Pep Guardiola - wydał miliony

Awatar użytkownika
Gondola.
Posty: 785
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 3:39 pm

Pep Guardiola - wydał miliony

Post autor: Gondola. »




Temat o naszym ulubionym katalońskim łebku.
Awatar użytkownika
Clif
Posty: 341
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 5:03 pm

Re: Pep Guardiola - wydał miliony a LM nie ma...

Post autor: Clif »

Proponuję zmianę nazwy na:
"Wizjoner futbolu czy łysy oszust"
κύριος Ἰησοῦς
Awatar użytkownika
lukexpl
Posty: 1302
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 8:34 pm

Re: Pep Guardiola - wydał miliony a LM nie ma...

Post autor: lukexpl »

Gdzieś przeczytałem fajną opinię, że on uczy swoje drużyny idealnie grać w piłkę i kontrolować grę, ale za to kompletnie się gubią kiedy tracą kontrolę nad grą. Na coś takiego co wydarzyło się wczoraj w końcówce nie są przygotowani i coś w tym jest.

Pepa generalnie szanuję, bo to świetny teoretyk, ale futbol jak i ogólnie sport to coś więcej niż teoria i taktyka. W swojej karierze miał 3 finały, 2 wygrane. W porównaniu do innych taki Carlo już ma swój 5 finał, Klopp 4. Zizou miał 3 i wszystkie wygrał. Fergie miał 4. Na tym polu słabo wypada. Kolejna szansa za rok. Jeśli w końcu wygra to dopiero po 12 latach, czyli tyle samo co my czekaliśmy na La Decime. Kosmos. Carlo za to ma szansę na ponowny triumf po 8 latach, gdzie w 2018 roku wydawało się, że już zmierza ku schyłkowi.
vini639
Posty: 126
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 1:04 pm

Re: Pep Guardiola - wydał miliony a LM nie ma...

Post autor: vini639 »

Ja mam duży szacunek do niego. Mimo wszystko gość stworzył bardzo mocna drużynę, która od kilku lat zdecydowanie rządzi w najtrudniejszej lidze świata.

I też od dawna powtarzałem, że to jest idealny trener pod wygrywanie lig, niekoniecznie do Pucharów. Mimo wszystko City było mocne, a o awansie Realu zdecydowały detale.

Jeszcze co mnie zaskoczyło, wielka klasa w wywiadach pomeczowych. Umówmy się, są trenerzy, którzy by się pewnie dojebali do doliczonego czasu gry, braku czerwonej dla Casemiro, czy jeszcze 10 innych wyimaginowanych głupot.

A Premier League myślę że jednak dowiozą.
Awatar użytkownika
Gondola.
Posty: 785
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 3:39 pm

Re: Pep Guardiola - wydał miliony a LM nie ma...

Post autor: Gondola. »

lukexpl pisze: czw maja 05, 2022 2:43 pm Gdzieś przeczytałem fajną opinię, że on uczy swoje drużyny idealnie grać w piłkę i kontrolować grę, ale za to kompletnie się gubią kiedy tracą kontrolę nad grą. Na coś takiego co wydarzyło się wczoraj w końcówce nie są przygotowani i coś w tym jest.

Pepa generalnie szanuję, bo to świetny teoretyk, ale futbol jak i ogólnie sport to coś więcej niż teoria i taktyka. W swojej karierze miał 3 finały, 2 wygrane. W porównaniu do innych taki Carlo już ma swój 5 finał, Klopp 4. Zizou miał 3 i wszystkie wygrał. Fergie miał 4. Na tym polu słabo wypada. Kolejna szansa za rok. Jeśli w końcu wygra to dopiero po 12 latach, czyli tyle samo co my czekaliśmy na La Decime. Kosmos. Carlo za to ma szansę na ponowny triumf po 8 latach, gdzie w 2018 roku wydawało się, że już zmierza ku schyłkowi.
To prawda. Łatwo jest docenić drużyny prowadzone przez Guardiolę za niezłe walory artystyczne, ale trzeba pamiętać, że nie to jest najważniejsze w futbolu. Nie jest to też głównym zadaniem dobrego szkoleniowca. W piłce trzeba być skutecznym i mieć odpowiedni mental - nauczenie tego, a nie kolejnej wersji nudnej tiki-taki, jest najważniejszym zadaniem trenera.

Tak czy owak właśnie te walory artystyczne guardiolowskich ekip sprawiają, że niezależnie od tego czy kiedykolwiek jeszcze wygra LM czy co roku będzie przekraczał kolejne granice kompromitacji, pracę do końca życia ma zapewnioną. Na jego drużyny dobrze się patrzy, z tego względu niezależnie od wyników ustawi się po niego kolejka chętnych na zakontraktowanie łysego bajeranta. A to, że mając właściwie nieograniczony budżet (na bank wydał już grubo ponad miliard euro) z pełną swobodą działań i bezmierną decyzyjnością nie jest w stanie zbudować porządnej drużyny wygrywającej Ligę Mistrzów (albo przynajmniej nie przegrywającej walki o finał w 2 minuty?), to tylko szczegóły. ;)
Marcins
Posty: 330
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 5:43 pm

Re: Pep Guardiola - wydał miliony a LM nie ma...

Post autor: Marcins »

Dl mnie ekipy Guardioli byly przede wszystkim do bolu regularne. Idealny trener na lige, ale w LM trzeba czegos wiecej niz powtarzalnosc i regulrnosc.
Awatar użytkownika
kryspiano
Posty: 377
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 4:28 pm

Re: Pep Guardiola - wydał miliony a LM nie ma...

Post autor: kryspiano »

Czyli co, łysy bajerant :D?
"Piłka nożna to taka gra, w której 22 mężczyzn biega za piłką, a na końcu i tak w finale wygrywa REAL"
Awatar użytkownika
Rio
Posty: 89
Rejestracja: wt mar 15, 2022 5:06 pm
Lokalizacja: Kraków / Rzeszów
Kontakt:

Re: Pep Guardiola - wydał miliony a LM nie ma...

Post autor: Rio »

Jak Guardiola ZAWODZI w Lidze Mistrzów?

:ptak:
Alternative
Posty: 394
Rejestracja: pn maja 31, 2021 6:11 pm

Re: Pep Guardiola - wydał miliony a LM nie ma...

Post autor: Alternative »

kryspiano pisze: ndz maja 08, 2022 8:22 am Czyli co, łysy bajerant :D?
Oj, z pewnością nie. To jest naprawdę wybitny trener, który fantastycznie rozwija zawodników. Jest też świetnym taktykiem, gdy chodzi o regularność i grę pozycyjną, trochę gorzej z szybką grą wertykalną, zwłaszcza moment przejścia z ataku do obrony zawsze kulał w jego zespołach, jednak ogólnie nie da się zaprzeczyć, że ma wysoko rozwinięty zmysł taktyczny. Nie daje też sobie wchodzić na głowę piłkarzom i zarządowi. Już sam fakt, że jego kolejne klęski w LM mają większy wydźwięk niż analogiczne sukcesy wielu innych trenerów dają do myślenia, jakiego formatu jest to postać. Chociaż nie potrafię zrozumieć, dlaczego tyle razy w ważnych momentach dostawał małpiego rozumu i robił w sumie proste błędy, ale to ciekawa kwestia.

Jest sporo przesady w określaniu go najlepszym w historii (niech może najpierw zrobi 2-3 wymiany pokoleniowe w jednym klubie jak SAF), ale też nie ma wielu lepszych na ten moment. Zwłaszcza robi wrażenie, gdy się go zestawi z Mourinho - jeszcze 10 lat temu rywalizowali jak równy z równym. Dzisiaj Guardiola nadal jest blisko szczytu, a Mourinho ma szansę wygrać nowy puchar trzeciej kategorii, bo już nawet LE to za wysokie progi dla niego (zebrał oklep od Dinama prowadząc Tottenham).

No i Guardiola ma jeszcze jedną dużą, chociaż mało docenianą zaletę - on jeszcze nigdzie nie zostawił po sobie "spalonej ziemi".
Natomiast bardzo bym chciał zobaczyć, jak on radzi sobie w klubie typu Liverpool na początku pracy Kloppa, Tottenham, gdy zaczynał tam Pochettino czy nawet ta obecna Barka.
Para Siempre
Posty: 597
Rejestracja: wt cze 01, 2021 3:25 pm

Re: Pep Guardiola - wydał miliony a LM nie ma...

Post autor: Para Siempre »

Mi zaimponował zarówno tym dwumeczem, jak i wypowiedziami przed/po meczu. Pokora, gratulowanie wygranej, cieszenie się z dojścia do TOP 4 i podkreślanie jak dużo to znaczy. Z perspektywy dziennikarzy i kibiców oderwanych od rzeczywistości i domagających się samych sukcesów od klubów - ważne i potrzebne słowa. Trochę inaczej na niego popatrzyłem.

Gdyby nie jego etap w Barcelonie i ciągłe pomaganie im (Aguero, Eric, Ferran) to dałoby się go lubić. ;)

Ale fakt, że nigdy nie miał etapu budowy (jak Mourinho), w której musiałby walczyć z przeciętnym składem o sukcesy - prowadzi tylko projekty, w których ma duże przewagi jak chodzi o skład/finanse już na starcie. Na Ligi wystarcza, w Champions niby wszystko jest, a na koniec po prostu "brakuje magii" :ptak:
Awatar użytkownika
Gondola.
Posty: 785
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 3:39 pm

Re: Pep Guardiola - wydał miliony a LM nie ma...

Post autor: Gondola. »

Alternative pisze: pn maja 09, 2022 11:59 am Zwłaszcza robi wrażenie, gdy się go zestawi z Mourinho - jeszcze 10 lat temu rywalizowali jak równy z równym. Dzisiaj Guardiola nadal jest blisko szczytu, a Mourinho ma szansę wygrać nowy puchar trzeciej kategorii, bo już nawet LE to za wysokie progi dla niego (zebrał oklep od Dinama prowadząc Tottenham).
Jest między nimi nie do zignorowania dystans czasowy w karierach trenerskich - wybuch Mourinho to 2002-2004 i FC Porto, Guardiola pokazał się światu dopiero w sezonie 2008/2009. Więcej sensu ma porównywanie tych samych momentów ich karier po 10 latach od rozpoczęcia - czyli Mou w okolicach roku 2013 czy 2014 a Guardiola w 2019.
Alternative
Posty: 394
Rejestracja: pn maja 31, 2021 6:11 pm

Re: Pep Guardiola - wydał miliony a LM nie ma...

Post autor: Alternative »

Gondola. pisze: pn maja 09, 2022 12:52 pm Jest między nimi nie do zignorowania dystans czasowy w karierach trenerskich - wybuch Mourinho to 2002-2004 i FC Porto, Guardiola pokazał się światu dopiero w sezonie 2008/2009. Więcej sensu ma porównywanie tych samych momentów ich karier po 10 latach od rozpoczęcia - czyli Mou w okolicach roku 2013 czy 2014 a Guardiola w 2019.
Zgoda, ale nadal jest to wyraźnie na korzyść Pepa. W 2021 roku był ponownie w finale LM, a w tym roku w półfinale i tylko madrycki cud sprawił, że znowu tam nie zagra też w tym roku. Nie ma też (przynajmniej ja nie mam) najmniejszych wątpliwości, że jeżeli zostanie w City, to za rok, dwa, trzy jego zespół nadal będzie wśród tych najsilniejszych w Europie, a jeżeli zmieni otoczenie, to trafi do jakiegoś innego giganta. Nie da też się ukryć, że Guardiola mocno zmienił sposób gry City w ostatnich latach. Wyciągnął wnioski i dostosował się (w jakimś stopniu).

A Mourinho? W 2014 był jego ostatni podryg na faktycznym topie, czyli mistrzostwo Anglii z Chelsea i półfinał LM. Później systematyczny i wyraźny zjazd. Wszędzie (po Interze) zostawiał wielowymiarowy burdel, kłótnie, obozy za i przeciw, medialne dramy, a wyciągniętych wniosków brak. No i te spektakularne wtopy w ocenie potencjału zawodnika. Odstrzelić w krótkim czasie Lukaku, Salaha, De Bruyne, to naprawdę trzeba się postarać.
vini639
Posty: 126
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 1:04 pm

Re: Pep Guardiola - wydał miliony a LM nie ma...

Post autor: vini639 »

Mourinho może już nie jest tak poważany jak był do tego 2015 roku, ale jednak jak tak ostatnio przeanalizowałem jego ostatnie lata, to wcale nie było tak źle, w United np. był najlepszy z wszystkich ostatnich trenerów i to zdecydowanie. Z Romą też osiąga wyniki adekwatne do kadry. Ciężko stwierdzić, jak by sobie poradził w klubie ze ścisłego topu, bo też takich drużyn jest obecnie kilka na świecie, Mourinho odrzuca pracę w Niemczech i Francji, a Barca z wiadomych względów również odpada. Zostają Real, City, Liverpool.

Problemem jest to, że wady zaczynają u Mourinho przeważać nad zaletami i trzy wyżej wymienione kluby raczej nie zaryzykowałyby z Portugalczykiem. Najłatwiejszy kierunek, który by go zweryfikował na topie, to byłoby PSG i szkoda, że nie chce tam iść.
Awatar użytkownika
Gondola.
Posty: 785
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 3:39 pm

Re: Pep Guardiola - wydał miliony a LM nie ma...

Post autor: Gondola. »

Jeśli chodzi o Guardiolę to trudno mi mieć szacunek do kogoś, kto ma w klubie praktycznie nieograniczoną władzę i ostatnie słowo w każdej kwestii, do tego wydaje na transfery do swojej drużyny lekko ponad miliard funtów a tak nie jest w stanie wygrać Ligi Mistrzów, zaledwie raz docierając do finału. Umówmy się - puchary ligi, tarcze wspólnoty i tego typu "trofea kokosa" mało kogo obchodzą, jeśli pakujesz w swoją drużynę gargantuiczną sumę pieniędzy. To, czego oczekujesz i z czego jesteś rozliczany to mistrzostwo kraju, ale przede wszystkim Liga Mistrzów. A jeśli chodzi o Ligę Mistrzów, Pep Guardiola zawiódł. Wystarczy wspomnieć, że dopiero w piątym sezonie (!) panowania Katalończyka Manchester City zdołał przebić barierę ćwierćfinału, w poprzednich latach w słabym stylu wypuszczając awans z AS Monaco, leżąc na deskach z Liverpoolem, znów wypuszczając awans z rąk z Tottenhamem i przegrywając w pandemicznym sezonie z Lyonem (klubem, który nie wiem czy wydał nawet połowę tego miliarda funtów w całej swojej historii).
W Bayenie było tak samo - Bundesligę wygrywał każdy szkoleniowiec przed Guardiolą oraz każdy po nim, więc to żadne osiągnięcie. Jedynym celem, dla którego władze Bayernu zdecydowały się zatrudnić Pepa było zdobycie Ligi Mistrzów, bo wtedy jeszcze uważano go za trenera skrojonego pod te rozgrywki (w końcu dwukrotnie wznosił uszaty puchar z FC Barceloną). I znów zawód na całej linii, bo do sięgnięcia po LM nie było nawet blisko.

Po przeciwnej stronie ringu mamy Mourinho, którego zwycięstwo w Lidze Mistrzów z FC Porto w zaledwie drugim poważnym sezonie swojej trenerskiej kariery jest czymś - w mojej ocenie - tak spektakularnym, że przyćmiewa obie LM zdobyte przez Guardiolę z Barceloną i prime Messim. Nigdy później drużyna spoza top5 lig Europy nie tylko nie wygrała uszatki, ale nawet nie znalazła się w finale. Lata 2002 - 2014 to była złota nieco ponad dekada Portugalczyka. Jego trenerski talent eksplodował w ojczyźnie, potem Mou wziął szturmem Premier League, następnie dał Interowi wyczekaną Ligę Mistrzów i odbudował Real, rywalizując jak równy z równym z najlepszą generacją Barcelony w historii. Jeszcze w Chelsea do 2014 roku szło mu naprawdę nieźle. Oczywiście, jego kadencja w Manchesterze United również jak dla mnie powinna być oceniana znacznie lepiej z biegiem czasu, ale rzecz jasna nie był to już Mourinho w swojej najlepszej odsłonie. Niemniej jakieś tam krajowe puchary z United zdobył, do tego Liga Europy - trofea, za któe w obecnej sytuacji kibice Czerwonych Diabłów daliby się pokroić.

Oczywiście, drużyny Guardioli fajnie się ogląda, bo katuje on tę swoją coraz bardziej pragmatyczną wersję tiki-taki do porzygu. To się ludziom podoba, w przeciwieństwie do autobusów Portugalczyka. Lecz jak dla mnie w stosunku do oczekiwań i zadań przed nim stawianych (biorąc poprawkę na to, że obydwaj są na zdecydowanie różnym etapie swoich karier) bardziej zawodzi Guardiola, od sześciu lat nie potrafiąc dać City Ligi Mistrzów, a od jedenastu nie potrafiąc zdobyć Ligi Mistrzów w ogóle (zauważmy, że Mourinho na swoją trzecią LM czeka zaledwie rok dłużej).
vini639
Posty: 126
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 1:04 pm

Re: Pep Guardiola - wydał miliony a LM nie ma...

Post autor: vini639 »

A mi się ta pełnia władzy podoba, oczywiście wszystko zależy od trenera. Guardiola wykorzystuje to dobrze, nie ma żadnych spięć z zarządem, a transfery są dobre. To idealny trener pod ligę, gdzie o mistrzostwie decyduje 38 meczów. Jego zespoły w lidze są potworami. Jeśli zaś idzie o Ligę Mistrzów, ja się zgadzam z jego ostatnimi słowami. Trener jest po to, by uczynić drużynę konkurencyjną, a City jest bardzo konkurencyjne. Koniec końców, trener ma ułatwić drużynie dojście pod bramkę rywala, i dać wskazówki co do obrony, przejścia do ataku itd. Cala reszta zależy jednak już od piłkarzy, a gdy robisz rękę jak Laporte czy nie wykorzystujesz sytuacji jak Mahrez czy Grealish, masz problem, szczególne z zespołem takim jak Real.

Też ciężko porównać do Realu inne drużyny, ta nasza drużyna kojarzy mi się z tym, że gdy są na musiku praktycznie nie popełniają błędów. I możesz wstawić do obrony Nacho, Militao czy Carvajala bez formy, rezerwowego Vallejo albo nawet zagrać przeciwko Chelsea obroną Lucas - Carva, Nacho - Marcelo. Gdy poczujemy krew, jesteśmy praktycznie bezwzględni w tym temacie i nie ma mowy o żadnych rękach, faulach w polu karnym czy stratach w obronie. Nie ma drugiej takiej drużyny.

Oczywiście Pep w pojedynczych meczach popełnia też drobne błędy, ale nie ma trenera, który ich nie robi.
Alternative
Posty: 394
Rejestracja: pn maja 31, 2021 6:11 pm

Re: Pep Guardiola - wydał miliony a LM nie ma...

Post autor: Alternative »

Gondola. pisze: pn maja 09, 2022 4:02 pm Jeśli chodzi o Guardiolę to trudno mi mieć szacunek do kogoś, kto ma w klubie praktycznie nieograniczoną władzę
Przecież to tylko działa na jego plus. Nikt takiej władzy nie daje za darmo. Pep po pierwsze zapracował sobie na taki posłuch wynikami, a po drugie charakterem, bo potrafi postawić na swoim. Jednak w tym wszystkim nie jest takim chamem i błaznem jak Mourinho, który dopierdalał się nawet do klubowej lekarki czy masażystki (!), bo chciała pomóc jego piłkarzowi, którego coś bolało. Przecież nawet jak teraz wspominam sobie tę akcję, to mam tylko jeden wniosek - Mourinho jest kurwa toksyczny, jak pokruszony eternit.
do tego wydaje na transfery do swojej drużyny lekko ponad miliard funtów a tak nie jest w stanie wygrać Ligi Mistrzów,
To oczywiście jest spora rysa w jego karierze i nikt nie twierdzi inaczej. Ale też warto być obiektywnym i zauważyć, że on Realem taktycznie powycierał podłogę w tym dwumeczu i to co się stało po 89 minucie można nazwać frajerstwem, zaćmieniem (z punktu widzenia City) i cudem (z punktu widzenia Realu), ale też nie róbmy z Guardioli nieogara, który do tej LM się nawet nie zbliżył, bo taka narracja też jest wypaczeniem.
To, czego oczekujesz i z czego jesteś rozliczany to mistrzostwo kraju, ale przede wszystkim Liga Mistrzów.
I w lidze ma imponujące wyniki. Przecież gdyby nie zderzenie z Liverpoolem Kloppa na jakimś absurdalnym poziomie punktowym (ok. 100 pkt), to Guardiola właśnie świętowałby 5. tytuł mistrza Anglii z rzędu. Czyli coś, co się nie wydarzyło nigdy.
A jeśli chodzi o Ligę Mistrzów, Pep Guardiola zawiódł. Wystarczy wspomnieć, że dopiero w piątym sezonie (!) panowania Katalończyka Manchester City zdołał przebić barierę ćwierćfinału, w poprzednich latach w słabym stylu wypuszczając awans z AS Monaco, leżąc na deskach z Liverpoolem, znów wypuszczając awans z rąk z Tottenhamem i przegrywając w pandemicznym sezonie z Lyonem (klubem, który nie wiem czy wydał nawet połowę tego miliarda funtów w całej swojej historii).
Oczywiście, że zawodzi, nikt tego nie podważa. Niezrozumiałe decyzje w wielu kluczowych meczach LM, kombinowanie jak koń pod górkę - to same fakty. Jednak skoro jego szefowie są cierpliwi wobec niego, to uczciwie będzie rozliczać jego kadencję, gdy ta dobiegnie końca. SAF też długo zdawał się zawodzić w United, a gdy odpalił na dobre, to wszyscy wiemy, jak się to skończyło. Ja myślę, że on w końcu wygra tę LM i jeszcze może być tak, że gdy się z tym City już przełamie i się nie wypali wcześniej, to na jednej się nie skończy.
A co do Lyonu, to też pamiętajmy, że to był jeden mecz. Pewnie w systemie mecz i rewanż potoczyłoby się to inaczej. Jak dobrze pamiętam, to też tam Sterling nie strzelił na pustą z pół metra przy -1. Dwumecz z Tottenhamem też mega pechowy. Z Monaco odpadł golami na wyjeździe, tak jak i z Tottkami. Tylko od Liverpoolu dostał ewidentny wpierdol, cała reszta to wyrównane mecze (lub taktyczna demolka jak na Realu) z otwartą sprawą awansu do ostatniej sekundy.

Po przeciwnej stronie ringu mamy Mourinho, którego zwycięstwo w Lidze Mistrzów z FC Porto w zaledwie drugim poważnym sezonie swojej trenerskiej kariery jest czymś - w mojej ocenie - tak spektakularnym, że przyćmiewa obie LM zdobyte przez Guardiolę z Barceloną i prime Messim.
No dobrze, ale w tym cała rzecz - Mourinho i jego fani żyją coraz bardziej odległą przeszłością i nie zauważają, że futbol Portugalczykowi odjeżdża jeszcze bardziej spektakularnie niż on go kiedyś podbił. To już jest 2022 rok, a nie 2004.
Oczywiście, jego kadencja w Manchesterze United również jak dla mnie powinna być oceniana znacznie lepiej z biegiem czasu, ale rzecz jasna nie był to już Mourinho w swojej najlepszej odsłonie. Niemniej jakieś tam krajowe puchary z United zdobył, do tego Liga Europy - trofea, za któe w obecnej sytuacji kibice Czerwonych Diabłów daliby się pokroić.
A niby za co? Narobił burdelu, to co robił z Shawem to już de facto mobbing, nasprowadzał szrotu, a wyniki były tylko w jednym sezonie. LE? Ta sama, z której kpił, gdy wygrywał ją Benitez z Chelsea, że to niegodne trenera z najwyższej półki, za jakiego się uważał? Całe gówno, jakim kiedyś obrzucał innych, kapitalnie wróciło do niego.
Oczywiście, drużyny Guardioli fajnie się ogląda, bo katuje on tę swoją coraz bardziej pragmatyczną wersję tiki-taki do porzygu. To się ludziom podoba, w przeciwieństwie do autobusów Portugalczyka.
Nie chodzi o oglądanie. Chodzi o to, że Guardiola nie zostawia po sobie syfu w klubach. O zupełnie inny poziom taktyczny i organizacyjny ich drużyn. Guardiola ciągle bije się o najwyższe cele i każdy klub świata chciałby, aby ich trenował (być może nawet Real). A Mourinho? Z liczących się klubów więcej albo ma go dość lub nie chce ryzykować, niż chciałoby współpracować.
Lecz jak dla mnie w stosunku do oczekiwań i zadań przed nim stawianych (biorąc poprawkę na to, że obydwaj są na zdecydowanie różnym etapie swoich karier) bardziej zawodzi Guardiola, od sześciu lat nie potrafiąc dać City Ligi Mistrzów, a od jedenastu nie potrafiąc zdobyć Ligi Mistrzów w ogóle (zauważmy, że Mourinho na swoją trzecią LM czeka zaledwie rok dłużej).
Sorry, ale to już jest wywracanie kota ogonem godne największego fanboya Mourinho. Guardiola, który trzepie masowo mistrzostwa Niemiec i Anglii i dochodzi seryjnie do poziomu 1/4-1/2 LM bardziej zawodzi, niż Mourinho wypierdalany z Manchesteru United i Tottenhamu w atmosferze kłótni i dymu o wszystko? Może i na zwycięstwo w LM czekają podobnie długo, a jak długo czekają na występ w finale, w półfinale, a może chociaż jak długo czekają na wygrany dwumecz w fazie pucharowej LM? To jest skala upadku Mourinho. Od zwycięstwa w LM do grania na styk w Lidze Konferencji.
Alternative
Posty: 394
Rejestracja: pn maja 31, 2021 6:11 pm

Re: Pep Guardiola - wydał miliony a LM nie ma...

Post autor: Alternative »

vini639 pisze: pn maja 09, 2022 7:16 pm Gdy poczujemy krew, jesteśmy praktycznie bezwzględni w tym temacie i nie ma mowy o żadnych rękach, faulach w polu karnym czy stratach w obronie. Nie ma drugiej takiej drużyny.
Byłoby fajnie, ale to niestety nie jest prawda. Dwumecz z Bayernem bodajże w 2018 roku to była kradzież na miarę Chelsea - Barka w 2009 roku czy Korei w 2002. Czepliwy sędzia podyktowałby 4 lub 5 karnych dla Bayernu w tamtym dwumeczu, a takie bezdyskusyjne były co najmniej dwa podczas, gdy nie podyktowano żadnego. To jakim cudem Ramos nie wyleciał w finale z Liverpoolem z czerwoną kartką, to już w ogóle.
vini639
Posty: 126
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 1:04 pm

Re: Pep Guardiola - wydał miliony a LM nie ma...

Post autor: vini639 »

W ogóle nie miałem takiego wrażenia po tym dwumeczu z Bayernem, ale nie pamiętam tego dokładnie. Z tego co kojarzę, to były też jakieś pomyłki na korzyść Bayernu, choć może mniej.

I tak miałem na myśli przede wszystkim ostatnie 2 sezony.
Alternative
Posty: 394
Rejestracja: pn maja 31, 2021 6:11 pm

Re: Pep Guardiola - wydał miliony a LM nie ma...

Post autor: Alternative »

Pomyłki typu aut w drugą stronę czy brak żółtej kartki za faul w środku pola, to spoko, zdarza się. Ale jakim cudem nie było karnego za wchodzenie Lewemu w plecy albo za rękę Marcelo, to naprawdę po prostu był skandal. A Ramos w finale to już był kryminał.
Awatar użytkownika
lukexpl
Posty: 1302
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 8:34 pm

Re: Pep Guardiola - wydał miliony a LM nie ma...

Post autor: lukexpl »



Czerwo dla Ramosa za to, że Salah się na niego założył? Chyba żartujesz?

A tych Twoich karnych w meczu z Bayernem w 2018 to nawet najwięksi antymadridisci nie przywołują w filmikach o "oszustwach" sędziowskich Realu w LM. Kiedyś na starym forum albo gdzieś indziej tłumaczyłem te decyzje sędziego, teraz mi się nawet nie chce do tego wracać.
vini639
Posty: 126
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 1:04 pm

Re: Pep Guardiola - wydał miliony a LM nie ma...

Post autor: vini639 »





O który dwumecz chodzi?
Alternative
Posty: 394
Rejestracja: pn maja 31, 2021 6:11 pm

Re: Pep Guardiola - wydał miliony a LM nie ma...

Post autor: Alternative »

Ten z 2018 roku, 4-3 w dwumeczu. Na początku pierwszego meczu (na pewno przy 0-0) Carvajal wbiega w Lewego od tyłu i go popycha rękoma. Kompletnie niezainteresowany piłką. To jest rzut karny. W rewanżu Marcelo blokuje dośrodkowanie ręką. Z jednego ujęcia widać dobrze, że ręka nie była przy ciele. To też jest rzut karny. Pozostałe to już kwestia interpretacji i tego, na co ogólnie sędzia pozwala.
lukexpl pisze: pn maja 09, 2022 9:16 pm
Czerwo dla Ramosa za to, że Salah się na niego założył? Chyba żartujesz?

A tych Twoich karnych w meczu z Bayernem w 2018 to nawet najwięksi antymadridisci nie przywołują w filmikach o "oszustwach" sędziowskich Realu w LM. Kiedyś na starym forum albo gdzieś indziej tłumaczyłem te decyzje sędziego, teraz mi się nawet nie chce do tego wracać.
Nie żartuję. Oczywiście, że czerwo. Coś podobnego zrobił na Alvesu w meczu z Juventusem, tylko, że tam mu tak dobrze "nie wyszło". Alves nie złapał kontuzji, a Ramos dostał żółtą kartkę. Czerwo za faul na Salahu to jest no brainer.
Awatar użytkownika
lukexpl
Posty: 1302
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 8:34 pm

Re: Pep Guardiola - wydał miliony a LM nie ma...

Post autor: lukexpl »

Przecież tam się Salah założył na rękę Ramosa i za cholerę nie chciał puścić, co poskutkowało tym, że obaj upadli razem, a Salah niefortunnie ucierpiał. Wystarczyło puścić Sergio i nic by mu się nie stało. Zresztą nawet idąc tropem Twojej interpretacji z porównaniem do akcji z Alvesem to wciąż jest max żółta kartka.

Blok Marcelo to nie jest karny. To że ręka nie była przy ciele nic nie znaczy. Piłka niefortunnie trafiła go w rękę, a on nią żadnego ruchu nie wykonał. Najbardziej można się przyczepić do Carvajala, ale jednak śmieszne, że Lewy upadł po szturchnięciu takiego małego Hiszpana. Za dużo dodał od siebie żeby sędzia miał to gwizdnąć. W dodatku to był chyba początek spotkania, a wiadomo, że sędziowie wtedy delikatnie podchodzą do jakichkolwiek przewinień.
Alternative
Posty: 394
Rejestracja: pn maja 31, 2021 6:11 pm

Re: Pep Guardiola - wydał miliony a LM nie ma...

Post autor: Alternative »

Salah nie chciał puścić... I Alves nie chciał puścić i pewnie jeszcze inny zawodnik też nie chciał puścić. Ten charakterystyczny obrót całym ciałem Ramosa, aby wygiąć rękę przeciwnika (przy jej przytrzymaniu) to oczywiście przypadek. A dla mnie zwykły rzeźnik.

Dobra, mnie się już nie chce. Widzę, że i tak nie przyznasz, że Real skorzystał na błędach sędziego. A argumenty typu "jak taki mały Carvajal przewrócił Lewego" odbieram jako niesmaczny żart. Kompletnie nie ma znaczenia, że Carvajal był rozpędzony i w niego wbiegł, a Lewy się tego nawet nie spodziewał, no wcale. No i pokaż mi gdzieś punkt w przepisach, że jak zawodnik faulujący jest mniejszy od faulowanego, to się nie liczy i nie ma faulu. To jest niedorzeczne.
W dodatku to był chyba początek spotkania, a wiadomo, że sędziowie wtedy delikatnie podchodzą do jakichkolwiek przewinień.
A to to już w ogóle. Może nie darłeś łacha z Juve jak narzekali, że takich karnych nie gwiżdże się w ostatniej minucie (przy pamiętnym 1-3)? Faul, to faul. Nie ma znaczenia w której minucie. Jeżeli sędzia wymiękł, aby podyktować rzut karny przeciwko Realowi, bo był to początek meczu, to popełnił poważny błąd. Tyle.
Awatar użytkownika
lukexpl
Posty: 1302
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 8:34 pm

Re: Pep Guardiola - wydał miliony a LM nie ma...

Post autor: lukexpl »

No faktycznie nie mamy o czym rozmawiać, bo Twoja interpretacja "faulu" Ramosa na Salahu mówi wszystko. Swoje domniemania piszesz na podstawie nieobiektywnych filmików o Realu od zona blaugrana, bo tylko oni tworzą takie pseudo filmiki o "oszustwach sędziowskich" Realu.

Przepisy są jakie są, a sędziowie i tak interpretują po swojemu. Jeden gwizdnie faul kiedy większy zawodnik się założy w powietrzu na mniejszym obrońcy przy strzale głową (vide Bale w Klasyku 2016), a inny nie. Tak samo jeden gwizdnie karnego w 1 minucie, a inny nie. Podobnie ma się sprawa z wjazdem małego zawodnika od tyłu w wielkiego chłopa w polu karnym. Na szczęście dzisiaj mamy VAR, ale i tak zdarzają się niedorzeczne sytuacje, jak np. brak drugiego karnego dla Realu w dogrywce z City na Bernabeu ;)
ODPOWIEDZ