Madridistas.pl

Gonzalez Gonzalez jest bardzo przewrażliwiony na te zagrania ręką i każde bardzo surowo ocenia, chyba z 5 razy już na tym forum o tym pisałem. Dziś próbował dopatrzeć się ręki Girony i karnego dla Atletico, kazał Melero Lópezowi podejść do monitora i ten to uczynił, ale Andaluzyjczyk nie zgodził się z interpretacją Gonzaleza i wapna nie podyktował.

Czyżby jednak? Del Cerro Grande też niby ma kończyć.

Ostatni z gwizdkiem. Na VARze będą mogli siedzieć nadal.

lukexpl pisze: ↑pn kwie 24, 2023 8:59 pm

Czyżby jednak? Del Cerro Grande też niby ma kończyć.

Uwaga, to jest sytuacja bez precedensu i mocno śmierdzi, bo ponoć kończy sędziować nie z własnej woli, lecz z powodu decyzji komitetu sędziowskiego, a to oznacza ni mniej ni więcej, że zdegradowali go do Segundy. Nie istnieje inne możliwe wytłumaczenie tej sytuacji - Del Cerro jest o rok starszy, a kończą kariery w tym samym momencie. Nie dajcie się zatem nabrać, jeśli Fouto, Juanfe i inni propagandziści na garnuszku CTA będą próbowali wmawiać, że chodzi tu o jakąś niepisaną regułę dotyczącą wieku, czy też inne bla, bla, bla. Z formalnego punktu widzenia jest to spadek do drugiej ligi tego sędziego, nawet jeśli będą próbowali to w jakiś sposób wybielić i dać mu na przykład finał Pucharu Króla 6 maja, co uważam zresztą za wysoce prawdopodobne (wnioskując na podstawie desygnacji ćwierćfinałowych i półfinałowych widać ewidentnie, że chcieli dać finał Del Cerro, ale jako iż popsuliśmy im szyki i wyremontowaliśmy w rewanżu na CN, to on jako madrytczyk nie może tego gwizdać).

Odkąd interesuję się piłką, nie kojarzę, by kiedykolwiek CTA potraktował w taki sposób arbitra będącego tak wysoko w hierarchii FIFY i UEFY i zrównał go z Corderami Vegami, Vicandimi Garridami i Medie Jimenezami. Gdy taki sędzia był w coraz gorszej formie, to dawano mu coraz mniej ważnych meczów i czekało się, aż przyjdzie wiek emerytalny (który już nie obowiązuje). Jakkolwiek kontrowersyjny by nie był, tak się nie robi i na pewno nie przysłuży się to wyciszeniu afery z Negreirą, a może jedynie wzbudzić jeszcze większe wątpliwości wśród osób zorientowanych w temacie. Mogli po prostu dawać mu poślednie mecze i w ten sposób go zdemotywować, pewnie wtedy sam podjąłby decyzję o odejściu za rok, natomiast ten ruch wygląda bardzo brzydko i Medina Cantalejo musi go mocno nie lubić.

Del Cerro Grande natomiast jak najbardziej wyrażał chęć zakończenia kariery. Poczuł się zawiedziony po tym, jak nie pojechał na Mundial, widać było po jego formie spadek morale i chyba gdzieś wspominał nawet, że ten sezon jest jego ostatnim. Przypadek Mateu (rozumiem, że można nie przepadać za jego stylem sędziowania, ale nie degraduje się arbitrów z grupy elitarnej UEFA po 3 słabych meczach) jest natomiast kolejnym jak najbardziej nadającym się na stronę Futbolgate.com, bo śmierdzi mocno, w przeciwieństwie do niektórych innych, niesłusznie tam opisanych.

Relevo donosi, że Lahoz może zostać nowym prezesem hiszpańskich sędziów, więc może to jednak nie degradacja

Serio??? Czemu nigdzie mi się to nie przewinęło? Dawaj linka.

Jeszcze wczoraj w Marce robili jakieś fikoły, że powodem jest różnica kryteriów (ciekawe sformułowanie mające zastąpić słowo degradacja) między nim a CTA, konkretnie Mediną Cantalejo, widziałem jeszcze użytych pokrętnych sformułowań, by to jakoś wybielić i przykryć, że z formalnego punktu widzenia zrównali sędziego wysoko cenionego w UEFA i FIFA z jakimś Cordero Vegą. Swoją drogą bardzo ciekawe, co sądzą o tym ruchu Rosetti i Collina (szefowie komitetów sędziowskich tych federacji), bo oni sobie takiego taniego kitu wcisnąć nie dadzą i doskonale wiedzą, że należy to rozumieć jako degradację do drugiej ligi i jestem przekonany, że są tym oburzeni, pomimo że mają świadomość, iż Mateu sędziował kiepsko w ostatnim czasie.

Wizerunkowo ten grubiański ruch mogłoby uratować tylko urzeczywistnienie informacji Relevo, o której piszesz. Brzmi to jednak jako jakaś spekulacja, albo jedna z desperackich prób znalezienia jakiegokolwiek wytłumaczenia decyzji o wysłaniu Mateu Lahoza na zieloną trawkę (bo nie ma innego logicznego niż to, o którym piszę), dlatego podlinkuj, jeśli masz tę informację pod ręką. Z chęcią sobie o tym poczytam, bo nie natrafiłem na to, a siedziałem chwilę po północy na Twitterze. Z kolei teraz wszedłem na ich profil i nie widzę tego, ale bywam czasami ślepy.

Niestety na tę chwilę sprawdza się to, czego po cichu się obawiałem - Medina Cantalejo to kolejny leśny dziadek, typ wydaje się niewiele mniej śliski niż Sanchez Arminio. Był Velasco Carballo przez 3 lata z hakiem, który wydawał się względnie transparentny i wydawało się, że idzie ku dobremu, no to go Rubiales postanowił wyjebać, zresztą w sumie nie wiadomo w ogóle, z jakiego powodu. Pionki medialne próbowały przekonywać, że dlatego, iż bronił niekorzystnej dla Hiszpanów decyzji sędziowskiej w przegranym przez nich finale Ligi Narodów, ale na miłość boską - litości. To nie mógł być prawdziwy powód. Wprawdzie od dawna wiemy, że Łysy bywa sebkowaty i często coś robi, zanim to przemyśli, ale bądźmy poważni i znajmy granice absurdu.

https://www.relevo.com/futbol/futuro-ma ... 23-nt.html

To oczywiście tylko dywagacje, bo wszyscy są zaskoczeni odsunięciem Lahoza po sezonie. Taki Muniak już spekuluje w takim tonie o jakim pisałeś wcześniej (sprawa Negeiry), czyli komitet sędziowski pozbywa się dwóch sędziów najwyższej kategorii ze względu na zbyt dużą niezależność i brak posłuszeństwa. Niestety hiszpańska piłka przechodzi chyba największy kryzys instytucjonalny w swojej historii.

Tak jak myślałem, jest to artykuł w stylu może kiedyś, ale raczej na pewno nie w najbliższej przyszłości i próbujący znaleźć jakiekolwiek racjonalne wytłumaczenie tego ruchu. Nie obiło mi się nic o uszy, by Cantalejo podpadł jakoś Rubialesowi i by Łysy zamierzał go zwalniać. Czyli tak jak pisałem, jest to zwykła degradacja do Segundy. Co za farsa.

Nie dziwię się jezzo i całej reszcie, tak jak pisałem - nie dość, że wyszła afera z Negreirą, to jeszcze gaszą pożar benzyną. Oni przeprowadzają jakiekolwiek badania psychologiczne w tym CTA, zanim kogoś tam zatrudnią? Bo przecież chyba nikt z IQ >80, bez skłonności masochistycznych nie wykonałby takiego ruchu nawet bez afery, a co dopiero przy takim smrodzie, bo to tylko podsyca podejrzenia. A później płaczą emitując 10 komunikatów w ubolewaniu, że inni śmią podważać ich transparentność i zauważać, że coś śmierdzi.

Sorry, można nie lubić Mateu, ale nie da się obronić relegacji tak zasłużonego arbitra w żaden sposób. Aż z ciekawości wszedłem godzinę temu na Law5, by sprawdzić, co o tym piszą. Szef tamtego bloga najpierw nie chciał uwierzyć i pisał, że to pewnie po raz kolejny plotki, ale po tym, jak ktoś mu odpisał, że przedwczoraj wyszły nowe newsy i że on nie chce odejść, tylko go wykopują, to starał się argumentować to tak, że Rosetti zamierza awansować Hernandeza Hernandeza (matko jedyna...) do grupy elitarnej i może dlatego Medina chce się jakoś pozbyć Mateu Lahoza, by zrobić miejsce Kanaryjczykowi.

http://law5-theref.blogspot.com/2023/03 ... 9309493053

Jest to oczywiście nieprawda, bo po pierwsze po co to robić, skoro jakoś przez cały 2022 rok i połowie 2023 w UEFIE było 4 hiszpańskich arbitrów w kategorii elitarnej i nikt nie robił z tego problemu? Nie istnieje żaden limit max 3 w jednej kategorii. A po drugie jeśli nawet to z zamiarami UEFA to prawda, to zamierzają awansować JEDNEGO arbitra, a Del Cerro Grande i tak wyrażał wolę zakończenia kariery, więc jego miejsce by się zwolniło.

Latem każdego roku CTA ma obowiązek przedstawienia kadry sędziowskiej na sezon następny oraz bilansu spadków i awansów i jestem ciekaw, jakiego fikoła wykona Cantalejo, by wytłumaczyć co się stało z Mateu Lahozem, bo trzeba to będzie zamieścić pod rubryką "Spadek". Ja na miejscu sewilczyka spaliłbym się ze wstydu.

Dali nam Sancheza Martineza na sobotni finał. A przyznam się szczerze, że stawiałem na to, iż będą starali się wybielić degradację Mateu Lahoza i dadzą jemu na odchodne, by nie wyglądało to aż tak brzydko. Ciekawe, za co szef CTA go tak nie lubi.

Sanchez Martinez, który nie dał karnego Atletico na Camp Nou.

Jaime Latre, za doskonałe decyzje w meczach Barca - Valencia, Real - Sevilla, Real - Cadiz dostaje w nagrodę Finał na VARze.

Nic się nie zmienia, skurwysyny się z nami bawią i z nas kpią.

I jak się podobało wczorajsze sędziowanie, @IVAN_ZAMORANO?

To spoko sędzia. Muszę Cię do niego przekonać. Cieszę się, że mnie dziś nie zawiódł.

Tam w tym meczu FCB - Atletico to bardziej wina VARowego.

Podobało mi się, ale to nie był trudny mecz do sędziowania. Sanchez Martinez wczoraj nie został wystawiony na próbę, nie przypominam sobie, by musiał rozstrzygać jakieś trudne sytuacje.

Było trochę ognia w ostatnim kwadransie pierwszej połowy na linii Vini - obrona Osasuny. Podejrzewam, że taki Hernández Hernández, czy inny bezcharyźmiak pokroju De Burgosa by nad tym nie zapanowali, był tam moim zdaniem potencjał na jakiś jeszcze większy pożar jeszcze przed zejściem do szatni.

To, co u niego cenię, to dobry, stabilny poziom. Właściwie z tych kilku lat, co już gwiżdże, to pamiętam tylko jeden bardzo słabo sędziowany mecz (Betis - FCB w 2020, gdy stracił kontrolę nad wydarzeniami i emocjami na boisku oraz własnymi; być może tamto doświadczenie pomogło mu poradzić sobie wczoraj), a tak to z reguły spisuje się co najmniej "bez zarzutu". Mógłby jeszcze lekko poprawić detekcję drugorzędnych fauli, bo tak raz na kilkanaście minut zdarza mu się nie odgwizdać czegoś w środku pola, co powinien, albo na odwrót, ale gdy to uczyni, to już będzie z niego kawał arbitra na europejskim poziomie (w sumie już jest w grupie sędziów elitarnych UEFA). Szkoda, że nie jest o kilka lat młodszy, ale i tak po cichu trzymam kciuki za to, żeby dostał jakiś mecz fazy pucharowej (1/8) LM w przyszłym roku. Mimo to z pewnością nie zdąży przeskoczyć w hierarchii Gila Manzano, który wskutek degradacji Mateu i zakończenia kariery przez Del Cerro występ na Euro ma już w kieszeni.

Wałków w LL ciąg dalszy. Ananas gwiżdże koniec 1 połowy w trakcie akcji, z której ostatecznie pada gol. Gol, który mógł być dla Valladolid na wagę utrzymania w LL.

Strasznych kasztanów wpuścił Velasco Carballo do pierwszej ligi. Jak tak prześledzić te awanse sędziowskie w ciągu 3 lat jego rządów, to rzeczywiście jest to jakieś totalne nieporozumienie. Może dlatego wyleciał?

No ale wg Mediny Cantalejo widocznie lepiej zdegradować Mateu Lahoza, zamiast pozbywać się systematycznie po jednym z nich. Ech, szkoda strzępić ryja.

No to już znamy Mistrza Hiszpanii - gratulacje

strach czytać te komentarze xd
https://www.fcbarca.com/112455-as-real- ... elony.html

Końcówka artykułu - https://www.onet.pl/sport/fcbarca/mateu ... y,30bc1058

Tak jak pisałem tutaj - to była zwykła degradacja do drugiej ligi. Aż dziw, że nikt poza mną tego nie zauważył (to znaczy że dziennikarze nie zauważyli, to akurat zero zaskoczenia, bo w kwestii sędziów to każdy dziennikarz sportowy próbuje uchodzić za wielkiego znawcę i do krytykowania arbitrów są pierwsi, mimo że kompromitują się o wiele gorzej od nich i po 6 latach działania VAR wciąż nie znają protokołu xD), ale że środowisko sędziowskie rodzime czy europejskie nie protestowały, ani nawet nie wyraziły symbolicznie żadnego potępienia, to trochę szok. Zapomniałem tylko latem spojrzeć, pod jaką rubryką zamieścił to CTA, bo nie wierzę, że mieli jaja się przyznać. Wyobrażacie sobie sytuację, w której za kilka lat na przykład Kolegium Sędziów PZPN degraduje Marciniaka z Ekstraklasy do I ligi, bo posędziował kiepsko trzy mecze?

Jedziesz z nimi, madrid.

E: dla mnie ta bramka anulowana jest dziwna. Łunin miał piłkę poza zasięgiem. Ustawienie chłopa niefortunne, ale trudno tez powiedzieć że zasłaniał czy przeszkadzał. A tak poza tym, to po Almerii chyba nie dostaniemy już w tym sezonie karnego, który jest 50 na 50. Ba, nawet 70:30 nieodgwizdany przez głównego nie będzie poprawiany.

A skoro jesteśmy już w tym temacie, to przepiękna była ta czerwona wczoraj dla Roque

Oczywiście, że przeszkadzał. On wręcz wpychał Łunina do bramki.

czegoś takiego jeszcze nie widziałem.

Jebać tę ligę, kurwa.

Ale ile tego czasu było doliczonego? Bramka Viniego była na granicy i tam był dość długi VAR. Do tego kilka minut przerwy co chłopu nogę porobiło. 6 przerw na zmiany. A ten daje tylko 7 minut, a mecz kończy w momencie gdy Brahim składa sie do wrzutki, a w polu karnym wszyscy zostali po roznym. Bywały gwizdki jak wychodziły kontry, albo od razu po wybiciu rywala, pomimo tego że ktoś nabiegał na strzał. Nawet dzisiaj w pierwszej połowie niefortunnie zagwizdał na koniec (z tym że miał pecha, bo skończył praktycznie w momencie straty, jaka normalnie się nie zdarz) i szła groźna akcja. Ale czegoś takiego w życiu nie widziałem i pewnie już nie zobaczę.

PS ciekawe ile Bellingham dostanie bana za fuck you.

Fatalne sędziowanie wczoraj. Dałbym mu ocenę ze 7.3 w skali FIFA (także nietrafna decyzja o karnym dla VCF, którą musieli VAR-ować), chociaż nie wiem, czy za takie coś jak w ostatniej akcji meczu nie należy się po prostu jakieś 6.9.