Madridistas.pl

Według innego prezesa lepszy od Kyliana jest Fati. Także ten, gópi Perez na nie wiadomo kogo 200 mln wydać chciał nieroztropnie a tu bida panuje i trzeba się ratować jakimś CVC. Opinię biskupa jeszcze proszę i będziemy mieli raport na temat zasadności podpisania Francuza.

No co tam Szawi? Przecież po zwolnieniu Partacza miało być zajebiście

Ja bym jeszcze poczekał z takim gadaniem.

Na ten moment najwiekszy ich problem to skutecznosc. W zimie pewnie przyjdzie 9. Bo jak oni znowu sie beda pchac w zawodnikow, ktorzy moga grac na 3 pozycjach w ataku, a w praktyce problemu to nie rozwiazuje to elo. Zaden Torres czy Olmo, to moze byc np. Cavani. Mowi sie rowniez o Bakambu, gosc zna lige i ma dopiero 30 lat, moze to im zagrac.

Im odeszli Messi i Griezmann w jednym okienku. Ubytek gola jest potężny. Bez względu na to, jak narzekali na tego drugiego, trudno się dziwić, że dają im w kość te odejścia. Ich aktualna sytuacja jest podobna do tej, którą mieliśmy my 3 sezony temu po tym, jak drużyna nauczona grać z Ronaldo w składzie biła niechlubne rekordy klubowe dotyczące minut bez strzelonej bramki. Nie umieliśmy w ogóle atakować, do defensywy przeciwników dobieraliśmy się jak pies do jeża i kompletnie nie wiedzieliśmy, jak ich zasieki obronne rozbić. Dokładnie to samo teraz dzieje się u nich. My próbowaliśmy klepać, co było bez skutku, oni próbują robić wiatr za pomocą Dembele, też bezskutecznie. Muszą wymyślić coś nowego, robienie wiatru na jednym skrzydle ewidentnie nie działa - zarówno Benfica, jak i Betis wyjechali z Camp Nou z czystym kontem.

Xavi powinien zrobić to samo, co zrobił Zidane - uporządkować grę w obronie i sprawić, żeby każdy gol dawał jak najwięcej zespołowi. To ważny trenerski test dla niego. Zobaczymy, czy będzie potrafił to uczynić, bo to nie jest łatwe.

Mimo to pierwszą czwórkę na koniec sezonu jakoś wymęczą, tak jak i my wymęczyliśmy w 2019 roku. Betis nie utrzyma aktualnej formy, Rayo ma dobrego trenera, ale ze swoją kadrą wyżej dupy nie podskoczą, natomiast Real Sociedad gra zbyt naiwną piłkę.

Były ploteczki o napastniku Salzburga, Karimie Adeyemim. Ostatecznie ma iść do Dortmundu.
Więc chyba szykuje się jakiś średniak czy inny emeryt.

Chwała Bogu. Jeśli to prawda, to BVB znów sie uda, tak jak z Hallandem. Umieją przekonać kolejnego przekota. Szacun.

R.I.P.
Mozna utworzyc nowa nazwe tematu

Poprawione

Ale calma. W 24/25 wchodzi nowy format LM i te dodatkowe miejsca specjalnie skrojone dla nich

No to trzeba zakupić Viaplay...

Sądziłem że jakimś cudem jednak wyjdą z tej grupy, a tu taka miła niespodzianka. Ktoś wczoraj sensownie napisał że to nie Bayern ich zrzucił do Ligi Europy, a Benfica - stracili z nimi 5 punktów, a to był główny rywal do drugiego miejsca. Gdyby trafili do grupy gdzie było Atletico, to nawet tego trzeciego miejsca mogliby nie mieć.

Z drugiej strony nie zdziwiłbym się jakby skończyli z dwoma kubkami (LE, CdR) i nawet można by wtedy powiedzieć że był to całkiem udany sezon, pomimo ogromnego kryzysu. Chyba że w końcu weźmiemy na poważnie Puchar Króla i spróbujemy o niego powalczyć, w zeszłym roku Barcelona miała autostradę do zwycięstwa, fajnie jakbyśmy chociaż spróbowali im przeszkodzić w obronie tytułu.

Dzięki Neymar

Różnie u nas bywało, była degrengolada Galacticos, były Lopezy Carro na stanowisku, wpierdole od Lyonu, klątwa 1/8, manita, Alcorconazo, Lopetegui i inne nieszczęścia.

Ale nigdy Perez nie spuścił nas do Ligi Europy i nawet w największym syfie byliśmy w stanie kupywać Robbena, Sneijdera, nie wspominając Kaki i Ronaldo, brać na trenera topowego wówczas Mourinho.

Natomiast Barka została przez Bartomeu zredukowana do pogorzeliska na które sra nawet taki pajac jak Dembele i które zaraz będzie się martwić żeby nie dostać po mordzie od Maccabi albo innego Bodo/Glimtu w Lidze Europy. I do tego zrobili twarzą tego cyrku mesjasza tiki-taki Szczawiego, który zaraz swoją reputację wielkiego myśliciela i filozofa cruyfismo spuści w kiblu.

Szkoda starego forum, było tam dużo obśmiewania ludzi któzy wieszczyli że to jebnie. Trzeba było trochę poczekać, ale jebnęło i to z hukiem.

Jebło nieźle. Racje ma Clif, u nas był syf, ale jakoś było, nawet te pieprzone, wyśmiewane przez wszystkich na całym świecie, 1/8. A tu, można powiedzieć z ich punktu widzenia, tragednia. Jestem ciekaw, jak z tego wyjdą. No, i czy Laporta, poradzi sobie. Kiedyś dał rade, a czy teraz da? Przyszedł jako zbawiciel, a z tego co gdzieś czytałem i mi mignęło, to nie jest chwalony a kibice myśleli, że lepiej zacznie. Ale ja sie nie interesuje, więc, to tylko jakieś wycinki. Może coś już sie zmieniło. Reasumując, dla mnie bomba.

Real chyba nigdy nie był aż tak zdewastowany ekonomicznie jak Barka teraz, więc i możliwości zawsze były większe, aby coś szybko lub względnie szybko zmienić. A oni muszą się teraz kisić w tym gównie i postawić na konsekwentną, metodyczną pracę u podstaw lub przepoczwarzyć się w SA i liczyć na dobrego szejka.
Dla nich najlepsze teraz byłoby się skupić na lidze, bo jak nie będą w czwórce, to ich marnie widzę w kolejnych latach. Odpływ sponsorów w tych realiach światowych był bardzo prawdopodobny, a bez LM to już może być rzeź. W awans do LM przez LE nie wierzę. Oni nie byliby wcale faworytami przeciwko Porto, PSV, Sevilli czy Lazio, a gdzie dopiero mierzyć się z Bayerem, BVB, Napoli czy zwłaszcza West Hamem (niekoniecznie najlepszy piłkarsko z tej grupy, ale najbardziej niewygodny dla Barcy), który fizycznością i intensywnością zrobi z nich miazgę.

Tak jak myślałem - zażarta walkę o prawo gry w Lidze Konferencji UEFA na przyszły sezon.

To co, obstawiamy czy w obecnym sezonie przebiją barierę 50 punktów w lidze? Moim zdaniem mogą mieć z tym problemy.

Może nawet Sevilla tuż przed świętami sprawi im przejażdżkę na karuzeli życia i "zepsuje święta"

Podobno Laporta negocjuje z CVC. Chyba jednak bylo troche lania wody z tymi sponsorami it

Mam coraz większe wrażenie, że najgorsze jeszcze przed Barceloną. O ile pogłoski są prawdziwe, to nic się nauczyli na swoich błędach - przy długu rzędu 1,3 miliarda dolarów (pewnie część z tego jest naciągana, żeby Laporta mógł za rok ogłosić sukces w odłużaniu, no ale wciąż muszą być gigantyczne pieniądze, nie?) dalej chcą beztroskowo wydawać. Najpierw kredycik na Espai Barca (tak, zdaję sobie sprawę z tego, że to inwestycja, ale jednocześnie też kolejne gigantyczne zobowiązanie finansowe), teraz szukanie kasy u CVC na transfery... najwyraźniej 4 miesiące odbudowy to już za długo dla działaczy.

Czytam te newsy z dogadywaniem się po cichu w sprawie funduszu i nie dowierzam. Ja wiem, że katalończycy to zjebani ludzie, ale nie sądzę, że aż tak.

A najpierw pozwy skladali, a teraz dajcie pienadze bo mam "chorom curke"

https://transfery.info/aktualnosci/fc-b ... ego/159068

Pique też fajnie odpłynął, nie mogę się doczekać aż ten ananas zostanie jakąś ważną postacią w klubie, tak jak teraz Xavi.

Gerard Piqué: Barcelona wyprzedziła Real, od lat ma sekcję kobiecą odnoszącą sukcesy. Zobaczymy, kiedy Real dołączy do esportu. [Marca]

Link

Odnośnie Demira -

Odnośnie Pique - dzban straszny, ale wiadomo to od dawna. Chociaż w komentarzach widzę zgodność i brak entuzjazmu co do tej wypowiedzi.