- Chyba najpiękniejsze posty w edycji, chociaż mało, króciutkie i bez znaczenia.
- ZERO interakcji, ZERO wkładu w grę, ZERO jakiejkolwiek myśli.
- Trzy posty tylko z wejściem na mnie, w tym dwa zanim się odsłoniłam.
- Pan Scratch zatem ma problem. Cała jego gra (która wkłada się w dwa marne posty), wchodzi w atak na mnie, który jest bardzo wygodny... bo zapowiadało się, że nie będę grać, będę retardem, będe tłem, i będzie można mnie łatwo wylinczować, a w wyniku niewinności powiedzieć - że przecież sensownie było taką zabić!
- I teraz Scrach po moim wyjściu ma problem... i czuje strach.
HeNiby się nie zna, nie ogarnia, a tutaj nagle referaty na 3 strony na każdego ...
hehe
Hehehe
Swoją drogą, strach absurdalny, bo przecież każdy może napisać dużo contentu. To tylko kwestia włożonego czasu. Objętość referatu nie ma znaczenia, nawet ten, który się nie zna i nie ogarnia, może od reki pisać dużo. Nawet więcej powiem. To Nowicjusze niesieni Energią piszą więcej, ale bez wartości, a Kozacy to same punchlines i czyste punktowanie.
Absolutny czerwony, dam go wyżej niz CMC, ale na teraz na totalny wylot. On się nawet nie stara, chyba że napisać ładnie wyglądającego posta 1 raz na dzień. Idealny przemykający mafiozo albo szkodnik, czyli miastowy grający aktywnie na szkodę miasta. In both ways - lincz na nim czyści, pomaga i klaruje.
Łatwo.
Oczywiście jeżeli otworzy swój umysł. Okaże się szczerym prostolinijnym miastowym.
Panie Scratch, prosimy o akty miejskie

Lista
od najbardziej niewinnego do winnego, z uwzględnieniem naturalności w pisaniu, chociaż jestem mało empatyczna więc bierzcie na to poprawkę:
Kleyo - [wysoka naturalność]
Damikor - [chłodna, calculated i pewna siebie naturalność]
Goldschmidt - [chillera w naturalności, bez spiny, ale bez przesadnego luzu]
//
liso7 - [przyjemna naturalność, ale niewiele]
Asika - [naiwna naturalność, ale z równie ideowym postarankiem]
Marcins - [drewniana i toporna naturalność]
//
bury zenek - [nerwowa naturalność, trochę ulegle i reaktywnie]
scratch - [artysta! nie ma żadnej naturalności, bo nie pisze od serca]
cmc - [taka sobie naturalność]