nie skumaliby co się święci, to czy sam Mateos tak by się bronił, że nie zagłosował na niewinnego cmc, który miał pewne 2 głosy, tylko oddał pojedynczy głos w Asikę?

@Marcins Tak tak, dopytuję bo miałem na celu oszyszczenie Antury. I dlatego na nią wczoraj zagłosowałem? Chyba coś się nie klei.

Największym plusem ostatnich godzin jest fakt, że ksiądz się jeszcze nie ujawnił. Świadczy to o tym, że nie modlił się standardowo (za siebie, za kogoś, za siebie), tylko trafił z modlitwą chroniąc kogoś innego. I to jest wspaniała wiadomość.

????

? Co mam tłumaczyć?

PS jedna moja teoria, że wśród 5 głosujących na Mateosa jest pochowana mafia i nagle dla kilku osób jestem na świeczniku - oczywiście z innych powodów, a nie przez posta

[damikor]

Ja dziś głos oddam późno - czekam na cmc

https://www.youtube.com/watch?v=e_NqaHAePQM

[vini639]

@Asika, dodałbym jeszcze jedno.

"Szczerze wierzysz w otwarty konflikt dwóch mafiozów, będący swoistym spektaklem, gdzie oni wchodzą na Świecznik i aktywnie nakręcają na siebie lincz, a nie tylko gdzieś tam w tle od niechcenia rzucają swoje nicki w tle? No nie wiem. Do tego trzeba dużo poziomu. Sporo doświadczenia. Zresztą, chętnie się potem przyjrzę temu konfliktowi, jeżeli jest takim jakim opisujesz - bo w ogóle tego nie wyczułam luźno przeglądając thread".

Jeśli oboje są w mafii, muszę przyznać, że obrali ciekawą taktykę, którą zapewne zaproponowała Antura jako doświadczony gracz. wyreżyserowany 'konflikt', Scratch w 3. linczu poszedł na swojego nie spodziewając się, że będzie tak blisko odpadnięcia (jak ktoś zauważył, dwóch głosujących na Anturę zadeklarowało głosy późnym wieczorem). W 4. zmienił głos na kogos innego, a Antura poszła w cmc, który miał zadeklarowane 2 głosy i bardzo prawdopodobne było, że zbierze jeszcze jakieś. Dalej już poszło z górki, bo udało się. Jeśli jednak Antura nie jest w mafii, to cała teoria leży w gruzach. Ch

No i kto by się spodziewał, że scratch zmieni głos, tym bardziej po tym, gdy jako jeden z niewielu czepiał się wzmożonej aktywności Antury? Tym bardziej po tym, gdy zrobiła opis jego osoby?

[damikor]

Co do dalszej części, nie jestem fanem głosowania na kogoś "bo był remis!!!". I co z tego? Jakby Naimad dostał głos ode mnie zamiast Antury, to dziś byłoby "dawać w Naimada!!!", a Antura nagle byłaby mniej winna, mniej podejrzana?
Remis nie oznacza dla mnie faktu, że mafia ratowała swojego, bo niby dlaczego? To był po prostu wybór spośród dwóch użytkowników którzy dostali najwięcej głosów. Może patrzyłbym na to inaczej, gdyby ten remis był wyraźny liczebnie w porównaniu do pozostałych głosów. Nie zagłosowałbym na Anturę z pobudki "remis był, sprawdzamy!!!!".

Jasne, nie mamy pewności co do statusu Anturx, równie dobrze może się okazać, że remis był między dwójką miastowych i tracimy dzisiejszy dzień. No ale wydaje mi się, że nie możemy sobie też pozwolić na to, by osoba remisująca przemknęła gdzieś obok. Jeśli jest chociaż 1% szansy, że taka osoba może być w mafii, to obowiązkiem NAS MIASTOWYCH (hehe) jest zweryfikowanie tego. Jeśli nie zrobimy tego dziś, to ten temat będzie powracać jak bumerang przy każdym kolejnym głosowaniu - a to będzie tylko woda na młyn nie-nas-mafiozów. To jak z plasterkiem, lepiej oderwać szybko.