Forumowa Mafia - Edycja pierwsza (siedemnasta)

[Antura]

@Antura czemu głosujesz na aktywnych graczy, skoro chciałaś wyeliminować na początek tych, którzy się nie udzielają? I czemu tym razem na kleya, skoro ostatnio chciałaś zmienić z rokoko na Burego Zenka?

Bo martwy gracz napisał w testamencie żeby głosować na Kleyo (dał ładne wytłumaczenie), a nie na Burego Zenka, bo ten ostatni robi sobie po prostu oskarżeniowy OMGUS. Zatem tak uczyniłam.

[Goldschmidt]

Ale przynajmniej podaje jakieś tropy. Szalenie zachowawczo grasz w tej edycji Gold, liczyłabym na więcej rozkminek Twojego nasiąkniętego oksfordzkim powietrzem mózgu.

Właśnie przeciwnie - ogranicza się do banałów typu "omg Macarena dostał 4 wtf", dowcipów i ad hominem.
Ogólnie sam pogląd że ktoś ma na tym etapie gry mieć jakieś poważne tropy śmierdzi bardziej sterowaniem głosów na niewygodnych niż czymkolwiek innym.

Jedyną ciekawą obserwacją, co też już przyznałem, jest timing posta kondiego który może jednak równie dobrze nie znaczyć nic. Plus ewentualnie głosy Antury. Pozostają więc głosowania. Lurker Mateos, erudyta Zenek, żółtodziób naimad i kolega który w momencie "głosuję na (zapewne) niewinnego lisiora" dostał ataku Parkinsona to na dzisiaj najkonkretniejsze typy pod względem samych głosów. Natomiast niektórzy tutaj zastanawiają się kto steruje jakby to nie była strata czasu xD jak ktoś chce głosować na ludzi z krwią niewinnych na rękach to bardzo chętnie.

[kleyo]

Bo martwy gracz napisał w testamencie żeby głosować na Kleyo (dał ładne wytłumaczenie)

Że niby gdzie? Przecież wczoraj przed linczem (czyli przed momentem, kiedy mogłaś wysłać głos) jedynym testamentem był ten od Macareny i jakoś tam nic o mnie nie wspominał? Z nieżyjących to lisior mnie typował, ale to było wczoraj gdy jeszcze żył i nie znaliśmy jego statusu (czyżbyś Ty znała?).

Oj, nie wiem czy nie zmienię głosu na Ciebie po czymś takim.

[Antura]

Bo śledziłem +- poprzednie odsłony a Macarena sam się napatoczył

E. + strzeliłem jak na amatora przystało czyli niecelnie

O której głosowałeś?

O 15:27.

Dla mnie do sprawdzenia przy najbliższej okazji jest Kleyo, dziwnym trafem wziął za szmaty Kondiego, który pewnie też jest w Mafii i robi jako ich podpucha, że Kleyo niby jest miastowym, jeśli się okaże, że Kleyo jest w Mafii, a Kondi winny lub nie to następni w kolejce powinni być Ci, którzy ich bronią.
Nie ze mną takie numery gagatki

A Macarena mnie nie lubi bo zagłosowałem na niego z dupy w 1 dzień

Ech, w sumie wszystko pokręciłam, ale to dlatego że nie ogarniam nicków. Mam na myśli ten post i pomyliłam testament Burego (bo przecież on żyje...) z Macareną w stosunku do Skurwibaka. Trzy razy zmieniałam głos w g2, i stąd zamieszanie: Bury -> Skurwi (ale po tym jego poście) -> Kley

I jak chcesz, to sobie na mnie głosuj. Tylko po mojej śmierci będziesz miał problem : <

[kleyo]

No według logiki z tego posta Skurwibaka (na który się powołujesz) to jeśli kondi jest winny to trzeba mnie uwalić, a jeśli jest niewinny to też trzeba mnie uwalić, no ale jeszcze najlepiej najpierw mnie, bo tak.

[damikor]

Ja to tylko tu zostawię i może przy okazji wywołam do tablicy. Oto historia dwóch graczy. Naprawdę nie rozumiem czemu sporo osób stara się poniekąd odwieść od tej kwestii.

Hej ho! Przybywam po wieloletnich wędrówkach. Za młodu byłem żeglarzem. Zmęczony licznym wędrówkami, chciałem wieść spokojny żywot handlarza opon samochodowych. Niestety w mojej rodzinnej mieścinie jeździli tylko konno. Silna woń benzyny doprowadziła mnie więc tutaj.

Witajcie!

Ot historyjka, nie ma co się zastanawiać.

Przywiał zapach benzyny, a tu człowiek wstaje i czuje zapach trupa. Ciekawa ta mieścina.

Jakoś ten trop związany z błędem wydaje się dosyć naiwny albo to tak celowo.

Trop związany z błędem uznany za naiwny lub popełniony celowo... po czym w drugim głosowaniu głos leci na Lisiora (jak już wiemy - na 99% niewinnego), który był głównym bohaterem całej naprawdowej afery. Czemu? Przeczytałem dla pewności wszystkie posty Lisiora jeszcze raz - nic nie wskazywało na jakiekolwiek niesnaski między nim a naimadem9. Lisior początkowo uczestniczył w dyskusjach o gramatycznym błędzie, a następnie przerzucił swoje myśli na powiązanie między Cmc i Kleyem. Potem jeszcze nie spodobało mu się słownikowe nawiązanie Gondoli (i słusznie, to było głupie), po czym go ubili. Zatem ponawiam pytanie - skąd ten głos?

PS Kto to jest naimad, antura i macarena? Przepraszam, nie siedzę na discordzie, a chciałbym byc choc trochę zaznajomiony w temacie.

Tak jak już kleyo wspomniał jestem ze starego forum, więcej udzielam się na discordzie, od niedawna. W Mafii jestem nowy, także staram się powoli ogarniać co tutaj się dzieje i jak to wygląda. Mój pierwszy typ wydawał się podejrzany po sposobie pisania, ale niestety wyszło strzelanie ślepakami. Postaram się wejść w bardziej przenikliwy tryb.

Kurwa w pracy syf, przychodzę, odpalam ponownie forum i tutaj też syf xd

Próbuję ogarnąć co tutaj się dzieje (stąd też sprawdzam więcej niż piszę), pierwszy strzał to był typowy pierwszy strzał, czyli bardziej na czuja niż jakieś analizy.

Ponownie, nic specjalnego, ot typowe zapewnienia, że się postara, że brakuje czasu bo praca. Widzieliśmy to wszyscy wiele razy w poprzednich edycjach.



No i drugi z gagatków:

Witam wszystkich mieszkańców Cantelo. Po wielu perturbacjach wreszcie udało się dotrzeć do tego urokliwego miasteczka, liczę że przyjmiecie nowego mieszkańca z otwartymi ramionami

Pierwsza rozgrywka w mafie i permanentny brak czasu to nie jest dobre połączenia. Przynajmniej powoli zaczynam łapać o co w tej zabawie chodzi

Pierwsza rozgrywka w mafie i permanentny brak czasu to nie jest dobre połączenia.

To, że mało piszesz to nic dziwnego, skoro jesteś nowy. Ale czemu mówisz, o braku czasu skoro i wczoraj i dziś siedziałeś tu po jakieś 2 godziny pod wieczór? Po co kłamać?

W zasadzie to siedziałem chyba nawet dłużej niż 2 godziny pod wieczór. Praktycznie cały czas mam odpalone forum i w wolnej chwili przeglądam różne tematy. Dziś również siedziałem na forum długo, przeglądałem tematy, ale nie miałem czasu prześledzić gry i dopiero teraz miałem czas żeby nadrobić zaległości w tym temacie i odnieść się do Twojego zarzutu o kłamstwa

Po raz kolejny klasyczny "brak czasu", ale jak Rokoko i parę innych osób zauważyło - na forum "wisi" dość często. I w pełni zgadzam się z tym, że ma to spore znaczenie. Cytując klasyka: "TROCHĘ SUSOWATE GOŚCIU".

Edit: No i w sumie zapomniałem - tłumaczenia Antury zrobiły mi z czaszki sokowirówkę, a z mózgu koktajl. Czy to jest Słodziaczek wersja 3.0, czy nie? Nie mam do tego głowy w tym momencie.

[Scratch]

O której głosowałeś?

O 15:27.

Dla mnie do sprawdzenia przy najbliższej okazji jest Kleyo, dziwnym trafem wziął za szmaty Kondiego, który pewnie też jest w Mafii i robi jako ich podpucha, że Kleyo niby jest miastowym, jeśli się okaże, że Kleyo jest w Mafii, a Kondi winny lub nie to następni w kolejce powinni być Ci, którzy ich bronią.
Nie ze mną takie numery gagatki

A Macarena mnie nie lubi bo zagłosowałem na niego z dupy w 1 dzień

Ech, w sumie wszystko pokręciłam, ale to dlatego że nie ogarniam nicków. Mam na myśli ten post i pomyliłam testament Burego (bo przecież on żyje...) z Macareną w stosunku do Skurwibaka. Trzy razy zmieniałam głos w g2, i stąd zamieszanie: Bury -> Skurwi (ale po tym jego poście) -> Kley

I jak chcesz, to sobie na mnie głosuj. Tylko po mojej śmierci będziesz miał problem : <

Dawniej myślałem, że to wysiłek fizyczny potrafi zmęczyć, lecz to nieprawda. Strach wyniszcza, odbiera chęci do życia oraz apetyt. Mój głos leci na Ciebie

[Bury Zenek]

Antura,
W sensie że co, dziwi cię, że przed wczorajszym wieczorem nie miałem jakiegoś głównego podejrzanego na bazie, nie wiem, gramatyki?

Wracając jeszcze do Gondoli... No kurwa, serio ta jego wstawka słownikowa była dość niefortunna, ale przecież celowa i no, właśnie, wolę nie mieć "pewniaka" w linczu tylko dlatego ze w zasadzie sam się wystawił przymrużeniem oka. Marudzicie, że niektórzy pisali jakieś pierdoły, a sami poniekąd do tego zmuszajcie, bo jak tylko ktoś się wychyli i zrobi coś nieszablonowego to już "UUU UUUU OOOOO". Dla mnie odjebanie go to było kuriozum, choć fakt że trochę mi oburzenie potęguje moja sympatia wobec niego.

No ale właśnie, o tym już niektórzy wcześniej pisali z czym się zgodziłem. Że po prostu lepiej jest odjebać jak najszybciej tych "mrukliwych", no bo jeśli są w mafii to łatwo się tak nie wystawią i będą tak się ślizgać, a dwa, że powiedzmy sobie szczerze, odjebanie kogoś takiego w przypadku jak jest niewinny no to nie będzie to aż taką stratą dla miasta jak i dla samej rozgrywki. Ktora, powiedzmy sobie szczerze, zubożała bez Gondoli. Na pewno bardziej niż w przypadku co niektórych.

[minusek]

Ale przynajmniej podaje jakieś tropy. Szalenie zachowawczo grasz w tej edycji Gold, liczyłabym na więcej rozkminek Twojego nasiąkniętego oksfordzkim powietrzem mózgu.

Właśnie przeciwnie - ogranicza się do banałów typu "omg Macarena dostał 4 wtf", dowcipów i ad hominem.
Ogólnie sam pogląd że ktoś ma na tym etapie gry mieć jakieś poważne tropy śmierdzi bardziej sterowaniem głosów na niewygodnych niż czymkolwiek innym.

Hmmm. Pewne zachowania powodują reakcje.

Damikor nie napisałby tego posta, gdyby naimadowi nie przygotowano podstawy do takiego zachowania.

Ale ty to dobrze wiesz i grasz postać. Albo postać z rolą, albo postać osoby, która się schowała, aby tylko się nie skompromitować.

Poważne tropy w tej grze? Śmiechłem. Ciekawe czy się doczekam. Póki co spodziewam się kolejnych twoich postów w stylu 'serce może coś znaczyć, ale może też być zmyłką".

Aaa, czy masz już jakiś wniosek na podstawie odpowiedzi cmc o nieoddanie głosu? Zapytałeś go więc to pewnie ważne. Zadowala cię odpowiedź? Obserwujesz chłopa? Zasnął sobie biedak.

O, Bury Zenek kolejny post o niczym.

[naimad9]

Trop związany z błędem uznany za naiwny lub popełniony celowo... po czym w drugim głosowaniu głos leci na Lisiora (jak już wiemy - na 99% niewinnego), który był głównym bohaterem całej naprawdowej afery. Czemu? Przeczytałem dla pewności wszystkie posty Lisiora jeszcze raz - nic nie wskazywało na jakiekolwiek niesnaski między nim a naimadem9. Lisior początkowo uczestniczył w dyskusjach o gramatycznym błędzie, a następnie przerzucił swoje myśli na powiązanie między Cmc i Kleyem. Potem jeszcze nie spodobało mu się słownikowe nawiązanie Gondoli (i słusznie, to było głupie), po czym go ubili. Zatem ponawiam pytanie - skąd ten głos?

Dobrze, że to zacytowałeś, bo sam miałem nawiązać do tego wpisu, bo już zostałem oczywiście wywołany. Poszedłem zgodnie ze swoimi słowami albo to tak celowo, gdzie miałem na myśli odwróconą logikę towarzyszącą pierwszemu linczowi. Myślałem, że te słowa są oczywiste, ale jak widać muszę to objaśnić. To znaczy mafia chciałą zwrócić uwagę na lisiora. Większość uzna to za zbyt naiwne i proste, dzięki czemu lisor się uchowa i będzie bezpieczny. Proste. Wróciłem do tego tropu, bo w reszcie nie widziałem nic konkretnego i go zaatakowałem. Mafia jednak w dziwny sposób zaskoczyła i wprowadziła jeszcze większe zamieszanie.

Teraz więc trochę ciężko się sugerować się tym serduszkiem. Na pierwszy rzut oka, patrząc już na posty, Antura ma dziwne zawiłości, ale minusek tu ciekawe zauważył, że to mogą nie być ruchy mafii, z drugiej strony może w tym chaosie jest metoda, co gdzieś by się wiązało z mordami. Ktoś tu już zresztą pisał, że mafia lubi chaos. Pytanie czy to znowu nie kolejna zmyłka. Może jakimś tropem jest chaos. Kurwa dobre to jest xd

[Antura]

Antura,
W sensie że co, dziwi cię, że przed wczorajszym wieczorem nie miałem jakiegoś głównego podejrzanego na bazie, nie wiem, gramatyki?

Pomyliłam Cię po prostu z kimś innym co już napisałam, przepraszam
W sumie fajne te testamenty pośmiertne, można grać na ręcznym, pełna chillerka i sobie wejść w temacik po śmierci
essasito
¯\_(ツ)_/¯

[Marcins]

Chaos tak jak ktos pisal.Mysle, ze mafiq zaczyna rzucac pojedyncze podejrzenia i czeka czy miasto w to pojdzie czy nie.

[Bury Zenek]

Antura, luz.

Minusek, a twój post o czym? Kolejny post jakiegos szarpania się i wyrzutów z dupy. Zwróciłem uwagę na konkrety, czyli głosowanie na Gondolę, moim zdaniem absurdalne. Wymówka antury, że w testamencie karbar tak pisał... No, słaby trop, chyba, żeby karbar był detektywem i akurat go sprawdził. No, ale chuj z tym. Dziwi mnie w sumie też oburzenie jakie wywołały głosy na roko w pierwszym linczu, ale już zajebanie bugiego było ok.

No i nie wiem, może nie doczytałeś, albo coś ale ja wskazałem drogę jaką zamierzam się kierować w tym linczu i imo jest to najsensowniejsza opcja. Po robocie wejdę w temat głębiej. Zresztą, przejrzyj jeszcze raz ostatnie strony i zastanów się czy aby na pewno to ja jestem tym któremu najbardziej można zarzucić pisanie postów o niczym.

W każdym razie, ciebie nie zamierzam jakoś bardziej atakować czy cisnąć. Właśnie z tego powodu o którym pisałem wcześniej. I właśnie dlatego, dlaczego tak irytuje mnie twoje zachowanie...

[rokoko]

____
sobota wieczór vs niedziela poranek

Chaos to słowo idealnie podsumowujące zaistniałą sytuację – trzech autorów kolorowanek po dwóch linczach, latający gotowy zestaw mafiosów (brakuje tylko jednego elementu!), Antura niewiedząca co się wokół niej dzieje, jakieś rozkminy (oczywiście luźne) nt. pieprzonego serduszka w opisie mordu (co następnego mafijne lenie? Przecinek albo kropka?), Gondola odpadający rzekomo za słownikową wstawkę (serio? Czy tylko mi się czytało jego posty jak napisane przez ChatGPT z polecenia jestem miastowym i potrzebuję się obronić? Problem był szerszy niż jakaś definicja ze słownika, Zenonie – dla mnie to był taki sam przemykacz jak cała reszta, tylko że lejący wodę). Do dopełnienia obrazu rozpaczy miastowych brakuje jeszcze, żeby Mateos z Damianem IX przestali mieć w końcu zapierdol w pracy i zaczęli pisać coś na swoją obronę. O, naimad coś wrzucił.

Trop związany z błędem uznany za naiwny lub popełniony celowo... po czym w drugim głosowaniu głos leci na Lisiora (jak już wiemy - na 99% niewinnego), który był głównym bohaterem całej naprawdowej afery. Czemu? Przeczytałem dla pewności wszystkie posty Lisiora jeszcze raz - nic nie wskazywało na jakiekolwiek niesnaski między nim a naimadem9. Lisior początkowo uczestniczył w dyskusjach o gramatycznym błędzie, a następnie przerzucił swoje myśli na powiązanie między Cmc i Kleyem. Potem jeszcze nie spodobało mu się słownikowe nawiązanie Gondoli (i słusznie, to było głupie), po czym go ubili. Zatem ponawiam pytanie - skąd ten głos?

Dobrze, że to zacytowałeś, bo sam miałem nawiązać do tego wpisu, bo już zostałem oczywiście wywołany. Poszedłem zgodnie ze swoimi słowami albo to tak celowo, gdzie miałem na myśli odwróconą logikę towarzyszącą pierwszemu linczowi. Myślałem, że te słowa są oczywiste, ale jak widać muszę to objaśnić. To znaczy mafia chciałą zwrócić uwagę na lisiora. Większość uzna to za zbyt naiwne i proste, dzięki czemu lisor się uchowa i będzie bezpieczny. Proste. Wróciłem do tego tropu, bo w reszcie nie widziałem nic konkretnego i go zaatakowałem. Mafia jednak w dziwny sposób zaskoczyła i wprowadziła jeszcze większe zamieszanie.

https://www.youtube.com/watch?v=4Gaq8dXseEU

Mateos czy naimad9, naimad9 czy Mateos, jak sądzicie? Chciałbym, żeby ten wybór był prosty, tak jak proste było wrzucanie swojaka przez mafię na ostrzał już przy 1. mordzie. Mafio, jak myślicie, znowu bujam i nie będę głosował na tego, na kogo sygnalizowałem, że będę głosował – tak jak w poprzednim linczu? Bo przy mnie, Asice i MarcinieS karcącym biedaka zaraz przed linczem okazja do podpięcia musiała wydawać się nie do odpuszczenia. A że się udało go odstawić w bok tylko trzema głosami, to m.in. też moja wina, bo drugi raz z rzędu oddałem nic nieznaczący głos na Scratcha. Jakbym był w stanie zmienić swój głos, znając już wyniki linczu, to spróbowałbym sprawdzić Mateosa. I nawet jak zaświeciłby się na zielono, to i tak byłoby to co najmniej spóźnione sprawdzenie. Sprawdziłbym jeszcze parę nicków, ale to wszystko później, bo obecna sytuacja z typującymi poszlaki i rzucającymi wobec siebie jakieś sugestie, że niby jakichś tropów szukają, wygląda tak: https://www.youtube.com/watch?v=cb5DITStXlI i nie chcę wprowadzać na ten moment jeszcze więcej chaosu, również w swojej bani.

[vini639]

No to proponuję zerknąć sobie na użytkownika cmc, który być może zwęszył okazję po tym jak kleyo skupił się na kondim.

Nie da się wykluczyć, że kondi jest w mafii, ale zachowanie cmc też bardzo dziwne. Jego słowa o tym, że lepszy gadatliwy mafioso niż cichy miastowy również, bo to każdy powinien sam ocenić.

Jeśli w mafii są cmc, kleyo i np. rokoko (tutaj nie mam jednak na razie żadnych podejrzeń), to chyba wszystko jasne. Nie wierzę, że sami nieaktywni gracze czy świeżaki są w mafii, tym bardziej po tym, jak to do tej pory rozgrywają (bardzo sprytnie).

Pora zlinczować kogoś, kto naprawdę jest w mafii, możecie iść w kondiego (czyli uwierzyć w teorię kleya) albo w cmc, albo po prostu strzelać jak do tej pory, co pewnie znów będzie równało się z tym, że poleci jakiś miastowy, bo mafia dołoży swoje 2 głosy, a my nie posuniemy się ani o kawałek do przodu.

[Gondola.]

"Nie chodzi o to, czy wojna jest prawdziwa czy nie, zwycięstwo nie jest możliwe. Wojna nie ma być wygrana, ma być ciągła. Hierarchiczne społeczeństwo jest możliwe tylko na bazie biedy i ignorancji. Żadna inna przyszłość nie może nigdy zaistnieć. Zasadniczo działania wojenne są zaplanowane tak, by utrzymać społeczeństwo na skraju głodu. Wojna prowadzona jest przeciwko swoim własnym obywatelom, a jej przedmiotem nie jest zwycięstwo, ale utrzymanie samej struktury społeczeństwa w stanie nienaruszonym tak długo jak to możliwe."

Doktor de Pointes siedział bez ruchu w wielkim, wymoszczonym poduszkami krześle, wpatrując się szklanym wzrokiem w leżącą na kolanach książkę. Po szyi ciekła mu cienka strużka jasnoczerwonej krwi. Podbródek opadł bezwładnie na pierś. Jego ciało powoli zwiotczało. Osunął się na podłogę. Puszysty, brązowy dywan wygłuszył odgłos upadku. Jego oddech ustał a w pomieszczeniu zapadła martwa cisza.

No dobra, moi mili miastowi, wiecie co macie robić. Asika lub Mateos czekają na odstrzelenie w dzisiejszym linczu. Nie ma takiej opcji, by przy tak wyrównanej stawce o mojej śmierci zadecydowały głosy wyłącznie miastowych. Swoją drogą jest nie jest mi ani trochę przykro, że ironiczne nawiązanie do słownikowej definicji "miastowego" wystarczyło do zawiązania sobie sznura na szyi, jeśli miastowi uważają, że tak ordynarnie bezczelne zagranie byłoby idealne dla chcącego w pierwszej kolejności uniknąć wyeliminowania potencjalnego mafiozy (który, jak się okazało, oczywiście nie byłem) to gratulacje, nie wróżę sukcesu.

Jakiekolwiek strzały po omacku ze strony miastowych to strata czasu w tym momencie, Mateos dwa razy z rzędu odstrzelił miastowego i coś nie chce mi się wierzyć, że jakikolwiek mafiozo celowo ściągałby na siebie taką uwagę, poważnie ryzykując linczem, ale już np: cichociemna Asika wydaje mi się być sensowniejszym tropem.

A więc, człowieczki, strzelby w dłoń i do dzieła. Wciąż w was wierzę! "Lecz wszystko co wzniosłe, równie trudne co rzadkie" czytamy w ostatnim zdaniu "Etyki" Spinozy. Sytuacja w mieście jest fatalna, ale będzie jeszcze gorsza, jeśli każdy z was nie da z siebie wszystkiego. Bądźcie zatem czujni, God bless you all and God bless Cantelo.

[minusek]

Antura, luz.

Minusek, a twój post o czym? Kolejny post jakiegos szarpania się i wyrzutów z dupy. Zwróciłem uwagę na konkrety, czyli głosowanie na Gondolę, moim zdaniem absurdalne. Wymówka antury, że w testamencie karbar tak pisał... No, słaby trop, chyba, żeby karbar był detektywem i akurat go sprawdził. No, ale chuj z tym. Dziwi mnie w sumie też oburzenie jakie wywołały głosy na roko w pierwszym linczu, ale już zajebanie bugiego było ok.

No i nie wiem, może nie doczytałeś, albo coś ale ja wskazałem drogę jaką zamierzam się kierować w tym linczu i imo jest to najsensowniejsza opcja. Po robocie wejdę w temat głębiej. Zresztą, przejrzyj jeszcze raz ostatnie strony i zastanów się czy aby na pewno to ja jestem tym któremu najbardziej można zarzucić pisanie postów o niczym.

W każdym razie, ciebie nie zamierzam jakoś bardziej atakować czy cisnąć. Właśnie z tego powodu o którym pisałem wcześniej. I właśnie dlatego, dlaczego tak irytuje mnie twoje zachowanie...

Twój post był o niczym i mój również nic nie wnosi. Różnica jest taka, że ja wcześniej napisałem, że wg mnie należy dziś wyciągnąć konsekwencje z głosowań, a ty:
- zagłosujesz na randomowego cichacza (czyli strzelam dowolnie w kogoś spośród 50% pozostałych w grze i mam pseudoalibi do końca rozgrywki)
- twoja taktyka to głosowanie na cichacza więc... w pierwszym głosowaniu wytypowałeś jedną z najaktywniejszych osób
- + co się dziwicie że rokoko dostał 3 głosy w pierwszym linczu, ktoś inny dostał 4.

Nie wliczam w to wszystko nawiązania do postu Antury o testamentach, których jeszcze tu nie było.

[lisior]

Kto to zrobił?! Jestem zły.

Kurczę, niby nie miałem czasu, ale jak musiałem się bronić od pierwszego dnia, to złapałem zajawkę na rozkminianie i szkoda że nie dożyłem późniejszych etapów gry.

naimad - w momencie jak mój temat był grzany to wrzucił, posta którego damikor już zacytował ale nie głosował na mnie tylko na Macarenę, w drugim głosowaniu, jak wydawało mi się już że jestem poza kręgiem wszelkich rozkmin, on oddaje głos na mnie. Mega dziwne. Z drugiej strony jeśli jest w mafii to wiedział że mnie ubiją, więc trochę się wystawił.

minusek x2, rokoko x2, damikor, Asika, Gondola, naimad, Marcins
Oni wypowiadali się w temacie moim i opisu do mojego pierwszego dłuższego posta. Obstawiam że w tym gronie jest mafioza, specjalnie podrzucili trop z "na prawdę" więc wydaje mi się że chociaż jeden z nich próbwał grzać ten temat żeby mnie zlinczować.

minusek - jest go pełno, ale właśnie dlatego że napisał pierwszy post o mnie po mordzie to na razie bym go poobserwował jeszcze, wydaje mi się że mafia by się tak szybko nie wychyliła

damikor - chciał przejąć kolorowankę i dał siebie na niebiesko(bo lubi), imo jak jesteś miastowym to kolorujesz siebie na czarno, chyba że jesteś mafią, to wtedy inny kolor (np niebieski) może podprogowo odsuwać uwagę w stronę "czarnych" -przecież tam jest mafia! Nie za mocny to trop ale takie przemyślenie.

Antura - WTF? Strasznie się wije, nawet nie wiem już o co chodzi w jej postach , raz piszę tak, drugi raz coś innego, głosuje jeszcze inaczej.

cmc - zastanawiałem się na głosem na niego, i dalej chyba bym w niego szedł. Podpiął się pod dramę kondi-kleyo, potem sugeruje modlitwę za kleyo, why? Ostatnio wrzucił 4 nicki z przekonaniem że to mafia. Docenił mój post obronny, może stwierdził też na forum mafijnym, że nie ma co już iść w głosy na mnie bo mogą się wystawić na świecznik. Brak głosu bo zasnął też sprytnie, potem jego brak w kolorowance może mu się przydać

Serduszko w opsie to mało (dajcie coś więcej nasepnym razem ;D) ale może to od cmc, bo mój głos przeważył, a wczesniej sugerowałem głos na niego. Ewentualnie od kogoś innego kto miał dwa głosy Antura?

Reasumując: Antura, cmc, naimad - jak dla mnie ktoś z nich jest w mafii

Dzięki.

Za to "na prawdę" powinienm być wykluczny a nie zlinczowany Szczególnie że w domu mam polonistkę.

[kondi]

Pora zlinczować kogoś, kto naprawdę jest w mafii, możecie iść w kondiego (czyli uwierzyć w teorię kleya) albo w cmc, albo po prostu strzelać jak do tej pory, co pewnie znów będzie równało się z tym, że poleci jakiś miastowy, bo mafia dołoży swoje 2 głosy, a my nie posuniemy się ani o kawałek do przodu.

Teoria kleya to moj 1 post w dziwnej godzinie przy PIERWSZYM linczu. Zobaczcie ile jeszcze osob ma karne i to jakie liczby juz kreca. Malo kto albo nikt sie do nich nie przypierdziela.
minusek pisze o taktyce. Moja w sumie jest prosta i opiera sie na banalnej kwesti, czyli tym ze wiem iz jestem miastowym, kleyo z cmc sie doczepili na starcie(ten 1, ten 2 troche pozniej) a ich argumenty uwazam za smieszne, obydwoje wiec mi smierdza. Na ten moment cmc mocniej, stad moj glos juz na niego oddalem wczoraj w nocy. Reszte zachecam do tego samego. Jesli sie okaze ze cmc niewinny, to potem wiadomo, lece ja. Dwa dni, dwoch gosci i wiele sie wam wyjasni. Lepsze to niz pojedyncze rozdawanie glosow..IMHO.

Gdybym był księdzem, modliłbym się za kleyo.

Bo kleyo jest OC i dostanie nick ksiedza na tacy?

[Goldschmidt]

Póki co spodziewam się kolejnych twoich postów w stylu 'serce może coś znaczyć, ale może też być zmyłką".

Powiedział koleś który pierwszy wydrążył spację w mordzie na KarBarze jak profesor Miodek by później napisać:

Ale może też być tak, że wyznaczyli osobę do wyeliminowania i jeden z nich po prostu coś skrobnął i przesłał forumowej mafii.

Błąd, małe litery, bye bye, czekanko. Ja w to idę.

@Daedalus. ukradłeś mu konto? minus dosłownie nigdy w swojej forumowej karierze nie szukał atencji tak mocno.

Aaa, czy masz już jakiś wniosek na podstawie odpowiedzi cmc o nieoddanie głosu? Zapytałeś go więc to pewnie ważne. Zadowala cię odpowiedź? Obserwujesz chłopa? Zasnął sobie biedak.

Ogólnie to tak, obserwuję go, patrzę o czym pisze, kiedy pisze, jak dużo pisze, i póki co jego obserwacje pokrywają się z moimi własnymi wrażeniami nt. Antury i innych użytkowników. Nie pamiętam jak grała w poprzednich edycjach, ale jeżeli rzeczywiście pojebały jej się posty to bardziej posądzałbym o nieuwagę niż o świadome działanie na szkodę miasta.
Z kolei o kondim już też pisałem - na Discordzie facet od lat przebywa w godzinach 21:00+ i ten timing posta po mordzie o ile podejrzany to też w jego przypadku wytłumaczalny.

Na dzisiaj wolę więc skupić się na odstrzeliwaniu ludzi którzy mogli przeważyć głosy we wczesnej fazie gry na korzyść mafii. IMO nawet jeżeli nie jest to naimad czy Asika to konsekwentne sprawdzanie wiadomej grupy jest konieczne.
I w sumie dalej uważam że to zabawne gdy jedyne dwie osóbki susujące mnie za 'ostrożność' (jakbym grał inaczej od innych edycji xD sklerotycy) oddały PO MNIE głosy na te same osoby co ja i piszą jakbym to ja grał mało pożytecznie?

[minusek]

minusek x2, rokoko x2, damikor, Asika, Gondola, naimad, Marcins
Oni wypowiadali się w temacie moim i opisu do mojego pierwszego dłuższego posta. Obstawiam że w tym gronie jest mafioza, specjalnie podrzucili trop z "na prawdę" więc wydaje mi się że chociaż jeden z nich próbwał grzać ten temat żeby mnie zlinczować.

Ajaj, jeszcze liska przeoczyłeś lisku. Szkoda.

To raczej tani strzal w CasRamHiga IMO.

[minusek]

Patrzyłem na to wczoraj i również uważam jak ty, ale tak jak pisałem, to jest kolejne grono wielu osób.

[Goldschmidt]

3-4 to duża grupa? Zawężajmy. Najlepiej po aktywności.

@naimad9
@Bury Zenek
@Mateos.
Ciągnijcie słomki.

D:

[minusek]

Pisałem dalej do testamentu lisiora, a to grupa 7 osob (ze mną).

[Bury Zenek]

No ja tych ślizgaczy widzę 5, z czego 3 grozi mój głos dzisiaj.

Drugi trop to Antura/Asika i w jedną z nich bym szedł, gdyby nie to o czym pisałem wcześniej, czyli w przypadku ubicia niewinnej więcej tracimy niż w przypadku ubicia niewinnego nieaktywa. Przy czym jestem spokojnie w stanie zaakceptować tłumaczenie Antury, zajebała się w akcji, bywa.

Kolejna para, kleyo/cmc, IMO z dużym wskazaniem na cmc. Ale ta sama sytuacja, za wcześnie by ich odpalać.