Madridistas.pl

Na jakiej pozycji gra dzisiaj Llorente?

Jak zawsze lubiłem Hiszpanów tak dzisiaj mocno trzymam za Szwedów.
Morata geniusz z tym wykończeniem.

Hiszpania wciąż klepie swoją reanimowaną 2137 raz wersję tiki-taki z dodatkowym chromosomem. No kto by się spodziewał, że ta taktyka jest już nieskuteczna. Milion podań, "but we had possession" i próby wejścia z piłką do bramki. Paskudnie się to ogląda.

Szwedzi głównie się bronią, ale swoje 2-3 okazje mieli. Dla nas najlepszy byłby remis, ale zwycięstwo Szwedów dzisiaj i w następnej kolejce ze Słowacją być może sprawiłoby, że z nami w trzecim grupowym meczu nie graliby już o nic.

Hiszpania to samo co na Mundialu 2018 - 1000 podań po obwodzie. Dzisiaj jeszcze było ciągłe szukanie Alby i gra na wrzutkę.
Ależ to byłby chichot losu jakby w 1/8 trafili na Rosję i odpadli w karnych.

Goldschmidt pisze: ↑pn cze 14, 2021 2:18 pm Drugi gol Czechów

Przepiękny gol, nie wiem czy widziałem ładniejszy na MS/ME. Decyzja, uderzenie - kosmos.

Swoją droga, my tez ładnie poklepalismy przy akcji na 1:1.

Nudna ta Hiszpania jak flaki z olejem.
Szwedzi wyglądali jakby po prostu nie chcieli przegrać, do ataku rzucą się ze Słowacją i z nami.

Patrząc na Hiszpanów to gdzieś to światełko nadziei się pojawia przed naszymi.

Najważniejsze pytanie przed dzisiejszym meczem Niemców może być tylko jedno:

KarBar pisze: ↑pn cze 14, 2021 11:03 pm Patrząc na Hiszpanów to gdzieś to światełko nadziei się pojawia przed naszymi.

Proszę Cie, zabiorą nam piłkę i wyruchają w dupe bez mydła, zbiorowo. A że nudna, to się zgadzam

Francja ten sam sposób gry co na Mundialu 2018, czyli żelazna obrona i kontry. Mając z przodu Mbappe można sobie na to pozwolić.

Niemcy też te same problemy co na Mundialu 2018 - wolno, nudno, schematycznie i po obwodzie. Nawet mieli jakieś tam sytuacje, ale widać, że brak im napastnika. Low nie ogarnia już tego, brak pomysłu na grę, najczęstszy widok to był przerzut Kroosa do Kimmicha. Ten Kimmich na wahadle też się męczył, ja wiem, że nie mają sensownego prawego obrońcy aktualnie, ale trochę szkoda wystawiać pomocnika z TOP5 (albo nawet TOP3) na boku.

Nie wiem co za debil dał takiego sędziego na taki mecz. Szkoda tego sprintu Mbappe. Kolejny dowód na to, że Hiszpańscy sędziowie są zdecydowanie najgorsi.

lol1def pisze: ↑wt cze 15, 2021 9:23 pm Nie wiem co za debil dał takiego sędziego na taki mecz. Szkoda tego sprintu Mbappe. Kolejny dowód na to, że Hiszpańscy sędziowie są zdecydowanie najgorsi.

Ooooo witamy! Gdzie twój avatar?

Domel Madridista pisze: ↑śr cze 16, 2021 4:23 pm
Ooooo witamy! Gdzie twój avatar?

Nawet nie pamiętam

Miałeś jakiś taki z workiem pieniędzy a na nim znaczek dolara, ktoś w ręce trzymał czy coś takiego

PS To jak chłopaki, Bale wraca i pierwszy skład u Carlo? hahaha

Zwróćcie uwagę na Włochów - co prawda do tej pory nie mieli jakichś mocnych rywali, ale tych co mieli to nie tylko ograli, oni ich przejechali jak walec. Znakomite operowanie piłką (i to większość meczu grali na dwa kontakty), wychodzenie z pod pressingu krótkimi podaniami począwszy od bramkarza, multum wykreowanych sytuacji: gra z klepki, podania prostopadłe, wrzutki, błyskawiczne kontrataki. Ich obrona też do tej pory bardzo solidna, z resztą jak na Włochów przystało. Natychmiastowy doskok do rywala, agresja, szukanie przestrzeni, indywidualne popisy, długie podania. No jest tu wszystko.
Nie ma co się na razie nakręcać, ale jeśli w 1/8 trafią na jakiegoś mocniejszego rywala i też tak przekonująco wygrają, to będę skłonny uwierzyć nawet w ich obecność w finale turnieju.

Niestety nie widziałem jeszcze w całości żadnego meczu w ich wykonaniu na tych mistrzostwach, dziś to tylko na powtórki bramek latałem, ale mam nadzieję, że dalej będzie im tak szło i zawalczą o mistrzostwo, bo poza Polską to zawsze była moja ulubiona narodowa reprezentacja, a liczę, że ktoś postawi się Francji. Oby to byli Włosi, choć na papierze nazwiska nie robią nawet w połowie takiego wrażenia, jak u żabojadów.

Mancini robi u nich dobrą robotę, trzeba to przyznać. W przypadku jakiegoś sukcesu na ME, z pewnością stanie się łakomym kąskiem na rynku trenerów (o ile będzie chciał odchodzić wtedy z kadry).

Dawidek musisz

Ahh ten Morata

Patrzę na ten mecz Belgia - Portugalia i widzę Pepe i morda mi się cieszy i odruchowo trzymam za niego kciuki, widzę Ronaldo i mu kibicuje. Widzę Hazarda i tylko mnie wkurwia.
Nie pamiętam piłkarza Realu który bardziej by mnie odstręczał, już nawet Coentrao bardziej akceptowałem.

Na dzisiaj bardzo się cieszę, że przeciw mojemu przeczuciu Portugalia standardowo jadąca na kunktatorstwie odpadła. W sumie trochę tej kadrze współczuję, że muszą czekać na Katar by się pozbyć Krystyny hamującej im cały biznes.
Jeszcze jak dobrze pójdzie to we wtorek na Wembley klasyczny choke rudzielców na co liczę ale się nie oszukuję, bo Niemcy mają takie dziury z tyłu że Saka może im zrobić z dupy jesień średniowiecza. A później Włosi po urobieniu tej miałkiej Belgii klepią Francję bez zdrowego lewego obrońcy i grają finał z Danią.

Dobranoc.

Większym hamulcowym Portugalii jest sam Santos. Ma tylu zawodników o ponadprzeciętnym potencjale, którzy pod jego wodzą grają tragicznie słabo, chociażby taki Bruno Fernandes. No ale tak to jest, jeżeli preferuje się minimalizm.

Trener na pewno nie pomaga.
Ciekawe jak długo jeszcze będą tolerować to marnotrawstwo talentu i równoczesne udawanie że stary Cristiano to coś więcej niż facet na karne i hattricki z Litwą. Kolejnego trenera czeka decyzja taka jak ta Lucho. Oczywiście zakładając że ktoś przejrzy na oczy.

Clif pisze: ↑ndz cze 27, 2021 8:58 pm Nie pamiętam piłkarza Realu który bardziej by mnie odstręczał, już nawet Coentrao bardziej akceptowałem.

Fabio nie raz, nie dwa razy płuca na boisku zostawił. Hazard na razie może jedynie pomarzyć o takim wkładzie w naszą drużynę, jaki miał niegdyś Coentrao. Pomimo tego, iż oczywiście wspomniany Portugalczyk nigdy nie był jakiś kluczowy czy coś podobnego.

Ależ meczycha dzisiaj, dawno nie widziałem tak emocjonujących meczów. Wreszcie jakieś otwarte mecze i wymiany ciosów.
Najbardziej cieszy wygrana Szwajcarów, i chyba nie przesadzę, gdy napiszę, że Francja to będzie największe rozczarowanie turnieju. Nadzieje były ogromne dla nich z całą pewnością, wielu ( w tym ja ) stawiało ich na miejscu faworyta, a tu niespodzianka. Całościowo gorzej grali niż na ostatnim Mundialu.

Ogólnie najlepszy dzień meczowy w historii Euro pod względem ilości bramek i emocji. A taki beznadziejny niby ten nowy format

Takiego święta futbolu to ja dawno nie widziałem. Brawo Szwajcaria, zasłużyli na milion procent!
Francja kabaret w obronie i kabaret w środku z naczelnym pajacem Pogbą
Szkoda, że Hiszpania awansowała, bez grajków Realu i z tym chujowym Moratą to mam ich w dupie.