W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Kto wygra MŚ 2022?

Brazylia
10
56%
Francja
3
17%
Anglia
0
Brak głosów
Hiszpania
1
6%
Niemcy
1
6%
Argentyna
0
Brak głosów
Belgia
0
Brak głosów
Holandia
1
6%
Portugalia
0
Brak głosów
Polska! ;-)
2
11%
 
Liczba głosów: 18

Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1708
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: Goldschmidt »

lukexpl pisze: wt gru 06, 2022 1:06 amBoli szczególnie ten Brzęczek, bo można było postawić na trenera z zagranicy, który w kilka lat mógł zbudować coś solidnego.
To niestety nie nastanie dopóki wśród kadrowiczów i środowisku okołokadrowym będzie panowało przekonanie, że szkoleniowiec repry Polski musi przede wszystkim rozumieć kulturę kraju. Że nie jest to najważniejsze udowodnił już przypadek Sousy i nie bez powodu chwalił go np. Szczęsny. Pomimo swoich osobistych motywacji czy planów jak długo chce z kadrą pracować, dobitnie pokazał że widzi niejeden z poważnych problemów (kult jednostki, brak odwagi) i próbuje je rozwiązać. Może kiedyś przerwiemy to nastawienie na poddawanie się o wiele poważniejszym bajerantom takim jak Czesio, który bardzo dobrze opanował technikę rozmowy 'na wujka z wesela' nakręcając własny wizerunek w podcastach i wmawiając zawodnikom że są tacy jacy są wobec czego powinni się skupić na przełamaniu fatum ws. awansu z grup które sam im bardziej w głowach zakuł - wyłącznie jak się okazuje po to by utwierdzić własną pozycję w razie osiągnięcia tego 'celu'.

Zresztą nie wynikami mierzy się zmiany makro w piłce narodowej i to jest to czego większość nie rozumie, bo patrzy tylko na to czy robimy awans/kwalifikujemy się na turniej itd myśląc że sama obecność na pewnym etapie poskutkuje rozwojem infrastruktury czy większym talent pool w dłuższym terminie. Gówno prawda. Świetną dystrybucję nagród za osiągnięcia już mamy okazję obserwować. Meksyk dochodził do 1/8 30 lat z rzędu, a poziom zawodników jaki był taki jest. U nas z kolei przyrost (względem stanu 10 lat wcześniej) dobrych atletów i graczy z lepszą techniką użytkową jest widoczny na pierwszy rzut oka. Przypadek Szwajcarii też właśnie dobry - są w miejscu bardzo podobnym do nas, ta sama dywizja w Lidze Narodów (+ wygranie grupy przeciwko Belgii w 2019), ale dzięki pracy grupy są w stanie efektywnie zabić potencjał Francji w słabszej chwili. Ale Meksyk? Wcale nie są od nas lepsi na dzień dzisiejszy, mimo że teraz gdy jest po wszystkim panuje już przekonanie, że wyglądali od nas lepiej w starciu bezpośrednim i ostrożna gra była uzasadniona - co też w sumie jest opinią obraną ewidentnie post-hoc pod tezę o priorytecie zagwarantowania sobie awansu, bo nikt o tym po samym meczu nie mówił.
Konkretne zmiany w nastawieniu kadry mierzy się częstotliwością ważnych decyzji łamiących tabu/dogmaty które powodują niską samoocenę zawodników. Jak np. ta o odsunięciu Lewego od składu przed Węgrami(?) by oduczać się uzależnień od gwiazd, które się obarcza odpowiedzialnością (w ostatniej dekadzie Lewy, wcześniej Błaszczu, Żuraw, Smolarek). Takimi jak ta Southgate'a gdzie kazał stoperom rozgrywać od tyłu, mimo że nie robią tego w klubach. Szukaniem tożsamości, a nie rezultatu 'żeby nie było siary gdzie kraj 38 milionów ludzi, a i zlepka tych lepszych gra źle/36 lat nie może wyjść z grupy'. Stabilność i zaufanie trenerowi, który nie jest tu po to by przepchnąć kadrę przez kolejny etap, oraz regularne testy z równymi lub lepszymi od siebie samych. O tym też bardzo słusznie wspomina Boniek - zaznacza że bardzo ważne jest utrzymanie się w dywizji A Ligi Narodów bo są z tego same korzyści. Czerpią z nich też m.in. bardzo dobitnie Węgrzy. Czesiu, o ile zostanie, to z kolei jestem w 100% przekonany, że przez te 1.5 roku nie zrobi z kadrą nic ponad stan i z Czechami czy Albanią będzie liczyć wyłącznie na minimum gwarantujące pozycję w grupie. Bo takie są jego fundamentane przekonania.

Rynek selekcjonerów narodowych jest zbyt wąski by wybrzydzać i jeżeli Kulesza ma jaja to podejmowałby szybką decyzję, a sprawy pijarowe brał na klatę. Martinez byłby takim odważnym statementem na dzisiaj, bo i słynie z wspierania reform piłki klubowej w Belgii. Loew pewnie mrzonka, ale skoro mamy tylu ludzi na eksport w Niemczech to możnaby chociaż rozmawiać czy byłby chętny na projekt (podejrzewam jednak że taki ruch jednym telefonem zabiłby Kaczyński). Bielsa byłby niegłupi pod względem warsztatu, ale nie wytrzymałby z PZPNem. Trudno znaleźć kogoś komu zależałoby na takim projekcie akurat w Polsce więc jeżeli ktoś wyraża chęć to powinno się ich wspierać.

I standardowo, bo to już nawet pogląd który zaczął się pojawiać w programach - najlepszym trenerem tej kadry będzie jeden z zawodników którzy obecnie w niej są.
Awatar użytkownika
lukexpl
Posty: 1302
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 8:34 pm

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: lukexpl »

Beenhakker już nas dawno temu dobrze podsumował. Mentalnie tkwimy wciąż w PRL i żyjemy sukcesami z 1974 i 1982 roku, przez co się w ogóle nie rozwijamy. Ostatnie wydarzenia tylko to potwierdzają. Gdzieś mi nawet mignęło, że Michniewicz puszczał piłkarzom przed meczem z Francją mowę motywacyjną nagraną specjalnie dla nich przez Piechniczka :lol: Aczkolwiek mam nadzieję, że to był fake, bo jednak trochę za cicho o tym...



Tutaj też nagranie iście z lat 70/80. Premia od państwa motywacją dla piłkarzy :lol: Najbardziej brzydzi oczywiście Czesław, który się z Panem premierem miał dogadać. Wszystko dla dobra naszych "orłów".
Awatar użytkownika
eltacondedios
Posty: 358
Rejestracja: czw cze 03, 2021 12:21 pm

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: eltacondedios »

Ciężko jest dobrać odpowiedniego selekcjonera, zawsze jest jakieś ryzyko, dużo ciężej z tym niż w piłce klubowej. Martinez bylby sporym nazwiskiem, ale tak naprawdę nie spełnił oczekiwań Belgów nawet mimo tego półfinału sprzed czterech lat, więc ja bym nie miał przekonania. Do Shevy też nie. Ogólnie jestem rzecz jasna za pozbyciem się 711, natomiast nawet nie umiałbym się wymądrzyć kogo proponuję. Do kadry pewnie szedłbym w kierunku włoskim lub niemieckim, najbardziej chciałbym Argentyńczyka, ale raczej nie ten krąg kulturowy, choć łatwa grupa mogłaby być jakąś zachętą i zaoferować trochę czasu.

Hiszpania pięknie wyjaśniona, nie spodziewałem się, że przez Maroko oczywiście, ale te Ferrany, Moraty, fałszywe dziewiątki i chuje muje musiały się tak skończyć. No i super.
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1708
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: Goldschmidt »

Repra Belgii sama w sobie nie jest najlepszym miejscem dla trenera którego największy sukces to FA cup przeciwko City. Nie ma posłuchu u gwiazd, i potrzebował Henryego na asystenta. Ale dla repry bez gwiazd już trochę inaczej IMO

Lucho gdyby nie był betonem w drugą stronę i nie próbował przekombinować dziwnymi decyzjami (Rodri, Balde, Llorente) to pewnie by dali radę.

Maroko z drugiej strony kolejna Uber solidna repra. 1 stracony gol (samobój), pół szansy na mecz ze strony przeciwnika. Wcześniej 9 goli straconych cały rok i to przy zmianie trenera w lecie (co najwyraźniej tylko pomogło). Brak tylko Charisteasa na główkę z drugiej strony boiska i byłaby Grecja 2004, bo żaden konkretny zespół z topu nie zachwyca. Na innym forum czytałem opinie, trochę wtedy z przymrużeniem oka, że drużyna jest wystarczająco dobra by przy niezłej drabince dojść nawet do półfinału. I wcale bym się nie zdziwił skoro i Rosja była o rzuty karne od tego samego 4 lata temu.
Awatar użytkownika
lukexpl
Posty: 1302
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 8:34 pm

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: lukexpl »

Po dzisiejszym wpierdolu Szwajcarii obawiam się, że Petković szybko tam wróci. Także niestety ta kandydatura chyba nam odpada.
Awatar użytkownika
lukecik
Posty: 445
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:46 pm

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: lukecik »

Petković? Fachowiec, fakt, ale naprawdę myślisz, że ktokolwiek w PZPN wpadłby w ogóle na pomysł, żeby go przesondować? :D Jeśli Czesiek poleci, to założę się, że przyjdzie jakiś trener z dupy typu Cannavaro czy inny Shevchenko. Źle ostatnio wyszliśmy na romansie z Portugalczykiem, ale Bento rozstał się już z Koreą, a byli z niego bardzo zadowoleni, zwłaszcza piłkarze.


Fajne to Maroko, ale liczyłem na to, że te wszystkie Gavie, Pedry i inne Busketsy jeszcze się trochę pomęczą na tym mundialu i wrócą do domu po ćwierćfinałach z większą liczbą km w nogach. Chociaż w sumie ich odpadnięcie z Marokiem bardziej bawi niż ewentualna porażka z Portugalią.
Najciekawsze, że Maroko ciągle jest drużyną, która jeszcze na tym turnieju nie straciła bramki. Nawet w konkursie rzutów karnych Bono nic nie wpuścił, imponujące.
No soy solo perfecto - soy Madridista tambien.

"W stepie szerokim, którego okiem nawet sokolim nie zmierzysz... Wstań, unieś głowę, wsłuchaj się w słowa pieśni o Małym Rycerzu."
Para Siempre
Posty: 597
Rejestracja: wt cze 01, 2021 3:25 pm

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: Para Siempre »

Mam taką niepopularną opinię, że jak się Kulesza dowiedział o pieniążkach, to zlecił jednej gazecie artykuł Lewy vs Michniewicz, gdzie ten pierwszy jest pazerny. Drugiej Lewy vs Michniewicz, gdzie ten drugi jest pazerny. Załatwił kasę dla PZPNu na "szkółki" i żaden piłkarz nie zająknie się po obecnej nagonce na swoją dolę. Po prostu z politycznymi gierkami nie wygrasz z poziomu piłkarza czy trenera w tym kraju. Dziel i rządź.

A jaka jest prawda odnośnie relacji piłkarzy z selekcjonerem, to chciałbym od nich usłyszeć. Bo jeśli Michniewicz chciał i ustawił ich na fajny mecz z Francją, to byłbym za jego pozostaniem. Bo doświadczenie z mundialu i osiągnięcie wszystkich celów jakie miał ustawia go najwyżej spośród wszystkich byłych selekcjonerów z ostatnich dekad, a nie miał nawet okresu do testowania (meczy eliminacyjnych). Po prostu wierzę, że może coś rozwijać jak chodzi o ofensywę.

Ale jeśli:
- nie chce ofensywy i będzie Meksyk,
- zagraliśmy z Francją tak ze względu na bunt piłkarzy a nie pomysł trenera,
- albo kłócił się o większe siano z piłkarzami.

To jest do wywalenia.

Nie wiem kto za niego, ale tak na serio to nie ma żadnego znaczenia, jeśli horyzont czasowy w Polskiej piłce trwa max 2 lata i siła naszej kadry związana jest tylko i wyłącznie z tym czy zagraniczne kluby i trenerzy wyszkolą nam piłkarzy, z których coś da się ulepić.
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1708
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: Goldschmidt »

6 spotkań w Lidze Narodów to okres do testowania. Jedno spotkanie zagrali źle, pozostałe trzy w tym samym okienku niewiele lepiej, po czym na wrzesień dozowali siły i grali o utrzymanie w dywizji co było podyktowane serią z czerwca. Użył je do zmian personalnych i testowania różnych ustawień, z małą dozą sukcesu, i widać było pogłębiającą się tendencję do gry asekuracyjnej.

Nie ma powodu by sądzić, że jemu zależy na grze w otwarte karty, a i wygrane z drużynami półkę niżej z grupy eliminacyjnej (co jest jego obowiązkiem) to żadne testy tej tezy. To właśnie Liga Narodów, w której jest gwarancja zmierzenia się z kimś kto wymusi na nim odejście od minimalizmu by osiągnąć cel, jest od tego by sprawdzać jakość jego pomysłów w bezpośrednich starciach z mocniejszym przeciwnikiem.
Awatar użytkownika
lukecik
Posty: 445
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:46 pm

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: lukecik »

Skoro pomysł takiego, a nie innego grania na MŚ był już od dawna ustalony, to dziwne by było, żeby w trakcie LM z mocniejszymi rywalami próbował grać ofensywnie. Wybitnie nie wyszedł nam jeden mecz, sromotnie przegrany z Belgią, a i tak trzeba zaznaczyć, że wszystko posypało się w momencie zejścia Lewego przy wyniku 2-1, chyba koło 60. minuty. Nawet na tle Holandii, która za chwile może grać o medal na MŚ, nie wygladaliśmy źle.

Ogólnie rozumiem obawy, że będziemy grać defensywnie, ale chyba tylko najzagorzalsi hejterzy Czesia wierzą w to, że eliminacje do Euro będziemy grać w podobny sposób, o z Meksykiem, czyli autobusem. Abstrahując od tego całego burdelu z premiami, noclegiem dla rodzin piłkarzy itd., który podobno jest kolosalnie podkolorowany przed media, bo w rzeczywistości cały "spór" trwał 5 minut, to Kulesza powinien siąść najpierw do rozmowy z Lewym i wypytać go jako kapitana, jakie ma odczucia i on, i drużyna. Potem pogadać z Czesiem, niech przedstawi swoją wizję na to, jak kadra ma grać. Próbujemy iść w styl bez bojaźni i rozwijać go, czy jednak jakaś defensywka.
Wydaje mi się, że sam Michniewicz zdaje sobie sprawę, choćby po tych pomeczowych wypowiedziach Lewego i Ziela, że więcej na taki autobus nawet na turnieju nie może sobie pozwolić, a co dopiero w eliminacjach i mamy zacząć grać w piłkę. Jeśli na to nie postawi, to przecież tylko będzie sobie wiązał sznur wokół szyi, bo po wymęczonym remisie z jakąś Albanią Lewy będzie milczał znów przez 8 sekund w wywiadzie i Czesiu skończy jak Wuja.
No soy solo perfecto - soy Madridista tambien.

"W stepie szerokim, którego okiem nawet sokolim nie zmierzysz... Wstań, unieś głowę, wsłuchaj się w słowa pieśni o Małym Rycerzu."
ankhu
Posty: 63
Rejestracja: wt cze 01, 2021 6:27 pm

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: ankhu »

Lewy dla dobra ogółu powinien zakończyć reprezentacyjną karierę.
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1708
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: Goldschmidt »

lukecik pisze: śr gru 07, 2022 4:33 pm Skoro pomysł takiego, a nie innego grania na MŚ był już od dawna ustalony, to dziwne by było, żeby w trakcie LM z mocniejszymi rywalami próbował grać ofensywnie.
Przeciwnie. Po to jest Liga Narodów by umownie gorsze drużyny miały okazję:
a) zebrać więcej hajsu z kwalifikacji wyżej lub wygrania fazy pucharowej
b) jeżeli jest się w dywizjach niżej jako słabszy zespół który na 2 miejsce w normalnej ścieżce kwalifikacji ma małe szanse - ugrać baraże mając przynajmniej 2 na 4 zespoły w swoim zasięgu i zakwalifikować się na turniej
c) sprawdzić się i ew. wziąć przykład z lepszych od siebie
To, szczególnie gdy jest się w najwyższej dywizji jako nacja która rośnie, oznacza że selekcjoner ma obowiązek postarać się w tym formacie o grę ponad stan (szczególnie że państwa tradycyjnie z większą pulą talentu mogą wystawić gorszy skład) bo innych okazji na robienie progresu nie dostanie. Łupanie słabej grupy eliminacyjnej nim nie jest, chyba że robi to rzeczywiście wybitnie, ale i wtedy nie jest to test który przygotowuje do starć na turnieju.
Alternatywą jest walka o niespadanie z dywizji i wieczne się w niej trzymanie jak typowa konserwa której rozwój nie interesuje/uważa że nie ma nań materiału. Jak w niejednej lidze w zasadzie. Problem w tym że w przeciwieństwie do analogicznej sytuacji w piłce klubowej, talentu nikt ci w reprze nie odkupi więc nie ma wymówek, że ktoś ci rzuca kłody pod nogi. Kluby robią to tylko poprzez (rzadkie) niepuszczenie zawodników na kadrę lub żądanie mniejszej ilości minut.

Grupa była znana od roku i poszedł na najłatwiejsze rozwiązanie, które i obecnie zawodnicy publicznie potępiają. Było wyraźnie widać, że nawet jeżeli mu przeszło przez myśl że 'może spróbujemy' to się przestraszył i zwiał za mury bezpieczniejszego rozwiązania.
Awatar użytkownika
lol1def
Posty: 53
Rejestracja: wt cze 01, 2021 11:31 am

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: lol1def »

Ta Chorwacja, coś pięknego. I ten nie starzejący się w odróżnieniu od Kryśki Modrić. Pamiętam jak byli gadane jaka to Kryśka nie ma kondycji itp. Żałosne.
Awatar użytkownika
Gondola.
Posty: 785
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 3:39 pm

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: Gondola. »

Chorwacja jest zabójczo skuteczna, ale jednak dla widowiska trochę szkoda, że Brazylia odpada. W przeciwieństwie do Chorwatów grali ofensywną, przyjemną dla oka piłkę. Chorwaci w fazie pucharowej grają typowo "na karne", więcej tam kalkulacji i gry pod wynik.

Niemniej kibicuję Modriciowi by poprowadził Chorwację do finału, niezależnie od tego czy będzie to wymagać pokonania Holandii czy Argentyny.
Awatar użytkownika
eltacondedios
Posty: 358
Rejestracja: czw cze 03, 2021 12:21 pm

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: eltacondedios »

Luka już w 2018 był zajechany po mundialu, ciekawe jak będzie teraz, pozostaje wierzyć w Pintusa. Szkoda Brazylii, bo liczyłem na ten wesoły futbol, a Chorwacji nie da się oglądać z tym 4x 0-0 na 5 meczów. Sorry, ale nie wierzę, że Modrić wygra więcej niż w 2018.
Awatar użytkownika
lukexpl
Posty: 1302
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 8:34 pm

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: lukexpl »

Luka niech gra i wygrywa. Należy mu się za całokształt kariery. Jakoś się bez niego przez miesiąc przemęczymy, byle na LM był już gotowy i w formie.

Myślałem, że Brazylia wygra cały mundial, ale obecnie marzy mi się finał Portugalia vs Chorwacja. Jeszcze niech ta Argentyna odpadnie.
minusek
Posty: 1354
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:32 pm

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: minusek »

Aż tak wesoły ten futbol Brazylijczyków nie był. Trzeba im przyznać, ze byli bardzo solidni w obronie i nie za bardzo rywale mieli pomysł jak ich skrzywdzić. Lubię tę Chorwację z Modriciem, ale tez mi cholernie szkoda tej Brazylii.

Najgorzej, ze zaraz do pary Chorwatom wpadnie Argentyna lub Holandia, czyli jeden z najsłabszych ćwierćfinalistów (na podstawie dotychczasowych meczów). I wystarczy takim dzisiaj awansować, zagrac jeden dobry mecz we wtorek i są w finale. :uoee: A z drugiej strony Francja, Anglia i Portugalia. Dlatego oby to nie była Argentyna.

A jeśli już będzie to Argentyna, to niech w finale spotka się z Portugalia. Fajny podtekst. Z tym ze trudna przeprawę maja co drudzy do finalu.
Awatar użytkownika
lol1def
Posty: 53
Rejestracja: wt cze 01, 2021 11:31 am

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: lol1def »

Argentyna i Holandia - poziom dramatu. Argentyna znowu się prześlizgnie do finału jak w 2014 :?
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1708
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: Goldschmidt »

Pozostaje wierzyć że Francuzi wytrzymają ciśnienie na faworyta, bo na nikogo innego nie można na poważnie liczyć. Chorwacja już raczej zrobiła ponad stan. Portugalia bez Cristiano jeszcze może im zagrozi, ale aż smutno oglądałoby się ten finał z wiadomą dwójką w takim stanie.

Mbappe z obronionym majstrem, może nowym kontraktem w Paryżu..
Awatar użytkownika
Zidanka5
Posty: 67
Rejestracja: pn paź 11, 2021 7:15 pm

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: Zidanka5 »

Goldschmidt pisze: pt gru 09, 2022 11:47 pm Pozostaje wierzyć że Francuzi wytrzymają ciśnienie na faworyta, bo na nikogo innego nie można na poważnie liczyć.
Pod warunkiem, że w dzisiejszym meczu Francja będzie celebrować zwycięstwo. Coś czuję, że to będzie "krwawa bitwa", coś jak pod Waterloo, mam nadzieję, że tym razem to Francuzi wrócą z tarczą. Szkoda, że Brazylia odpadła, liczyłam na finał Francja - Brazylia.
Awatar użytkownika
lukecik
Posty: 445
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:46 pm

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: lukecik »

Najgorszy dzień na mundialu. Nie dość, że odpada widowiskowa Brazylia, a awansuje Chorwacja z kluczowym dla nas Modriciem, który nie odetchnie do końca imprezy, to jeszcze banda mesiego wchodzi do półfinału. Jakoś nie wierzę, by Chorwatom udał się drugi raz ten sam numer, ale na pewno będę im kibicował.

Jakoś tak zazwyczaj bywa, że po efektownym zwycięstwie przychodzą ciężary i w efekcie odpadnięcie. Hiszpanie po 7-0 z Kostaryką już w domu, Brazylia po koncercie z Koreą też, to dziś może być pora na Portugalię.
No soy solo perfecto - soy Madridista tambien.

"W stepie szerokim, którego okiem nawet sokolim nie zmierzysz... Wstań, unieś głowę, wsłuchaj się w słowa pieśni o Małym Rycerzu."
Awatar użytkownika
Gondola.
Posty: 785
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 3:39 pm

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: Gondola. »

Ja nie mam nic przeciwko Anglikom w dzisiejszym meczu, jeśli Portugalia nie skompromituje się z Marokiem to lepiej byłoby im trafić na Anglię w półfinale niż na Francję.

Dodatkowo, patrząc z punktu widzenia klubu, odpadnięcie Francji oznacza jutrzejszy powrót Czumeniego i Camavingi.
Awatar użytkownika
lol1def
Posty: 53
Rejestracja: wt cze 01, 2021 11:31 am

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: lol1def »

Ale to by było piękne gdyby Chorwacja wygrała z Argentyną. Cristiano wywalili, jeszcze tego karzełka brakuje. Maroko naprawdę gra fajnie w piłkę. Pierwsza afrykańska drużyna w półfinale, może dlatego że nie ma żadnego murzyna :D . To tak żartem oczywiście, ale może coś w tym jest.
Awatar użytkownika
Zidanka5
Posty: 67
Rejestracja: pn paź 11, 2021 7:15 pm

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: Zidanka5 »

Ale się porobiło :), Maroko jak Polska w '74 , ciekawe z kim zmierzą się w półfinale. Emocje sięgają zenitu.
Awatar użytkownika
eltacondedios
Posty: 358
Rejestracja: czw cze 03, 2021 12:21 pm

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: eltacondedios »

Maroko niby defensywne i faktycznie bronią skutecznie i inteligentnie, ale przecież kontry mają bardzo dobre i gdyby nie patałachy w ataku to by Hiszpanię przed karnymi dojechali, a dzisiaj by było ze 3-0. I tylko wypuszczenia tego Achrafa szkoda.
Awatar użytkownika
lukexpl
Posty: 1302
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 8:34 pm

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: lukexpl »

I co, da się? Trener Maroka miał 2 miesiące na przygotowanie reprezentacji do mundialu i już osiągnął 1/2 MŚ. Różnica jest taka, że oni na te mistrzostwa pojechali z nastawieniem walki o najwyższe cele. U nas cel był minimalistyczny: wyjście z grupy. A przypominam, że przy dobrych wiatrach ta 1/4 finału minimum była w naszym zasięgu. Tylko niestety ciężko powalczyć o coś więcej, kiedy 2 miejsce w grupie jest zadowalające. Chuj, że wtedy w 1/8 finału Francja - faworyt turnieju.
ODPOWIEDZ