W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Kto wygra MŚ 2022?

Brazylia
10
56%
Francja
3
17%
Anglia
0
Brak głosów
Hiszpania
1
6%
Niemcy
1
6%
Argentyna
0
Brak głosów
Belgia
0
Brak głosów
Holandia
1
6%
Portugalia
0
Brak głosów
Polska! ;-)
2
11%
 
Liczba głosów: 18

Awatar użytkownika
lukecik
Posty: 442
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:46 pm

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: lukecik »

Zidanka5 pisze: czw gru 15, 2022 4:46 pm
lukecik pisze: czw gru 15, 2022 10:42 am Zawsze lubiłem Argentynę, chyba nawet bardziej niż Brazylię, ale ze względu na Meszigo, którego serdecznie nie cierpię, od lat im nie mogę kibicować. Nie chciałbym, żeby sięgnął po MŚ, bo to całe fanbojstwo wokół niego wbiłoby na jakiś stratosferyczny poziom. Kolejna zlota pilka, którą pewnie by dostał, też by mnie irytowała.
Aleś Ty zawistny Lukecik, a fuuj!
Przez to jak przez lata sukcesywnie Ronaldo był obrzydzany, jak robiony miał czarny PR, przy jednoczesnym gloryfikowaniu Messiego i przedstawianiu go jako grzecznego chłopca i braku nagłaśniania jego gwiazdorzenia i skandali, nie potrafię kibicować żadnej drużynie, w której on gra, a każdy ból dupy jego fanbojów wywołuje u mnie szerokiego banana na mordzie. Przykro mi. :|


Super, że Marciniak dostał finał. Mam nadzieję, że poprowadzi ten mecz wzorowo i nie da Argentynie żadnego karnego. :D
No soy solo perfecto - soy Madridista tambien.

"W stepie szerokim, którego okiem nawet sokolim nie zmierzysz... Wstań, unieś głowę, wsłuchaj się w słowa pieśni o Małym Rycerzu."
Awatar użytkownika
Zidanka5
Posty: 67
Rejestracja: pn paź 11, 2021 7:15 pm

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: Zidanka5 »

lukecik pisze: czw gru 15, 2022 10:22 pm Przez to jak przez lata sukcesywnie Ronaldo był obrzydzany, jak robiony miał czarny PR, przy jednoczesnym gloryfikowaniu Messiego i przedstawianiu go jako grzecznego chłopca i braku nagłaśniania jego gwiazdorzenia i skandali, nie potrafię kibicować żadnej drużynie, w której on gra, a każdy ból dupy jego fanbojów wywołuje u mnie szerokiego banana na mordzie. Przykro mi.
Messi jest mi w zasadzie obojętny, i to w jakim tonie się o nim mówi mało mnie interesuje. Ronaldo nigdy - delikatnie mówiąc - nie był moim ulubieńcem, ale zawsze cieszyło mnie kiedy strzelał bramki dla Realu.
lol1def pisze: czw gru 15, 2022 6:40 pm dla mnie era Messiego i Ronaldo to jest coś co mi bardzo obrzydziło futbol.
Był taki czas, że strach było otwierać lodówkę... :). Obaj mieli piękne kariery ale to już przeszłość, ich gwiazda pomału wygasa i czas na zmianę pokoleniową. Nie wiem jak Messi, ale Ronaldo zapewne będzie miał z tym problem.. .
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1702
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: Goldschmidt »

Brawka dla Chorwatów. Dwa medale jeden po drugim to naprawdę duża rzecz.
Awatar użytkownika
Zidanka5
Posty: 67
Rejestracja: pn paź 11, 2021 7:15 pm

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: Zidanka5 »

A mi żal Marokańczyków, mecz był wyrównany i gdyby doszło do dogrywki to kto wie.. . Chorwacja miała trochę więcej szczęścia.
Gratulacje dla zwycięzcy.
Gehu
Posty: 362
Rejestracja: czw cze 03, 2021 9:52 am

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: Gehu »

W czym mieli więcej szczęścia? W tym, że nie dostali karnego na 3:1, który był ewidentny? Czy za to, że Maroko skończyło w komplecie?
Awatar użytkownika
lol1def
Posty: 49
Rejestracja: wt cze 01, 2021 11:31 am

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: lol1def »

No cóż kilkoma słowami. Żenująca Francja i najsłabszy zwycięzca Mistrzostw Argentyna. Chujowy mundial podsumował stronniczy Szpakowski, który powinien siedzieć w domu starców, a nie komentować mecze. Piłka obrzydziła mi się na dobre.
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1702
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: Goldschmidt »

Sprawiedliwe rozstrzygnięcie finału. Historyczne chwile.
Awatar użytkownika
Sandman
Posty: 312
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 6:30 pm

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: Sandman »

Co to był za finał. Nie dość, że najlepszy finał Mistrzostw Świata jaki widziałem, to jeszcze jeden z najlepszych meczów ogólnie jaki widziałem.
I’m like Jon Jones, I sound like Sean Combs, and I got trombone-sized stones like John Holmes.
Awatar użytkownika
Zidanka5
Posty: 67
Rejestracja: pn paź 11, 2021 7:15 pm

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: Zidanka5 »

Coś wspaniałego! Wielkie brawa dla zwycięzców i pokonanych. :brawo:
Awatar użytkownika
IVAN_ZAMORANO
Posty: 159
Rejestracja: pt mar 11, 2022 12:44 am

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: IVAN_ZAMORANO »

Sandman pisze: ndz gru 18, 2022 7:05 pm Co to był za finał. Nie dość, że najlepszy finał Mistrzostw Świata jaki widziałem, to jeszcze jeden z najlepszych meczów ogólnie jaki widziałem.
Musiałeś widzieć naprawdę niewiele meczów w swoim życiu.
Awatar użytkownika
lukecik
Posty: 442
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:46 pm

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: lukecik »

Najlepszy finał to na pewno, ale ogólnie to meczów lepszych widziałem całe mnóstwo.

Mnie się ten mundial podobał. W środku sezonu nikt nie był zajechany jak koń po siedmiu westernach, w efekcie czego było mało męczenia buły i padło najwięcej bramek w historii MŚ. Zostanie zapamiętany przez zwycięstwo Messiego i przełamanie naszej mundialowej klątwy. :ptak:
No soy solo perfecto - soy Madridista tambien.

"W stepie szerokim, którego okiem nawet sokolim nie zmierzysz... Wstań, unieś głowę, wsłuchaj się w słowa pieśni o Małym Rycerzu."
Awatar użytkownika
Culé a muerte
Posty: 53
Rejestracja: pt cze 04, 2021 2:04 am

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: Culé a muerte »

Chłop w wieku 35 lat po tylu śmiechach, że nie wygrywa nic z kadrą, po tylu upadkach - przegranych finałach (CA po karnych, Mundialu po dogrywce) i tekstach, że jest leśnym dziadkiem przyjeżdża do Kataru, wali 7 bramek, zgarnia MVP i wygrywa Złoto. Zidane w jego wieku już był na emeryturze. Ronaldo i Ronaldinho chlali gdzieś po dyskotekach. To mistrzostwo świata smakuje jeszcze bardziej po tych porażkach i tym słabym okresie Leo, kiedy chciał zakończyć karierę reprezentacyjną. Piękne zwieńczenie kariery. Teraz to już chyba bezsprzecznie najpiękniejszej kariery w historii futbolu.
"Rząd nie jest dla nas rozwiązaniem, jest dla nas problemem."
Ronald Reagan
Awatar użytkownika
Zidanka5
Posty: 67
Rejestracja: pn paź 11, 2021 7:15 pm

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: Zidanka5 »

No i nie może zabraknąć polskiego akcentu... ;)

Obrazek


A podobno od nadmiaru głowa nie boli... :)

Obrazek
Awatar użytkownika
lukexpl
Posty: 1291
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 8:34 pm

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: lukexpl »

Culé a muerte pisze: pn gru 19, 2022 5:16 am Chłop w wieku 35 lat po tylu śmiechach, że nie wygrywa nic z kadrą, po tylu upadkach - przegranych finałach (CA po karnych, Mundialu po dogrywce) i tekstach, że jest leśnym dziadkiem przyjeżdża do Kataru, wali 7 bramek, zgarnia MVP i wygrywa Złoto. Zidane w jego wieku już był na emeryturze. Ronaldo i Ronaldinho chlali gdzieś po dyskotekach. To mistrzostwo świata smakuje jeszcze bardziej po tych porażkach i tym słabym okresie Leo, kiedy chciał zakończyć karierę reprezentacyjną. Piękne zwieńczenie kariery. Teraz to już chyba bezsprzecznie najpiękniejszej kariery w historii futbolu.
Pomijając, że ten tekst czytałem już wczoraj na La Rambla... Zidane skończył karierę będąc na topie w szczycie formy i moim zdaniem to jedno z najlepszych zakończeń w historii sportu (pomijając aspekt pozasportowy czyli akcję z Materazzim). Gdyby Messi teraz po sezonie zakończył karierę to zapewne by go w tym pobił, ale na to się nie zapowiada. Co do wieku nie zapominajmy, że nasz Luka Modrić wciąż gra pięknie w wieku 37 lat, zobaczymy jak Messi będzie się prezentował w tym wieku :P
Alternative
Posty: 394
Rejestracja: pn maja 31, 2021 6:11 pm

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: Alternative »

Culé a muerte pisze: pn gru 19, 2022 5:16 am Chłop w wieku 35 lat po tylu śmiechach, że nie wygrywa nic z kadrą, po tylu upadkach - przegranych finałach (CA po karnych, Mundialu po dogrywce) i tekstach, że jest leśnym dziadkiem przyjeżdża do Kataru, wali 7 bramek, zgarnia MVP i wygrywa Złoto. Zidane w jego wieku już był na emeryturze. Ronaldo i Ronaldinho chlali gdzieś po dyskotekach. To mistrzostwo świata smakuje jeszcze bardziej po tych porażkach i tym słabym okresie Leo, kiedy chciał zakończyć karierę reprezentacyjną. Piękne zwieńczenie kariery.
Przede wszystkim, wygrał Copa America, które było organizowane jako czwarte w ciągu sześciu lat. W tym czasie Euro było organizowane tylko dwa razy. Trudno mówić o poważnym turnieju z takim burdelem organizacyjnym. MŚ nie oglądałem, ale fakt, że na MŚ w Katarze w finale doszło do starcia dwóch gwiazd klubu kontrolowanego przez Katarczyków wzbudza jedynie ironiczny uśmiech. Nie zdziwię się, jeżeli po latach okaże się, że Argentyna "wygrała" te MŚ tak samo, jak "wygrały" je Włochy w 1934 czy Argentyna w 1978 roku.
Teraz to już chyba bezsprzecznie najpiękniejszej kariery w historii futbolu.
Tylko dla kibiców Barcelony/Argentyny/PSG/Messiego, bo jak wszyscy kibice kogoś lub czegoś mają klapki na oczach. Pięknych piłkarskich karier jest dużo więcej i wybranie jednej "bezsprzecznie najpiękniejszej" musi być kaskaderką pod względem doboru argumentów. Czy kariera Messiego jest ciekawszą historią niż ta Charltona, który przeżył katastrofę lotniczą, pomógł odbudować (a właściwie, to zbudować) potęgę Manchesteru i sięgnął z Anglią po ich jedyne trofeum? Albo z karierą Del Piero, który zaczął wystrzałowo, później wszystko przerwały okropne kontuzje, później degradacja Juventusu (Alex został!), a i tak udało się to zwieńczyć wygraniem MŚ? Albo kariera Bartheza, w której było wszystko co genialny scenarzysta na haju mógłby wrzucić w scenariusz?
Historia Messiego jest za to z pewnością najbardziej cukierkowa i bajkowa, bo nie było innego piłkarza, któremu natychmiast puszczano w niepamięć buractwa, chamskie zachowania, kompletny brak fair play i który miałby jednocześnie taką ochronę u sędziów (może poza meczami z Realem). A zarazem nie było piłkarza, który był domyślnym zwycięzcą Złotej Piłki i ktoś inny musiał być istotnie lepszy w danym sezonie, najlepiej pokonać go w bezpośrednim starciu, aby mu tę nagrodę wyszarpać, co i tak nie zawsze było wystarczające. Co zresztą przyczyniło się do tego, że Złota Piłka straciła dużo ze swojego prestiżu. Podsumowując, kariera Messiego jest bezsprzecznie najbardziej teflonowa, a nachalność i skrajna tendencyjność mediów i fanów Messiego, aby przekonać pozostałych, że to właśnie on jest tym najlepszym w historii działa na jego niekorzyść.
Awatar użytkownika
IVAN_ZAMORANO
Posty: 159
Rejestracja: pt mar 11, 2022 12:44 am

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: IVAN_ZAMORANO »

Alternative pisze: pn gru 19, 2022 9:23 amMŚ nie oglądałem, ale fakt, że na MŚ w Katarze w finale doszło do starcia dwóch gwiazd klubu kontrolowanego przez Katarczyków wzbudza jedynie ironiczny uśmiech. Nie zdziwię się, jeżeli po latach okaże się, że Argentyna "wygrała" te MŚ tak samo, jak "wygrały" je Włochy w 1934 czy Argentyna w 1978 roku.
Ale przecież do tego nie potrzeba lat, już dzisiaj bez większych kontrowersji można powiedzieć, że Argentyna w tym turnieju była niesamowicie pchana. Dość powiedzieć, iż Messi w ogóle nie powinien zagrać w półfinale, gdyż w meczu z Holandią powinien wylecieć (inna sprawa, że w przypadku otrzymania kartki za siatkówkę niekoniecznie dyskutowałby z Lahozem przy drugiej bramce dla Holendrów).

Wczoraj karny na Di Marii bardzo miękki. Jestem absolutnie przekonany, że Marciniak, wraz z sędziami VAR, ustalili strategię prowadzenia meczu w oparciu o decyzje sędziego głównego na boisku. Marciniak zobaczył faul Dembele, w budce stwierdzili, że był kontakt i jest to sytuacja do obronienia. Skoro dziś gwiżdżemy takie faule to na jakiej podstawie kontakt Thurama z obrońcą Argentyny został zakwalifikowany jako symulka?

Inna sprawa - nagle zapomniano, że Di Maria przez lata miał łatkę nurka. Wystarczy wpisać sobie na YT: "Di Maria dives" i zobaczycie bliźniacze sytuacje do tej z wczoraj. Jeśli dziś gwiżdżemy takie karne to gdyby VAR istniał w latach 2010 - 2014 Cristiano napierdalałby po 75 bramek na sezon.
Awatar użytkownika
eltacondedios
Posty: 353
Rejestracja: czw cze 03, 2021 12:21 pm

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: eltacondedios »

Culé a muerte pisze: pn gru 19, 2022 5:16 am i tekstach, że jest leśnym dziadkiem przyjeżdża do Kataru, wali 7 bramek, zgarnia MVP i wygrywa Złoto.
W tym 4 z karnych, ale to się wypomina tylko jednemu Portugalczykowi

Argentyna miała wiele żeby jej kibicować od początku turnieju, uwielbiam atmosferę jaką tworzą argentyńscy kibice wokół piłki, ale jedna oczywista postać mi to uniemożliwiała. Szkoda, że nie udało się przesunąć tego o cztery lata, ale czego oczekiwać jak kluczową piłkę Francji na nodze w finale MŚ ma jakiś placek z Eintrachtu Frankfurt.
Awatar użytkownika
lukexpl
Posty: 1291
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 8:34 pm

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: lukexpl »

Messi to tam akurat jest jednym z niewielu piłkarzy, którzy mogą wzbudzać jakąkolwiek sympatię.
Awatar użytkownika
Sandman
Posty: 312
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 6:30 pm

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: Sandman »

IVAN_ZAMORANO pisze: ndz gru 18, 2022 7:23 pm
Sandman pisze: ndz gru 18, 2022 7:05 pm Co to był za finał. Nie dość, że najlepszy finał Mistrzostw Świata jaki widziałem, to jeszcze jeden z najlepszych meczów ogólnie jaki widziałem.
Musiałeś widzieć naprawdę niewiele meczów w swoim życiu.
Możliwe.
I’m like Jon Jones, I sound like Sean Combs, and I got trombone-sized stones like John Holmes.
Awatar użytkownika
Goldschmidt
Posty: 1702
Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm

Re: W Pustyni i w Puszczy czyli Mundial 2022 w Katarze

Post autor: Goldschmidt »

IVAN_ZAMORANO pisze: pn gru 19, 2022 1:30 pmSkoro dziś gwiżdżemy takie faule to na jakiej podstawie kontakt Thurama z obrońcą Argentyny został zakwalifikowany jako symulka?

Inna sprawa - nagle zapomniano, że Di Maria przez lata miał łatkę nurka. Wystarczy wpisać sobie na YT: "Di Maria dives" i zobaczycie bliźniacze sytuacje do tej z wczoraj. Jeśli dziś gwiżdżemy takie karne to gdyby VAR istniał w latach 2010 - 2014 Cristiano napierdalałby po 75 bramek na sezon.
W jednej sytuacji Thuram zostawia nogę oraz zalicza ruch kolanem w kierunku obrońcy i oglądamy teatralny pad pod koniec meczu.
W drugiej Dembele w dosyć jasny sposób powoduje upadek Di Marii.
I BTW - bliźniacze sytuacje z 2010-14 także były gwizdane, m.in. te w twoich kompilkach z pierwszej strony YT. Di Maria nie był wtedy nurkiem tylko był znany z wyolbrzymiania kontaktu, a to nie jest to samo. Tu natomiast tego nie zrobił więc nie ma podstaw by karnego nie gwizdać. W przeciwieństwie do Thurama, który go w dodatku zainicjował.
ODPOWIEDZ