Madridistas.pl

Czy zasługuje na osobny temat i to w dziale piłka nożna? Pewnie kilka dni temu odpowiedz brzmiałaby definitywnie nie. Predzej zasługiwał kiedyś na miejsce w dziale Transfery, ale nic z tego nie wyszło i Duńczyk poszedł do Mediolanu. Czy szkoda, czy nie, ciężko powiedzieć. Dziś jednak temat Eriksena ma nieco inny wydźwięk.

Czy chcemy czy nie, temat będzie wałkowany jeszcze bardzo długo. Pewnie podczas samego trwającego EURO, usłyszymy o nim w studio kilkadziesiąt razy, a może i w końcu wyskoczy mi z lodówki. Bez wątpienia stał gdzieś ikonicznym punktem tego turnieju. Takie przypadki się zdarzały, ale nie było o nich tak głośno, nie miały miejsca na tak wielkiej imprezie, ku której są zwrócone oczy całego piłkarskiego świata.

Co do samego Eriksena, ja osobiscie na chwile zamarłem, jak pewnie wiele z Was. Obawiałem się najgorszego i czekałem na rozwój sytuacji. Media donoszą, że stan Duńczyka jest już stabilny i czuje się lepiej. Czy wróci do piłki? Szczerze wątpię.

Czy piłkarze trenują i grają za dużo? Czy takie sytuacje będą miały miejsce częściej? Czy są to odosobnione przypadki, które ze statystycznego punktu po prostu musza się wydarzyć? Czy da się temu zapobiec?

Oczywiście, że nie wróci. Cóż to w ogóle za pytanie? Koniec kariery. Od razu przypomniał mi się Puerta z sierpnia 2007 i też obawiałem się najgorszego. Ba, byłem już w 80% przekonany, że to koniec, widząc jak długo go reanimowali. Na szczęście się nie sprawdziło. Pamiętam, że wychowanek Sevilli zszedł o własnych siłach z boiska, nawet mecz przecież dokańczali i w drugiej połowie zremontowali z 0-1 na 4-1. Mimo to w szatni doznał kolejnych zawałów i nie miał szans na przeżycie.

Jak dobrze, że skończyło się inaczej!

Symbol przetrenowania? Raczej populizm samochwały z wybujałym ego Kotleszki.

de la Red też już nie wrócił do gry i też wątpię że w przypadku Eriksena będzie inaczej.

Bez szans. Po czymś takim nie wraca się do poważnego sportu w 100%. Dobrze, że przeżył. Teraz myślę, że skupi się na swoim zdrowiu, a nie kopaniu piłki.

Iker wrócił na chwile. Inna pozycja, tez inna skala zawału.

Byłem przekonany że to koniec, trwało to koszmarnie długo, oczy same się zeszkliły.
Czy wróci?
Byłoby to cholernie ryzykowne, ale średnio znamy Duńczyka - może lubi zaszaleć.
Czy to przetrenowanie?
Będzie można to rozkminiać jak będzie wiadomo cos więcej, poki co nie wiadomo co było powodem całego zajścia. Ale tak jak mówili w studio - tak doświadczony piłkarz potrafi poznać zachowania i reakcje swojego organizmu.

Jakie przetrenowanie, jak w ostatnim sezonie typ zagrał raptem 1700 minut we wszystkich rozgrywkach?

Chwila chwila, w tym momencie wiemy tylko tyle, że facet przeszedł zawał serca i czeka go powrót do pełnej sprawności oraz dokładne badania. Nie wiadomo, jaki jest stopień uszkodzenia mięśnia sercowego, nie wiadomo, co było przyczyną nagłego zatrzymania krążenia. Być może jest to efekt ukrytej przypadłości, którą zabiegiem kardiochirurgicznym można usunąć. Piłkarz np: z wszczepionym kardiowerterem-defibrylatorem serca (choćby Daley Blind) może normalnie wyczynowo uprawiać sport.

Oczywiście, jeśli mięsień sercowy uległ uszkodzeniu, to powrót na boisko byłby raczej wykluczony. Niby czas reanimacji był dość długi (chyba 15 minut), ale na korzyść Eriksena przemawia młody, wydolny organizm. Cóż, zobaczymy, na razie nie ferowałbym wyroków tylko poczekał na dalszy rozwój wypadków.

toro_rojo pisze: ↑pn cze 14, 2021 2:16 pm Jakie przetrenowanie, jak w ostatnim sezonie typ zagrał raptem 1700 minut we wszystkich rozgrywkach?

Czyli kariera to tylko ostatni sezon, a po nim wszystko się zeruje? E to luzik.

Sarcasm pisze: ↑wt cze 15, 2021 10:07 am

toro_rojo pisze: ↑pn cze 14, 2021 2:16 pm Jakie przetrenowanie, jak w ostatnim sezonie typ zagrał raptem 1700 minut we wszystkich rozgrywkach?

Czyli kariera to tylko ostatni sezon, a po nim wszystko się zeruje? E to luzik.

Nie odbiegaj od tematu. Serio według ciebie nie ma korelacji pomiędzy liczbą minut spędzonych na boisku a poziomem eksploatacji organizmu?

PS nie twierdzę, że jest to niemożliwe, ale w tej sytuacji bardziej prawdopodobna jest ukryta wada serca; podobny casus miał np. Daley Blind z Ajaxu, choć w jego przypadku nie doszło do aż tak tragicznego momentu.

Cały czas trwa temat co z Eriksenem. Nie wiem, czy Duńczyk jest az tak ambitny czy aż tak głupi. Z rozrusznikiem zabrania grać mu prawo w lidze włoskiej, ale holenderskie prawo już na przykład nie zabrania..

Pewnie tam skończy. D. Blind też gra z tym w ciele i daje radę.