Re: Sędziowanie w Hiszpanii
: ndz mar 03, 2024 11:46 am
Skąd się bierze ta zwodnicza skala FIF-y?
Ale to na marginesie. Ten sport wymaga sensownego przeorania zasad zarówno organizacyjnych, jak i kadrowych związanych z zarządzaniem ligami. Dopóki aroganccy i pewni siebie sędziowie będą kryci przez kliki, złożone z nich samych, dopóty ten sport nie będzie prawdziwie sprawiedliwy, a emocje będą głównie konsekwencją pomyłek sędziowskich, a nie pasji związanej z kopaniem szmacianki.
Pierwszym krokiem powinno być uregulowanie zasad doliczania czasu gry, a nie jakaś nieskodyfikowana praktyka oparta na precedensach. Czas liczony wyłącznie, gdy piłka jest w grze (i kończenie meczu w momencie wybicia 90 minuty, niezależnie od tego gdzie znajduje się piłka, ale to już mój wymysł). Nie sposób zrozumieć, dlaczego jeden sędzia doliczy 8 minut, a drugi 2, a potem mecze trwają albo 85 minut realnego czasu gry albo 102.
Ale to na marginesie. Ten sport wymaga sensownego przeorania zasad zarówno organizacyjnych, jak i kadrowych związanych z zarządzaniem ligami. Dopóki aroganccy i pewni siebie sędziowie będą kryci przez kliki, złożone z nich samych, dopóty ten sport nie będzie prawdziwie sprawiedliwy, a emocje będą głównie konsekwencją pomyłek sędziowskich, a nie pasji związanej z kopaniem szmacianki.
Pierwszym krokiem powinno być uregulowanie zasad doliczania czasu gry, a nie jakaś nieskodyfikowana praktyka oparta na precedensach. Czas liczony wyłącznie, gdy piłka jest w grze (i kończenie meczu w momencie wybicia 90 minuty, niezależnie od tego gdzie znajduje się piłka, ale to już mój wymysł). Nie sposób zrozumieć, dlaczego jeden sędzia doliczy 8 minut, a drugi 2, a potem mecze trwają albo 85 minut realnego czasu gry albo 102.