Madridistas.pl

Za nami piąta kolejka rozgrywek grupowych i tylko jedna drużyna zapewniła sobie awans (Lyon)

Oznaka mocy czy słabości tej formuły?

Mnie bardziej ciekawi, czy Legia ugra awans (chociażby do tej śmiesznej Ligi Konferencji) i będzie musiała wpleść kolejne dwa niełatwe mecze w swój terminarz, kiedy w Ekstraklasie od dłuższego czasu szorują dupami po dnie.

Życzę im awansu, bo kibicuję każdej polskiej drużynie grającej w europejskich pucharach, ale ten awans na pewno nie pomoże im w walce o jakąś niekompromitującą pozycję w polskiej lidze na koniec sezonu (dużym sukcesem będzie każda pozycja w górnej połówce tabeli).

Jeśli chodzi o całą fazę grupową to chyba więcej drużyn już awansowało niż sam Lyon - Betis, Bayer, West Ham, Monaco. Szczerze, to przez fakt, iż po fazie grupowej z dalszej gry definitywnie odpada zaledwie jeden zespół z każdej grupy, średnio chce mi się śledzić te rozgrywki. Mam nadzieję, że ciekawiej zrobi się od fazy pucharowej.

Z drugiej strony organizacja UEFY dramat. Sanchez Pizjuan 40k, obie drużyny dostają po 9k biletów, a fanów Frankfurtu chętnych do wyjazdu na takie wydarzenie sortu 'raz się żyje' jest 190k. Nawet nie największy stadion w Sewilli, nawet nie drugi największy.
O tym samym nawet mówił Klopp odnośnie finału na Stade de France (75k) gdzie każda z drużyn ma dostać po 20k, 23k dla oficjeli, sponsorów i partnerów i 12 na loterię.